Skocz do zawartości

PS5 premiera, preorder i ogólna szajba :]


nero2082

Rekomendowane odpowiedzi

Akurat Sony to mi się wydaje że dobrze traktowało posiadaczy podstawowej ps4, i u nich tworzy się gry z myślą o bazowej wersji konsoli, a nie na odwrót. I zapewne będzie tak w przypadku ps5, więc mnie tam nie uwiera wypuszczanie wersji pro, a nawet bawi płacz ludzi w komentarzach na portalu. Te typu "jeszcze tyle nieogarniętych nieokiełznanych zapasów mocy w ps5, nie chce im się optymalizować!", co biorąc pod uwage że ps5 jest czwarty rok na rynku śmieszy. I to oczekiwanie że nowe co ładniejsze giery będą w 60 fps, a nawet jeśli już taki tryb posiadają, to graficzka nieładna, i znowu szlochy i żale.

 

Przykładowo, jako posiadacz ps4 byłem za tym żeby takie Gt7 było only on Ps5, co by przeskok jakościowy w nowej części był konkretny. A jednak, świetnie się bawię w tym odgrzewanym kotlecie na ps4, jakiż to smaczny jest kotlet.

 

No i jak wyjdzie Pro to podstawowa siłą rzeczy potanieje, a topornie jej coś to idzie.

 

Pro, przybywaj!

Edytowane przez Ps4Player
Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...
  • Odpowiedzi 6,3 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Mam Fata. Nie kupie PRO bo o tak mamy generacje remasterow, nie potrzebuje wiecej mocy dla gier, które i tak nie wychodzą. Dla ilu gier warto było by kupić PRO? 

Uncharted 5? The Last of US 3? Gran Turismo 8? Sony i tak planuje wydawać gry tez dla PC więc bardziej oplaci sie zbudowac PC to mozna i nawet PC gry kończyć. A konsole,  ktora nawet nie moze uruchamiac gier z PS3 to niech Sony sobie w dupe wsadzi. PC sprawnie emuluje trojke i inne konsole. 

  • Plusik 1
  • This 3
Odnośnik do komentarza

No podobne mam odczucia, kupiłem Ps5 rok temu nie mając Ps4. W ten rok ograłem większość blockbusterów z Ps4 (głownie z ps + extra), na Ps5 kupiłem w sumie tylko Finala 16. 

 

Wczoraj tak patrzę na listę gier w plusie i w sumie to już mam problem coś wybrać fajnego, Spider mnie nie interesuje, Returnal tak samo,

ograłem nową plagę (świetny tytuł moim zdaniem), i trochę bieda. Planuję Baldura 3, może Granblue jak będzie dobrze w recenzjach, nową Yakuzę, no tylko to są multiplatformy, Darkos dobrze to ujął, PC staje się najlepszą platformą bo będą tam gry z Xboxa i Playstation

 

Remasterów wybitnie nie lubię, ja już te gry ograłem, oś fabularna znana, wyjątek robię dla FF7 ale nie ma się co czarować, wiadomo jak się ta historia skończy, a ja bardzo rzadko gram w gry fabularne więcej niż raz.

 

No tak średnio bym powiedział, za 3 lata nowa generacja, a tu brak takich gier jakie miało Ps4.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
W dniu 17.01.2024 o 09:47, dominalien napisał:

Mam nadzieję, że nie będzie Pro. Po to kupuję konsolę, żeby przez co najmniej 5, a najlepiej 8, lat mieć spokój ze sprzętem. A ostatnio to w ogóle tak nie wyglądało.

jezu chryste, 8 lat trwajaca generacja... horror. Czy wy nie pracujecie, ze szkoda wam wydac 2k raz na kilka lat na hobby? Juz nigdy nie bedzie ogromnych przeskokow graficznych jak ps1 -> ps2, wiec powinni w koncu odejsc od "generacji" i co 4 lata wydawac model zapewniajacy granie w 60fps i jednoczesnie wspierac poprzedni.

  • Lubię! 1
  • Minusik 1
Odnośnik do komentarza
8 minutes ago, Beelzeboss said:

jezu chryste, 8 lat trwajaca generacja... horror. Czy wy nie pracujecie, ze szkoda wam wydac 2k raz na kilka lat na hobby? Juz nigdy nie bedzie ogromnych przeskokow graficznych jak ps1 -> ps2, wiec powinni w koncu odejsc od "generacji" i co 4 lata wydawac model zapewniajacy granie w 60fps i jednoczesnie wspierac poprzedni.

