Skocz do zawartości

Diuna (2021)


MBeniek

Rekomendowane odpowiedzi

Parę dni temu byłem na seansie. Niestety w "zwykłym kinie", ponieważ IMAX w Katowicach jest obłożony na maksa.

Co do filmu: jest wspaniale.

Świetne zdjęcia, mimo że w pierwszej części były lepsze.

Sprawnie poprowadzona fabuła, pomimo chwilowych (lecz niezbędnych) zwolnień.

Aktorstwo, które nie wytrącało z równowagi, Timothy przyzwoity, Zandalajajaya tylko troszkę irytująca, Florence Pugh którą uwielbiam jako człowieka - miała piękne stroje, Walken zupełnie nie pasujący do roli (nosz kurwa, poważnie? Nie było innych kandydatów?!).

Siłą rzeczy troszkę zmienili fabuły, chyba na lepsze dla filmu? Nie jestem pewien...

Spoiler

Pominęli przeskok czasowy, komando Paula (tutaj fedajkini są po prostu wojownikami), narodziny i tragiczną śmierć syna Paula, narodziny Alii (siosty Paula) - to chyba byłoby najcięższe do przeniesienia do filmu.

Feyd-Rautha Harkonnen jako ktoś kierujący się honorem (gdzie on był dosłownym przeciwieństwem Paula)

Nie zmienia to faktu, że film ogląda się świetnie, wszystko w miarę trzyma się kupy i jest nadzieja, że kolejna część będzie równie ciekawa i dobrze zrealizowana. Zobaczymy.

Edytowane przez Shankor
Odnośnik do komentarza

Wczoraj obejrzałem. Jako dzieciak uwielbiałem książkę i nadal uważam, że to najlepsza powieść S-F jaką czytałem w życiu. Filmu nie traktuję jako jej adaptacji bo bym się tylko wkurzył. Dzięki temu filmidło bardzo dobrze mi się oglądało tak do ostatnich, powiedzmy 25 minut. Spodziewałem się lepszego pierdolnięcia.
W ogóle to wydaje mi się, że film był kręcony pod rolę Zendayi, przez co aby zachować PRZEKAZ, zrezygnowano z kilku kluczowych wątków jej relacji z Paulem na rzecz uczynienia z niej silnej, niezależnej kobiety. Dla mnie takie 8/10. Kupię na BR jak wyjdzie bo sceny ładne.

Odnośnik do komentarza

Obejrzane z jęzorem na wierzchu. Film ma jeb.niecie. Nie mogłem sie oderwać. Zupełnie jak na  części pierwszej. Końcowa walka mogłoby by byc bardziej popisowa, za to przemiana głównego bohatera mistrzowsko pokazana.  Oby tylko chłop nie skończył jak Dany :P. Poza tym efekty i muzyka kozacko komponują sie z tłem. Ani na chwilę nie zmrużyłem oka przez te 2.5 godziny. Polecam.  

Odnośnik do komentarza

Też byłem dzisiaj w kinie, wrażenia audiowizualne świetne. nawet nie wiem kiedy mi zleciało te 2.5 godziny. Co do historii to ciężko mi ją porównywać do książki, nie czytałem. Jednak widać ,że wiele wątków jest spłyconych lub potraktowanych po macoszemu. 

 

Dawno nie byłem w kinie i te OLEDy wszędzie w domu jednak rozpieściły mocno. Trochę mi przeszkadzała ta srebrna czerń w kinie xd 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
W dniu 8.03.2024 o 22:13, Tokar napisał:

 

Sporo narzekania, ale większość z tych problemów wynika po prostu ze złożoności materiału źródłowego i trudności z jego przełożeniem na język filmowy. Szkoda, że nie zdecydowali się na zrobienie z tego trylogii, ale i tak fajnie, że dożyliśmy czasów, w których udało się nakręcić trzymającą się kupy, efektownie zrealizowaną, momentami hipnotyzującą ekranizację Diuny i osiągnąć przy tym sukces kasowy, dający zielone światło adaptacjom kolejnych tomów. Także :hi: DV.

 

Chciałbym zobaczyć miny producentów mających wyłożyć kasę na choćby w miarę wierne adaptacje Dzieci Diuny i Boga Imperatora po zapoznaniu się ze skryptami :rolleyes:

 

Widać, że masz duży problem ze zrozumieniem czym jest adaptacja, a czym ekranizacja. W przypadku filmów Diuna 1 i 2 Denisa Villeneuve`a możemy mówić tylko i wyłącznie o adaptacji  ponieważ różnic w stosunku do książki Franka Herberta jest całe mnóstwo.

Odnośnik do komentarza

No nie za bardzo. Każda ekranizacja adaptuje, bo przenosi dzieło literackie, komiks albo gierkę na język filmowy. To co masz na myśli, to że adaptacja może być tak luźna, że staje się filmem "na motywach", w którym twórca bierze tylko kilka elementów świata przedstawionego adaptowanego materiału i jedzie sobie po swojemu na fristajlu, bo uznał że ma swoją wizję. Tylko że vilnewowska Djuna nie jest takim przypadkiem.

