łom

Nom elegancko i jeszcze ceny dostosowane do polskiego rynku.

PRE-ORDER "Itchy, tasty. Nieoficjalna historia Resident Evil" - książka Wydawnictwo Open Beta Świetna książka na temat powstawania Residentów. Ja już wcześniej kupiłem w ang. (w o wiele wyższej cenie : ( ale jak ktoś lubi tą serię to warto. Całkiem dużo nowych informacji można się dowiedzieć.

Nie mam pojęcia o jakich wyścigach mówisz bo właśnie w GT Sport jest ograniczenie do danych klas (N100, 200... GR 4). W liście samochodów do użycia może pojawić się jakieś mocniejsze auto do wyboru ale będziesz musiał mu zmniejszyć moc (i chyba zwiększyć wagę) żeby został dopuszczony do startu. No chyba że mówisz o casualowych wyścigach online gdzie host ustala zasady.

Właśnie straszny jest kontrast między tym jak wyglądają samochody a jak postacie, nie mówiąc już o tym że te cutscenki nie są mi do szczęścia potrzebne w ścigałce.

Pograne chwile na PC (RX580, 16GB RAM) no i nie jestem zaskoczony dla czego w trybie 60 fps na konsolach draw distance/LOD jest ustawiony bliżej, kroi to masakrycznie dużo zasobów (i pamięci i mocy GPU, procek nie jest obciążony nawet w 35%), a żeby odpalić grę muszę wyłączyć antywirus... Sama jazda wydaje się mniej arcade'owa niż w FH4 i chyba menusy podczas pauzy zostały trochę lepiej ogarnięte. Mam też nadzieję że zanim skończę Psychonauts 2 to wyjdzie jakiś patch dodający opcję pomijania cutscenek.

Pewnie za mało dashy było robionych za plecy przeciwnika : ) . W takich komnatach najpierw rozwalałem kule, później zwykłych mietków (których trzeba 'dobić' bo inaczej się regenerują). Jak łucznik ma zamiar strzelić to pojawia się celownik na Zagreusie.

Największy minus GP na PC to to że często wersje na nim mają jakieś dziwne błędy które na Steamie albo nie występują albo można je obejść. Patche też jakoś z opóźnieniem przychodzą. Z 90% grami nie będzie problemu ale z premierami często jest coś nie tak (ostatnio Psychonauts 2 i The Ascent), ale za cenę którą proponuje MS (4zł za 3miesiące) warto skorzystać.

Dla mnie też 4ka słabiutka. MC w poprzednich częściach był po prostu postacią bez wyrazu robiącą robotę bez zająknięcia, a teraz chcieli nadać mu głębi ale zostawiając dawną charakterystykę i zrobił się dysonans między dialogami a tym jak są one dostarczane przez MC. Do tego nudne końcowe lokacje, mniejsza ilość bitew na większą skalę i mamy jedną z najgorszych części która stała w kontraście do Reach.

Dla mnie Gearsy 4 i 5 nawet nie zbliżyły się do poziomu pierwszych odsłon. Klimat całkowicie uleciał (4ka i blaszaki...), gameplay praktycznie stoi w miejscu a wprowadzone zmiany obnażają tylko tępe AI (wpadanie do wody jeden za drugim w praktycznie tym samym miejscu i czy w starszych częściach przeciwnicy nie rzucali przypadkiem granatami?). Postacie też są o wiele gorsze niż wcześniej, w końcówce 5ki kompletnie nie obchodził mnie dany wybór. Co do Gears Tactics klimatycznie to najbardziej podobna gra do starych części, gameplayowo ma swoje minusy (i ta powtarzalność) ale pierwsze godziny to jak powrót na stare śmieci, nawet tekstury nie doczytywały się na czas jak kiedyś

Tak było, chodzi mi o to że są teraz karykaturami samych siebie. Niektóre cechy charakterystyczne jeszcze bardziej zostały 'wykrzywione' i moim zdaniem przy ostrych teksturach i wyższej rozdzielczości wygląda to słabo u wielu postaci.

Claude wygląda normalnie, tak samo Big Smoke i Sweet ale niektóre postacie wyglądają jak jakieś karykatury albo odbicia w krzywym zwierciadle.

Prezentacja miejscówek. Na razie słabiutko wygląda, jak gra z początków PS4.

Wszystkie wersje porównane.

Graficznie szału nie ma ale gierka nadrabia z nawiązką designem świata. Nie wiem czy to wina jakości streama ale wygląda jakby dalszy plan miał jakiś filtr nałożony (podobny do tego z Babilons Fall ale o wiele 'lżejszy').

Tak, chodziło o Pixel Heaven

Czasem mi się zdaje że przydał by się jakiś Butcher który za mordę by wziął towarzystwo żeby to sprawniej działało, a tak Patronite'a nie ma kto ogarnąć, prenumerata praktycznie zawsze spóźniona (dobrze że jest PDF), kontakt na forumku praktycznie zerowy, ankiet nie ma. Wygląda to dla mnie jak by komuś się nie chciało bo ma ciekawsze zajęcia.

No właśnie tak kojarzyłem że jakoś w wakacje miało być ogarnięte. Na razie to tylko obsuwa 3 miesiące, kolejne Extreme Party było zapowiadane z 3-4 lata temu xd

@Roger Może jakieś info odnośnie numeru '0' i innych fantów z progu 100 zeta? Minęło ponad pół roku i żadnych wieści czy planowanej daty wysyłki.

Wersja PC jest chamskim portem z lockiem na 30 fps (chyba że się da moda) i praktycznie bez żadnych usprawnień. A jeśli ktoś się zdecyduje na PS4 to przed kupnem warto sprawdzić jaka jest to wersja, jak PAL to jest szansa że gra będzie działała w 25fps i to wygląda tragicznie.

Nie czujesz tych emocji? Zobacz sobie komentarze na YT xd Marketingowo elegancko zagrali na graczach mocno jarających się uniwersum Halo.

A ja się odbiłem. Gra ma bardzo fajny system ale powtarzanie tych samych lokacji po x razy i brak jakichś konkretnych bohaterów zniechęciło mnie. No i jeszcze brak możliwości wysłania jednostek z wyższym levelem do łatwiejszego zadania to utrudnianie na siłę.

Info dla tych paru osób które jeszcze nie grały a mają zamiar ograć grę na PC w GamePassie (wersja Steamowa była ok). Te tragiczne przycięcia przy nowych efektach (kompilacji shaderów) na ekranie zostały naprawione i gra się praktycznie idealnie (po godzinie gry w jednej cutscence miałem tylko jakieś mniejsze spowolnienia przez chwilę).

Tylko DL na poprzedniej generacji Xa działa w 1536*1080 (bez względu czy na OneS czy OneX) to że w FHD na PS4 czy Pro nie ma żadnego znaczenia. W stosunku do OneS/X nie ma żadnej obniżonej rozdzielczości.

To o czym piszesz jest w tytułach (nie wszystkich) które dostały patcha na OneX (i na nim działały przykładowo w 4k/30fps) i wtedy żeby osiągnąć 60fps zmienia swój 'profil' na ten z OneS. Dying Light nigdy nie dostało patcha pod OneX więc działa w rozdzielczości z OneS tylko w 60 fps.

Przez ponad pół roku nie było innej platformy żeby ograć GTA SA niż PS2, a zanim wyszło na PC i Xa to już rzygałem tą grą i tym jednym zasranym zdjęciem z San Fierro którego mi brakowało do 100%...