 

Stać mnie ma wydanie. Wytłumacz mi tylko dlaczego ja mam pracować, wysilać się i wydawać pieniądze, a producenci gier i konsol mogą swoją pracę mieć w dupie i zamiast wykorzystać obecny sprzęt muszę kupować nowy. Bo chyba mi nie powiesz, że są gry wykorzystujące w zadowalającyc sposób moc PS5? Bo mam wrażenie, że chcą nas zmusić do wydania kasy, bo im się po prostu nie chce

  • This 4
Odnośnik do komentarza

to jak kogos nie stac, to niech gra na sprzecie ktory ma. Mozna tez sprzedac poprzedni i dopłacic do nowego. Nie wiem dlaczego wszyscy maja nie miec szansy na lepiej dzialajace gry tylko dlatego, bo jakas czesc osob bedzie zazdrosna, bo gra w 30.

 

1 minutę temu, Homelander napisał:

a producenci gier i konsol mogą swoją pracę mieć w dupie i zamiast wykorzystać obecny sprzęt muszę kupować nowy

Tworzenie gier jest coraz droższe, coraz wiecej ludzi trafia na bruk, a ty wypisujesz takie głupoty. Oczywiscie, ze nie beda dłubać tych gier kolejne lata, zeby jak najwiecej wycisnac ze sprzetu. To nie te czasy, ze gry robiło się w dwa lata. Nowy sprzet z lepszymi bebechami, brute force i dobijamy do 60fps.

Odnośnik do komentarza
2 minutes ago, Beelzeboss said:

to jak kogos nie stac, to niech gra na sprzecie ktory ma. Mozna tez sprzedac poprzedni i dopłacic do nowego. Nie wiem dlaczego wszyscy maja nie miec szansy na lepiej dzialajace gry tylko dlatego, bo jakas czesc osob bedzie zazdrosna, bo gra w 30.

 

Tworzenie gier jest coraz droższe, coraz wiecej ludzi trafia na bruk, a ty wypisujesz takie głupoty. Oczywiscie, ze nie beda dłubać tych gier kolejne lata, zeby jak najwiecej wycisnac ze sprzetu. To nie te czasy, ze gry robiło się w dwa lata. Nowy sprzet z lepszymi bebechami, brute force i dobijamy do 60fps.

 

No co Ty powiesz. A jak pisałem, że gry są za tanie to dostawałem minusy. 

Odnośnik do komentarza

Szczerze mówiąc nie wiem jak się wycenia gry, że w Polsce kosztują 350zł a na przykład w Turcji czy innych krajach Ameryki Południowej mniej, ale jeśli chodzi o cenę gier to jak na polskie realia są drogie. Ale rzadko ogrywam grę na premierę bo mam spore zaległości.
Ale skoro jest część graczy, która mimo mniejszych dochodów chce wydać ciężko zarobione pieniądze na swoje hobby bo ma do tego prawo to choćbym mieszkał w środku lasu Bieszczadów to powinienem mieć to w dupie i wrzucić grę do napędu i cieszyć się zabawą bez miliona patchów, które trzeba ściągnąć żeby pograć, a nie raz żeby gra w ogóle jakoś działała.

Uważam, że powinno się mieć możliwość odzyskania kasy, skoro kupuję grę to tak samo jak kupuję zmywarkę,pralkę czy lodówkę ma działać. Jeśli podczas grania wywala co chwilę błędy czy jakość rozgrywki jest niedopuszczalna to proszę mi oddać kasę płacę za produkt pełnowartościowy, a nie za bubla, którego wydawca będzie łatał miesiąc, dwa,a może rok.

Taka możliwość by sprawiła, że wydawca sprawdziłby grę 10 razy  i realnie określił datę premiery zanim by ją sprzedał. A jak by wydał niedopracowane gówno to by poniósł konsekwencje braku zarobku. Niestety w praktyce bańka marketingowa jest pompowana,  a później dostajemy półprodukty i nie raz jeszcze ich bronimy.

