Skocz do zawartości

własnie ukonczyłem...


Gość Orson

Rekomendowane odpowiedzi

Red Dead Redemption 2 - miałem wysmarować posta zaraz po ukończeniu, ale miałem za duży mętlik. Teraz po miesiącu, w sumie dalej nie wiem. 

Wiele osób już pisało długie i fajne recenzje tu na forum, ja postaram się w skrócie. Zacznę od plusów. Świat stworzony przez Rockstar bije wszystko co powstało i koniec kropka. Za te wszystkie detale, zależności i rzeczy które nam upchneli należą się pokłony. To jest sandbox z prawdziwego zdarzenia, masa aktywności, wolność, to wciąga jak bagno. To wszystko w przecudownej oprawie, kosmos. 

Do tego jeszcze tona mniejszych zalet, ale to każdy wie. Ja bym chciał napisać o tym co mnie gryzło. 

 

Najgorsza dla mnie była konstrukcja misji. Naprawdę czasem miałem wrażenie, że od Rdr/Gta5 oni nic nie zmienili. Już najgorsze nie jest, że z ponad 100misji naprawdę duża ilość to - jedź, strzelaj, wróć. Masa misji kończy się zwykłą rzeźnia ( nawet gdy dziamy po cichu i na końcu skrypt bądź scenka uruchamia jatkę, nosz gurwaaa). Nawet w obrębie samych misji, to brak jakiejkolwiek kreatywności. To zwykły korytarzyk. To co pompuje te misje to jedynie okoliczności, fabuła i muzyka. Gra która jest doskonałym sandboxem, w misjach głównych zmienia się niemal w grę od Davida Cagea ( wiem że przesadzam ale niektóre misje polegały na idź i wciśnij przycisk, idź i wciśnij przycisk ). Przecież mamy do dyspozycji cały gang, gdzie planowanie? Różne sposoby napadów itp. Ehh szkoda. 

Fabuła. Ona generalnie jest bardzo dobra. Ale ciężko było mi uwierzyć że oni tyle lat sobie radzili jak każda ich akcja kończy się klapą. Tak samo jak ta ślepa wiara w pizDutcha, ale ok tak miało być.

Ogólnie od czasów RdR1, które mną pozamiatało, wyszło wiele gier fabularnie świetnych więc tu obyło się bez wstrząsów. 

 

Generalnie może tu się wyłaniac negatywny obraz tej gry. Jednak nic bardziej mylnego, to wciąż piękna przygoda. Drugiego takiego świata nie znajdziecie i każdy powinien w to zagrać, bo to jedna z najważniejszych gier tej generacji, w wielu miejscach będąca jej podsumowaniem c. Jednak chciałem zwrócić uwagę że R* grając we własnej lidze, też popełnia błędy i nie wszędzie się rozwija. Gdybym miał wystawić ocenę to byłoby to coś jak 8+ chyba. 

Odnośnik do komentarza

Sniper Elite IV

 

Chciałem coś w klimatach WWII a akurat było to w Gamepassie i się nie zawiodłem, jest całkiem spoko klimat. Gierka przenosi nas do Włoch, są fajne lokacje, miasteczka, lasy (bardzo ładnie zrobiony), bazy nazistów. Sceneria i miejscówki są wykonane naprawdę dobrze, szczegółowo ładnie, przyjemnie się eksploruje mapkę w każdej misji i szuka miejsc do kampienia. W każdej misji do zrealizowania jakieś cele i tu jest dość schematycznie, choć nie monotonnie. Trzeba coś wykraść, rozwalić, albo zabić kogoś. Eliminowanie przeciwników sprawia dużą radochę, strzelanie jest przyjemne, a headshoty z dalekiej odległości i dezorientacja wrogów to fajna zabawa. Mieszane uczucia mam co do AI przeciwników. Raz zachowują się inteligentnie, kombinują, szukają nas sprytnie, a raz jak dzbany. Na plus na pewno to, że nie są wszechwiedzący, co straszni irytuje w tego typu grach. Myślę, że każdą misję można przejść w trybie stealth, ale czasami mogłoby to być kure.wsko trudne. Super jest też to, że każdą misję można przejść na kilka sposobów i się pobawić. Ja zazwyczaj czyściłem sobie teren z daleka, potem eliminowałem po cichu, kogo się dało, a potem wchodziłem w otwarty ogień, ale chowając się gdzieś lub zachowując dystans. No nie spodziewałem się, że będę się tak dobrze bawił i tak spodobają mi się lokacje. Nie wspominało się o niej na forum, a myślę, że warto sprawdzić.

