Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

No myślę, że jeśli problemem będzie tylko CMA to Microsoft nie zawaha się zrezygnować z Xcloud na ich rynku i dystrybuować zewnętrznie Activision/Blizzard tak jak mówisz. Są już zbyt blisko finalizacji i tylko jedna przeszkoda na drodze. Zbyt dużo by stracili przegrywając walkę. 

Odnośnik do komentarza

Kurcze, niech te wszystkie live-service i inne mikrotransakcje zdychają w cholerę.

 

Głupi jestem i oczywiście zacząłem grać w jedną gierkę F2P, bardziej ze względu na fajną mechanikę i fanservice, niż cokolwiek innego. No i oczywiście już zaczynają się frustracje. Bo to multiplayer z rywalizacją, gdzie inni gracze są lepsi, gdyż wyrzucili więcej kasy, bądź grindowali całymi dniami. Mikrotransakcje horrendalnie drogie, oczywiście gacha i loteria, zaś mechanika, która ma nagradzać aktywność przegięta w cholerę, bo oczywiście wszystko zrobione tak, że nigdy nie dadzą ci tyle, ile faktycznie by się potrzebowało.

 

Niesamowite, jak to jest wszystko "przemyślane", tj. podstępnie. Wszelkie limitowane/ograniczone czasowo eventy, wydarzenia. Zachęta do codziennego logowania, jakieś daily. Czasem rzucą coś za darmo w akcie "hojności", ale oczywiście ma to tylko na celu utrzymanie gracza przy grze, żeby dalej miał pokusę rzucenia groszem to tu, to tam.

 

Wkurwiające, bo jednak chciałoby się pograć dla samej gry, ale jest to w takiej postaci bez sensu, moim zdaniem. Jestem starej daty, pamiętam gry typu Unreal Tournament, czy Quake III, gdzie faktycznie liczył się skill, umiejętności, a nie to, jak "dopakowane" ma się konto i ile pieniędzy wyłożyło.

 

Przyznaję, że chwilami - w pełni świadomy - sam się na tym łapię. "No zaloguję się tylko dla ciągłości. No zrobię już te misje daily". I tak mają człowieka, bo im bardziej się w to brnie, tym trudniej potem rzucić wszystko w cholerę, bo już się trochę czasu zainwestowało. Psychologia, no ale nic dziwnego po części, że tak bardzo cała branża w to brnie.

 

Już pomijam oczywistą kwestię, że nikt mnie do gry nie zmusza itp. Ale jest to problem, który coraz bardziej przenika już nawet do gier single-player. Tam, gdzie mielibyśmy przyjemną zabawę nagle graczowi rzucane są kłody pod nogi. Tego nie damy, tego nie dostaniesz, tamto musisz dokupić, itp. Always-online, loguj się codziennie, powtarzaj to samo, to może odblokujesz, chyba że szybciej zamkną serwery i nikt już nie pogra w ogóle... A tymczasem ja się irytuję, bo zamiast grać tak, jak bym chciał, to gram to, co jest "sugerowane", czy też najbardziej "korzystne/dochodowe" w danej gierce.

 

A chciałoby się zwykłą, prostą gierkę, bez przesadnego skomplikowania. DLC? Spoko, jeśli jednorazowe, albo kosmetyczne. Ale nie znowu kolejne "game as a service" czy inne gówno.

  • Lubię! 1
  • This 1
Odnośnik do komentarza

True, branża to syf. Pamiętam to poruszenie gdy wylądowała zbroja dla konia w Oblivionie. I gdzie jesteśmy teraz?

 

To był punkt zwrotny w zagrajmingu, symboliczny moment. Z pozoru delikatne nagięcie zasad, a konsekwencje katastrofalne. GAASy to ekstremalna, choć pewnie nie ostateczna forma tej pogoni za hajsem. Niewiele w tym pasji, dużo rozczarowania.

  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza

Tak szczerze to trzeba mieć wyjebane chłopaki bo to już nie zawróci chyba że wszystko wywali sie na ryj a na to się nie zapowiada. My się starzejemy i przestajemy być targetem największych gier co pięknie pokazała mi ta konfa sony, mnóstwo bezjajecznych gaasowych strzelanek chuy wie dla kogo. Ale i tak zawsze będzie w co grać więc nie ma co się smucić zagrajmerzy

Odnośnik do komentarza

Ale tego się już nie przeskoczy. Ostatnio byłem na komunii dzieciaka znajomych. Wziąłem małolatowi na prezent xboxa series s. Podpiąłem mu konsole, założyłem konto, chciałem pokazac dobrodziejstwa game passa, a on miał to w dupie. Było tylko „wujek, ściągnij mi fortnite i robloxa”  i od razu do matki aby mu zapłaciła za jakieś pierdoły do tych gierek. Niestety małolatów nie interesują już takie gry jak nas i firmy dobrze to wiedzą, bo na tych gaasach maja duży zarobek. Niestety.

