Opublikowano 27 grudnia 20204 l Nawet nie przyjmuje wytłumaczenia, że ktoś nie zwracał na to uwagi. To nie jest wina gry.
Opublikowano 27 grudnia 20204 l Inna sprawa, że Spoiler tam nie było żadnej sceny seksu albo nawet przytulania tylko rozmowa na łóżku więc histeria silnie hetereseksualnych graczy jest pocieszna XD
Opublikowano 27 grudnia 20204 l Spoiler Silnie heteroseksualni gracze w ogóle powinni być zadowoleni, bo ten fragment Johnego Silverhanda z Alt to 150% męskości rodem z Motley Crue. Swoją drogą przez moment bawiło mnie to wszystko jako sympatyczna ironia, ale z biegiem rozgrywki zacząłem myśleć, że scenarzyści do tego stopnia zagubili się w cwaniackim języku, że chyba całą ironię zatracili. Edytowane 27 grudnia 20204 l przez BrandonLee_z_TheCrow
Opublikowano 27 grudnia 20204 l A, sorry. Już robię edit. Swoją drogą to swoboda języka strasznie zgrzyta w Cyberpunku, zarówno angielskim, polskim, jak i... rosyjskim (o tych trzech językach mogę się wypowiadać, zmieniałem je sobie w trakcie rozgrywki). Scenarzyści chcieli stworzyć efekt rockstarowego luzu, a wyszło co najmniej koślawo. To takie słabe, kulawe SF - mieszanie patosu z jakimś sztucznym luzem. I znowu: nie wiem, gdzie się podział klimat Wiedźmina trzeciego, który na poziomie dopasowania języka do konwencji był po prostu majstersztykiem.
Opublikowano 27 grudnia 20204 l Skończyłem po 55 godz. Większość misji pobocznych zrobiona, z wyjątkiem wyścigów i zakupu samochodów (misja poboczna wtf?). Moja wstępna ocena po ok. 20 godz. to było 8/10, ocena końcowa bez zmian. Główny wątek bardzo solidny, z kilkoma możliwymi zakończeniami na końcu. Sporo fajnych misji pobocznych (totentanz jaki tam jest klimat, atmosfera gęsta tak, że można ją kroić nożem), nawet wśród tych prostych trafiają się takie, które potrafią zainteresować. Ktoś pisał, że nie można wchodzić do budynków, natomiast jestem zaskoczony do jak wielu można się dostać przechodząc misję poboczne. W przeciwieństwie do wielu osób mnie się jeździło motocyklami (właściwie to jednym tym jackiego) lepiej niż samochodami. Na początku misje przechodziłem na Jana ale potem dla odmiany zacząłem je przechodzić po cichu ale nie korzystałem przy tym z żadnych umiejętności hakerskich. Takie oldschoolowe omijanie kamer, strażników itd. Splinter to nie jest, raczej taki mgs 1 Z czasem faktycznie błędów jest więcej ale jakoś nie zniszczyły mi przez to funu tj. zdarzały się znikające postacie czy obiekty jak broń itd., save i load w zasadzie rozwiązywał sprawę, przez 55 godz, jeden permanentny freez i 2 crashe do dasha. Jeżeli chodzi o konsolę to drugi najładniejszy open world (rdr2 nadal niepokonany) i najładniejsze miasto ever (xsx). O wadach była mowa wielokrotnie tj. bugi, tępe ai, muza jakoś mnie nie porwała, brak wyborów mających wpływ na historię. Na xsx bardzo solidna gra, teraz czekam na dlc i podciągniętą grafikę na current genach. Edytowane 27 grudnia 20204 l przez lpcl
Opublikowano 27 grudnia 20204 l 5 godzin temu, Daddy napisał: Szkoda tylko że w grze do parowy nie jest chętna. W wiesku tyle doop było, a tu w sumie 2 doopy i trzech pedziow, osom.
