Skocz do zawartości

Ostatnio widziałem/widziałam...


aux

Rekomendowane odpowiedzi

14 minut temu, Mejm napisał:

Takze lapcie sie za rece i idzcie obejrzec sobie twerkujaca she hulk. Tego na bank nie bylo w latach 90 wiec powinno sie wam podobac.

 

jak zwykle nie wiesz co mówisz, bo she hulk robiła "gorsze" rzeczy w komiksach lat 90tych. Ty bęcwale :) 

Odnośnik do komentarza

Już to przerabialiśmy nie raz - każdy inaczej postrzega rozrywkę jaką jest kino. Oczekiwać od TG Maverick że bedzie ambitnym filmem to XD. Ale pisać że 5/10 bo pełeno głupotek to nie mam pytań. Film jest bardzo dobry w swojej kategorii. A dla mnie gościa który chciał iść do debilna do szkoły (na szczęście zdrowie nie pozwoliło) pierwsza część to był mokry sen. Więc pewnie mam spaczone postrzeganie drugiej części ale i tak w zalewie gówno które się kręci to jest najlpszy film tego roku. Dla mnie. 

Edytowane przez mozi
  • Minusik 1
Odnośnik do komentarza
21 godzin temu, Mejm napisał:

Glupi i glupszy. Bezkitu.

 

Sory chuopaki, dyskusja z wami nie ma sensu bo gust Stasia do filmow i seriali to jest czysty FUBAR a Borderline Collie zawsze sie uruchamia jak wyklada sie lewackie idiotymy na talerzu.

 

Takze lapcie sie za rece i idzcie obejrzec sobie twerkujaca she hulk. Tego na bank nie bylo w latach 90 wiec powinno sie wam podobac.

No jasne, że jesteś najlepszym krytykiem filmowym i twój gust jest zajebisty. To teraz wróć i napisz coś o filmie, a nie bzdety o jakichś lewakach, przez których najwyraźniej nie możesz ostatnio spać w nocy bo wpierdalasz ich do każdego posta, mkey? Z resztą tylko swoją pseudorecką potwierdziłeś, co stwierdziłem ostatnio w temacie o Pierścieniach Władzy. Wystarczy hetero biały samiec jako bohater i byle gówno ma 10/10. No wspaniały masz ten gust.

 

 

uwaga spoilery z topgun2

 

Na forum sami znawcy kosmicznej technologii, którzy dokładnie wiedzą jak działa maska Predatora, ale najwidoczniej nie wiedzą już jak działa samolot, albo normalne życie xD Namierzanie w masce Predatore nie było ok, ale już pilot latający przez 16 godzin samolotem wojskowym bez przerwy i tankowania to spoczko  xD Czy kurwa sam pomył na scenariusz, że pilot, który nikogo nie trenował ma nagle w kilka dni wytrenować najlepszych pilotów świata, ale zamiast tego grają w piłkę na plaży żeby stać się drużyną xD Miałem wrażenie, że oglądam Potężne Kaczory 8 a nie Top Gun (jedyna było zajebista i kocham ten film), a dwójka to łajno

 

Wypisałem ci głupoty w tym filmie. Tfu, wróć - nie tobie, tylko sobie jako uzasadnienie, dlaczego ten film mi się nie podobał. Masz kilkanaście przykładów głupot. No i czym tam się niby nie możesz zgodzić? Z resztą daruj sobie, bo merytoryczna dyskusja z tobą nie ma ostatnio żadnego sensu.

 

 

Wyerdalasz albo osobiste pojazdy, albo wymyślasz jakieś idiotyzmy z czapy - jak na przykład insynuacja, że jak nie podobał mi się goowniany Top Gun2 to na pewno podoba mi się twerkująca SheHulk. 

No nie, nie podoba mi się, przecież sam wyśmiałem ten motyw z twerkaniem i nie oglądałem tego serialu

 

parafrazując ciebie.