Odnośnik do komentarza

Statystyczny 'gracz' mający poniżej 25 lat nawet nie wie co to znaczy ukończyć grę. Gra w Fifę, Fortnite, CoDa czy to co jest innego popularne u znajomych i tylko kupuje kolejne bezużyteczne śmieci żeby się pochwalić u tych samych znajomych że wylosował się jakiś piłkarzyk w paczce za jedyne 25$ Firmy to widzą i będą próbowały do usranej śmierci trafić z jakimś GaaSem bo jak się uda to przy minimalnych nakładach będą miały stały dopływ gotówki. Bo ile może kosztować wyprodukowanie jakiejś skórki do broni? 2000$? A może ją kupić z 50k osób jeśli nie więcej. Fifa UT i reszta sportówek to już w ogóle żyła złota bo kupujesz tylko dostęp do już gotowej zawartości tylko do innego trybu.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
22 hours ago, KamilM said:

Ale tego się już nie przeskoczy. Ostatnio byłem na komunii dzieciaka znajomych. Wziąłem małolatowi na prezent xboxa series s. Podpiąłem mu konsole, założyłem konto, chciałem pokazac dobrodziejstwa game passa, a on miał to w dupie. Było tylko „wujek, ściągnij mi fortnite i robloxa”  i od razu do matki aby mu zapłaciła za jakieś pierdoły do tych gierek. Niestety małolatów nie interesują już takie gry jak nas i firmy dobrze to wiedzą, bo na tych gaasach maja duży zarobek. Niestety.

 

Znam to aż za dobrze, bo widzę to po moich synach. Tyle, że jeszcze na Switchu pograja w jakieś Mariany. Ale gry z fabuła, jakimś światem czy przygoda? Nie ma opcji. Albo jakieś rywalizacyjne gówna na telefon albo właśnie gierki polegajace na zreczności. Dla mnie osobiście to dramat

Odnośnik do komentarza
22 hours ago, KamilM said:

Ale tego się już nie przeskoczy. Ostatnio byłem na komunii dzieciaka znajomych. Wziąłem małolatowi na prezent xboxa series s. Podpiąłem mu konsole, założyłem konto, chciałem pokazac dobrodziejstwa game passa, a on miał to w dupie. Było tylko „wujek, ściągnij mi fortnite i robloxa”  i od razu do matki aby mu zapłaciła za jakieś pierdoły do tych gierek. Niestety małolatów nie interesują już takie gry jak nas i firmy dobrze to wiedzą, bo na tych gaasach maja duży zarobek. Niestety.

Gnojek nie zasługuje na taki prezent, na komunię trzeba mu było kupić paciorki i eurobiznes

  • This 2
Odnośnik do komentarza
Teraz, łom napisał:

Przecież ten Florian Mueller (lub Müller) współpracował zarówno z Blizzardem jak i był/jest konsultantem dla MSu (After pressure to disclose from the free software community,[33] Müller acknowledged that he consults for both Microsoft and Oracle.)

A po pracy, lub w pracy fanbojuje dla Xboxa po forach. Ludzie wklejają screeny jego postów i to niezły śmiech na sali. Mówiłem, że on coś musi mieć z głową.

Odnośnik do komentarza

Wczoraj prawnicy MS spotkali się z błaznami z CMA przed sądem, CMA chciało dostać czas przed sądem do listopada na przygotowanie się i szukanie dowodów/argumentów których nie mają (chodzi o przedłużanie sprawy jak się da) ale dostali czas do lipca, sędzia obeznany w temacie technologii i chmury nie wiedział o co im chodzi xD a tak to wyglądało, ms vs cma

 

FxZ1cKAWwAMgFm_?format=jpg&name=medium

 

  • Haha 1
  • beka z typa 1
Odnośnik do komentarza

Nie ma co przesądzać, ale podobno prawnicy z CMA byli kompletnie nieprzygotowani do posiedzenia i wypadli bardzo słabo na tle zespołu MS/ABK. Podobno wiodący prawnik, który przedstawiał stanowisko CMA dostał sprawę... dzień przed zaplanowanym posiedzeniem.