Odnośnik do komentarza

No ale to właśnie dlatego, że gry są za tanie (jak na koszty produkcji) sprawia to, że są wypuszczane wcześnie i niedorobione (bo nie można sobie pozwolić na długie dopracowywanie ze względu na koszty), że są superbezpieczne (bo nie można sobie pozwolić na jakiekolwiek potknięcie finansowe) i wypełnione mikrotransakcjami i innymi płatnymi syfami (bo sam koszt gry w sklepie nie wystarczy). I to nie jest tak, że nagle twórcy gier nie potrafią robić dopracowanych i skończonych gier AAA. Ale mało kto ryzykuje i nie ma się co dziwić. I faktycznie Larian i Baldur to właśnie przykład takiego ryzyka, które się opłaciło. Najgorsze jest jednak to, że nic się nie zmieni, a wręcz będzie gorzej. Wydawcy nie podniosą cen gier, żeby nie wkurzyć konsumentów, a koszty będą tylko rosły. Poza tym gracze są już przyzwyczajeni do mikrotransakcji i nawet gdyby gry kosztowały 100$ to i tak byłyby wypełnione tym całym. Okazja na podniesienie cen była przy okazji premiery PS3/X360. Bardzo jestem ciekawy co zrobi Rockstar i czy faktycznie gra będzie kosztować 89.99$. Bo jeżeli ktoś może rynek odmienić to GTA

Odnośnik do komentarza

Kiedyś ta bańka musi pęknąć bo te budżety nie mogą rosnąć w nieskończoność albo będziemy dostawać jedną grę od studia na generację jak dobrze pójdzie lub w ogóle jak teraz ND nawet nie wiem czy nad czymś nowym pracują.
Trzeba dobrze zrównoważyć wszystko bo konsumenci też nie będą płacić co raz wyższych stawek. Zaraz się okaże, że granie w gry będzie dobrem luksusowym.

Odnośnik do komentarza
14 minutes ago, iluck85 said:

@Homelander

Patrzac jak dziadowales nad dopłata do SD Oleda czy zakup PC żeby pograć w swoje RTS- sprzedaż Series x dla zakupu S pominę, to nie wiem czy byś pograł jak gry będą po 400-500zl 

 

Czym innym jest moja osobista perspektywa, a czym innym perspektywa rynku jako całości. W od roku za premierową cenę kupiłem 3 gry, więc nie jest źle :)

Edytowane przez Homelander
Odnośnik do komentarza

Przecież te rozbuchane budżety to głównie marketing, zresztą ceny gier i tak podniesiono. Co więcej tytuły, z największymi budżetami w historii wychodziły w większości generację, dwie generacje wstecz, i to właśnie w dużej mierze były typowe, blockbusterowe hity na licencjach.

Ładnie sobie korpo wychowało ludzi z tym powtarzaniem pasującej im, racjonalizującej chujowe praktyki narracji.

 

Przejrzyjcie sobie co miesiąc nowy numer PE i zobaczcie, jak wyglądają i co reprezentują gry, które czasami robi jedna osoba, i bynajmniej nie trwa to 10 lat. Tak, wiem, że to nie jest mityczne "AAA" czy nawet "AA", ale nie mówimy też o pixelartowych crapach.

  • Plusik 1
  • Minusik 1
Odnośnik do komentarza

Na moje brakuje rynku jaki był kiedyś- wybierałeś konsole dla gier. Każda konsola miała kilkanaście mocnych gier które były tylko na niej dostępne. Dzisiaj to jest garstka do policzenia na jednej ręce.

Nintendo- swoje studio, swoje gry na swojej konsoli. Nie kosztują 349zl, nie ma patcha day one i innych bzdur. Jak widać da się. 
Niestety rynek skręcił w złym kierunku, lepiej już chyba nie będzie. 

  • Lubię! 2
Odnośnik do komentarza
19 minutes ago, iluck85 said:

Na moje brakuje rynku jaki był kiedyś- wybierałeś konsole dla gier. Każda konsola miała kilkanaście mocnych gier które były tylko na niej dostępne. Dzisiaj to jest garstka do policzenia na jednej ręce.

Nintendo- swoje studio, swoje gry na swojej konsoli. Nie kosztują 349zl, nie ma patcha day one i innych bzdur. Jak widać da się. 
Niestety rynek skręcił w złym kierunku, lepiej już chyba nie będzie. 

 

To też nie do końca Lucek. Tears of the Kingdom kosztowało 70$, a patchy od premiery było już sporo, w tym day1. Jasne, Zelda Cyberpunkiem nie była, ale chodzi o to, że i Nintendo takie do końca święte nie jest. 

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...