Skocz do zawartości

Konsolowa Tęcza


Gość _Be_

Rekomendowane odpowiedzi

Powiem wam Mirki że dostałem ostatnio lekkiego szoku. Za sprawą PS Now. Odpaliłem darmowy trial z ciekawości i zdębiałem jak to super działa. Pierwsze co to oczywiście goty God of War. W głowie się nie mieści że nie mając konsoli PS4 ogrywam sobie ten wspaniały tytuł na kilkuletnim budżetowym laptopie i to jeszcze padzikiem od xboss'a.

Streaming gierek? No kur.wa jeszcze jak! :banderas:

 

W spoilerze stanowisko jak za czasów PSX na tv 16"

 

dbvzJPd_d.jpg?maxwidth=640&shape=thumb&f

Edytowane przez tukan
  • Lubię! 2
Odnośnik do komentarza

Ograłem tak samo, tylko Unczorted. Powiem, że no. Przyszłość gejmingu to striming. Już widzę jak sobie FMika odpalam w robocie na telefoniku albo w karcie przeglądarki :banderas:

 

Edit: Ja to w sumie sobie lapka podłączyłem kablem HDMI pod TV i prawie konsol ekspiriejns. Chociaż nie wiem czy nie miałem więcej fpsow niż na bazowym PS4 xD

Edytowane przez zloto
Odnośnik do komentarza

8693366057.png

 

Co do jakości, całą generacje spędziłem grając na guwnie obesranym w 900p, więc może przez to nie odczułem jakiś problemów z tym związanych. Prócz tego, że raz na jakiś czas pojawiały się dziwne artefakty. Natomiast jeśli chodzi o sterowania, to byłem bardzo miło zaskoczony, było ono jak najbardziej na akceptowalnym poziomie.  Być może, przy jakiejś szybkiej gierce mulit w 60 fpsach, miałbym inną opinie, ale Uncharted jako taki typowy popkorniaczek grało się bardzo, bardzo znośnie. 

Odnośnik do komentarza

Ja myślę, że streaming nieco zdywersyfikuje przyszłą branżę, a przynajmniej będzie się starał. Na pewno nie wyprze klasycznego modelu - bo nie wyobrażam sobie np. bijatyk na streamingu, gdzie liczą się pojedyncze klatki animacji. Zresztą nasza branża w przypadku hardware'u jest dość konserwatywna i nawet jeśli przychodzi jakaś rewolucja, to zwykle i tak potem wszystko wraca do statusu quo. Streaming może być taką samą boczną odnogą jak VR. Zresztą sami producenci sprzetu moim zdaniem powinni uważać by się nie rozdrobnić. Konsole mają coś w rodzaju tożsamości. Kiedyś była ona wyraźniejsza, gdy konsole miały w większości eksluzywną bibliotekę, ale nawet w czasach multiplatform każdy sprzęt gdzieś stara się posiadać jakiś główny target lub ideę. Jest to w pewnym sensie fenomen, ale dla mnie jest wciąż ekscytujący. No i dla samych producentów - lepiej sprzedać konsolę i usługę streamingową, niż tylko usługę streamingową ;)

  • Minusik 1
Odnośnik do komentarza

Nie wiem Mendrek czy serio szukasz analogii streaming do VR?  

 

O wiele trafniejsze jest porównanie streamingu giee do usług w rodzaju Netflixa. Konserwatyści wciąż mogą kupować swoje pudełka z filmami i oglądać je na domowym odtwarzaczu, ale jednocześnie pojawiła się bardzo duża grupa ludzi (która często nigdy wcześniej nie płaciła za filmy) którym wygodniej jest streamować obrazy. Nikt chyba na tym nie stracił, a na filmowych forach użytkownicy nie płaczą z powodu utraty tożsamości odtwarzaczy bluray.

 

Ja osobiście widze siebie jako beneficjenta obu platform, w domowym zaciszu będę grał na domowej konsoli, ale perspektywa że niedługo będę mógł zabrać swoje gry gdziekolwiek gdzie dostepne jest szybkie połączenie internetowe, nie będac uzależnionym od konsoli jest bardzo kusząca i na pewno będe korzystał z takiej możliwości gdy nie będe w domu.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Lubię aspekt kolekcjonerski i chciałbym żeby Nintendo dalej wydawało gierki w pudełkach. Jednak na pozostałych sprzetach nie ma to sensu więc może być i chmura jeśli nie będzie widocznego laga i zbytniej kompresji obrazu i dźwięku. 

