Skocz do zawartości

Platinum Club


Square

Rekomendowane odpowiedzi

image.png.591eb59630360d61af9e3cf921f33999.png #41 - FF: Crisis Core Reunion

Fajny powrót do Zacka w odświeżonej formie. Przypomniałem sobie historie żeby lepiej powiązać ją z nadchodzącym FF7 part 2. 
Platyna zrobiona za pierwszym podejściem ale trzeba ja koniecznie robić z poradnikiem żeby przypadkiem nie ominąć missable trophies (a jest tych dużo) System walki przyjemny, chociaż sama gra technicznie jest bardzo prosta, wręcz za prosta szczególnie jeżeli chodzi o korytarze gdzie co chwile jest ladowanie dalszej czesci mapy. Jedyna trudna trofka to walka z dodatkowym bossem, trzeba troszkę pogrindowac żeby go ubić. 
Trudnosc platyny: 3/10 

Czas do platyny: ~25h 

IMG_7324.jpeg

  • Plusik 8
Odnośnik do komentarza

 

F0YKl4yWIAEnmKx?format=jpg&name=large

 

Omno - pamietam ze @triboy polecal tego puzzle platformera i rzeczywiscie mial racje. Krotka, przyjemna giereczka. Idealna na relaksik. Podobnie jest z dzbanami ktore glownie dostajemy za wymasterowanie kazdej krainy lub dodatkowa aktywnosc. No sama przyjemnosc. Do tego jeszcze na liscie trofeow jest platyna. Kiedys nie do pomyslenia aby indie mialy platyne w zestawie. Jak widac mozna. Tak wiec 1+/10 za :platinum:

  • Plusik 9
Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

I jeszcze jedna...

 

F1LF8JnXwAMdfb3?format=jpg&name=4096x409

 

Gris - tym razem z polecenia forumowicza @number_nine Podobnie jak powyżej. Miła, krótka i relaksacyjna. Na pochwale zasługuje AV ktore dodatkowo wydobywające sie z głośniczka małego kontrolera potęguje jego moc :wub:

Z listy dzbanów to tylko jedno trofeum może byc nieco trudniejsze od pozostały. Mianowicie "Eel" - ktore polega na unikaniu ukąszeń goniącego nas potwora. W tej sekcji okienko błędu jest dość małe wiec trzeba byc dokładnym z unikiem. Naprawdę krótki fragment, zaledwie kilka razy trzeba powtórzyć unik, lecz jednak w odpowiednim momencie. Reszta dzbanów to znajdzki wiec nie ma nawet co komentować.  Otóż wiec 2/10 za :platinum:

  • Plusik 5
Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

:platinum: CoD: MW2 :platinum:

 

Mój pierwszy CoD od czasu pierwszego MW z PS3 (grałem w pożyczone stare MW2 i chyba World at War ale tylko na szybko kampanie) więc ogólnie jestem w miarę zadowolony. Kupiłem przede wszystkim dla multi ale przy okazji platyna też wskoczyła ;)

 

Większość trofeów względnie proste. Veteran na kampanii teoretycznie trudny (irytujące i czasem przegięte AI), ale na szczęście są dosyć częste checkpointy.

Trudniejsze chyba było zrobienie trofeów za coopa bo trzeba mieć kogoś ogarniętego do gry.

 

Ogólnie trudność Platyny : 6/10 :platinum:

 

-------------------

 

:platinum: Omno :platinum:

 

Gierka krótka, prosta ale zdecydowanie przyjemna i nie irytyjąca. Trochę logiki, nieco platformingu.

Platyna też prosta i przyjemna : 1/10 :platinum: 

  • Plusik 7
Odnośnik do komentarza

F1099SgXsAAn0dB?format=jpg&name=4096x409

 

Viewfinder - kolejna mała pchełka rozgromiona przeze mnie. Tutaj wcielamy sie w fotografa który nadaje zdjęciom nowego wymiaru, dzięki któremu przybierają one obraz 3D tworząc rożnego rodzaju pomosty i przejścia. Zasady sa bardzo proste podobnie zresztą jak puzzle. A szkoda bo zapowiadało sie bardzo dobrze, tymczasem wyszło średnio w tym segmencie. Jak sie juz rozgościmy to gre można ukończyć w jednym posiedzeniu. Nawet finalne starcie na czas nie jest żadnym wyzwaniem - gdybym miał porównać poziom zagadek z " The Witness " to byłby to poziom Po z Kung Fu Pandy, kiedy zaczynał sie uczyć sztuki walki  :lapka:  Także sumując.  Zagadki sa krótkie i zaprojektowane w taki sposób ze kiedy juz wylądujemy na arenie praktycznie z miejsca wiemy co robić. Niektóre można ukończyć w kilka sekund i na kilka sposobów. Sama frajda, bo gra jest   mega miodna. Szkoda ze taka łatwa i krótka. A skoro łatwa, bez wyzwania to trudność :platinum: oceniam na -2/10 za znajdzki i ukryte dzbany w poszczególnych levelach, bo jednak troszkę trzeba pomyśleć o co chodziło twórcy.  Polecam sprawdzić kto lubi gry logiczne. 