W tych ekranizacjach przede wszystkim zostały powycinane wątki i niektóre postacie, a te które się ostały, zostały mniej lub bardziej spłycone. Natomiast nie wynikało to z autorskiego widzimisię, tylko z ograniczeń nakładanych przez format filmowy. Również nieliczne dodane elementy autorskie z tego wynikały. Odpowiedz sobie na pytanie, czy gdyby DV miał zielone światło do nakręcenia serialu, to czy nadal zrobiłby tak łopatologicznych Harkonnenów , czy może starałby się wzorem książki ich zniuansować. Albo czy cudowałby z postacią Alii w obawie, że upychanie do trzygodzinnej gonitwy wątków małego dziecka zachowującego się jak dorosła osoba i zabijającego jedną z najważniejszych postaci, to może być już za dużo dla widza kinowego. Zgaduję, że jedynie jakże śmiała inwencja twórcza w postaci transformacji Liex Kynex by się ostała, bo jak wiadomo, za tego typu zmianami zawsze stoją wyłącznie pobudki artystyczne. Ale może wtedy przynajmniej wątek nie zostałby tak uproszczony i pośpiesznie głupawo zakończony.

 

O wiele bardziej filmem "na motywach" można nazwać adaptację Lyncha, który zrobił jakiś przedziwny, groteskowy remix, nijak nie pasujący do klimatu ani wymowy materiału źródłowego.

Odnośnik do komentarza

Nawet nie chcę sobie wyobrażać jakby mieli przełożyć "Boga Imperatora Diuny" na film XD 

Już przy "Mesjaszu Diuny" trzeba się będzie mocno nagłowić żeby nie wyszło egzystencjalne pierdu-pierdu. Także szacun za to jak dali radę taki trudny materiał ubrać w sposób, który jest strawny dla przeciętnego Kowalskiego.

Odnośnik do komentarza

Mimo, że książki kupiłem lata temu, to ich jeszcze nie przeczytałem, ale cały czas czułem od głównego bohatera vibe Anakina z gwiezdnych wojen i mam przeczucie, że to jebnie. Biore się za lekture, bo nie wytrzymam kilku lat czekania.

Sam film mimo tego, że długi i nie lubię na takie chodzić do kina, to w sumie nawet przez chwilę mnie nie znudził. Pamiętam jak poszedłem na premiere pierwszego Władcy pierscieni i wyszedłem, bo nie dałem rady takie było tempo rozwoju fabuły.  Muzyka, efekty, kostiumy, choreografia walk na świetnym poziomie.

Miałem kilka razy wrażenie, że fabuła nagle skacze do przodu i pomija jakieś wątki, ale bez znajomosci pierwowzoru to tylko moje gdybanie. O ile pierwsza część to takie 8/10, tak tu się bawiłem wyśmienicie i daje 10/10

Odnośnik do komentarza

Part two zaliczone i podobało mi się bardziej od pierwszej Diuny. Oczywiście rewatch przed seansem zrobiłem żeby sobie przypomnieć co i jak. Jak dla mnie idealnie tu było wszystko wyważone między scenami akcji, a spokojniejszymi momentami. Oczywiście przez brak znajomości książki niektóre wątki pozostały mi nie do końca jasne. Ta przemiana Paula też tak jakby nastąpiła zbyt szybko. No i tak jakby zabrakło budżetu albo chęci na bardziej epicką finałową batalie, bo pokazano ją raptem w paru scenach. Ale poza tym film jest zajebisty i nawet nie wiem kiedy ten czas zleciał na sali kinowej.

  • This 1
Odnośnik do komentarza

Też jestem po dwójce. Również zrobiłem rewatch (dwa filmy po ponad 2h jednego dnia trochę oczy wypłynęły :balon:) Nie oceniam czy lepszy, czy gorszy od cz1 ponieważ wydarzenia tam były potrzebne żeby zrozumieć cz2 i raczej ciężko przełożyć książkę, gdzie 70% tekstu to myśli postaci. Myślę, że odwalili kawał dobrej roboty w obu filmach, a przy okazji przedstawili piękną wizję świata z powieści Herberta. Momentami tyle tych efektów cgi, że nie byłem pewien czy patrzę na ludzką twarz, czy wygładzoną szpachlą komputerową grafikę :lul: Mam teraz chrapkę na steelbooki obu części.

Odnośnik do komentarza

W poniedziałek odświeżyłem na hbo part 1 i wczoraj w kinie wleciał part 2. Fantastyczne widowisko, ale jak wyszedłem z seansu to miałem wrażenie, że to miał być 4h film, który potem cięli na rympał by wyszło te 2,5h. Denis zjebał troche proporcje 2 filmów pokrywających 1 książkę, bo w part 1 to niewiele się dzieje, a tutaj mamy taki speedrun pod koniec, że modliłem się by pęcherz wytrzymał, bo jakbym poszedł na szczocha to bym się pogubił o co cho. Aktorsko cymesik poza Zendayą, która w każdej scenie wygląda ze swoją dziecięcą buźką jak naburmuszona nastolatka i dla mnie to mocny misscast.

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Z zonka 2 razy obejrzelismy juz film w przeciagu jednej doby. Film leci w tle a my gramy w karty czy sprzatamy, co chwile zerkajac na ekran. Part 2 wyszlo wysmienicie. Oglada sie elegancko. Jak myslicie, ile bedzie wszystkich czesci tego uniwersum:  6 jak ksiazek ?

 

 

W dniu 5.04.2024 o 23:46, Zwyrodnialec napisał:

Dzisiaj dwójka wylądowała na torrentach....

Juz zacieram rece na wersje 4K :lapka:

  • beka z typa 2
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...