Opublikowano 14 stycznia 201015 l E, to i ja wrzucę. Co prawda chudy jestem jak patyk, ale coś tam widać. Jakość fotek dopasowana do panującego tu standardu. Słowo komentarza - od końca listopada się krótko mówiąc (pipi)m, ale od tego tygodnia powoli wracam do ćwiczeń (zacząłem od pompek z rana i drążka na wieczór), więc można to uznać za sylwetkę wstępną (chociaż jak dla mnie poza podkreśleniem brzucha i delikatnego napompowania reszty nic więcej nie trzeba w kwestii wizualnej). Edytowane 14 stycznia 201015 l przez Pan Pieczarka
Opublikowano 17 stycznia 201015 l Bardzo przeciętnie,ale jak zaczniesz poważniej może ćwiczyć to będzie to punkt odniesienia dla Ciebie . Pójdź na siłkę , do wakacji kilka miechów,pannę jakąś wyrwiesz na kaloryfer . Edytowane 17 stycznia 201015 l przez blazej10
Opublikowano 17 stycznia 201015 l Błażej a weź Ty pokaż jak tam Twój garb rośnie. @down No dobra. Edytowane 18 stycznia 201015 l przez Oran
Opublikowano 27 stycznia 201015 l A co mi szkodzi - wpiszę się i ja 1st foto przed pierwszym treningiem - 4,5 miesiąca temu. 2nd foto z tego tygodnia. Ofkors wszystko luzem, bo musiałem czarować z odpowiednim skierowaniem obiektywu. Jaram się gdy pomyślę ile jeszcze roboty mnie czeka, niemniej b. się staram i jakiś tam progres (chyba) jest.
Opublikowano 27 stycznia 201015 l Dobrze jest, zaczynałeś od strasznej biedy, nędzy wręcz. Progress jest
Opublikowano 27 stycznia 201015 l Cóż, było to tzw "zero" od którego niektórzy zmuszeni byli zaczynać (w tym i ja). Następne fotki pod koniec roku, powinno być już znośnie. Aha, i dzięki za pozytywny koment.
Opublikowano 27 stycznia 201015 l E no, jest git.Pamietam jak sie spotkalismy swego czasu to fakt ze i ja wtedy biedak bylem ale z Ciebie tez bydle nie bylo a teraz... teraz to inna para kaloszy
Opublikowano 27 stycznia 201015 l Jest widoczny postep, cwicz kaptury, kazda serie na klate rob pod innym katem i przykladaj sie do rozpietek. pozdro
Opublikowano 28 stycznia 201015 l Dzięki Panowie, nie ma to jak dodatkowa motywacja w postaci kilku pozytywnych słów "na zachętę" Z treningiem kapturów ruszyłem dopiero jakoś miesiąc temu, więc faktycznie póki co mocno odstaje to od reszty. Z czasem będzie lepiej... na pewno
Opublikowano 28 stycznia 201015 l A to ja, jak na pierwsze 1,5 miesiąca nie jest najgorzej było coś w podobie do Amera, moze troszke lepiej z 64 na 71 kg, wzrost 178, wymiar , wiem że łapa 37 reszty nie znam. Syf mi wyskoczyl na klacie ale to nic
Opublikowano 28 stycznia 201015 l Tutaj tak dla porównania, moze nie wiele widać ale nie mam więcej jakichś zdjęć w negliżu
Opublikowano 29 stycznia 201015 l Wreszcie mam jakis konkretny aparat, takze stan na dzisiaj: Za malo wciaz Ale cycek chyba mi sie poprawil, zaczalem sie od jakiegos czasu bardziej do rozpietek przykladac.
Opublikowano 29 stycznia 201015 l Daft Punk, i owszem :-) Powiem Ci ze jestem zadowolony z postepow, ale wiesz jak to jest, apetyt rosnie w miare jedzenia
Opublikowano 30 stycznia 201015 l Aktualnie od wrzesnia 2009, kiedys, jak mialem 16 lat sporo cwiczylem, ale malo jadlem, to przez rok prawie nic nie uroslo, choc sila szla, wazac ~63kg podnioslem 100kg na klate Potem jakos przestalem cwiczyc, mialem kilka prob powrotu, ale po miesiacu zazwyczaj z jakis przyczyn znow przestawalem. We wrzesniu rzucilem fajki, i strasznie mnie goniło do lodowki, wiec uznalem ze to dobry moment by wrocic ponownie, zwlaszcza ze mam silke w piwnicy :-)
Opublikowano 30 stycznia 201015 l Pompka jest Tu bez pompy Dzieki za komenty. Co do kapturow to nie cwicze ich Ze 4 lata stazu. Z tym, ze niestety mecza mnie sraki od 2 lat (tak, w dalszym ciagu:) i nie moge zrec bialka ani gainerow:/ I w ogole ciezko mase zlapac jak sikasz dupa. Nie wiem od czego, badania mi wychodza wzorowe. Zostaje jeszcze wsadzic rure w odbyt niestety Macie swieze z imprezy Wybaczcie, bylem mocno porobiony Hehe, Jaczes czy to są zdjęcia z TEJ imprezy? @ Pieczarka, nie chciałabym Cię martwić, ale ja mam chyba większe mięśnie od Ciebie:]
Opublikowano 31 stycznia 201015 l Zaczynam ćwiczyć. Kiedyś trenowałem Kyokushin i miałem fajny brzuch. Dziś dalej widać lekko mięśnie, ale zdecydowanie jest co poprawiać. Dodatkowo na zdjęciu jakiś dziwnie wypukły ten brzuch. Normalnie na szczęście jest jeszcze płaski. Ćwiczyć będę w domu. W miarę możliwości raz-dwa razy dziennie, ale bardzo delikatnie. Nie mam czasu na siłownię i poprawny trening pn-śr-pt i regenerację. Do tego siłownia mnie okropnie nudzi. Zdjęcie wyszło słabo - słaba poza i słaba jakość. Jednak za punkt zero styknie.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.