  • Plusik 4
Odnośnik do komentarza
W dniu 28.05.2023 o 21:10, Emet napisał:

Tak jak napisał @giger_andrus 

Trudność poszczególnych fragmentów samych w sobie nie jest jakaś szczególnie duża. Problemem jest właśnie długość wyzwania i fakt, że 1 drobny błąd (o który nie tak trudno pod presją czasu) powoduje, że trzeba znowu... i znowu... i znowu zaczynać od początku, co powoduje irytację. 

Ja raz spadłem w przepaść dosłownie kilka metrów przed metą (sam nie wiem jak) :turned:

 

@giger_andrus W końcu dziadostwo pęknie i będzie z głowy:lapka:

Jestem w trakcie robienia platyny i ten kto wpadł na pomysł tego 16 wyzwania to jakiś kretyn albo sadysta.

Najgorsze jest to ciagle powtarzanie początku, już bym wolał jakaś karę czasową i zaczynać od ostatniego „podwyzwania”. Dzięki temu można by było sobie zrobić wszystko od początku do końca. Tym bardziej, że zdarzają się jakieś dziwne kolizje.

Podobne wyzwanie było w Unreveal 2 i tam nie miałem takich problemów.

Odnośnik do komentarza
1 godzinę temu, BRY@N napisał:

Jestem w trakcie robienia platyny i ten kto wpadł na pomysł tego 16 wyzwania to jakiś kretyn albo sadysta.

Najgorsze jest to ciagle powtarzanie początku, już bym wolał jakaś karę czasową i zaczynać od ostatniego „podwyzwania”. Dzięki temu można by było sobie zrobić wszystko od początku do końca. Tym bardziej, że zdarzają się jakieś dziwne kolizje.

Podobne wyzwanie było w Unreveal 2 i tam nie miałem takich problemów.

to ile trzeba zeby to cale wszystko przebiec - 10 minut ?

Odnośnik do komentarza

:platinum: Shatter Remastered Deluxe :platinum:

 

Wpadła kolejna do kolekcji.

Ogólnie jeśli ktoś w to jakimś cudem jeszcze nie grał (pierwotnie gra wyszła na PS3) i lubi arkanoidowe / breakoutowe gierki zdecydowanie musi tę zaległość nadrobić. Gra jest tak samo genialna jak 14 lat temu.

Prawdę mówiąc jedyna jej wada to, że jest dosyć krótka sama w sobie.

Tutaj na szczęście doszły dodatkwe tryby, które w jakimś stopniu wydłużają zabawę.

 

Platyna ogólnie jest dosyć prosta. Najtrudniejszym trofeum w wersji na PS3 było to za pokonanie bossów w 10 minut. Tutaj jest na to 15 minut więc wpadło przy pierwszym podejściu bez żadnych przygotowań.

 

Jedynym trudnym, przede wszystkim ze względu na losowość jest trofik za nabicie 500mln pkt w trybie Bez końca. Losowość bo bloki i powerupy w danej chwili są losowe.

Przy dobrym trafie szczęścia można dostać dobry mnożnik w optymalnym momencie i w kilkanaście sekund nabić 200-300mln. Podobnie z dodatkowymi życiami. Tak więc miałem tu całkiem sporo prób aż wszystko potoczyło się jak trzeba.

Ciężko powiedzieć, że trofeum jest trudne... Jednej osobie bloki i powerupy ułożą się tak, że bez większego wysiłku zrobi to w 10 minut... inna będzie próbowała i 10 godzin ;)

 

Także... trudność :platinum: platyny to 3/10 + potencjalny problem z tym jednym trofeum (powiedzmy, że teoretycznie 3-8/10). 