 XDDDD lol ikse, idź se obejrzyj film w Seagelem, spoceni biali faceci, w ogołnie nie homo, kung-fu, zero fabuły i lata 90., czyli okres w którym się mentalnie zatrzymałeś

Odnośnik do komentarza

Albo siadło, albo nie siadło. Są tacy co z notatnikiem będą analizować krzywą lotu, poziom paliwa czy też wytrzymałość pancerza. Są tacy, co mają gorszy dzień i wszystko im się nie będzie podobać. A są też i tacy, co usiedli na fotelu kinowym i na te 2 h przenieśli się w świetnie wykreowany świat i liznęli trochę niespełnionych realizacji marzeń o lataniu bawiąc się wyśmienicie:lapka:

  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, Rudiok napisał:

Albo siadło, albo nie siadło. Są tacy co z notatnikiem będą analizować krzywą lotu, poziom paliwa czy też wytrzymałość pancerza. Są tacy, co mają gorszy dzień i wszystko im się nie będzie podobać. A są też i tacy, co usiedli na fotelu kinowym i na te 2 h przenieśli się w świetnie wykreowany świat i liznęli trochę niespełnionych realizacji marzeń o lataniu bawiąc się wyśmienicie:lapka:

Tak, otóż to, każdy ma do tego prawo. Mi też się podobały ujęcia samolotów i niesamowity dźwięk. Ale mejmowi podobało się coś innego, brak tej "lewackiej propagandy" xD. Przynajmniej tylko o tym raczył wspomnieć, bo poza obrażaniem lewactwa to tam nie napisał nic sensowego. I też ma do tego prawo

 

Jak chce latać po forum z lewackimi przytykami jak suka z cieczką to jego sprawa, ale jak mnie prowokuje to odpisałem.

 

Ja tam zawsze oceniam jakość filmu, a nie temat. Jam film dobry to mogę dobrze się bawię nawet komedii romantycznej. Tutaj była komedia + kilka zdjęć samolotów, a nie tego oczekiwałem.

 

PS. W tym filmie byli czarni i kobiety, była też scena kto z kim sypia. Niestety wszystko tak nijak podane, że można było przeoczyć 

 

Odnośnik do komentarza

A to niezły lol bo oglądałem wywiad z którego wynikało, że ta nowa ma ją zagrać. Może coś zmienili i mi sie pojebało. Ale Maverick znał tą nową i kiedyś z nią był, bo jej córka powiedziała mu jak wyskoczył oknem, żeby jej drugi raz nie zranił. Co mnie utwierdziło w tym, że to tamta, tylko im nie wyszło.

Odnośnik do komentarza
27 minut temu, Plugawy napisał:

 

To nie jest żadna nowa dupera, tylko ta sama, co w pierwszej części, ale aktorkę zmienili, bo poprzednia się rozleciała ze względu na wiek.

 

M9tdS_.gif

 

 

To jest inna laska, choć jest wspomniana w pierwszej części jako córka admirała Penny Banjamin jak Maverick z Goosem przyjmują zjebe od Stingera na lotniskowcu. 

 

 

Edytowane przez Wooyek
Odnośnik do komentarza

Trzynastu - film katastroficzno-ratunkowy Rona Howarda o akcji ratowania młodych chłopaków uwięzionych w zalanej jaskini w Tajlandii. Przewija się kilka znanych nazwisk (Viggo Mortensen, Corel Farrel). Nakręcony bardzo sprawnie i pod okiem oryginalnej ekipy ratunkowej, a sceny podwodne w ciasnych przesmykach wrzucają +10 do klaustrofobii. Mimo że w miarę fajnie się oglądało to mam kilka uwag do długości filmu i trochę dziwnego rozplanowania poszczególnych aktów, w połowie filmu dopiero coś się zaczyna de facto dziać. Mimo wszystko dobrze się oglądało i mogę dać okejkę.

 

Aaaaale..... jeśli miałbym wybierać obejrzeć jeden film o tej tematyce to wybrałbym raczej dokument Na ratunek: misja w jaskini, do którego zrobiono tyle dokrętek i inscenizacji z udziałem oryginalnej ekipy, że można go spokojnie traktować jak fabularyzowany dokument. Film jest trochę podkoloryzowany, dokument mniej, w filmie jest więcej akcji, w dokumencie więcej gadających głów, film ma znanych aktorów, w dokumencie rodowite filipińskie no-name'y i amatorzy nurkowania. 60/40 dla dokumentu na skali polecajki.

 

Obydwa do obejrzenia na D+. 

