Skocz do zawartości

S.T.A.L.K.E.R. 2


Rekomendowane odpowiedzi

Mejm całkiem trafnie to ujął, "zbroja dla konia" też nie przeszkadzała. Tu opór i kwik podnosi się nie dlatego, że to rozwiązanie jakoś wpłynie na gierkę i nie będzie tak dobra, jak mogłaby być bez NFT. Tu chodzi o to, że dając przepustkę na takie monetyzowanie gierki (bo nie dość, że ktoś zapłaci za NFT to potem przy każdej ewentualnej sprzedaży go twórcy dostaną procent od takiej transakcji) godzimy się na to, żeby inni zaczęli rozkminiać, jak tu wykorzystać NFT do tego, żeby dodatkowo wyssać z nas hajs. A to wszystko obok DLC, lootboxów, "time-saving mechanics" i całej reszty tego badziewia, o którym rozprawia się w Growym Szambie. Dasz palca, utną rękę i poproszą o drugą. Wiadomo, że dla przeciętnego gierkowacza to, czy NPC bazuje na jakimś randomowym modelu z generatora czy facjacie jakiegoś Johna z Ugandy Dolnej nie robi żadnej różnicy i w żaden sposób nie wpływa na gierkę. Jednak nie czarujmy się, jak będziemy łykać to całe gówno bez popitki i bez piśnięcia choćby słówkiem to za chwilę base price za gierkę to będzie tylko kwota za "golarka pass". Nie wierzę, że inni nie zaczną kombinować, a pijawy jak Activison, Ubi czy EA to już pewnie kurwa mają całe działy i laboratoria do testowania, jak przy pomocy NFT czy innych blokchainowych mumbo-jumbo można załadować jeszcze większe pęto w anus graczy. Nie wspominając już o potężnym marnotrawstwie energii na utrzymanie tego całego kryptogówna i wpływie, jaki to wywiera na środowisko.

  • Plusik 9
Odnośnik do komentarza
15 godzin temu, SnoD napisał:

 

Ja powiem, że żaden deweloper nie będzie w taki sposób ograniczał swoich DLC bo by po prostu mniej zarobił.

 

To zależy. Może jak ograniczą DLC nie do 100 graczy ale powiedzmy, że do 10% graczy, to może mieć to wzięcie. Zwłaszcza jak będzie "promocyjna cena" ( przekreślone 10$, a obok 7,99$) i będzie wnosiło coś do rozgrywki, to się sprzeda. Już teraz ludzie są gotowi płacić realny hajs za zwykłe skiny więc jak nagrodą za jakieś DLC będzie jakaś dodatkowa zawartość, np. specjalna broń (może nawet tylko ograniczy się do wyglądu), to czemu nie?

 

M$ też może maczać w tym palce i chętnie zobaczy jak taki patent się sprawdzi. Zmierzamy w kierunku systemu, w którym dostęp do gier będzie związany z opłacaniem abonamentu. Producenci i wydawcy będą dorabiać poprzez wydawanie różnych DLC. W tym jest przyszłość. Oczywiście nadal będzie można kupić grę za 60$, a potem wydać kolejne 40$(?) za DLC jednak pewnie "taniej" będzie kupić abonament na cały katalog gier, a później wydać 40$ na DLC.

 

Najbardziej optymalnym rozwiązaniem z punktu widzenia wydawców byłby powrót do czasów salonów gier, gdzie aby kontynuować rozgrywkę należało wrzucić żeton. Wtedy wynikało to z niedostępności komputerów/konsol ze względu na cenę urządzeń. Częściej też ginęło się w starych produkcjach, bo były trudniejsze przez co ten biznes jakoś się spinał. Teraz ceny też są coraz większe a sprzęty mogą okazać się za drogie/niedostępne więc zaoferuje się nam granie w chmurze. Taki salon gier w chmurze, gdzie za wstęp opłacamy abonament, a cała reszta za dodatkowy "żeton" ;) 