  • Plusik 6
Odnośnik do komentarza

Ja nie zmuszam się do platyn, chyba że gra jest dla mnie wybitna i nie ma trofeów w stylu "zabij 10000 mobów", albo "znajdź wszystkie ptaki, z czego jeden jest ukryty w kącie dupy bezdomnego na skraju mapy".

 

Tak czy owak wpadła właśnie platyna Streets of Rage 4. IMO to jeden z najlepszych beat'em upów w historii. Wszystko tam klika, czy to system walki,  czy wszechstronność bohaterów, różnorodność przeciwników, grafika, muzyka, klimat i sprawiedliwe wyzwanie.

 

Platyna nie jest jakoś wymagająca, choć nie ukrywam DLC ułatwia sprawę, ale też jest przedłużeniem zabawy i generalnie warto. Dostajemy m. in. Shivę, który trzepie combosy jak szalony i ma niesamowity crowd control. A poza tym tryb survival (taka tam "horda") gdzie odblokwujemy alternatywne ciosy do przypisania, dzięki czemu np. Blaze z SOR2 ma świetnego ofensywnego specjala ze skakaniem po głowachj, a Skate z SOR3 dostaje turlanie się i w zasadzie całą grę można "przeturlać" się po przeciwnikach :)

Czy jakieś trofea dają w kość? W zasadzie dwa: przejdź poziom bez żadnych obrażeń, oraz zalicz wszystkie poziomy na ocenę "S" na minimum poziomie hard.

 

Przy pierwszym zalecają wszyscy by na easy zrobić to na pierwszym levelu, ale do cholery jest długi i pełno w nim trolli, co aż marzą by sprzedać ci taniego szlaga, plus trzeba uważać potem na kable i boss też ma swoją pułapkę. Zjadłem zęby z rozpaczy, aż w końcu wnerwiłem się i wybrałem poziom "Skytrain" (bodajże 7) czyli pociąg. Jest krótki, boss też jest przewidywalny, a przeciwnicy czasami walczą ze sobą ułatwiając sprawę. Tam wpadło to trofeum.

 

Drugi jest łatwy w 95 procentach, ale jest jeden niepozorny level - Old Pier (czyli 4), gdzie wytrzepanie "S" wymaga niesamowitej koncentracji. Jest w nim sporo dziur gdzie można wpaść i pełno przeciwników, którzy mają predyspozycje by cię tam wrzucać. Plus najgorszy z nich, czyli Ruby (i jej odmiany), skacząca laska z lekkim namierzaniem i atakami trudnymi do przerwania. To ona najczęściej przerywała łańcuchy combosów, niezbędne by końcowy wynik był wystarczający. Ten dodatkowo jest wyżyłowany. Pomaga nieco dostanie się do retro levelu (trzeba użyć paralizatora na automacie). Kluczem jest dobre rozporządzanie specjalami i wrzucanie wrogów do dziur (bo wtedy generuje to spory damage, a to on decyduje o premii punktowej za łańcuch).

 

Reszta wpada naturalnie, albo to grind (ale nie jest nieprzyjemny). Na pewno muzyka, jak i ta retro z klasycznych SOR-ów, ale też oryginalna - obie dają kopa - ta druga ma niesamowite przejścia wraz z progresem przechodzenia poziomu, dla mnie majstersztyk. Generalnie więc platyna trochę wymagająca, ale też nie przesadnie. Nawet casual przy średniej dozie samozaparcia powinien sobie poradzić ;)

  • Plusik 7
Odnośnik do komentarza

:platinum:#21: A way out

Bardzo interesująca pozycja do coopa, gdzie musimy uciec z więzienia :D

Gramy na podzielonym ekranie albo w wersji "kanapowej" albo online.

Po raz pierwszy grałem w to ze szwagrem 2 lata temu w jakiś weekend, gdzie skończyliśmy całą grę. A teraz przyszło tylko dobić kilka brakujących pucharków. Generalnie bardzo prosty zestaw, szczególnie, że mamy wybór rozdziałów.

Spoiler

Tylko zrobienie 20 pompek na poręczy może być problematyczne :D

Screenshot_20230731_110500_PSApp.thumb.jpg.43aef162753f8e1f03ef2bfce4d9657b.jpg

  • Plusik 4
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza

 

Znudzony Codem wróciłem po 3-4 latach do PUBGa i postanowiłem wbić platynę.

Mam w tej grze przegrane 1200h i przez ten czas nie udało mi się wbić :platinum: trofeum. 

