Albo wyruchaj system, zmień poziom trudności na najniższy, zalicz próbę (metodą na partyzanta), wróć na domyślny i zapomnij o sprawie, zamiast czekać na ten jeden "szczęśliwy" run.

Been there, done that. Polecam. 

21 minut temu, Kmiot napisał:

zmień poziom trudności na najniższy

Chyba, że już na nim grą

 

Nie no, szczerze to bez wyrzutów sumienia zmieniałem poziom na tę próbę z pudłami krabów i dwie próby z dodatku Frozen Wilds, bo IMO są trochę przegięte. Gdyby limit czasowy różnił się w zależności od poziomu to miałoby sens, ale tak to zaliczyć i zapomnieć. Szkoda życia i nerwów.

Te z FW polecam na Ultra, jest niezły hardcore aby zrobić na złoto.

Jasne, jutro spróbuję.

Już nie mogę się doczekać.

14 godzin temu, Square napisał:

Chyba, że już na nim grą

Zmartwię Cię, nie gram na najniższym (najniższy + )

A tak serio to chyba tak zrobię z tym odniżeniem poziomu trudności, bo te randomowe dropy w(pipi)iają.

Na ultratrudnym to na początku nowej gry+ zwykłe czujki i złomiarze potrafiły dokazywać. Wydaje mi się że poza wytrzymałością, maszyny mają również poprawioną percepcję. Bez odskoków i szczupaków na boki ani rusz. Ta samoregenerująca zbroja szeleści mocno, dopiero na bardzo powolnym skradaniu walka z zaskoczenia jest w miarę efektywna. Aż strach pomyśleć jak będzie wyglądała walka z behemotami i tymi robalami piaskowymi uff 

 

 

reszta 

 

ładne ma kolory na buzi. 

to jeszcze gra czy już życie? 

O cie hój, sztosiwo  w pierwszej chwili myślałem, że to render. 

Real time z HZ2.

W dniu 18.11.2019 o 13:54, Rudiok napisał:

w pierwszej chwili myślałem, że to render. 

 

No ja też, może dlatego, że więcej tam filtrów i efektów, niż naturalności. 

Wstyd się przyznać, ale dopiero ograłem Horizona 

 

Wspaniała to była gra, nie zapomnę jej nigdy. Zajefajna i bardzo dobrze poprowadzona fabuła z ogromnym potencjałem, kosmiczna i wypalająca gałki oczne grafika, wymagająca walka możliwa na różne sposoby i Aloy, którą kupuje się od pierwszych minut. Poza jakimiś małymi rzeczami (powtarzalne zadania poboczne, mało satysfakcjonujący ostatni akt, nie ma się do czego przyczepić. 

 

Stuknęło 40 h a ja sobie dalej biegam we Frozen Wilds i trzaskam zdjęcia co chwila. Dawajcie mi kontynuację 

Kolejny zadowolony klient

A ja grałem w Horizona w jednym czasie w Breath of the Wild i gra wydała mi się strasznie, ale to strasznie uboga i sztuczna. Chociaż teraz, z perspektywy czasu, chętnie bym do niej wrócił

Duet Ruda + Sylens to najlepsze co tą grę spotkało.

 

Dodać dobre epickie cutscenki w dwójeczce i pare nowych mechanik, muzyka urywająca jajca i spokojnie Guerilla dałoby radę wyciągnąć z tej marki 10/10 

Edytowane 25 listopada 20195 l przez oFi

No jak dla mnie najlepszy tytuł na tej generacji i to jeszcze nowe IP. Gra spodobała mi się od pierwszej zapowiedzi i pomimo słabych niektórych elementów spędziłem w niej mase godzin.

Dwójka jeżeli dobrze podciągną te kulejące rzeczy to będzie wypas.

No nie ma co gadać bo gierka jest sztos :) jest kilka gier bo jest God of War, Sekiro, Wiedźmin, Spiderman i właśnie Ruda z łukiem, która niszczy system. Ta generacja ma na prawdę kilka gier mega i pewnie jeszcze o niektórych zapomniałem.

Ta gra jest dobra, ale jakie niszczy system? Graficznie tak, ale Horizon wciąż leży pod względem postaci, dialogów I generalnie samej narracji. 

No z postaci do jedynie Sylens, król Słońce i ten z bokobrodami z Południa mi zapadli w pamięć, reszta to ksero randomy. Narracja mi za to bardzo się podobała - coś jak w Bioshocku, powolne odkrywanie historii na podstawie tego co się znajdzie w świecie. 

 

Tylko ten Frozen Wilds taki nijaki wyszedł. Efekt śniegu super, ale monotonia się wkrada, bo znów zadania przynieś-zabij-znajdź. 

Mi bardzo fajnie siadła całość jako gra, historia, główna bohaterka, rozwój postaci,  modele i walka z maszynami. Po prostu dla mnie to jedna z gier generacji, ale szanuję, że każdy ma swoje odczucia odnośnie Horizona.

Mi też siadła ogólnikowo (szczególnie cauldrony   ) chociaż potrzebowałem czasu żeby zaskoczyło. Wciąż uważam jednak, że należałoby zatrudnić kogoś bardziej doświadczonego w pisaniu dialogów I zadań pobocznych. Wiesiek 3 jednak mocno nas pod tym względem rozpieścił.

Edytowane 25 listopada 20195 l przez Paolo de Vesir

To racja, ale powiem Ci, że za pierwszym razem jak dostałem HZD w ręce pomyślałem że słaba ta gra, nie może się rozkręcić ten prolog mnie zanudził trochę. Ale jakiś czas później nie miałem w co grać i dałem drugą szansę i wsiąknąłem na długo. Zacząłem po kawałku wsiąkać w grę i dla mnie to jeden z lepiej wykreowanych światów.
Lubię w tej grze wszystko. Wiadomo, że pewne rzeczy można poprawić jak w każdej, ale fakt dialogi czy misje poboczne.
Ale myślę, że każdy ma jakieś takie swoje gry, które mu leżą bardziej niż inne

No ja zagrałem w Horizona zaraz po Zeldzie i zastanawiałem się dlaczego w tej grze tak dużo rzeczy nie działa i w sumie się zraziłem potężnie. Ale jak pisałem, nadrobię to, może lepiej siądzie