ASX

wygląda na to że fabuła będzie chociaż w komiksie https://www.gamespot.com/articles/sea-of-thieves-comic-series-announced-check-out-so/1100-6455724/ Rare jednak słucha fanów xD

Dzisiaj 20 minut uciekałem przed wrogim Galeonem który pokusił się na mój lootbox ukryty pod pokładem odparłem nawet jednosobowy abordaż wystrzelonego z armaty pirata. Ogólnie całej grze towarzyszy fajne nieustanne napięcie. Za każdym razem jak wracam z questa to zastanawiam się czy ktoś może nie zajumał już mojego statku z całym moim dobytkiem. Wracając do przyczółku w celu spieniężenia skarbów wypatruję się nerwowo obcych statków na horyzoncie. W nocy gaszę latarnie na statku aby nie zwracać na siebie uwagi. Jednocześnie gdy zauważymy statek sami musimy cały czas roztrząsać i analizować, czy warto angażować się w konflikt i ryzykować stratę skarbów czy może warto zaryzykować i wzbogacić się jeszcze bardziej. Autentycznie gracze jak i prawdziwi piracie to ludzie bez honoru i zasad kierujący się jedynie bieżącymi korzyściami. Ta nutka niepewności, również buduję fajny klimat i sprawia że każde spotkanie innego gracza w przeciwieństwie do gier typu Division, Destiny itd. jest inne i podnosi ciśnienie. Zdarzało mi się że inni gracze mierzyli do mnie z pistoletów, ale chwile po tym jak upewniali się że nie mam złych zamiarów wyciągali kufel rumu i głośno pozdrawiali. Zdarzało się, tak jak dzisiaj, że zauważony musiałem uciekać przez kilkanaście minut, cały czas ostrzeliwany. Kolejnym fajnym elementem jest brak levelowania w tradycyjnym tego sensie, dzisiejsze gry MMO przyzwyczaiły nas do tego że gracz z niższym doświadczeniem nie ma szans z doświadczonym graczem dysponującym lepszymi statystykami i uzbrojeniem. Tutaj przeciwnie, wszystko zależy od nas, współpracy drużyny i objętej taktyki i naszego sprytu dzięki czemu starcia z innymi graczami są niesamowicie emocjonujące. Ogólnie bazowa mechanika gry (nie wierze że to piszę) jest zrobiona świetnie. Rdzeń w tej grze już jest, mam nadzieje że Rare obuduję go właściwie. Marzy mi się aby świat miał w sobie więcej życia (dzika fauna, większa ilość przeciwników), większa różnorodność questów, więcej graczy na jednej mapie, no i przede wszystkim (na to nawet nie liczę) chciałbym zobaczyć fabularyzowane questy, rozbudowany lore świata. Może jestem staroświecki ale lubię jak do działania motywuję mnie nie tylko wypełniający się pasek progresji, ale gdy mam pewną motywację fabularną.

po prostu Godrizon

jakieś są szanse, no ale jeżeli wolisz czekać...

Coooooo? Dembski lubi?

Pograliśmy wczoraj trochę i ze względu na NDA niewiele mogę napisać, ale bardzo podoba mi się klimat w tej gierce budowany przez uczucie immersji, grafikę i ogólny sound design. Wyczuwalne są podobieństwa do BOTW, if You Know What I Mean. Wciąż mam obawy co do zawartości, ale samo Rare zaznacza że alpha służy przestowaniu podstawowych mechanik, a te moim zdaniem działają bardzo dobrze i wystarczy wokół nich dodać odpowiednią liczbę różnych aktywności, questów, interakcji i wyjdzie z tego naprawdę dobra gierka.

dawaj Jakub zagraj dzisiaj z nami to CI wszystko wytłumaczymy

Gra jest bardzo fajna

edit

nvm btw znajdzię się ktoś do grania? Ciężko się gra z randomami

proszę niech ktoś jeszcze zacznie dodawać user score do średniej ocen a następnie porównywać tę sumę z prequelami. Wtedy poziom absurdu osiągnie poziom właściwy dla tego tematu

alpha zamknięta w sensie technicznie nie byli gotowi na taką ilość graczy. Pewnie temu przede wszystkim ma służyć również ta alpha i beta, przetestowaniu serwerów aby takie rzeczy nie zdarzały się po premierze.