Uznałem, że tak nie może być. Spiąłem się i rozjechałem 20 przeciwników, 50 zabiłem granatem i jeszcze kilku zlikwidowałem siedząc w pojeździe. I tak po paru godzinach zdobyłem :platinum: trofeum. 

Moja przygoda z tym tytułem nie kończy się na :platinum:. Gram aktualnie z perspektywy FPS i bawię się z ekipą doskonale. :dance2:Wracam do tej gry na dłużej. Niestety CoD zszedł ma psy i nie zapowiada się, że to się zmieni. Mam nadzieje, że Marathon odciągnie mnie od PUBGa na dłużej. 

Z perspektywy czasu muszę przyznać, że PUBG jest królem battle royale. Grałem w większość gier z tego gatunku i po czasie muszę to przyznać. 

 

Wracając do trofeów:

Nie jestem na 100% pewien jak działają trofea. Zbiłem grubo ponad 50 graczy granatem i nie zdobyłem trofeum za 50 zabójstw granatem (przez ok.1200h). Trzeba to zrobić (prawdopodobnie) w jednym sezonie. W jakimś okresie licznik się zeruje. Nie wiem czy trzeba to zrobić w 1 sezon mamy na to więcej czasu. Przy platynowaniu metoda "samo się zrobi" nie sprawdzi się. 

 

Jeśli ktoś nie grał w ten tytuł to mogę z czystym sumieniem polecić, zwłaszcza jeśli macie z kim grać (ekipę). Gra jest darmowa.

Dlatego jeśli ktoś nie grał to polecam. Od razu uprzedzam gra jest paskudna wizualnie i drewniana ale za to strzelanie i w dźwięk tej grze to mistrzostwo świata. Czuć moc broni i można grać każdą bronią! Nie ma w tej grze żadnych mata broni. A dźwięk... coś wspaniałego. Activision powinno się od nich uczyć jak się robi dźwięk w grze.

Edytowane przez FIIlp
Zmniejszenie rozmiaru czcionki
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

:platinum:#98

Sackboy: Wielka Przygoda

Całkiem przyjemna gra do coopa chociaż pod koniec gry poziom trochę wzrasta i granie np. z dzieciakiem może być uciążliwe. Sama platyna nie była by jakoś mega trudna bo dużo rzeczy wpada samo tym bardziej przy grze w coop ale jeden pucharek o którym już tu wcześniej pisałem mocno podnosi trudność platyny. 
Jakby się ktoś kiedyś z tym męczył ostatnim fragment tych wyzwań zaczynałem z czasem 10 minut (czyli tyle w ile trzeba to zrobić) jednak jest tam tyle zegarków obejmujących czas, że zbierając wszystkie można z minutę urwać.

  • Plusik 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
11 godzin temu, FIIlp napisał:

 

Znudzony Codem wróciłem po 3-4 latach do PUBGa i postanowiłem wbić platynę.

Mam w tej grze przegrane 1200h i przez ten czas nie udało mi się wbić :platinum: trofeum. 

Uznałem, że tak nie może być. Spiąłem się i rozjechałem 20 przeciwników, 50 zabiłem granatem i jeszcze kilku zlikwidowałem siedząc w pojeździe. I tak po paru godzinach zdobyłem :platinum: trofeum. 

Moja przygoda z tym tytułem nie kończy się na :platinum:. Gram aktualnie z perspektywy FPS i bawię się z ekipą doskonale. :dance2:Wracam do tej gry na dłużej. Niestety CoD zszedł ma psy i nie zapowiada się, że to się zmieni. Mam nadzieje, że Marathon odciągnie mnie od PUBGa na dłużej. 

Z perspektywy czasu muszę przyznać, że PUBG jest królem battle royale. Grałem w większość gier z tego gatunku i po czasie muszę to przyznać. 

 

Wracając do trofeów:

Nie jestem na 100% pewien jak działają trofea. Zbiłem grubo ponad 50 graczy granatem i nie zdobyłem trofeum za 50 zabójstw granatem (przez ok.1200h). Trzeba to zrobić (prawdopodobnie) w jednym sezonie. W jakimś okresie licznik się zeruje. Nie wiem czy trzeba to zrobić w 1 sezon mamy na to więcej czasu. Przy platynowaniu metoda "samo się zrobi" nie sprawdzi się. 

 

Jeśli ktoś nie grał w ten tytuł to mogę z czystym sumieniem polecić, zwłaszcza jeśli macie z kim grać (ekipę). Gra jest darmowa.

