Treść opublikowana przez łom
-
Saturn Extreme
Z tego wycieku informacji widać jak mocno Sega liczyła na Sonica 3D który nigdy nie powstał i zastanawia mnie jedno, czy brak wydania części gier w USA i Europie nie wynikała z tego że Sega of America chciała praktycznie tylko gry 3d żeby pokazać że Saturn jest na tym poziomie co PS1 (Sony też swego czasu ograniczyła wydawanie gier 2d na zachodzie).
-
Forumkowy Klub Gierek Retro - 07.2023
Nie zdobyłem ani jednego. Więc chyba nie, bo punktów żadnych się nie zdobywa a ocaleni i kończenie levelu dodaje HP. Z drugiej strony to jest gra którą trzeba było przejść przy jednej sesji. Jedyne o czym nie wiedziałem a co mnie zaskoczyło to to że jak zbierzesz 4 bomby (3 to max) to mocniej sika się wodą, trochę jak bycie grubym w Metal Slug. Edit: zapomniałem wspomnieć że jest trochę śmiesznych literówek w tłumaczeniu które zmieniają znaczenie niektórych zdań. Zagrałem też chwilę w Demon's Crest który przypomniał mi jak drewniane były Castlevanie przed SotN. Dobrze że Strażacy wygrali.
-
Forumkowy Klub Gierek Retro - 07.2023
The Firemen ukończony. Wcześniej bym to zrobił ale ostatni boss mną pozamiatał i musiałem przejść całą grę od początku. Ta gra to twin stick shooter tylko że bez drugiej gałki, dobrze że pod L/R mamy blokadę kierunku w którym strzelamy. Gdzieś od połowy to czasami się robi z tego bullet hell. Na naszej drodze stają różnorodni pod względem mechanik przeciwnicy w formie płomieni (i paru płonących robotów). Niektóre po ubiciu puszczają ogień na 4 strony, inne tworzą płomyki blokujące drogę które trzeba gasić laniem wody pod siebie, do tego na końcu każdego poziomu jest boss który najczęściej łączy parę wcześniej spotkanych zagrożeń. Pod względem gameplayu jest różnorodnie, designersko to już inna sprawa bo walczymy z ogniem więc za przeciwników przez 95% gry robią nam różnorakie płomyki, ciężko by było coś innego wymyślić. Gra jest dość wymagająca więc warto szukać dodatkowych granatów wodnych i ocalałych żeby podejść do walk z bossami z jak największą ilością HP bo inaczej może być krucho. Grafika jest przyjemna, duże sprite'y non stop tańczą na ekranie, dym unosi się w powietrzu a pośród tego nasz strażak (+pomagier z toporem) leje na wszystko co się rusza. Jak bym miał się do czegoś doczepić to nieraz elementy otoczenia zasłaniają bohatera lub przeciwnika i z 4 razy była taka sieka na ekranie że część efektów migotała/znikała (jak na NESie jak jest za dużo sprite'ów). Muzyczka jest przyjemna tylko trochę powtarzalna. W sumie grało się przyjemnie (opis gry w pierwszym poście ma mało wspólnego z faktyczną rozgrywką xd ) i dobrze że gierka jest krótka (niecała godzina potrzebna na ukończenie) bo inaczej mogła by się wkraść nuda, a tak zanim ma się dość walki z płomieniami to widzimy napisy końcowe. 7+/10
-
The Callisto Protocol
Strzelanie w TCP to właściwie tylko dodatek do przedłużania combosa, walka melee jest prostacka bo przeciwnicy nigdy nie atakują w grupie (co najwyżej jakiś plunie z daleka) tylko czekają na swoją kolej, a że uniki są banalne do wykonania to dostać strzała jest ciężko już nie mówiąc o zgonie. Do tego też dochodzi telekineza i wszelkie wystające kolce (w wirniki czy łopaty nie warto wrzucać) które oznaczają zgon na miejscu dla potworków. Gameplay jest kompletnie nieprzemyślany, niezbalansowany, powtarzalny i zamulony (te przeciskanie się przez szyby wentylacyjne czy tanie jumpscare'y polegające na mashowaniu jednego przycisku...).