Odnośnik do komentarza

Jednak w tym wypadku stary pustelnik z PS3 na stanie napisał trafnie, więc ciężko zbyć to "haha tak tylko muwisz bo nie masz peescztery". Zresztą, trzeba mieć dużo dobrej woli i lekką ślepotę, żeby nie widzieć, jak bardzo rozbestwili się niektórzy wydawcy z tym dymaniem nas na hajs.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Trzeba być mocno naiwnym aby wierzyć ,że to nie pójdzie dalej z wysysaniem hajsu z graczy. Standardowo jedyny ratunek będzie w rządach które zaczną to blokować jak się pojawią pierwsze nawiązania do hazardu, losowości czy mechanik uzależniających młodych ludzi. Tak jak było z lootboxami.  Bo gracze to wiadomo :pawel:

Odnośnik do komentarza

Powtórzę się, gracze to debile, ich chuja obchodzi, że wymyślają pierdoły typu NFT, bo i tak mnie to nie dotyczy, ale te kurwa debile mają zero pomyślunku jakie to przynosi bardzo złe konsekwencje w przyszłości, jebać. Możecie brać przykłady fiuty fifa, nba mega transakcje za chuj wie co, jebie mnie to, ja w to nie gram, tak właśnie sporo graczy myśli, że jest jak jest, a potem przechodzi na inne gierki single player. Gówno w mózgach niektórym siedzi.

  • Minusik 1
Odnośnik do komentarza

Monetyzacja gier przez blockchain i tytuły play to earn to pewnik ale jeszcze nie teraz. Wiele krajów nie ma żadnych regulacji w tym temacie, masa ludzi nawet nie wie czym są kryptowaluty co zresztą można zobaczyć tu na forum. Jeszcze z 5-10 lat możecie spać spokojnie płacąc za zbroję dla konia kartą VISA a nie portfelem krypto.

Odnośnik do komentarza

Hmm aż mi się przypomina dom aukcyjny w diablo 3 na premierę. Była też opcja kupowania/sprzedawania itemow za realną kasę gdzie blizzard brał %. Tak rozyebali tym grę, że głowa mała. Później musieli się z tego wycofać przy premierze reapers of souls.

 

Już widzę jaką wartość miała by halabarda którą wydropił np. snoop dog czy inny travis scott :pawel:

Edytowane przez PanKamil
Odnośnik do komentarza

Akurat system, o którym pisze się w kontekście STALKERA 2 to raczej służyć może zaspokojeniu próżności graczy i niczego w samej rozgrywce nie zepsuje. Warto tym się interesować o tyle, że wciąż nie wiadomo, czy to pierwszy przebłysk nowego trendu czy chybiony patent na strzyżenie graczy-baranów :newell:

Odnośnik do komentarza
7 minut temu, dee napisał:

nie wiadomo, czy to pierwszy przebłysk nowego trendu czy chybiony patent na strzyżenie graczy-baranów :newell:

I właśnie granica między jednym a drugim leży w tym, jak społeczność odbierze tę zmianę. Przez ten płacz na tłiterze i soszjalach, refundach preorderów i całym smrodzie, jaki zostanie po tej akcji na szczęście skłaniam się ku bramce numer jeden.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Ale czy to co opisał @Dahaka nie dzieje się w bardzo podobnej formie już od dawna na steam marketplace? :philosoraptor: Oczywiście bez samego opierania się o blockchain. Przecież tam też jakieś unikalne skiny do broni chodzą za grube pieniądze i też valve pobiera za to % od każdej transakcji. A jakoś nie widzę, żeby ktoś się temu przeciwstawiał. Więc rozumiem, że NFT się dostaje głównie za ten większy negatywny wpływ na środowisko? Jeśli tak to się zgadzam i trzeba to zdusić w zarodku :lapka: 

 

image.png.106cba94de9d45476ab01a2942dab0ce.png

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...