@Moldar ale to tylko chyba w wersji remastered?

W dniu 26.04.2025 o 14:00, łom napisał(a):

TLOU2 ma świetny gameplay i oprawę ale fabularnie stoi parę klas niżej niż jedynka. Momentami to co się dzieje jest po prostu głupie i tanie tylko po to aby wywołać skrajne emocje. Jeszcze na niekorzyść Part 2 jest sam prequel gdzie postacie i ich motywacje są o wiele lepiej rozpisane a do bohaterów można poczuć sympatię. Najlepsze jest to że w Part 2 bardziej rozumiałem zachowanie Abby niż Ellie której grzyb chyba wyżarł pół mózgu.

No końcówka to jest tak idiotyczna, że bardziej chyba się nie da.

Dla mnie gra fajna, ale przeciągnięta. Wiele miejscówek wieją sandałem (obszar wodny).

Tlou3 nie wierzę ze powstanie. Znowu ellie pojdzie na wojnę, bo nie umie wysiedzieć w domu?

Widzę to jedynie z nowymi bohaterami, bo tutaj temat sie wyczerpał. Ewentualnie drunkman znowu będzie szukal taniej sensacji dla modern audience

10 minut temu, oFi napisał(a):

No końcówka to jest tak idiotyczna, że bardziej chyba się nie da.

Dużo było idiotycznych scen żeby łopatologicznie pokazać że hurr durr zemsta zła.

Zaśmiałem się jeszcze jak

Spoiler

Abby dowiedziała się gdzie czai się Ellie, dla przypomnienia dorwała mapę z zaznaczoną miejscówką

No historia Ellie jest raczej zakończona i jeżeli ją spotkamy w TLoU3 to jako postać poboczną raczej, a nie jako głównego bohatera. To samo z Abby.

Ma być Ellie której włącza się protokół "Abby" w wieku 60 lat.

Póki co to oni nawet nie rozmawiają w studiu o trójce bo robią to swoje SF.

26 minutes ago, PiotrekP said:

Póki co to oni nawet nie rozmawiają w studiu o trójce bo robią to swoje SF.

Jakieś inside info masz?

Gdzie nie zerkniesz w internetach, to najnowsze newsy tak mówią. A znając ND chyba nie robią 2 projektów na raz.

Ale czort ich wie, do tego 5 lat zaraz minie, a pierwszy teaser dwójki był już w 2016.

Nie robią dwóch projektów na raz? Jak Uncharted 3 i The Last of Us? Albo Uncharted 4 i The Last of Us 2? Na 100% mają plan długoterminowy i jeżeli w tych planach jest TLoU3 to jakieś prace przy nim są prowadzone. Jasne, Intergalactic jest teraz priorytetem, ale na pewno nie jest powodem nie robienia niczego przy TLoU3 (o ile, jak wspomniałem, jest w planach, a jest to na tyle silna marka, że jestem przekonany, że jest)

Był ostatnio wywiad czy inne info z ND, a tam, że nie robią Part 3.

19 minut temu, Homelander napisał(a):

Nie robią dwóch projektów na raz? Jak Uncharted 3 i The Last of Us? Albo Uncharted 4 i The Last of Us 2?

U4 I Part 2 dzielą cztery lata, ciężko to nazwać robieniem na raz.

2 minutes ago, Square said:

Był ostatnio wywiad czy inne info z ND, a tam, że nie robią Part 3.

U4 I Part 2 dzielą cztery lata, ciężko to nazwać robieniem na raz.

A był i taki w którym mówili, że mają koncept.

Od Lost Legacy dzielą 3 lata. A nawet jeżeli 4 to myślisz, że pełny developing TLoU2 trwał tylko 4 lata? W sensie od zera tylko 4 lata? No nie sądzę.

Historia się skończyła, jeżeli już to prequel, gdzie poznamy brutalne początki walki o przetrwanie. Tematy gimnazjalne niech już zostawią.

Dwa osobne teamy były wcześniej ale nie wyszło im to do końca i znowu jest jeden główny team, ale wiadomo że jakaś część osób jest oddelegowana do innych rzeczy.

Joel, Tommy, Tess, Eugene... Tyle historii o których w 1 i 2 się słyszy, a które warte by były opowiedzenia.

Chyba że całkiem inne postacie i miejsce.

Ten wywiad został przeinaczony wiele razy. To są dokładne słowa Druckmanna:

“I was waiting for this question,” he said, sighing. “I guess the only thing I would say is don’t bet on there being more of ‘Last of Us.’"

Jak dla mnie bezpieczna odpowiedź, która nie mówi niczego, a już na pewno nie można z niej wywnioskować, że nie robią/planują/rozważają kolejnej części.

Teraz jest czas na Integralactic i nikt nie będzie odwracał od tego uwagi. A później? Wszystko się może zdarzyć

Dlatego ja napisałem "póki co". W sumie się nie dziwię, bo narobili tych rimejków, remasterów, jest nawet jakiś pakiet obu części, serial hbo....

