Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Moje pierwsze PE dostawałem od znajomego Pirata. Pamiętam jak wracałem od niego wieczorami z grami w plecaku. Któregoś razu miałem pecha, bo trafiłem na grupkę łobuziaków, którzy tłukli jakiegoś gostka. Zobaczyli, że idę. Nie było sensu uciekać. Podchodzą i od razu - Co masz w plecaku? Co to za goowno trzymasz w ręce?- Popatrzyli na okładkę. - Peseiks ekstremę?- pamiętny nr 14. Z MGSem na okładce. W środku było tyle dobra (Spyro, Medievil, Abe), że jak przekartkowali, to przestali kopać tego gostka, a mnie odprowadzili w bezpieczniejsze miejsce.

 

True story. 

  • WTF 1
Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, PiotrekP napisał:

Żeby nie było zbyt dobrze, strony 96-97 mają tak rozmazany tekst, że bez porządnego oświetlenia ciężko się to czyta. 

 

A co powiesz na strony 70-77? Nie dość, że ciemne tło dla tekstu, to jeszcze jakaś czcionka drobniejsza. Jak takie coś może iść do druku?

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
7 minut temu, macGyver napisał:

 

A co powiesz na strony 70-77? Nie dość, że ciemne tło dla tekstu, to jeszcze jakaś czcionka drobniejsza. Jak takie coś może iść do druku?

Też to wpadło mi w oko. A na stronach 22-27 jakieś rozmazane paski które tylko marnują miejsce. Może ta mała czcionka jest spowodowana numerem łączonym (bo trzeba było jakoś zmieścić tekst)?

  • This 1
Odnośnik do komentarza
9 minut temu, Shen napisał:

Panowie, skargi to do Łapusza, teraz jest nowy wydawca, nie odpowiada za ten numer:kaz:

 

No właśnie. Chciałbym się dowiedzieć do kogo i na co można składać skargi, bo pion decyzyjny to od lat dla mnie zagadka. Grafik jest chyba sam sobie sterem, żeglarzem, okrętem. A w ogóle to odkryłem (przez przypadek trafiając na jakiś gratisowy numer), że to chyba spadochroniarz z Pixela właśnie. Zbieżność ksywy i nazwiska - bo tam się podpisywał - nie może być przypadkowa.

Edytowane przez macGyver
Odnośnik do komentarza
3 minuty temu, łom napisał:

Też to wpadło mi w oko. A na stronach 22-27 jakieś rozmazane paski które tylko marnują miejsce. Może ta mała czcionka jest spowodowana numerem łączonym (bo trzeba było jakoś zmieścić tekst)?

 

Paski to pewno tak zwana wizja artystyczna, tylko że w ogóle do mnie nie trafia. Wydziwiane na siłę, które nie ułatwia czytania, a wystarczy postawić na proste środki.

 

A z tą czcionką to pewnikiem było coś robione na szybko, byle tylko weszło (a było co z wyciąć ze screenów).

 

Odnośnik do komentarza
12 minut temu, macGyver napisał:

No właśnie. Chciałbym się dowiedzieć do kogo i na co można składać skargi

XD na policje od razu dzwoń.

A co do grafiki w pixelu, to ta akurat moim zdaniem biła na łeb to co mamy w psxe. Było czysto i minimalistycznie w większości działów, psxe jakby troche zatrzymał się w czasie i dalej na niektórych stronach przypomina pisemko dla młodzieży. Chociaż po tej zeszłorocznej zmianie i tak jest trochę lepiej 

Edytowane przez number_nine
  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza
1 minutę temu, number_nine napisał:

XD na policje od razu dzwoń.

A co do grafiki w pixelu, to ta akurat moim zdaniem biła na łeb to co mamy w psxe. Było czysto i minimalistycznie w większości działów, psxe jakby troche zatrzymał się w czasie i dalej na niektórych stronach przypomina pisemko dla młodzieży. Chociaż po tej zeszłorocznej zmianie i tak jest trochę lepiej 

 

Po prostu nigdy takiej odpowiedzi nie było, a sam nie lubię obrywać za cudze zaniedbania, więc lepiej pisać pod właściwy adres, a nie do kogo popadnie ;-)

 

Z pewnością była lepsza makieta (w tym numerze co widziałem), chociaż nie znoszę białej czcionki na ciemnym tle, a takie strony też tam się zdarzały.

 

Od zeszłego roku praktycznie prawie zmian nie było (kontynuacja makiety Romana). Widocznie podstawowym założeniem było robienie numeru na szybko, a nie na estetykę i czytelność.

Odnośnik do komentarza

Ja na Wileniaku w kiosku znalazłem, ale szukałem po półkach kilka minut. CDA sporo sztuk, a PSXE kilka numerów schowane za jakimś pisemkiem o przyrodzie polskiej. Na szczęście dojrzałem to charakterystyczne "P" w tytule.

No i doznałem lekkiego szoku, bo nie czułem żadnego zapachu farby drukarskiej ani nic, a zazwyczaj extrim potrafi konkretnie przydusić. Kolejnego dnia już leżałem w wyrku schorowany covidem ;) Szmatławiec przygotował mnie na chorobę zanim miałem jakiekolwiek konkretniejsze objawy

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...