Dlatego jeśli ktoś nie grał to polecam. Od razu uprzedzam gra jest paskudna wizualnie i drewniana ale za to strzelanie i w dźwięk tej grze to mistrzostwo świata. Czuć moc broni i można grać każdą bronią! Nie ma w tej grze żadnych mata broni. A dźwięk... coś wspaniałego. Activision powinno się od nich uczyć jak się robi dźwięk w grze.


No siema, Filip :lapka:
Granie FPS? Tam to same boty, żadna frajda :reggie:
Trofea? Zglitchowane - po prostu - na PlayStation, zwłaszcza to z granatem (ale także inne wymagające jakiejś większej liczby), śledzenie jest zwalone i trzeba zabijać aż wreszcie wpadnie (na XBOXie też mam calaka i tam wszystko normalnie liczy).
Paskudna wizualnie? Chyba, że wciąż grasz na PS4, bo na obecnej generacji to naprawdę ładny tytuł.

d17907aa-62f6-437d-b18d-3baa78a971c5-min.thumb.png.1c55b6aca216e3067db6ec7ae16708f4.png

Odnośnik do komentarza

:platinum: #32 Twisted Metal 1 i Twisted Metal 2. 
 

Do tej serii mam ogromny sentyment. W końcu Twisted Metal 2 było moją pierwszą grą na Szaraka. Wtedy gra powaliła mnie „otwartym światem”. Było to dla mnie pierwsze zetknięcie z czymś takim w grach video. Za dzieciaka przegrałem w ten tytuł spokojnie 100h (szkoda, że tego nie da się sprawdzić już) po prostu walcząc z komputerem.

 

Dziś, szczególnie pierwsza odsłona, razi archaizmem. Tylko osoby, które mają sentyment raczej zagrają.

  • Plusik 3
Odnośnik do komentarza
10 godzin temu, Wredny napisał:


No siema, Filip :lapka:
Granie FPS? Tam to same boty, żadna frajda :reggie:
Trofea? Zglitchowane - po prostu - na PlayStation, zwłaszcza to z granatem (ale także inne wymagające jakiejś większej liczby), śledzenie jest zwalone i trzeba zabijać aż wreszcie wpadnie (na XBOXie też mam calaka i tam wszystko normalnie liczy).
Paskudna wizualnie? Chyba, że wciąż grasz na PS4, bo na obecnej generacji to naprawdę ładny tytuł.

 

Siema Maciek.

Gram na PS5:blink: Jakbym Dawida słyszał...

Gra wizualnie nie zmieniła się prawie wcale. Pewnie na Xboxsie ta gra wygląda jak next gen :D (tak słyszałem)  Na PS5 i tak jest tylko wersja ps4.

Mi te różnice dupy nie urywają :)  

 

Bez cross-playa to i na TPP jest sporo botów. FPP gra się świetnie, graczy jest mniej to prawda. Za to nie ma chowania się za kamieniem czy inną ścianą i oglądania kamerą TPP czy ktoś nie idzie... Jak musisz wychylić z łeb zza osłony, żeby dostrzec przeciwnika gra się dużo lepiej. Frajda z gry jest ogromna, graczy jest mniej i niektórych znam już po nazwach. Jak rywalizujesz z graczami czy klanami które znasz to przyjemność ze "starcia" jest naprawdę duża.

 

Napisze coś w temacie. Miałem 2 tygodnie urlopu i przez tydzień udało mi się nadrobić kilka tytułów i w kilku wbić :platinum:   

Jeden z tytułów to: Mafia definitive edition.

Grałem w ten tytuł na premierę i w tamtym czasie odpuściłem przechodzenie na najwyższym poziomie trudności przez wyścig... Kto grał ten na pewno wie o co chodzi.

Jako, że uwielbiam serię Mafia (Mafia z 2002 roku najlepsza :wub:) postanowiłem, że zacisnę zęby i zrobię ten wyścig na najwyższym poziomie. 

I nie wiem czy zmniejszyli poziom trudności tego wyścigu, bo nie był jakoś strasznie trudny. Co prawda zajęło mi to kilkanaście prób. 2 razy dałem ciała na ostatnim okrążeniu :facepalm: ale mimo wszystko dałem radę i nie zajęło mi to dużo czasu. Spodziewałem się czegoś o wiele trudniejszego.