Odnośnik do komentarza

TG Maverick to niestety trochę zmarnowany potencjał. Z jednej strony top of top pod kątem technicznym, wizualnym i montażowym (Kosinski to dobry rzemieślnik). Z drugiej strony mamy tak kliszową fabułkę że aż dziw bierze że to nadal się sprzedaję. Od początku każdej sceny wiadomo jak się ona potoczy, kto z kim będzie się stukał, kto z kim będzie miał zatarg i kto z kim na końcu zostanie przyjacielem. Oczywiście pierwsza część ma taki sam poziom więc twórcy poszli bezpieczną drogą. Osobiście bawiłem się dobrze, zwłaszcza w tej części dotyczącej latania. Gdyby przysiąść nad scenariuszem to może być coś więcej z tego wyszło ale pewnie nie taki był plan. Takie kino również ma swoich odbiorców, widać po box-office że wielu, nawet bardzo wielu. Producenci na pewno otwierają szampana więc wszyscy szczęśliwi.

 

Czy chce żeby takie filmy powstawały? Wole coś ciekawszego i bardziej złożonego fabularnie. Ale lubię też niszową muzyke a jednak statystki mówią że disco polo to najbardziej dochodowa gałąź muzyki rozrywkowej w naszym kraju. Wszystko ma swój target. 

  • Minusik 1
Odnośnik do komentarza
7 minut temu, LiŚciu napisał:

TG Maverick to niestety trochę zmarnowany potencjał. Z jednej strony top of top pod kątem technicznym, wizualnym i montażowym (Kosinski to dobry rzemieślnik).

No to chyba nie zmaronwany bo raczej ten film nie aspiruje do amibtnego tylko kina akcji a tutaj jest mimo głupotek bardzo ok. Na tyle dobrze że nie dziwię się że ludzie na to idą do kina. Mogli nakręcić film o ciężkim życiu pilota i stresie po urazowym mavercika albo jego rozkminy o życiu ale kto by to chciał oglądać? Napisz mi serio jak rozwinąć amibtnie pierwszą część żebyś był zadowolony. 

Ta sama gadka była przy prey - obejrzałem prey a potem zrobiłem rewatch predatora. No kurva nie mogę napiać że prey to dobry film. Za to jedynka to dalej daje rade. Mimo tylu lat na karku. 

  • Minusik 1
Odnośnik do komentarza

Nie jestem @moziscenarzystą więc na kolanie nie ułoże dobrej historii do pilotów. Natomiast ostatnio na d+ oglądałem film Patrol z 2006 roku. Tam schemat podobny jak w TopGun, czyli młodziki do szkolenia, stary wyga, jakiś buntownik, kilka postaci w tle, miłość. Tylko nie latają samolotami a są ratownikami wodnymi. Tam z kolei jest to o wiele lepiej zrealizowane. Bardziej kibicujesz postaciom, nie wiesz co się kryje za ich problemami, są jakieś zwroty ich rozkminkach. Jeśli nie widziałeś to polecam obadać, będziesz wiedział o czym mówie. 

 

 

  • Minusik 1
Odnośnik do komentarza

Nie no ja się Maverickiem w kinie jarałem i oceniłem po seansie bardzo pozytywnie, co nie zmienia faktu, że gdybym to oglądał w domu to raczej by mnie nie porwał i zapomniałbym o filmie na drugi/trzeci dzień. Taki trochę casus Grawitacji, której to właśnie nie widziałem na dużym ekranie.

 

Oczywiście tutaj większość ma ogromnego OLEDa i potężne nagłośnienie, więc pewnie kontrast w stosunku do multipleksu nie jest aż tak uderzający, no ale to nadal nie jest kino.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Dla mnie ten Maverick jest przyjemnym powiewem zajebiście zrealizowanego kina rozrywkowego, które od dawna leży i kwiczy i chyba tylko Tom Cruise jednoosobowo utrzymuje ten segment rynku.
Też lubię fimy fabularne, w których są rozkminy i twisty, ale uwielbiam również wysokobudżetowe bockbustery, które mają bawić, przy okazji nie robiąc z ludzi idiotów.
Top Gun Maverick jest cudownym powrotem do czasów, gdy ogólnopojęte filmy akcji dostarczały świetną zabawę, a nie ciareczki żenady, jak piętnaście ostatnich odsłon F&F, czy obojętnie jakie gówno, robione na zamówienie Prime/Netflixa (No Remorse, Infinite, Tomorrow War, Moonfall).
Wyszedłem z kina i głęboko odetchnąłem, że w tym całym szambie, którym teraz jest kino rozrywkowe, są jeszcze produkcje, które będę pamiętał i wracał do nich po latach, tak jak wracam do pierwszych trzech "Szklanych Pułapek", pierwszych dwóch Terminatorów, czy chociażby Casino Royale.

  • Plusik 1
  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...