Kurła czytam że tutaj już NG++++ a ja dopiero pijaka dojechałem XD Wy urlopy bierzecie na granie czy jak? Przecież to jest imposibru poświecać tyle czasu. Nawet w podstawówce czasem trzeba było się uczyć. I'm to old 4 this shit.  

2 minuty temu, mozi napisał:

Kurła czytam że tutaj już NG++++ a ja dopiero pijaka dojechałem 

 

ty no ja wiem że niektórzy tutaj biją mini bossów po kostkach kataną zwisając ze schodów, ale bez przesady xd

Tylko full contact zero czajenia się. Albo ja albo oni. 

17 minut temu, mozi napisał:

Kurła czytam że tutaj już NG++++ a ja dopiero pijaka dojechałem XD Wy urlopy bierzecie na granie czy jak? Przecież to jest imposibru poświecać tyle czasu. Nawet w podstawówce czasem trzeba było się uczyć. I'm to old 4 this shit.  

 

Godej mi więcej. Strasznie zniedzielniałem skilowo. Ja ebie. To wszystko przez granie w te wszystkie raki. Nie mialem tyle problemu z gierka od czasów Ninja Gaiden. 

Ciekawe czy Blantaman przeszedl czy jednak doszedl tylko do ostatniego bossa 

38 minut temu, mozi napisał:

Kurła czytam że tutaj już NG++++ a ja dopiero pijaka dojechałem XD Wy urlopy bierzecie na granie czy jak? Przecież to jest imposibru poświecać tyle czasu. Nawet w podstawówce czasem trzeba było się uczyć. I'm to old 4 this shit.  

 

Po pierwszym przejsciu to na upartego mozna spokojnie przeleciec NG plusy w kilka godzin jak juz sie wie co gdzie i jak.

@mozi

 

Znam ten ból - ledwo się wygospodaruje te 1,5-2h dziennie i to już jest szaleństwo. Tym bardziej mnie cieszy, że dzisiaj nie zmarnowałem tego czasu na zdychanie, tylko załatwiłem sobie dwóch generałów (combo petardy + ichimonji ich po prostu psuje) i oczyściłem dachy zamku z loot demonem za pazuchą

Uff, jak dobrze że nie mam żony i dzieci. I życia. Tyle wolnego czasu na giereczki 

Godzinę temu, kanabis napisał:

Ciekawe czy Blantaman przeszedl czy jednak doszedl tylko do ostatniego bossa 

Został na ostatnim bossie i na razie odpuścił. Gierkę nadal mam i wrócę może kiedyś ... Na razie gram w co innego i się dobrze bawię a nie w(pipi)iam:)

 

W niedzielę i wczoraj jeszcze kilka razy zjechałem do przedostatniej fazy i z raz do ostatniej. Progresu nie było to w sumie żal mi już czasu na grę a i irytacja tylko została

Gierka pyknieta juz drugi raz , ostatni boss tym razem poszedl za 3 razem wiec elegancuziś. Zostala Shura co za tym idzie wszyscy bossowie wpadna i zulgradeowanie wszytskiego. Jaki farm spot polecacie?

Szybko exp leci w fountain palace.

 

Demon jednak padl jakims cudem. Jedno jest pewne, nauczony doswiadczeniem zrobie sobie backup savea z NG zeby nie atakowac DLC na NG+.

U mnie ostatnie bosiwo zostalo. Ale jutro ogarne. Jakos kompletnie nie mam weny. Mogli 10 faz dac jeszcze. 

Czyli soulsborn jednak lepsze sa. Tez mnie znuzenie ogarnelo Sekiro, za duzo bossow i ich form. U mnie stanelo na fountain palace na divine dragonie. Nie specjalnie chce mi sie go ubijac, moze za pare dni. Tak sobie mysle, ze zapowiedz Bloodborna 2 na next geny by mnie mocno nakrecila, baa chetnie Dark Souls 4 przygarne,nawet jesli tworzyla by go ekipa od DS2.

Akurat ten twoj jest latwy bo trzeba tylko skakac z drzewka na drzewko no i ma chyba jedna faze. 

Ogolnie walki na max dwie fazy sa spoko i mi sie podobaja ale te na 3 fazy albo wiecej to juz meczarnia, po prostu nuzy mnie taki dlugi pojedynek. Wyjatkiem jest Genchiro , fajny i spoko wywazony pojedynek. Ale ten ostatni jak zobaczylem ile jest kropeczek to  No ale chu.j przejde nie wypada nie dokonczyc sprawy

Wiem wiem,ze trzeba skakac i mu pioruny wracac,po prostu przy pierwszej probie mnie ubil i juz nie chcialo mi sie jeszcze raz podchodzic do niego. Za duzo tych walk z bossami i sub bossami jak dla mnie, w soulsach i bb bylo w mojej opini ideolo. Byla eksploracja i byli bossowie do tego ta aura tajemniczosci mnie wciagala, tutaj tego nie czuje.

Nie no w sumie to racja z tymi bossami, to juz jest meczace. Chociaz mogli im wyglad dla niepoznaki zmienic. Jednak falszywy mesjasz. Tez mi jeszcze tylko ostatni zostal ale ng+ nie zamierzam meczyc w najblizszym czasie, wymeczyla mnie za bardzo ta gierka.

Ja wbiłem calaka i z chęcią przejdę sobie trzeci raz. System walki sprawia tyle frajdy, że pewnie co jakiś czas będę sobie wracać do tej gry.

Uwielbiam te gre - wlasnie robie sobie ng++++, dodatkowo z zalozonym kuro's charm zeby bylo jeszcze trudniej i napier.dalam az milo - zaraz dojde do sowy i zero problemlow tak skill urósł  hehe. Nawet nie chce mi sie grindiwac dla tego ostatniego pucharka tylko bede przechodzil gre tyle razy az wpadnie wystarczajaca ilosc expa.

A w ng+++++ dowale jeszcze charm + demon bell.

Po jakim szefie/ wydarzeniu w grze można kupować konfetti?

Jak mnie denerwuje Snake Eyes Shirafuji

Macie jakiś serowy sposób na to dziadostwo? 

Ja dopiero przy Genichiro. Całościowo mocno dalej klimacik Tenchu sie kojarzy, jakoś mimowolnie. Sztosik gierka i liżę sobie na spokojnie jak dobrego pierożka 

Pierwsza kulke zdejmujesz po cichu, druga ogluszasz fajerwerkami. Wystarczylo mi z 6 fajerwerkow i zdechl.

12 minut temu, Il Brutto napisał:

Pierwsza kulke zdejmujesz po cichu, druga ogluszasz fajerwerkami. Wystarczylo mi z 6 fajerwerkow i zdechl.

To da się go jakoś na cichca podejść? Bo jak uciekam w lewą stronę to tam snajperzy na aggro a ten dziad na dole cały czas mnie szuka.