Andrew21

W Hiszpanii siedzialem i pracowalem i to samo - PS4 bije na łeb wszystko, na drugim miejscu Wii U, a sytuacja Xa jest podobna jak Nintendo w Polsce - (nie)istnieje

moze zaczniecie podawac jakies powazne kraje, a nie trzeci swiat jak hiszpania?

no to dał ci Niemcy, poki co sa jeszcze troszke powaznym krajem

przeciez nieprawde pisze

przecież Nina zawsze u Gebelsów była na topie

no chyba nie

Przecież Andrew pisze, że U4 dobije lekką reką 10 milionów. Daj chłopakowi nacieszyć się hajem.

obie gry sprzedały się znacznie lepiej niż bloodborne xD może w biedronce nadgoni

Manhunt

majnkraft

fallout 4

postal 2

przecież w tym wieku to się gra już we wszystko

professor layton

laytony na 3dsa

kula world

nfs

kiszenie ogórów

Musi być Kojimy.

spoiler=ban

to szwagry ze smiechawy mieli takiego suchara Andrew

samo zycie

zgłosiłem

nie wiem czy jest jakiś paragraf za branie mocarza :/

dominacja w czym ?

Klapy kochają być zdominowane ;>

wiwat japonia

amerykańskie gry? po co komu to (pipi) w 2015?

przykłady proszę. tylko żadne hu je muje dzikie węże

Japonia wstaje z kolan xD

Mario Kart 8 88%

Bayonetta 2 - 91%

Bloodborne - 92%

Super Mario 3D World - 93%

MGS V - 95%

Persona 5 i Xenoblade X 90% x2 (tak będzie na pewno)

no ale japonskie gry wychodzace na Nintendo, a japonskie gry wychodzace na Sony to roznica 10 generacji przeciez xD

czas na powrót RE

Japonia wstaje z kolan dlatego 95% gier z Japonii zawiera jeden lub więcej z tych elementów: małe dziewczynki, jRPG, kryształki, ckliwe momenty, liniową fabułę, postaci-dzieci, brak wiarygodności etc.

nom szczególnie BB, GG i P5 xDDDDDDD

no p5 zamiast 10 latkow ma 15 latkow xD

Mieszczą się w 5%. Lubię Cię nobody, ale Twoje listy top 10 to same jRPGi. Mniejsza różnorodność gatunkowa niż na Xboxie, gdzie podobno same pifpafy

DMC3, GOW2, FF2, Okami, SOTC, MGS3:S, Tekken 5 tak bardzo jrpg.

@kubson

ja o P5 i pozostałych pisałem w kontekście twojego opóźnionego porównania z nintendo

dalej nie zmienia tego ze chinskie gierki na nintendo niszcza ta smieszne cos co wychodzi na plejstejszon

gdyby nie japonia to zajawka na gierki pewnie dawno by mi sie już wypaliła

soulsy > wieśki

vanquish > girsy

Gatunki w których Japonia ma coś jeszcze do powiedzenia: actionRPG, slashery i horrory. Resztę zaorać.

eeeee.... pro bitki ? nikt poza japońcami nie potrafi ich robić....

bossowie. japończycy robią najlepszych bossów

Bijatyki to gatunek równie wymarły co horrory. Tekkeny zjadły własny ogon, a taki SF jest zbyt techniczny dla przeciętnego gracza. Pięknie w tę lukę wpasował się Mortal Kombat: przystępny, ale mający wystarczającą głębię by być tytułem turniejowym. Do tego brutalny, aż miło patrzeć.

TLG to przygodówka, Metal mix skradanki z grą akcji.

od jrpg proszę mi się odpyerdolić

tak te gatunki wciąz daja od nich radę. nie moja wina że ktos jest zbyt każulowy na bijatyki

dobry komentarz: "Osoby, które w pierwszej turze poparły Kukiza, a teraz zdecydowały się na Komorowskiego, same sobie zaprzeczają. Po raz kolejny powtórzę - idiotów nie sieją..."