 

 

 

  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza

Metal Gear Rising

 

Przyjemnie się grało. Nie jestem miłośnikiem takich tytułów jednak od czasu do czasu lubię zagrać w grę z typowym konsolowym rodowodem. Kozacka za to jest muzyka w tej grze. Jak ktoś chce przez parę godzin się odmóżdżyć i relaksować to polecam jednak easy. Ja po jakimś czasie zacząłem grać od nowa właśnie na najniższym poziomie trudności bo na normalu gra mnie za bardzo absorbowała a szukałem zwykłej odskoczni do relaksu po Sekiro. Na easy mamy asystę przy blokowaniu więc jest dużo łatwiej. Ostatniego bossa nie mogłem pokonać, dopiero jak się kapnąłem ,że lepiej rozcinać te kamienie które rzuca a nie uciekać. Typowy japoński klimat którego mi brakowało ostatnio. Fajnie spędzone 8h. Te 7 lat temu cięcie wrogów i otoczenia w miarę realistyczny sposób musiało robić wrażenie. 

 

Grę do testów otrzymałem od @Dr.Czekolada  :lapka:

Edytowane przez Ukukuki
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza

header_japanese.jpg?t=1554399707

 

Pierwsza gierunia w tym roku ukończona.

 

No, w ramach wygnania na 3miasta mam do dyspozycji tylko 7 letniego laptoka wziąłem się za nadrabianie backloga xd

Padło na remaster pierwszego Residenta (jako rozgrzewka przed otrzymanym na forumkowego mikołaja geszefcie w postaci REmake2, dzięki @Velius :wub:), który w sumie jest moim pierwszym ukończonym Residentem w życiu xD na pierwszej plejce miałem kiedyś RE1 po niemiecku i kradzionego RE3 po japońsku, więc nie szło zbyt dobrze.

 

No i trochę się umęczyłem z tym rimejkiem. Drewniana kontrola postaci, połączona z debilnymi (na dzisiejsze czasy ofc) rozwiązaniami typu 6 slotów na przedmioty i latanie w te i nazad, bo zapomniałem np jednej dźwigni czy coś. Dobrze, że na wersji pecetowej można dodać mody - door skip ratował życie przy przejściu Jill, tak samo sejwowanie bez ink ribbonów. Zagadki specyficzne, ale ten typ tak ma, aktorstwo w przerywnikach nie istnieje, graficznie okejka (chociaż na PC trochę sterylnie to wygląda). Kilka razy robiło się cieplutko, pająki budziły dziwny niepokój xd atmosferka jak należy. Generalnie grało się przyjemnie.

Edytowane przez Grabek
  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza

Ja gram w RE0 bo też dostałem. Czuje się jakbym grał w przygodówkę point and click z zombie i możliwością strzelania przez te statyczne ekrany. Serię znam od 4 dopiero więc jest to dla mnie nowość. Zagadki przyjemne, rozgrywka też. Dużo przerywników filmowych, podoba mi się. Do ogrania mam jeszcze tą jedynkę remaster i Resident Evil: Revelations 1 i 2. A później zabieram się za RE2 i czekam na trójeczkę. Miałem w czwórkę jeszcze raz zagrać ale pewnie dostaniemy remaster to dam sobie spokój i poczekam te 2 lata. 

 

Kurde ten mod na pomijanie drzwi to dobry pomysł, nawet nie wiedziałem ,że coś takiego jest a ta animacja mega irytuje. 

Odnośnik do komentarza

Ech, skończyłem Devil May Cry (tego pierwszego, pierwotnego) i aż mnie żuchwa boli od zaciskania zębów. Że od początku do końca będzie żenująco fabularnie to wiedziałem. Spodziewałem się, a i tak parę razy parsknąłem.

Ale ten gameplay i wszystko co wokół niego... no, było ciężko xd 

Do jedynki mam pewien sentyment, bo próbowałem w niego grać jeszcze na PS2 (czasy piracenia, gdy więcej się gier testowało, niż rzeczywiście przechodziło), więc gdy teraz odpaliłem, to nostalgia mocno, ale potem bywało dramatycznie. System kamer, który sprawdzał się w spokojniejszych survival horrorach w dość dynamicznym slasherze egzamin oblewa po całości. Szczególnie dla kogoś, kto zupełnie nie wiedział czego się spodziewać po niektórych sekcjach gry i przechodził je po raz pierwszy w życiu. Te walki z bossami (btw. ich recyklingu nie pochwalam) to była chwilami katorga, bo kamera w ich trakcie żyje własnym życiem. Kiedy już się zna ich możliwości, patenty i rodzaje ataków to jest łatwiej, ale tych nikt się za nas nie nauczy.

