Skocz do zawartości
View in the app

A better way to browse. Learn more.

Forum PSX Extreme

A full-screen app on your home screen with push notifications, badges and more.

To install this app on iOS and iPadOS
  1. Tap the Share icon in Safari
  2. Scroll the menu and tap Add to Home Screen.
  3. Tap Add in the top-right corner.
To install this app on Android
  1. Tap the 3-dot menu (⋮) in the top-right corner of the browser.
  2. Tap Add to Home screen or Install app.
  3. Confirm by tapping Install.

Co ostatnio jadłeś/piłeś?

Featured Replies

Opublikowano

Zależy co i ile kupują, ja wynoszę pełne kosze owsianki i tego co wyczepię z appki :kekw:

  • Odpowiedzi 5,4 tys.
  • Wyświetleń 445,7 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

  • A ja zacznę od klasyka czyli bulionu który ostatnio robię w sporych ilościach by wstawić zawekowane do lodówki i co jakiś czas wyciągam i na szybko mieszam z czymś    Przygoda zaczyna się od

  • Ostatnie dwa miechy u mnie to pare tripow w tym Nowy Jork, Barcelona i Londyn takze wrzucam troche dobrego      Bajgle w NYC to kosmos, ten akurat z Russ & Daughters, chyba najlepszy. Se

  • Dawno nie dawałem fotek jedzenia więc przygotujcie się na większą ilość zdjęć    Od ponad 2 miesięcy szaleje z panini w rożnych wersjach         

Opublikowano

No ja już też się łapię na tym, że mam próg bólu, powyżej którego zwyczajnie ciężko mi zaakceptować trudną do uzasadnienia wysoką cenę. 

 

Cholera, nawet w strefie wolnocłowej na lotnisku w Polszy kanapka za 35 zł, czy puszka piwa za 30 zł to już jest więcej niż w Norwegii (po przeliczeniu na złotówki). 

 

Serio, co do knajp to nie wiedziałem, że aż tak to zawędrowało, ale fakt, że ostatnimi czasy to albo #zagranico albo gotowanko w domu. U nas na wsi to piwo dalej po 8-10 zł, więc aż takiego szoku cenowego nie ma, knajpy coś tam podniosły, niektóre się zamknęły, a ludzie też jakoś rozsądniej podchodzą - jedna pizzka na dwie osoby, jeden deserek etc. 

Opublikowano

Tyle razy na YT oglądałem, że w końcu upiekłem całe główki czosnku.

 

- łebki w całości w łupinie, zalane oliwą z oliwek (niektóre przepisy pokazywały jak odcinają czubek, ja zostawiłem wg jednego z filmików, gdzie gość uznał to za marnowanie materiału)

- zawinięte w folię aluminiową, pieczone w 200'C przez 45 min
- wyjąć, rozkroić na pół, wycisnąć na chrupiącego tosta, sól pieprz i mega dobra pasta wychodzi. Najprostsza opcja na czosnek, bez obierania tylko normalnie pulpa wychodzi jak z tuby, a łupiny zostają w ręce. No tylko z ryja jebie jak to po czostkowym xd

Opublikowano
23 minuty temu, _Red_ napisał:

ja zostawiłem wg jednego z filmików, gdzie gość uznał to za marnowanie materiału

Nie moglo byc byc inaczej.

 

Stosuje od lat do pomidorowki zamiast cukru. W sensie przelamuje tym czosnkiem w zupie kwas pomidorow a nie dosladzam jak herbate :wujaszek:

Glowki odcinam. Ale pozostalosc zabkow klade obok, czasem sie fajnie skarmelizuja czasem zrobi sie wegiel.

Opublikowano

Rzadko zuje gume, kiedys nalogowo, w zasadzie zeby z ryja nie smierdzialo. Ale te mietowe orbity po jakims czasie pozostawiaja taki ch.ujowy smak na jezyku wiec dla odmiany kupilem tropikalne z serii Refreshers z zabki. O kurde jaka dobra guma. Smak utrzymuje sie dlugo (czyli 20min xD ale dla mnie ok) a guma jest miekka nawet po kilku balonach. Zezarem prawie cala paczke w weekend. Musze teraz dorwac te o smaku... gumy do zucia :reggie:

Opublikowano

@Rudiok podróżujesz tak służbowo czy urlop? Zazdro :rayos:

Opublikowano

Tak, trochę chłopak świata zwiedzi. Jak służbowo, to już wgl :obama:

Jeszcze na faktury za jedzonko.

Opublikowano
2 godziny temu, mcp napisał:

@Rudiok podróżujesz tak służbowo czy urlop? Zazdro :rayos:

 

Hehe. Głównie urlopowo, choć czasem zdarzy się też służbowo o coś zahaczyć ;) Raczej celuję w przedłużone weekendy albo jakieś święta zahaczam żeby urlopem dobrze gospodarować i głównie budżetowo (z reguły dużo wcześniej kupowane bilety i robione rezerwacje) bo wolę więcej hajsu na dobre lokalne jedzenie wydać niż na spanie w Ritzu. 

