Dawaj wujaszek , zrobimy remastera 

W dniu 16.07.2022 o 09:47, maciucha napisał:

zjechałem od maja z 94 do 91kg i nie jestem pewien co dalej robić 

z jednej strony chciałbym jeszcze odsłonić dół brzucha i zrobić taką książkowa plażówkę, z drugiej mocno mnie już męczą treningi i czuje ze ciało domaga się odrobiny wytchnienia

 

obecnie około 500-600kcal deficytu, a raz w tygodniu jem na +500 zeby się trochę podładować, myślę nad wejściem na okolice zera kalorycznego na jakieś 2 tyg, taknieco?

 

Trochę pitolenie, że nie widać, że ćwiczysz. Barki, bik/trik, kaptury, motyl. Widać, że działasz, tylko klatka psuje efekt, także IMO błędem jest, że ją odpuszczasz. Powinieneś ostro się za nią wziąć, od razu sylwetka zyska o wiele bardziej, niż przez dalsze odsłanianie brzucha.

Edytowane 27 lipca 20223 l przez tjery

Ogłaszam miesiąc klatki 

10 minut temu, tjery napisał:

 

Trochę pitolenie, że nie widać, że ćwiczysz. 

Dobra, schludna sylwetka, a krytykowali raczej ci, których średnio powinno się brać na poważnie 

Jw bym zrobił 3 miesiące tylko pompowania klaty połączone ze znacznym zwiększeniem kalorii. I tak sezon już stracony, a przez zimę całość sylwetki. Od lutego zniżka kaloryczna + trening spalający ewentualny fat.

Ja mialem problem z klatka jak katowalem. Dopiero jak zmniejszylem ilosc cwiczen na nia, ilosc powtorzen ale za to dowalilem ciezaru na max 3-4 powtorzenia ladnie ruszyla. 

 

Z tym ze skoro maciucbhjest na redukcji to i tak bez sensu.  Ale jak wejdzie na mase to niech wezmie to co pisze pod uwage

Po prostu trzeba probowac roznych opcji, kazdy inaczej reaguje na dane bodzce. 

No celowałem w taka klasyczna piłkarską plazowke i wydaje mi się że udało się całkiem nieźle. Jakieś kulturystyczne nabite sylwetki przy wzroście 191cm to nie na mój czas i chęci.

 

Klatę tak jak pisałem robiłem na odpierdol, za to zrobiłem mega progress na drążku - rok temu nie mogłem podciągnąć się ani razu, z gumami mega ciężko, a obecnie leci bez gum 5x5 powtórzeń zarówno nachwytem jak i podchwytem, a przytyłem od tego czasu 5kg. Razem z barkami fajnie się to przełożyło na szerokość pleców, co czuc po ubraniach.

 

Ale teraz faktycznie czas przycisnąć klatę. Kaloryke już zwiększyłem, póki co na 0 kaloryczne, ale powoli zacznę coś dodawać.

 

Za merytoryczne rady jak zawsze dziękuję

 

Dokładnie, dobij kalorie na lekki plus, daj tam z jakieś 1,5 g białka na kilogram i będzie git. Nie wiem jakim systemem ćwiczysz, ale piszesz, że jakoś nie chcesz nie wiadomo jak się temu poświęcać, a w takim przypadku dobry jest FBW i wtedy dajesz klatkę 3 razy w tygodniu po 2 ćwiczenia x 4 serie, najlepiej każdy dzień ławkę płaską, a drugim ćwiczeniem rotować, na płaskiej dawać taki ciężar, żeby już w pierwszej serii ostatnie 2-3 powtórzenia były trudne, bez machania, np. 12-10-8-6.

1,5g leci cały czas. Ćwiczyłem dotychczas właśnie 3xFBW ale po jednym ćwiczeniu na klatę. Płaska sztanga, hantle na skosie dodatnim, brama/dipy w zależności jak mi się chciało.

No to myślę, że jak jak dołożysz płaską na każdy dzień plus zamiennie hantle skos/brama/dipy i przyłożysz się do techniki i ciężaru, to efekt powinien być chwila moment.

