Nemesis

O tej grze już i tak ucichło, więc to był jedynie czasowy efekt. A nwet jeszcze nie wyszła.

Wedle profilu magazynu na fejsie - jutro.

Dopiero wczoraj skończyłem. Przejdę drugi raz jako female V ale po next-genowej łatce.

Mam to samo, myślałem że to kolejny bug.

Poproszę więcej takich gier.

Cyberpukowi wciąż daleko do ideału. Gra jest też względnie krótka, ratują misje poboczne. Mimo wszystko grało mi się bardzo dobrze. Ukończę jeszcze raz kiedy wyjdzie update.

Miałem wczoraj to samo. Poszło jak uruchomiłem ponownie PS5.

Niecała godzina i zniknie cały nakład. Ludzie nie zaprzestają polowań mimo okresu wakacyjno-urlopowego.

Pamiętacie, kiedy w styczniu myśleliśmy, że na wakacje będzie można sobie pójść do sklepu po konsolę? Może uda się za rok.

Kupiłem na promce przedwczoraj. Ale to dobre. Brakowało mi takiej gry, w której po prostu biegniesz przed siebie, i do tego musisz operować szybko refleksem. Widziałem trofeum za zabicie 23 przeciwników bez utraty życia. Z tym będzie zabawa.

Dla samego klimatu i muzyki warto w to zagrać.

Niedługo bycie wysportowanym będzie obrazą. Patrząc na sytuację, bycie mądrym jest teraz obrazą dla niemądrych.

W ramach tego narysować napakowaną testosteronem Aloy.

Nic nie poradzisz. Najgorsze, że przez takie zakompleksione osoby mające pretensje do całego świata, ucierpi wolność słowa w piśmie. Dawne żarty nikogo nie zrażały, wręcz stanowiły jedną z kolejnych esencji magazynu. Teraz tylko Naczelny i wydawca muszą tracić nerwy i czas na prostowanie przekazu.

Zabawne, jak pozbawieni ambicji ludzie szybko próbują obrócić czyjąś twórczość przeciwko wykonawcy. Obrazek nie pokrywa nawet 1% zawartości numeru, na którą się pracuje tygodniami. Nie żal mi takich, w ogóle. Otyłość dzisiaj uznawana jest za chorobę, ale czy w każdym przypadku? Dobry żart. Dla mnie to zwykła oznaka lenistwa, nic więcej. Ja potrafię chodzić na siłownię 5 razy tygodniowo, przy pracowaniu w dwóch róznych firmach. Kanabis dobrze wyjaśnił temat.

Wszyscy byśmy tego chcieli. Tylko nie wiem czy teorie spiskowe na Reddicie czy gdzie indziej już nie przekraczają dobrego smaku. Pewnie nic konkretnego z tego nie wyjdzie.

Szczerze? Dla mnie cały ten RT to przereklamowany szajs. Odbija się tylko na ostrości grafiki, zwłaszcza kiedy lubisz wydajność w grze, jak ja. Nie szkoda Ci czasu na każdorazowe przeglądanie się postacią na powierzchni? I też nie każdej. To dla mnie póki co zdało najlepiej egzamin w Control.

Pięknie to się porusza. Ustawiony tryb wydajności bez śledzenia promieni. Ilość tych czasteczkowych efektów podczas rozwalania skrzyń, setek pochłanianych przez postać śrubek czy intensywność akcji powala. Nefarious City masakrycznie wygląda, dziesiątki tych neonów, padający deszcz i setki statków w tle, bez żadnej przycinki i spadków rozdzielczości w tle. Brawo, Insomniacy. Dotarłem kilka poziomów dalej. Takie wrażenie wywarł na mnie kilkanaście lat temu Star Fox Adventures. Piękno wcielone. Ustawiłem na Hardzie ale chyba najwyższy przełącze. Aha, gra mi raz dziwnie scrushowała konsolę kiedy chciałem zmienić na oryginalny dubbing, ale potem było perfecto.

STALKER 2 tak brutalnie sprowadza do parteru tych wszystkich marudzących o zerowym przeskoku między generacjami. Wygląda to jak życie.

Wczoraj kupiłem Rift Apart, ale mam jedno pytanie: do której części jest mu najbliżej? Te skoki między czasoprzestrzeniami najbardziej kojarzą mi się z moim ulubionym A Crack in Time.

To wygląda przecież od samego początku na klasę AA. I nie mam z tym problemu, bo najważniejszy jest gęsty klimat i ewentualnie nieco strachu. To horror o podłożu psychologicznym czy bardziej w stronę RE7?

Pojutrze.

Ale gdyby ktoś twierdził, że nie ma przeskoku między obecną a poprzednią generacją - niech odpali materiał na TV w 4k. Wow.

Gdyby standardowe NG3 ukazało się z wszystkimi usprawnieniami z RE, wlepialiby dziewiątki a nie szóstki w recenzjach.

Jeśli tak, to słusznie. Niech całkowicie przekierują gierkę na next-geny bez zabawy w półśrodki.