Opublikowano

Dobra wziąłem tego burgera co ostatnio pisałem. Bardzo dobry, do tego fajnie „pikantny” :)  Dobry patent z dozowaniem tego ichnego max ostrego sosu:) 

 

06B444B8-90A9-4912-BE5F-AECFE0C0B62D.thumb.jpeg.d381da45b0a9a6667d112f91c8858ad6.jpeg

 

D17B71EC-8E3C-43F9-90B2-516142762C09.thumb.jpeg.fff5eb3c472a28ef75fb6fb5128d48b5.jpeg

 

B3542C9B-F8E7-41E8-BDDD-4D6D979A963A.thumb.jpeg.8ec89ef7b6dd69778c2973c67f3e2ce8.jpeg
 

Do tego wypasione fryty 

58D33A02-8D1E-4D27-A1AB-8C95F81DD5FF.thumb.jpeg.4c3ac72b49d6ac15778e22643b36bb59.jpeg

 

a wszystko jakieś 500m od domu w tak pięknych okolicznościach przyrody 

 

 

3D3E6F54-6122-4C3D-B839-D1343C2501CF.jpeg

Opublikowano

Nabrałem ochoty na prawdziwego burgera po Twojej fotorelacji ale dzisiaj jadłem podwójnego macroyala z maka i aż mi się zgagą odbiło. ;/

Opublikowano

Dobra to może ci trochę smaka popsuje. Burger, 2 x wypasione fryty, browarek kraft, mały smakowy, dwie wody 

 

Spoiler

140 zł :kekw:

 

Gonimy UE.

Opublikowano

Rekonwalescencja pocovidowa w Bieszczadach była okazją na odwiedziny w znanych i lubianych miejscówkach. 

 

Niedźwiadek w Ustrzykach to klasyk nad klasyki. Kuchnia ma "to coś", wszystko smaczne, doprawione. Flaczki GOTY, barszcz ukraiński jak u Ukrów a do tego lokalne specjały jak fuczki (placki z ziemniaków i kapusty kiszonej) i świetne pielmieni (prawilnie podawane z octem). Niestety z głodu udało się zrobić tylko zdjęcie pielmieni i deseru :(

 

20221028_183945_copy_756x1008.thumb.jpg.8efc00a6aa942b23eb565e8e997d540a.jpg

 

20221028_190928_copy_1008x756.thumb.jpg.21d14015f8af553d80f5eefa790aac1b.jpg

 

 

Młyn również w Ustrzykach to też szansa na trochę lokalnych smaków, w środku jest też muzeum więc dzieci będą miały zabawę. Zupa kysełycia (kisełycia) na soku z kiszonej kapusty, z ziemniakami i skwarkami może stawać w szranki z żurkiem. Do tego hreczanyki czyli kotlety z kaszy gryczanej i mięsa. I cepeliny (tudzież kartacze) z farszem mięsnym i skwarkami. Syto i mastnie. 

 

20221029_181935_copy_1008x756.thumb.jpg.5ca61c33f64641ed34343be93f17dcfe.jpg

 

20221029_181938_copy_1008x756.thumb.jpg.4e8331cc83bd1c0acfe64eeeddf889b1.jpg

 

Na koniec Stary Kredens w Sanoku. Akurat załapaliśmy się na powrót gęsiny do menu i o matulu. Luzowana gęś wypełniona mięsem mielonym z gęsi, zapieczona w formie rolady, z chrupiącą skórką i demi glace. Warto. 

 

20221030_145730_copy_1008x756.thumb.jpg.9cf6e571b50070301cf215cd61f5addd.jpg

Opublikowano

Jeśli chodzi o terejony gorąco polecam Wilczą Jamę, świetne dania z dziczyzny (kaczka:wub:), mają też całkiem dobre wędliny z dziczyzny które można kupić. 

Opublikowano
38 minut temu, Ukukuki napisał:

Jeśli chodzi o terejony gorąco polecam Wilczą Jamę, świetne dania z dziczyzny (kaczka:wub:), mają też całkiem dobre wędliny z dziczyzny które można kupić. 

 

Właśnie nie mam dobrych wspomnień z Wilczej :/ Byłem sporo razy w sumie bo jest w dobrym miejscu, ale zawsze coś było średnio. Zupę z sarniny jedynie dobrze wspominam. Może tak trafiłem, bo jednak lokal się trzyma od lat. 