 

Chyba sami uwierzyli kamilkowi, że MS zapłaci 3 mld $ i zwinie cyrk ;)

Edytowane przez SnoD
  • beka z typa 1
Odnośnik do komentarza

Chyba w to nie wierzysz że w przejęciu za 69mld $ wiodący prawnik dowiaduje się o sprawie dzień przed, to nie film ;) 

 

Mnie ta cała sprawa zwisa i powiewa z tym że chciałbym żeby jak najszybciej się skończyła i MS przestał udawać tego biednego, już nie raz pisałem że dla mnie przepłacili za ABK ale trzeba to też napisać, każdy na forum lubi kręcić beke z tego jak gotuje się w środku odklejony kamilek  :D 

  • beka z typa 1
Odnośnik do komentarza

to jest to o czym wszyscy piszą od miesiąca, jeśli MS nie dogada się z błaznami CMA i nie będą chcieli bawić się w sądy to zrobią takie obejście albo i odpuszczą :) 

 

Podobno Comcast chce wejść na rynek z gierkami i mają na to 200mld $ na celowniku jest EA, T2, Nintendo i ABK jeśli im nie pyknie z MS, więc MS może czuć dodatkowy oddech na plecach.

Odnośnik do komentarza
W dniu 1.06.2023 o 03:33, SnoD napisał:

Nie ma co przesądzać, ale podobno prawnicy z CMA byli kompletnie nieprzygotowani do posiedzenia i wypadli bardzo słabo na tle zespołu MS/ABK. Podobno wiodący prawnik, który przedstawiał stanowisko CMA dostał sprawę... dzień przed zaplanowanym posiedzeniem.

 

Przesłuchanie trwało z przerwami prawie 4h, i faktycznie w części poświęconej definicji rynku w chmurze prawnik CMA mówił, że miał tylko kilka dni na przygotowanie się do przesłuchania. Jeśli ktoś oglądał przesłuchanie, to widział, że przynajmniej na oko zwykłego Kowalskiego CMA wypadło gorzej od prawnika MS. Pełnomocnik CMA często się jąkał, powtarzał, sprawdzał dokumenty, faktycznie wyglądał na gościa który został wrzucony na głęboką wodę bez przygotowania. Prawnik Microsoftu sprawiał wrażenie bardzo dobrze przygotowanego i pewnego siebie, miał moment, że tak leciał z argumentacją MS, ze wyglądał jak robot, bez żadnego zająknięcia czy pauz.

 

CMA walczyła w tym przesłuchaniu o wydłużenie terminu kolejnych rozpraw, sędzia jednak nie przyjął ich argumentacji. We wspomnianej wcześniej części o definicji rynku, CMA próbowało nawet przekonać sędziego, że potrzebują więcej czasu dla niezależnego eksperta którym przedstawi argumenty za ich definiowaniem rynku gier w chmurze, Sędzia od razu to skasował, mówiąc że nie widzi potrzeby przedłużania terminów dla kolejnego niezależnego eksperta, powiedział żeby CMA sprowadziła ekspertów którzy brali udział w przygotowywaniu ich decyzji, i żeby to oni przedstawili argumentację dla swojego sposobu zdefiniowania rynku gier w chmurze jako osobnego bytu. Microsoft stał na stanowisku, że definicja rynku gier w chmurze jest błędna i nie tworzy osobnego tworu, a jest tylko kolejnym sposobem dystrybucji gier.

 

Podsumowując CMA chciało przekonać sędziego różnymi argumentami, żeby jak najbardziej wydłużyć czas procesu, MS oczywiście odwrotnie. I po kolejnych terminach rozpraw widać, ze ta pierwszą bitwę o "czas" przed CAT Microsoft wygrał.

Edytowane przez tedi007
  • Plusik 3
Odnośnik do komentarza

https://wccftech.com/sony-ceo-hands-microsoft-a-golden-assist-by-downplaying-cloud-gaming-importance/?utm_source=dlvr.it

 

albo w Sony wiedzą skąd wieje wiatr i nie zatrzymają przejęcia ABK i zaczyna się lizanie MSowi albo nie ogarniają co tam się dzieje i szef Sony wbija Jimowi nóż w plecy z twierdzeniem że chmura nie jest osobnym bytem i nie stanowi zagrożenia dla konsol, Jim płakał po komisjach że jest odwrotnie :kekw:

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Trochę nawiązując to wszystkich przejęć, to embarance było strasznie aktywne, ale chyba rozrosło się do zbyt dużych rozmiarów aby to ogarnąć. Im więcej trybów i bardziej złożona machina tym trudniej to zazębiać aby dawało dobry i optymalny efekt.

 

https://embracer.com/releases/open-letter-by-embracer-group-ceo-on-restructuring-program/

Edytowane przez PanKamil
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...