-
The Callisto Protocol
Za 80zł na SeriesX można obadać bo jedyną mocną stroną tej gry to jest graficzka. Najłatwiej ten tytuł porównać do The Order 1886 tylko że tam przynajmniej lore i postacie były ciekawe i strzelanie kompetentne, tutaj wszystko co nie jest związane z oprawą jest niedopracowane u podstaw, a po ogarnięciu 'systemu' walki poziom trudności wraz z klimatem leci na pysk przez co gra dostarcza emocji podobnych do zbierania grzybów w lesie.
-
The Callisto Protocol
Ja nosiłem tylko jedną strzykawkę i jeden zapasowy magazynek do najmocniejszej dostępnej broni, resztę sprzedawałem bo jak ogarniesz uniki (co jest banalne) to 90% przeciwników spałujesz a szkoda czasu na wracanie się do sklepiku żeby sprzedawać śmieci. Ewentualnie wywalaj bateryjki bo są nic nie warte a zajmują miejsce w plecaku.
- Growe Szambo
-
Growe Szambo
Szanse na przejęcie jakiegokolwiek dużego japońskiego wydawcy i robienie exów dla MS są minimalne bo większość musiała by zrezygnować ze swojego rynku bo Xboxy są niszą w Japonii, już nie mówiąc o zabawie z ichniejszymi urzędami. Jakiegoś pojedynczego developera mogą przejąć, większego wydawcę na otwartych zasadach (jak Sony Bungie) może, ale kupno i zrobienie exów z marek które sprzedają się w milionach w Japonii marne szanse, ewentualnie MS musiał by baardzo dużo nadpłacić. Sony ma udziały w From Software więc 0 szans, Capcom mocno współpracuje z Sony które dodatkowo ma współudziały w Evo więc Capcom czy Namco też odpadają.
-
Saturn Extreme
Jeden z pismaków Saturn Extreme wrzucił top 25 gier na Saturna. @grzybiarz będziesz miał co dodać do 1000 gier na bezludną wyspę
-
Growe Szambo
Dziwne żeby MS protestował w momencie największego przejęcia w branży xd Na ten moment w interesie MSu jest ukazanie siebie jako najmniejszego gracza który musi zrobić to przejęcie żeby być sensowną konkurencją dla Sony. A z resztą to czy wyślą devkity do Bungie czy San Diego Studios w odpowiednim momencie będzie wiadomo dopiero za parę lat (chyba że wcześniej wyjdą wersje Pro).
-
Growe Szambo
O jakie devkity chodzi? Przecież Bungie miało devkity Series S/X przed przejęciem przez Sony, tak samo jak Bethesda ma devkity PS5, MS też pewnie je ma. Tutaj chodzi o devkity konsol które jeszcze nie pojawiły się na rynku czyli PS6/XboxSX2 ewentualnie wersje Pro obecnych konsol i to jest normalny argument bo przy dzisiejszej długości produkcji gier takie devkity musiały by być wysyłane minimum 1.5 roku przed premierą konsoli i wtedy konkurencja mogła by podpatrzeć zastosowane rozwiązania (tak jak w erze PS360).
-
Growe Szambo
Widać po prostu że Ci prawnicy (szczególnie FTC) nie mają pojęcia o gierkach, wszędzie się motają i popełniają błędy. MS raz gada że Switcha też trzeba wrzucać do tej samej kategorii co X i PS, pokazuje tabelki że Nintendo ma najwyższą sprzedaż i dochód z całej trójki tylko po to żeby przez 5 dni gadać że Sony jest liderem na rynku (a różnica w dochodach między X a PS jest o wiele mniejsza niż MS maluje). FTC gada że trzeba mieć aktywny abonament do CoDa kompletnie zapominając o Warzone. Było jakieś porównanie God of Wara z CoD i FTC chyba nawet nie wspomniało że jedno to jest gra singleplayer wychodząca raz na 6 lat a drugie to multi z kampanią wychodzące co roku i mające wersję Free to Play. Każdy ogarnięty gracz takie informacje zna a tutaj widać było nieznajomość tematu i kazali ludziom którzy ostatni raz grali w gierki 30 lat gadać o tym przez 5 dni.