Opublikowano 27 grudnia 20204 l 6 minut temu, XM. napisał: Szkoda tylko że w grze do parowy nie jest chętna. W wiesku tyle doop było, a tu w sumie 2 doopy i trzech pedziow, osom. Masz jeszcze divy.
Opublikowano 27 grudnia 20204 l Godzinę temu, Ukukuki napisał: Jak w życiu, na divy tylko desperaci Ja poszedłem na kurwę przed zapoznaniem Panam, mam czyste sumienie.
Opublikowano 28 grudnia 20204 l 25 godzin na liczniku i gra mi się naprawdę ok, jasne miasto jest plastikowe, AI przygłupie, kontrakty nie stały obok tych z wieśka i polegają w 99% aby pojechać do znacznika, wystrzelać wszystkich i wrócić, ale kurcze ta gra ma coś w sobie, jej klimat, postaci, wykreowany świat z każdą godziną wkręcają mi się coraz mocniej.
Opublikowano 28 grudnia 20204 l 9 godzin temu, Figuś napisał: To takie trochę rasistowskie podciągniecie nas pod rosjan, jakby w takim filmiku ktoś pomieszął szczepy Bantu i Mbosi, to by była afera na całą reseterę, a biednych polaczków to wszyscy mają w dupie
Opublikowano 28 grudnia 20204 l 19 godzin temu, lpcl napisał: Na początku misje przechodziłem na Jana ale potem dla odmiany zacząłem je przechodzić po cichu ale nie korzystałem przy tym z żadnych umiejętności hakerskich. Takie oldschoolowe omijanie kamer, strażników itd. Splinter to nie jest, raczej taki mgs 1 Dałeś 8/10 grze zawierającej mnóstwo mechanik, która, sądząc że przechodziłeś na Jana albo na skradanie, do żadnej z tych mechanik Cię nie zachęciła. Oh, really?
Opublikowano 28 grudnia 20204 l Największy problem mam z tym, że granie po krzakach jest nieopłacalne tzn. nie jest w żaden sposób premiowane pacyfistyczne podejście. Im więcej gram tym bardziej widzę duże braki, które pewnie docelowo miały się znaleźć w rozgrywce. Te gangi po głębszym zastanowieniu to faktycznie pic na wodę fotomontaż, po prostu różne skiny przeciwników w różnych dzielnicach xD Spoiler była misja poboczna z zaciukaniem nowego przywódcy tych "patriotów" z 6th street i na dobrą sprawę nie miało to żadnego odzwierciedlenia w dalszej rozgrywce, przynajmniej póki co
Opublikowano 28 grudnia 20204 l Czy po ostatnim patchu gra dalej crashuje co godzine-dwie na PS5? Czy graficznie się poprawiła?
Opublikowano 28 grudnia 20204 l Gra już nie wywala chyba od wersji 1.04 albo 1.05 ale błędów jest dalej masa. Taki urok tej gry, oni tego nigdy nie załatają. Za dużo rzeczy jest tutaj poklejone na szybko.
Opublikowano 28 grudnia 20204 l 6 minut temu, Bielik napisał: Największy problem mam z tym, że granie po krzakach jest nieopłacalne tzn. nie jest w żaden sposób premiowane pacyfistyczne podejście. (...) I bardzo dobrze, można grać jak się chce, taki Deus Ex promuje przyznając bonusowe punkciki i za stealth i za non-lethal, a daje do tego niezbyt ciekawe środki i potem się człowiek męczy przez całą grę przez ten głupi exp.
Opublikowano 28 grudnia 20204 l Jasne, że można, ale stealth podejście w tej grze jest nieopłacalne, za długo trwa w stosunku do prostego pif paf, a gram na hardzie.
Opublikowano 28 grudnia 20204 l powtarzam, zwalnianie czasu, double-jump i rewolwer do headshotow to największy fun Edytowane 28 grudnia 20204 l przez Labtec
Opublikowano 28 grudnia 20204 l Tylko karabiny, czlowiek czuje się jakby grał na nieśmiertelności. Kosi się wszystko.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.