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Dzisiejszy obiad- zupa krem z białych i czerwonych warzyw z grissini, parmezanem i pikantną oliwą oraz chinkali 

20221112_130615.thumb.jpg.5a493b6fa90b991e7b98519f3ca4fccd.jpg

 

20221113_134423.thumb.jpg.0a26d7777d468a160a32938780030dc4.jpg

Edytowane przez second

Opublikowano

Z braku pomysłu na obiad, wyjąłem z zamrażalnika schab w plastrach. Gdy odtajał, miałem już brać się za tłuczenie, ale na myśl o tym + talerzach i rękach lepkich od jajek, mąki, bułki tartej, zmieniłem zdanie i zrobiłem spontaniczny "chinol" resztkowy:

 

Oliwa z oliwek na patelnię, na to pokrojone pieczarki, cebulka. Po kilku minutach smażenia dodałem pokrojoną w kostkę cukinię + pomidory "mięsiste" żółte.
Na drugiej patelni smażyłem pokrojone w paski niedoszłe kotlety, czyli czysty schabik oblepiony przyprawą Kamis Street Food Tajski.

Po ok 8 min wszystko razem na jedną patelnię w celu dalszego duszenia, szczypta soli, pieprzu, nieco octu ryżowego, trochę mleka do zabarwienia sosu (normalnie dałbym kokosowe z puszki jakbym miał no i najchętniej jeszcze sos sojowy).

Wsio z surówką (akurat miałem colesław), ryżem basmati. Aż sam się zaskoczyłem, bo spodziewałem się nieco paździerza, jak to zwykle wychodzi przy improwizacji z resztek lodówkowych, a wpierdoliłem w minutę (dzieciaki też), nawet lepsze niż od lokalnego chińczyka :ohboy:

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Czerwona buła, 150g pulled pork, szynka w glazurze miodowo-pomarańczowej z whisky, cranberry pecan cheeseball x2, rukola, parmezan, sos alfredo, sezonowa nowość w Bułkęsie:

 

IMG_20221206_172906.jpg

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

IMG-20221214-WA0003.thumb.jpg.4203fc4c8ee836405b3da9ea00629f8d.jpg

 

Ale kozak krem. Smakuje jak takie czekoladowo-orzechowe w plastikowych opakowaniach z wiewiórką, które się jadło za gówniaka, tylko ma bardziej prawdziwy smak i czysty skład.

Opublikowano

Ojebawszy dziś "pierożki" francuskie, czyli:

- ciasto francuskie to biedrowe

- baby szpinak

- cheddar i/lub mozzarella

- szynka serrano

 

Ciasto pokrojone w kwadraciki, trochę szpinaku, serka, szynki, pieprz. Zawinięte w pierożki, na 20 minut do piekarnika w 200 st C, podane z sosem (pod ręką miałem Roleski do wrapów). Ojezusku, żarłbym do upadłego, ale to ciasto jest kaloryczne w kosmos.

Opublikowano

Kaloryczne i syfiaste, bo to głównie utwardzony olej i węgle, ale też uwielbiam. Bardzo szybko można zrobić przekąskę. Ja lubię dać farsz z pieczarek i cebuli, albo na słodko z dobrym dżemorem.

Opublikowano

Tja, wungiel z dużą dawką tłuszczu, dlatego takie kruche, suche a jednocześnie tłuste xD

O, z pieczarkami i cebulą musi być wyborne, dzięki za cynk, następnym razem tak spróbuję.

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Kolejne podejście do domowego chinola:

 

- podudzia kurczaka (1kg) upieczone w woreczku przez 1:10 h (do worka nasypałem pół torebki przyprawy Street Food Tajska, wlałem mleczko kokosowe z puszki i wstrząsnąłem całą zawartością by się przesmarowało)
- na patelnię: oliwa z oliwek (chociaż wolałbym olej sezamowy), mix warzyw chińskich mrożonych (z Biedry, jakieś kawałki marchewek, pędów, grzybków etc.), po podsmażeniu dolałem resztę mleczka kokosowego i dalej dusiłem, do tego skropione octem ryżowym i sosem sojowo-grzybowym TaoTao

- ugotowany makaron chiński ryżowy dorzuciłem do patelni z warzywami

- w udkach po upieczeniu oddzieliłem mięso od kości (było mega miękkie, soczyste, aromatyczne od kokosa), pokrojone na mniejsze kawałki trafiło na patelnię do pozostałych składników, do tego zalałem wywarem pozostałym w worku.

Całość chwilę jeszcze smażona na patelni, podana w głębokich talerzach. Wyszło zajebiste - nieco pikantne, jednocześnie kremowe od kokosa, a do tego wszystko miękkie, że nawet dzidzia zjadła xd. Taka ilość wyszła, że cała rodzina dwa dni będzie jeść, poletzam.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

Configure browser push notifications

Chrome (Android)
  1. Tap the lock icon next to the address bar.
  2. Tap Permissions → Notifications.
  3. Adjust your preference.
Chrome (Desktop)
  1. Click the padlock icon in the address bar.
  2. Select Site settings.
  3. Find Notifications and adjust your preference.