Nemesis

To już zależy od serwisantów czy uwzględnią to jako reklamację.

Człowiek wrócilby do speedrunningu tylko czasu już brak...

Jednym słowem - nikomu nie życzę wadliwego sprzętu na starcie, wiem z doświadczenia.

Raczej stawiam na Remastered. Bankowo na lato. Rok po premierze gry.

Dwójka jest łatwiejsza od pierwszego TLoU, dużo pomagają uniki i czołganie się. Na tym można bazować i dobrze walczyć nawet z minimalnym użyciem broni palnej. No, jedyne co wymaga mocnej uwagi i ostrożności

Grałem dwa miesiące po premierze, na Pro. Żadnych problemów ani tym bardziej, freezów. Przetestuję na dniach jak gra śmiga na PS5.

W tej grze Hard powinien być domyślnie ustawiony jako Normal. Wybrałem ten poziom przy pierwszym podejściu, 80% robiłem wszystko z ukrycia, miałem pod koniec tyle zapasów i amunicji, że nie wiedziałem co z tym zrobić. Na szczęście, gra funduje dziesiątki możliwości robienia jatki. Czasem na YT lubię zerknąć na agressive-gameplaye, co tam za akcje się dzieją

Akurat końcówka Moralesa mówi chyba wszystko, kogo należy się spodziewać w następnej grze.

Sunshine dla mnie jest bardzo ważnym i nadal bardzo grywalnym Marianem. Po pierwsze, to pierwsza (i jedyna?) gierka z cyklu, która dostała voice-acting, taki prawdziwy. Tak samo jest z warstwą narracyjną. Niby Peach jak zawsze porwana, ale w zupełnie innych okolicznościach, Mario wrobiony w graficiarstwo, cały FLUDD jako zupełnie nowy dodatek, którego nigdy wcześniej nie było. Tak jak Luigi dostał swoją maszynkę do zasysania duszków, tak Mario otrzymał swój przyrząd. Bowser Jr jako jeden z głównych złych, to także nowość. Plus hardkor jeśli idzie o zdobycie wszystkicj Shine Sprites. Jedyne co potrafi mocno zirytować to praca kamery.

I co z tego? I tak kupię. Dawniej grało się tylko po ang i się przeżyło.

U mnie też bez żadnej zwiechy. Kozak gierka.

Jakby nie patrzeć, od Sekiro za moment stukną dwa lata. Żadnego większego dodatku też gra nie otrzymała. Wolałbym, żeby ER powstawało tylko dla next-genów. I system walki poproszę jak ostatnio. Najlepszy w grach FS.

Veronica to długa część, tak samo jak 4. Przy remakowaniu postanowili lecieć numeracją 1,23,4, bez chronologii.

Serio? Tylko digital? A tak chciałem nabyć pudełkowe wydanie. Pewnie wyjdzie dopiero po jakimś czasie. Szkoda.

Potwierdzono, że wersja dla Plusa jest pozbawiona możliwości darmowego upgrade dla PS5.

Takim multi, jaki miał Killzone 2 to bym nigdy nie pogardził.

Do sieciówek Sony nigdy nie miało jakiegoś dużego parcia.

Tych modów dla onanistów wyszło więcej niż dodatków do Dead or Alive

Najbardziej wyczekiwana przeze mnie gra w tym roku. Wygląda prześlicznie, jeszcze ten gameplay (zwłaszcza walka) kojarzy mi się z leciwym Star Fox Adventures. Jeśłi faktycznie był do materiał pochodzący z PS5, to nie mam pytań.

To tylko w ramach aktualizacji. Sony i inne firmy muszą się uporać z brakiem komponentów od zewnętrznych firm. Na modele z większym dyskiem nie ma co liczyć, do końca roku.

Dla mnie cały ten problem jest mocno wyolbrzymiony. Tak samo jak gadki o padach, które się rzekomo notorycznie psują.

Przecież tak jest chyba w każdej konsoli. Ba, identycznie było z PS4, i to premierowymi egzemplarzami. Prawidłowo, głośniejsza praca trwa tylko podczas wczytywania płyty, potem jest bardzo cichutko. Przynajmniej u mnie tak to działa.

Tylko czekać jak na jesieni Sony podniesie ceny konsol. Ogólnie, konsol jest teraz w sklepach troszkę. To duży progress w stosunku do tego co było jeszcze niecały miesiąc temu. Wszystko leci w zestawach ale to i tak taniej niż resellerka na aukcjach. Ciężko będzie dostać sam egzemplarz konsoli z napędem.

Ale przecież to jest kwestia napisów po polsku. I tak żadna część nigdy nie była dubbingowana. Ciekawi mnie tylko, czy dystrybutor weźmie pod uwagę odgórny brak wersji PL i czy gra nie będzie tańsza.

Ta spina o brak polskich napisów. Za dzieciaka grało się w RE na PSX/GCN tylko po ang i nikomu to nie przeszkadzało. Monster Hunter kolejny ma mieć polskie napisy. Powodem jest sieciowa struktura gry, więc Capcom uważa, że gierka online przyjmie się lepiej nawet w tak małym dla nich rynku jak Polska.