Skocz do zawartości

Sekiro: Shadows Die Twice


Frantik

Rekomendowane odpowiedzi

Finalny boss to mnie tak poscieral psychicznie, ze gre musialem odstawić na kilka miesiecy (w zasadzie to ja wymienilem, na inna). Pozniej ponownie ja nabylem, szybki trening i po kolejnej meczarni boss padl. Nie obylo sie bez dlugiego grindu żeby podnieść poziom sily. Ale to uczucie "oczyszczenia" po jego zabiciu....niezapomniane.

Ogolnie z kazda gra od FS tak mam, ze jak ja skoncze,to dlugo do niej nie wracam. Walki z bossami w tego typu grach,sa dla mnie bardzo wymagajace,ale pokonanie jest też mega satysfakcjonujące. Tylko potem boję się do nich ponownie wracać...;)

Odnośnik do komentarza

No jestem na dziadku właśnie i na razie odstawiłem te grę. Końcówka gry była.na prawdę bardzo kiepska. Sam Boss rush bez elementów eksploracji więc gra zaczęła mnie już po prostu męczyć. A jak zobaczyłem ile kropek ma ostatni Boss to po paru nieudanych próbach wyciągnąłem płytę z napędu. Może go kiedyś zrobię.

Odnośnik do komentarza

Mi ten boss rush nie przeszkadzał ale też miałem kilku bossów którzy mnie zatrzymali na dłużej. Z Sową we wspomnieniu długo się męczyłem ale jak już poznałem wszystkie ruchu to było na zasadzie punktowania przeciwnika, co było bardzo satysfakcjonujące po tylu porażkach :)

Cierpliwość i trening to się sprawdziło na wszystkich oprócz bestii tam była tylko frustracja ;)

Ogólnie dla mnie ta gra to jedna z lepszych jakie grałem na tej generacji. Jeden minus to kamera reszta dla mnie ok. 

Edytowane przez BRY@N
Odnośnik do komentarza

Ja myślę, że FS nie zrobi ponownie tak skonstruowanej gry (mam na myśli boss Rush i eksploarację w małym stopniu). Gra ma swoje uroki, jest klimatyczna i nie mozna odmówić jej własnej duszy. Ale pomimo tego wszystkiego i nagród jakie zdobyła, to mam wrażenie, że ludzie ja przeszli (lub nie przeszli) i odlozyli na półkę. Mało słychać o tej grze. Zapaleńcy grają w poprzednie gry FS, analizują je na różne sposoby (po części jest to spowodowane tym, że w sekiro nie zrobisz buildu). Nie sądzicie? 

Edytowane przez genjuro
Odnośnik do komentarza
 
Potwierdzam. Najtrudniejsi bossowi w Sekiro padali po dobrym spanku, porannej kawce i koniu zwalonym :lapka: 

Word! Mi zaczęło w tej grze wychodzić w momencie, w którym zdałem sobie sprawę, że godzina 23:00 w piątek po tygodniu roboty jest może odpowiednia na spokojną eksplorację Egiptu lub Grecji w AC, ale niekoniecznie na wyzwania tego kalibru.
Odnośnik do komentarza

Dokładnie. Ja np. nigdy nie lubiłem klimatów "średniowiecznego, europejskiego fantasy": zamków, smoków, rycerzy, czy to w grach,czy filmach. Za to japońszczyzna jakoś mi dobrze wchodziła. Więc to jeden z kilku powodów, dla których dla mnie Sekiro ma przewagę nad Soulsami.

Edytowane przez kotlet_schabowy
Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...
3 godziny temu, cotek napisał:

Co za wariat xD Chciałbym mieć tyle Skill Pointów, platyna by się wbiła xD

Platyna nie jest aż tak trudna, tylko czasochłonna, bo zdobycie wszystkich ciosów polega na farmieniu.

 

Co do skillsów kolegi wyżej z filmików to nawet nie wiedziałem, że ten paluch działa na tych bez głów. Widać, że koleś mocno ma rozpykanych wszystkich bossów i minibosów. Ja z platyną w zapasie nawet bym nie umiał tak załatwić co niektórych bossów.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...