Sam w sumie wczoraj zacząłem po raz drugi grać. Ale bez tego upgrade za 5 dyszek.

Skończyłem niedawno ponowne przejście, tym razem wersji remastered. Po tych kilku przejściach, po obejrzanym serialu i początku drugiego sezonu zupełnie inaczej podchodzę do motywów Abby. Jakoś to wydaje się bardziej spójne i zrozumiałe.

Grafika jest tutaj świetna, a i nie wiem czy ten remaster w jakiś zauważalny sposób wpłynął pozytywnie na jakość grafiki. Większym urozmaiceniem stało się wprowadzenie 60 klatek.

Przejście całości na prawie najwyższym poziomie trudności zajęło coś ponad 36 godzin. Ten nowy tryb bez powrotu mi nie podszedł. Chyba wolałbym wersję, gdzie po śmierci postaci mogę dalej się bawić, a nie czekać na loading i zaczynać wszystko od początku. Na wyższych poziomach trudności było to nudne. Odnośnie wyciętych poziomów, to liczyłem jednak na coś więcej.

Gra mnie chyba kilka razy oszukała jak zdobyłem kabury na krótką, a potem na długą broń. W kolejnych etapach zostałem jej pozbawiony, a potem znowu się pojawiły. Jestem pewien, że gra wyzerowała albo zmniejszyła część moich zdobytych umiejętności. Rozwijałem je, w między czasie wszedł jakiś patch, a potem musiałem je ponownie rozwinąć np. wykonanie tłumika.

52 minuty temu, Elitesse napisał(a):

Większym urozmaiceniem stało się wprowadzenie 60 klatek.

60 klatek było od dawna na PS5, Remaster tego nie dodał.

Te dodatkowe/rozszerzone etapy to tylko w remasterze są?

6 godzin temu, Elitesse napisał(a):

Skończyłem niedawno ponowne przejście, tym razem wersji remastered. Po tych kilku przejściach, po obejrzanym serialu i początku drugiego sezonu zupełnie inaczej podchodzę do motywów Abby. Jakoś to wydaje się bardziej spójne i zrozumiałe.

Grafika jest tutaj świetna, a i nie wiem czy ten remaster w jakiś zauważalny sposób wpłynął pozytywnie na jakość grafiki. Większym urozmaiceniem stało się wprowadzenie 60 klatek.

Przejście całości na prawie najwyższym poziomie trudności zajęło coś ponad 36 godzin. Ten nowy tryb bez powrotu mi nie podszedł. Chyba wolałbym wersję, gdzie po śmierci postaci mogę dalej się bawić, a nie czekać na loading i zaczynać wszystko od początku. Na wyższych poziomach trudności było to nudne. Odnośnie wyciętych poziomów, to liczyłem jednak na coś więcej.

Gra mnie chyba kilka razy oszukała jak zdobyłem kabury na krótką, a potem na długą broń. W kolejnych etapach zostałem jej pozbawiony, a potem znowu się pojawiły. Jestem pewien, że gra wyzerowała albo zmniejszyła część moich zdobytych umiejętności. Rozwijałem je, w między czasie wszedł jakiś patch, a potem musiałem je ponownie rozwinąć np. wykonanie tłumika.

Motywacje Abby nie były takie złe jak wściekła macica ellie z wytatułowanym na doopie napisem ZEMSTA.

Spoiler

Ale jednak was puszcze wolno, bo niby wybiłam batalion ludzi by do was się dostać i Ciebie powinnam zabić bez mrugnięcia okiem, no ale progesteron mi się wyczerpał. Papa, płyńcie bezpiecznie łódką,

<napisy wjeżdzają>

xddddddddddddd

Piękna to była gra. Niezapomne jej nigdy.

Miałem to samo przy 1 podejściu

Spoiler

Ellie: No dobra, trochę sobie najebałyśmy, idź w chvj!

Ja przed tv: Co kvrwa?

To chyba wszyscy tak mieli przy pierwszym przejściu ;) a stawiam, że to sprytne zagranie aby zostawić sobie furtkę do DLC albo kolejnej części i pokazania dalszych losów tych bohaterów. Z drugiej strony gra stawia na wzbudzanie emocji u graczy. Nie ważne czy są to pozytywne, negatywne, czy wręcz zażenowanie w pewnych momentach, więc tu mogło być podobnie aby zaskoczyć gracza. Przechodząc grę już kolejny raz bardziej to dostrzegam i inaczej na to patrzę.

2 godziny temu, PiotrekP napisał(a):

Te dodatkowe/rozszerzone etapy to tylko w remasterze są?

Tak. Dupy nie urywają.

7 godzin temu, Square napisał(a):

60 klatek było od dawna na PS5, Remaster tego nie dodał.

Heh, tak czułem że to może być za free ale po co mieć to za darmo jak można zapłacić ;P ;)

Te 5 dych za ten patch to już lepiej przepić w takim razie.

Ja ostatnio odpaliłem na chwilę na ps5 podstawowym i ta gra bez patcha wygląda dalej świetnie. Dla mnie ten patch jest tak samo zbędny jak Days Gone.