 

Mnie bardziej ciekawi aspekt cenowy takich usług i faworyzowanie gier multi. To co mamy na razie to jest popularyzacja technologii. Zresztą tak jak z netflixem który nie przynosi jeszcze zysków. A Spotify przyniosło dopiero w tym roku zyski a gdzie odrobinie strat z pozostałych lat? A są to zdecydowanie bardziej popularne media niż gierki. Z gierkami nie będzie tak prosto i nie ma też większej analogii z muzyką czy filmem. Choćby nakłady na serwery które muszą być stosunkowo blisko odbiorcy aby ping był niski. Przy filmie czy muzyce nie ma to znaczenia. Plus sam serwer będzie zupełnie inaczej wyglądał i będzie zdecydowanie droższy w utrzymaniu. Osobiście nie widzę tego w naszym kraju przy obecnym poziomie rynku i rozdrobnionej zabudowie. 

Odnośnik do komentarza

Streaming jest przyszłością (hell, prawdopodobnie to jedyna szansa na gry robione z ray-tracingiem na pełnej scenie) - może jeszcze nie w przyszłej generacji, bo na razie raczej będzie pełnił tylko rolę dywersyfikacji dystrybucji gier, ale kiedyś na pewno.

Na razie trzeba obserwować jak na Stadię zareagują klienci i jak - jeśli Stadia zacznie być popularna - zareagują ISP na całym świecie. W tym drugim wypadku spodziewam się wprowadzenia osobnych taryf dla osób "streamujących" - bo no, użycie łącza przy standardowym graniu+netflix+yt/net - będzie bardzo duże. Sukces bądź porażka Google na tym polu ( chociaż oni mają technologię, ale nie mają IP - przeciwieństwo MS/Sony) - będzie też swoistym blueprintem dla konkurencji.

Bonusowo, większość devów, z którymi rozmawiałem, jest bardzo podekscytowanych technologią. W przyszłości, dominacja streamingu pozwoli na gry, które nie są możliwe na sprzęcie lokalnym.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Ale serio, właśnie dziś ciągnął się za mną ten quest Parvati i po pewnym czasie pomyślałem, że trochę to męczące...
Niby spoko, jak na to patrzeć przez pryzmat "pierwszej aseksualnej postaci w dziejach gry video", ale szczerze powiedziawszy nigdy nie byłem fanem romansowania w gierkach (ani tym bardziej doradzania w sprawach romansowania) - chcę więcej intryg, zdrad, twistów, mindf#cków, a nie jakichś rozterek odnośnie tego, czy moja wirtualna towarzyszka nie zostanie odrzucona przez swoją platoniczną miłość...

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

To jest właśnie cudowne w tych klasycznych, złożonych RPGach: prawdziwa wolność wyboru ścieżki, rozwiązań i interakcji. Niesamowicie cieszy mnie sukces TOW, bo od czasów New Vegas czekałem na coś podobnego. :banderas:

Odnośnik do komentarza

Dzięki za spoilery rozi, 

 

Serio, gra wyszła kilka dni temu a ten użytkownik wrzuca od tak informacje dotyczące jednego z questów w neutralnym temacie. Gdyby podobna rzecz wydarzyła sie tuż po premierze The Last of Us Left Behind to również byś o tym pisał bez ostrzeżenia?

 

Pomijam już fakt że przeszkadza mu orientacja opcjonalnego npc, którego jeśli chcemy w ogóle nie musimy przyjmować do załogi, a nawet potem w każdej chwili możemy się go pozbyć, bo to osobny temat. Ale tłumaczenie tego jest bez sensu, bo pewnie nawet gry na oczy nie widział.

 

 

 

Edytowane przez ASX
Odnośnik do komentarza
11 minut temu, ASX napisał:

Dzięki za spoilery rozi, 

 

Serio, gra wyszła kilka dni temu a ten użytkownik wrzuca od tak informacje dotyczące jednego z questów w neutralnym temacie. Gdyby podobna rzecz wydarzyła sie tuż po premierze The Last of Us Left Behind to również byś o tym pisał bez ostrzeżenia?

 

Pomijam już fakt że przeszkadza mi orientacja opcjonalnego npc, którego jeśli chcemy w ogóle nie musimy przyjmować do załogi, a nawet potem w każdej chwilo możemy się go pozbyć, bo to osobny temat. Ale tłumaczenie tego jest bez sensu, bo pewnie nawet gry na oczy nie widział.

 

 

 

when-you-have-constipation_o_517057.gif

 

 

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...