Albo sporadyczne fragmenty platformowe, jezu, zabijcie mnie xd

Nie chcę być surowy dla gry z początku milenium, bo wtedy robiła wrażenie - sam pamiętam jak zaimponowały mi pierwsze minuty gry, ten zamek w tle, kamera sunąca za postacią, niepokojąca muzyka w holu, pierwsze starcie z marionetkami (plus dynamicznie zmieniająca się ścieżka dźwiękowa i wchodzący na podkład kiczowaty rock). Ale dzisiaj przy tej grze utrzymywał mnie wyłącznie sentyment i grało mi się niełatwo. Skończyłem ją w 6-7 godzin, a jestem wypompowany psychicznie jakbym walczył z nią godzin 150. Planowałem zrobić całą trójkę Devilów (z kolekcji), ale teraz zaczynam się obawiać, że na jedynkę wyczerpałem już cały zapas cierpliwości i wyrozumiałości. Tym bardziej, że dla sequeli sentymentu już nie mam.

Może gdy któregoś dnia postanowię się ukarać i sprawić sobie ból.

  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza

Oj też kiedyś połamałem sobie zęby na tym, tylko ja nie miałem możliwości zagrania na PS2, a tylko demko z PS2 Magazine liznąłem. Kamera (w walce ze Skorpionem szczególnie), to jakaś porażka zupełna. Nie wiem kurde, ale dla mnie seria DMC nie ma czegoś takiego w sobie, co przyciągnęłoby mnie na dłużej. Kupiłem trylogię, mam DMC 4, DMC5 leży w Game Passie, a ta znienawidzona przez wszystkich odsłona, czyli DmC, została zmielona przez mnie dwa razy i chyba podoba mi się najbardziej xd Soundtrack i ten niezbyt poważny ton gierki mnie kupiły.

Odnośnik do komentarza

No DmC też mi w sumie siadł. Nie była to miłość, ale potrafiłem z tej gry czerpać dużo przyjemności, choć w slashery to ogólnie zasysam mocno.

Walka ze skorpionem/pająkiem to był ten moment, gdy na PS2 odpuściłem grę i już do niej nie wróciłem. Teraz też kamera dała mi w kość przy okazji pierwszej i drugiej próby, aż uznałem, że za bardzo się z gnojem pieszczę i poszedłem na bezmyślną wymianę ciosów, głupek też się trochę zaklinował między kolumnami, więc go docisnąłem bez litości. Cenię tę grę, choć ona tego zdecydowanie nie ułatwia.

7 minut temu, Figaro napisał:

Jak jedynka Cię tak wymęczyła, to strach pomyśleć o trójce, lol.

Pamiętaj, że ja przeszedłem Volgarr the Viking, a Ty męczyłeś się na moich oczach, aż odpuściłeś. Kojący to był widok. Jak tam, nadal nie przeszedłeś?

Odnośnik do komentarza

Uncharted lost legacy- nie jestem fanem uncharted, powiedziałbym nawet że jestem antyfanem i dopiero 4ka jako tako mi się podobała, myślę że ll to najlepsza część. Fajne strzelanko+ pseudo otwarty świat w pierwszej połowie gry i klasyczny korytarzowy uncharted w drugiej połowie robi robotę.

Odnośnik do komentarza

@Figaro Ta, wrócisz.

Nie ma nic złego w rekomendowaniu Volgarra, ale to specyficzna gra. Setki powtórzeń i ciągłe uczenie się na błędach. Może się wydawać, że gra wymaga skilla, ale to głównie kwestia cierpliwości i uporu. Choć skill może dużo pomóc, to nie jest decydujący (jestem żywym przykładem).

Więc może nawet DMC3 dam radę?

Odnośnik do komentarza
52 minuty temu, Figaro napisał:

Jak jedynka Cię tak wymęczyła, to strach pomyśleć o trójce, lol.

Ale że co, że nie dam rady z poziomem trudności, czy co? Trójkę kiedyś zacząłem i początek był ciekawszy niż cała jedynka.

Odnośnik do komentarza
13 minut temu, Rozi napisał:

Ale że co, że nie dam rady z poziomem trudności, czy co? Trójkę kiedyś zacząłem i początek był ciekawszy niż cała jedynka.

 

Pisałem do Kmiota :)

 

No ale racja, trójka jest 100 razy lepsza od jedynki (boże, te dialogi, ta fabuła, ten klimat), ale potrafi konkretnie gracza wymęczyć, i nie zawsze w związku z poziomem trudności.

 

19 minut temu, Kmiot napisał:

Nie ma nic złego w rekomendowaniu Volgarra, ale to specyficzna gra. Setki powtórzeń i ciągłe uczenie się na błędach. Może się wydawać, że gra wymaga skilla, ale to głównie kwestia cierpliwości i uporu. Choć skill może dużo pomóc, to nie jest decydujący (jestem żywym przykładem).

 

Chyba po prostu oczekiwałem od niej czego innego. A dostałem trochę klona tej starej gry z Amigii, może ktoś przypomni tytuł, ale sterowanie prawie takie samo toporne.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...