-
Star Ocean: The Second Story R
Ukończyłem z 4 razy i tak, to jest bardzo dobra gra. Nie poziom najlepszych gier Squaresoftu z tamtych latach ale mi podobała się bardziej niż np. Suikoden 2. Bardzo fajny system walki, sensowna ilość postaci które mają różne umiejętności (w tym parę opcjonalne i takich które przyłączają się tylko do danego bohatera), rozbudowane systemy (crafting, gotowanie i wiele więcej), sensowny poziom trudności z opcjonalnymi miejscówkami. Do mało czego można się było przyczepić.
- Growe Szambo
-
Growe Szambo
Te przesłuchania to jest parodia na każdym froncie i wszyscy sobie zaprzeczają tylko po to żeby wyjść na tego biednego małego gracza. Ta z MSu też sobie strzeliła w kolano bo najpierw gada że CoD wcale nie jest taki ważny skupiając się na MWII kompletnie pomijając Warzone a następnie posiłkowała się takimi danymi odnośnie przychodów na rynku konsolowym: Nintendo: 18,5%, Electronic Arts: 16,1%, Take-Two Interactive: 8,4%, Sony PlayStation: 7,5%, Activision Blizzard King: 7,4%, Epic Games: 6,1%, Ubisoft: 5,1%, Xbox: 4,9%, Bandai Namco: 3,5% z których wynika że ABK ma praktycznie taki sam udział jak PS a po fuzji z Xboxem będzie miał prawie 2x większy udział niż PS. To ciekawe co daje takie przychody ABK na konsolach jeśli nie CoD. Z resztą te statystyki są przerażające, nic dziwnego że Sony leci z GaaSami jak EA, Take-Two i ABK koszą taką kasę na tym. Edit: i jeszcze Epic który na samym Fortnite zarabia więcej niż cały Xbox...
-
Forumkowy Klub Gierek Retro- wstęp
Ja nadal się piszę więc za miesiąc podam swoje tytuły wg kolejki (bo Paolo chyba się nie bawi).
-
Growe Szambo
Nie ma szans że na początku generacji PS360 wydali by grę która nie mogła by być odpalona na konsoli bez HDD. To by oznaczało że sprzedawali niekompletny produkt, MS został by zjedzony bardziej niż przy RRoD. Nie minigierkę (bo minigierki podczas loadingu były opatentowane przez Namco) tylko musiał być jakiś screen czy to z lorem czy z hintami + animowana ikonka loadingu. Po prostu gra nie mogła wyglądać jak by się zawiesiła.
- Growe Szambo
-
Forumkowy Klub Gierek Retro- wstęp
@Kmiot będziesz przynajmniej wiedział kogo wpisać na czarną listę przy okazji kolejnego giveawaya
-
Growe Szambo
No chyba nie, cutscenki można było przewijać i te dłuższe na 100% były podzielone, bo parę razy trzeba było zrobić skip żeby przejść do rozgrywki. MGS4 miał też nieskompresowane audio które dużo zajmowało i tak jak było już wcześniej napisane X360 miał wersję bez HDD więc jeśli instalacja była wymagana to nośnik DVD był najmniejszym problemem bo nawet jeśli X360 miał by Bluray to nadal nie było by gdzie tego zainstalować na części konsol.
- Growe Szambo
- Growe Szambo
-
Forumkowy Klub Gierek Retro - 06.2023
Wygląda na to że kolega grzybiarz walczy o fuchę przy składaniu kolejnego numeru specjalnego. @Konsolite patrz jak to się profesjonalnie robi
- Final Fantasy XVI
-
Forumkowy Klub Gierek Retro - 06.2023
Odpal na telefonie albo PC? Gra nie jest długa, jakieś 8h i nie ma zbyt dużo motywów czysto zręcznościowych.