Skocz do zawartości

Final Fantasy VII Remake


Daffy

Rekomendowane odpowiedzi

Aaa jeszcze dopytam, zakładam, że na PS4 nie dodano save w każdym momencie? Uwielbiam za to emulatory, że robisz snapshoty w dowolnym momencie i można powtórzyć końcówkę walki licząc np. na rzadkiego dropa, niż 500 razy powtarzać to samo przez 20h.

Właśnie testuję na ePSX kody gameshark. O ile np. na max hajsu czy 9999hp działają, to no encounter w ogóle nie trybi i atakują mnie po drodze :[

 

Edytowane przez _Red_
Odnośnik do komentarza

Przypominałem sobie oryginał tuż przed wyjściem FF 7 Remake i nie korzystałem wcale z unikania walk ani z przyspieszenia rozgrywki 3x i nadal bawiłem się świetnie nie czując by mi archaizmy po latach przeszkadzały. A  i grindu trochę zrobiłem.

No ale to jedna z moich gier życia więc pewnie dlatego.

 

Co do rimejku to obecnie chapter 14 i 

Spoiler

myślałem że wreszcie jakiś przeciwnik który jest za silny na mój obecny lvl. Type-0 Behemoth poskładał mnie odrazu przy pierwszym razie. Ale za drugim juz padł choć walka była intensywna. 

Pozostaję jeszcze porobić Koloseum i ruszać dalej z fabułą.

 

  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza

Przechodzę teraz Hard i właśnie padł domek. Nie wiem czy to przygotowanie, obeznanie systemu czy build ale było łatwiej niż za pierwszym razem na normalu. Dzisiaj spróbuję dorwać Gotterdammerunga - ostatnie wyzwanie na arenie zapowiada się soczyście :D 

Odnośnik do komentarza
12 godzin temu, Bzduras napisał:

Ku.rva, Joshu, platynujesz Residenty i odstawiasz tam balet z Nemesisem, a lekko rytmiczne naciskanie 4 guziczków Cię przerasta? XD

 

Jakby mnie przerosło to bym tego nie zrobił (po komentach na YT widzę, że i tak szybko poszło, bo niektórzy męczą się po 3-4 h, a rekordzista 8 :obama: ). Ale szczerze? Wolę jeszcze raz zrobić Inferno w RE3 i to z zamkniętymi oczami niż ponownie "bawić się" w tę minigierkę. 

 

4 godziny temu, smoo napisał:

Platyna nie jest trudna, na psnprofiles ponad 10% już ma.

 

Trudna może nie (za wyjątkiem tego jednego trofiku z podciąganiem), ale upierdliwa cholernie. Konieczność powtarzania po kilka razy rozdziałów, żeby zdobyć dzbanek za komplet sukienek to niezły debilizm. 

Odnośnik do komentarza

Cofa slowa o latwej platynie. 

Jestem przy drążku. 

Nie moge pokonac tego drugiego ivana drago

 

Dobra lezy. Strasznie wybija z rytmu ta koniecznosc wciskania szybko jednego przycisku. Zobaczymy co tam Julisz ma do zaoferowania

 

To uczucie kiedy w pierwszej serii robisz 22 a w drugiej 5 :banderas:

Edytowane przez kanabis
  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
4 godziny temu, kanabis napisał:

Cofa slowa o latwej platynie. 

Jestem przy drążku. 

Nie moge pokonac tego drugiego ivana drago

 

Dobra lezy. Strasznie wybija z rytmu ta koniecznosc wciskania szybko jednego przycisku. Zobaczymy co tam Julisz ma do zaoferowania

 

To uczucie kiedy w pierwszej serii robisz 22 a w drugiej 5 :banderas:

 

Juliusz to w ogóle inny poziom. Polecam wyłączyć muzykę i stękania postaci, zostawić tylko dźwięk wklepywanych kombinacji, nie będziesz aż tak rozproszony. Minimum jakie musisz dźwignąć sadło to 45 powtórzeń, chyba że Ci się poszczęści, to może starczy 42-43, ale u mnie akurat Julek rzadko schodził poniżej 44 podciągnięć. Najgorsze w tej całej minigierce jest to, że restart trwa tak długo, czasem lepiej poczekać aż licznik dobije do końca niż restartować. 

 

 

Edytowane przez Josh
Odnośnik do komentarza

Nie no poszlo 46 powtorzen , juz o nim zapomnialem. Po prostu trzeba bylo sie skupic na wyobrazeniu sobie ze trasa guzika nie zniknela.Przynajmniej na mnie to dzialalo :) No i ogolnie albo mi sie wydaje albo niektore wersje kolejnosci przyciskow sa latwiejsze od innych. Lub po prostu dla mojego mozgu ;) u mnie Juliusz walil 40-44 powtorzen. Ale zdecydowanie czesciej te 44 ;)

 

Restartu nie uzywalem. Raz uzylem podczas przysiadow i jak zobaczylem ile trwa to wole odczekac na siłce

Odnośnik do komentarza

Wychodzi na to, że tylko dla mnie trudne było nie samo zapamiętanie kombinacji, ale wklepywanie jej w odpowiednim tempie. Z gier akcji (zwłaszcza slasherów) mam mocno wbite w głowę ostre nak*rwianie w guziki, a tutaj się to kompletnie nie sprawdzało (90% moich failów) :shieeet: dopiero jak uspokoiłem paluchy i nauczyłem się dostosowywać kliknięcia do prędkości Tify to poszło. 

 

 

 

 

Edytowane przez Josh
Odnośnik do komentarza

(pipi)ele, wczoraj pół dnia jepania się z challengem VR na Pride and Joy, a dzisiaj poszedł za pierwszym razem... Zmieniłem tylko materie, Elemental + Fire na armor i Ifrit cały czas mnie leczył. Do tego bronie z Reprieve + Manawall na wszelki wypadek i dobić HP przed atakiem. Nikt nie padł, co uznaje za dotyk jezuska rng.

Odnośnik do komentarza

elemental+fire z absorbem to game changer bo z najtrudniejszej walki/momentu walki robi....duzo mniej trudniejsza wersje. dowiedzialem sie o tym po pokonaniu pride i pukalem sie w czolo dlaczego na to nie wpadlem lol

 

kiecki dla aerith i powtarzanie 2x chaptera 8 (symulator chodzenia) wraz z 9tym to jest DRAMAT. sama idea ogladniecia arith w innej kreacji jest ok ale nie kosztem 2-3 godzin chodzenia.

 

ale wychodze do platyny cnie  

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...