chyba ich przerosła popularności, bo przed chwilą wyłączyli serwery (wcześniej przez kilkanaście minut bezskutecznie próbowałem dołączyć do gry) xD a specjalnie się z pracy wcześniej urwałem ;D

Stronka Xboxa daję możliwość fajnego podsumowania naszego ostatniego roku z Xboxem https://www.xbox.com/en-gb/live/year-in-review niestety wygląda na to że strona dla naszego regionu nie działa

serio tracę wiarę w ludzkość

w skrócie: będziesz mógł zagrać dopiero dzisiaj od 11:00

alfa zaczyna się jutro, serwery są jeszcze wyłączone...

od dziś można filtrować wyniki w Marketplace (wiem że dla niektórych użytkowników to niezły deabreaker, Pozdro Czeskimaster)

https://www.halowaypoint.com/en-us/forums/6e35355aecdf4fd0acdaee3cc4156fd4/topics/halo-5-hotfix---dec-13/f39ba4f0-252a-460e-a710-293eb5919318/posts wyszedł Hotfix najważniejsza informacja: Naprawili BR-kę BTW HALO wraca do MLG, świetna wiadomość

nowy materiał odpowiadający o tym, na czym właściwie polega ta gra

wiem że Pan Fanek gra na Prosiaku. Sugerowałem tylko, że wnioskując po nieustannych pytaniach Pana Fanka o patcha poprawiającego grafikę, iż nie jest on zadowolony z wrażeń oferowanych na Playstation 4 Pro. To może warto przemyśleć przesiadkę, na znacznie mocniejszą konsolę, czyli Xboxa One X No offense

nie wiem jak na prosiaku, ale wersja na KOXa jest teraz jeszcze ładniejsza po patchu (lepsze textury, mniejszy popup) https://wccftech.com/ac-origins-patch-1-1-0-xb1x-memory-hdr-pc/ czyli najlepsza wersja jest teraz jeszcze lepsza

Świetne Star Wars Podoba mi się, że po dwóch bardzo bezpiecznych częściach (przyzwoitym Przebudzeniu Mocy i mocno średnim Rogue One) wreszcie dostajemy oryginalny film, który nie boi się podążyć swoją, często bardzo odważną ścieżką (a często nawet otwarcie wyśmiać utarte motywy) Cały wątek Kylo i Rey poprowadzony jest bardzo dojrzale jak na standardy serii, czujemy ciężar podejmowanych decyzji, znamy ich motywacje, dzięki czemu konflikt jest nieoczywisty, a my potrafimy się utożsamiać z obiema stronami (dylemat Luke'a z TESB wypada przy tym jak jakiś żart Vadera) Świetnie poprowadzono wątek Luke'a, Mark Hamill odwalił kawał świetnej roboty (nie jestem fanem jego gry aktorskiej z oryginalnej trylogii) Zupełnie zbędny wątek Finn i Rose i ich "wycieczki" Nie podobał mi się nadmiar slapstickowego humoru. Jest w tym filmie trochę nieco poważniejszych scen, niestety zamiast pozwolić im odpowiednio wybrzmieć, film chwile potem daje nam plaskacza w ryj w postaci jakiegoś płytkiego żartu (chociaż wydaję mi się że wiele tego typu momentów dotyczących Luke'a to znając Marka jego własna improwizacja na którą pozwolił reżyser) Jest w tym filmie kilka takim momentów czy scen które wbijają w fotel i jestem pewny że bardzo szybko trafią do klasyki gwiezdnych wojen. Ogólnie bardzo mi się podobało (pomimo że emocjonalnie muszę jeszcze przetrawić parę rzeczy) i daję Luke Skywalker/10

coś pięknego

za 3 godziny idę do kina, trochę się jaram, nie wiem jak wy