Jak już się tu udzielam to wypada coś wrzucić Powrót do treningów po kilku latach przerwy, teraz leci 4 miesiąc, od kwietnia zacząłem, FBW 3x w tygodniu. Jak zaczynałem w kwietniu 88 kg, teraz 81 kg, więc myślę, że koło 8 kg tłuszczu zeszło dodając masę mięśni. 81kg miałem już na początku lipca, więc koło 3 miesięcy mi to zajęło. Fitatu i liczenie kalorii, bez żadnego głodzenia się, najwięcej dała zmiana produktów na wysokobiałkowe, np. puszka tuńczyka, najesz się na kilka godzin bo trzyma, a koło 100 kalorii i 30 g białka. Plus rowerek po każdym treningu pół godziny i w 2 wolne dni po godzinie (i od czasu do czasu basen). Teraz mocno cisnę górę klatki, bo zawsze miałem z tym problem i fajnie by było jeszcze z tym brzuchem coś zrobić.

 

 

Schludna sylwetka. Nie ma co narzekać na brzuch - szerokość barów + kaptury rekompensują dół. 

@tjery z mojego punktu widzenia nie ma sensu skupiać się na danej części klatki a po prostu dowalić tam mięcha a zbuduje się cała. W sumie u mnie mocno klatka poszła jak wywaliłem kompletnie wyciskanie i rozpiętki na płaskiej , teraz wszystko robie na skosie 30-45 zależnie od ćwiczenia bo jednak przy zbyt dużym skosie barki płoną bardziej od klatki.

U mnie powoli sylwetka do przodu tak jak zwykle staram się by waga stała ale kompozycja ciała się zmieniała . Nogi jak zwykle w tyle za resztą ale jakoś mnie to specjalnie powiewa bo dysproporcji zauważalnej nie ma a ćwicze stricte pod siebie a nie jako zawodnik więc na detalach się nie skupiam. I tak na zdjęciu 91kg/175cm ale delikatnie kompozycja już robi się bardziej surowa i ziarnista . Najbardziej cieszy mnie fakt że mimo zerwania bicepsa mocno łapa w stosunku do zeszłego roku poszła w góre a zawsze była moim utrapieniem.

 

Ja pierdole jaki koks Ciebie. 

Balbym sie takiego goscia jakby przyszedl do mnie po gre

 

Jeszcze te tatuaze. Na bank kryminalista

Normalny gracz. Żaden odmieniec.

3 minuty temu, kanabis napisał:

Balbym sie takiego goscia jakby przyszedl do mnie po gre

 

Jeszcze te tatuaze. Na bank kryminalista

Kiedyś w czasach GTA V na ps3 wraz z kumplem ostrzelałem auto użytkowanikowi Lucek , do dziś pamiętam jego wywody na forum jak to się skarżył cośmy uczynili. Więc w sumie otarłem się o kryminał.

Jak zobaczyłem fotę, to od razu mi się skojarzyło 

 

 

Barki większe od mojej głowy, a zawsze mi mówili, że mam duży łeb

i ten beniz  bardzo fajnie  

Mam podobne łydki, pozdro

@Figaro pytong aż się wyrywa momentami.

@Ukukuki pjerdole tam te łydki , tyle lat robienia a do tego miałem okres że przez 3 miechy codziennie robiłem 12 serii by je ruszyć i nic . Teraz w czasie robienia łydek wole mecza w hejlo zrobić . W drugą strone kaptury , rosną jak szalone a ćwiczyłem je może z 3-5 lat temu ostatnio.

bardzo fajnie, szanuje cie kolego, wyglądasz jak forumowy pudzian, grasz w halo, pewnie jesteś fajnym człowiekiem, w dodatku ten pytong, pozdrawiam Cie 

Figaro jak sie pucuje zeby go sharku posadził na kolankach

Poczekajmy na werdykt wujaszka. Narazie wcale nie wiemy czy szarku wyglada dobrze