 

Co do samej gry. To tytuł nie zrobił na mnie dużego wrażenia. Oryginalna gra z 2002 była dużo lepsza. Oczywiści wiem, że się mylę. Graficznie i gameplay-owo remake jest dużo lepszy. Ale klimat oryginału... Coś wspaniałego... Choć jakbym odpalił teraz oryginał na GoGu to pewnie bym się zdziwił. Dla tego póki co tego nie zrobię  i zostaje w moich różowych okularach z krainy nostalgii i kucyków pony. 

  • Plusik 2
  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

"GRID: Legends", wersja Ps5, na OLED 65c LG E8.

Veni, vidi, vici. Tak, ogranie w 100% tego, co wymaga system trofeów "GRID: Legends" na PS do platyny, było swego rodzaju zwycięstwem. Trudność całej rozgrywki:

- kwestia sporna. Graczem wybitnym nie jestem, ale lubię sobie pyknąć solidny gaming, gdy mam ku temu okazję i jakiś cel z gamingiem związany. Ostatecznie poziom trudności oceniam tu na: 5/10.

Grafika: 8/10.

Fun z gry: 7/10

Ocena całej gry: 7/10

 

Główny minus: zbyt dużo wbijania niepotrzebnych kilometrów pojazdami, aby zrealizować najtrudniejsze trofea; mało realistyczne tła - przy zbliżeniach na ludzkie sylwetki widać niedopracowanie, tak samo przy zbliżeniach na różne obiekty; perspektywa do dopracowania. 

 

 

spacer.png

 

 

  • Plusik 4
  • Minusik 1
Odnośnik do komentarza

 

Już myślałem ze nie jestem sam i również wbiłeś :platinum: dzbana w "Grip Legend", a tu tymczasem chodzi o inna grę  :lol:

 

54518166_2335504879833203_74526897738581

 

P.S

tak sobie przeglądam fejsa i sie okazuje ze posty nawet z kilku lat do tylu nie sa kasowane. Tym samym moje niektore fotki przetrwały. Wydaje mi sie ze na forum ich juz nie ma w moich postach, ale oryginały przetrwały :banana: 

Kilka wkleiłem, bo jestem z ich dumny..

 

 

 

44193229_2111359402247753_82453152852764

 

13923528_1205838502799852_84240208790913

 

13913821_1202822246434811_13842573711527

 

48393438_2202918803091812_68169328362101

 

15128918_1302593413124360_48525262005118

  • Plusik 6
Odnośnik do komentarza

:platinum:#22: Assassin's Creed Valhalla

Zwieńczenie "nowożytnej" trylogii także uświetnione zdobyciem calaczka:good2:Muszę jednak przyznać, że trochę było to męczące. Ale po kolei...

Na plus walka, przy której trzeba bardzo uważać na poziom wytrzymałości postaci. Jak co chwila będziemy robić uniki - choć skuteczne i wykonane w odpowiednim momencie spowalniają czas - to szybko opadniemy z sił i staniemy się łatwym celem. Oręża czy pancerzy nie ma aż tak dużo, jak choćby w Odyssey, co też na plus, bo nie trzeba co chwilę ich podmieniać ze wzrostem poziomu postaci.

Fabuła jest długa, mnóstwo wątków związanych z wieloma regionami. Moim zdaniem dużym plusem jest tutaj silnie zaakcentowany w fabule udział bractwa ukrytych

Spoiler

Postać Basima, który "zamienia się" z postacią Layli Hassan w Animusie

Klimat jest dużo mroczniejszy niż w Odyssey czy Origins, co też mi przypasowało. 

Największy minus? Grind! Trzeba ukończyć wszystkie regiony, zbierając wszystkie "bogactwa" czy zaliczając przeróżne "aktywności". Serio? Muszę jechać na drugi koniec mapy, wspiąć się na dach i gonić za jakąś kartką, dzięki której mogę zrobić sobie nowy tatuaż?:kekw:

Albo poświęcić pół godziny, by po wielu próbach ułożyć wieżę z kamieni tak, by się nie rozwaliła?:whyyy:

Mimo tego są wśród tych aktywności też fajne rzeczy, jak choćby gra w kości.

Podsumowując: 130 godzin to realny czas, po którym można wbić :platinum:

Ocena gry: 7/10

Trudność :platinum:: 4/10 (z uwagi na grind)

Tę część z całej trylogii oceniam najniżej, co jednak nie znaczy, że to zła gra. 

189d20f1dfa54-screenshotUrl.thumb.jpg.9f663f5a7f8e723036186b36bfc0bf8e.jpg

 

Edytowane przez Paolo1986
  • Plusik 4
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...