Skocz do zawartości

Cyberpunk 2077


Rekomendowane odpowiedzi

W tej grze warto robić tylko główny wątek i niektóre zadania poboczne resztę rzeczy można olać. Kontrakty i inne duperele są nudne i nic nie dają. Co do rozwoju postaci nawet nie warto czytać co się wybiera, z czasem i tak zrobimy się OP. 

 

Jak gracie w jakieś wersje alfa niewydanych gierek to lepiej działają :) Mam nadzieje ,że REDzi dostaną takie baty za tak niedopracowaną gierkę ,że ich nastepny tytuł będzie wzorem pod tym względem. 

Odnośnik do komentarza
7 hours ago, froncz piotrewski said:

@up  - bo w tej grze nie ma ani jednego dopracowanego elementu. Wyszedłem z drugiego aktu, kilkadziesiąt godzin nabite gram sobie powoli bo mimo wszystkiego co napiszę niżej gra się w sumie bardzo przyjemnie - bardzo "niedzielna" gra z mimo wszystko bogatym i ogromnym (miejscami na niespotykaną dotąd skalę) światem, fajnym klimatem, designem i gunplayem, no ma coś w sobie. Ale bardzo mieszane odczucia zostają i im dalej w las, tym bardziej dokucza to, co zostało zepsute i niedowiezione. 

 

1) Walka - bardzo miodny gun- i sword-play niczym w najlepszych strzelankach ale sknocone AI przeciwników (przypomina mi się MGS na PSP) i balans.

2) Rozwój postaci - całkiem rozbudowany ale znowu zero balansu - było o to jechane przy wiedźminie a tu jest sporo gorzej. Do tego jedne drzewka umiejętności 10 razy lepsze od innych i brak sensownego respeca.

3) Fabuła - widać że klejona na szybko z jakichś skrawków, z na siłę wpychanym wszędzie Keanu. Ten cały wybór "lifepaths" - lol, nie wpływa na nic. Misje raczej prostackie, przynajmniej w ładnych lokacjach. Postaci poboczne wycięte jak z kartonu. Patrz teeż: 6).

4) itemizacja - piękne skiny broni i od biedy ubioru. Kosmetyka postaci zależna od statów które ma się na rzeczach więc wygląda się jak choinka wbrew szumnym zapowiedzim, co zresztą wszyscy wypominają. Poza tym jeden wielki śmietnik - miliard zbieranych podczas gry soczków i burrito a i tak jest parę OP ikon legendarek + najlepsze itemy można wycraftować więc nadmierne zbieractwo nie ma sensu (patrz drzewko craftingu i 2))

5) Samochody i motory - wybitny art design ale model jazdy i zniszczeń to chyba skopiowany z maluch racing simulator (skręcanie na motorze xDDD). Pomijam fakt, że nie bardzo jest gdzie nimi jeździć ani co robić bo hype'owane wyścigi to jedna misja poboczna. Piękne jest wykończenie wnętrz aut i widok 1st person tyle że absolutnie nie da się na nim jeździć i nic z niego nie widać więc nie wiadomo po co ktoś się w to bawił. 

6) Elementy RPG / wybory - praktycznie nie istnieją (patrz: też - 3). Już Fallout 4 był lepszy. Naprawdę mogli już sobie w ogóle chyba darować te dialogi.

7)Miasto - piękne, niespotykana głębia, dopracowanie w pionie (obczajcie sobie filmiki o parkourze w CP) ale immersja psuta przez pojawiającą się  z nieba policję, kretyńskich przechodniów dopracowanych gorzej niż tłumy na trybunach w FIFIE i fakt, że nie bardzo jest co robić bo 3) i 8)

8)Misje poboczne, rzeczy do robienia -  prawie wszystko na jedno kopyto niczym generowane z random generatora. Dojedź do punktu A, zabij wszystkich i elo. Bardzo mocno niewykorzystany potencjał miasta (7). 

9) Nawet muzyka do kur.wy nędzy no daję słowo że z gry zapamiętałem póki co tylko ten irytujący hook motive który zapuszcza się jak zaczyna się walka i trwa chyba maks 20 sekund mimo że jest sporo bardzo fajnej - choćby w stacjach radiowych.

10) Do tego wszystkiego bugi, glitche  i crashe które jeszcze bardziej psują immersję. Mało kto wspomina o tym, że w zasadzie każdy system w grze jest popsuty i można go exploiotować tak, że głowa boli (wygięte niezniszczalne buildy, infinite money glitche, crafting).

 

Zrobiłem sobie przerwę od tej gierki i włączyłem Ghost of Tsushima dla porównania. Przy GoT Cyberpunk wygląda jak naprędce klejony projekt na zaliczenie z informatyki.

no wlasnie zapomnialem wspomniec o idiotycznym sytemie clothingu :P

Odnośnik do komentarza

Coś więcej z mojej strony. Na cybera mocno czekałem, lubię te klimaty, a że przy okazji jeszcze biorą się za to Redzi, którzy zrobili bardzo dobrego wiedźmina, to potęgowało to hajp. Ale im bliżej premiery obawiałem się, że coś może nie wyjść, a ukrywanie wersji konsolowych praktycznie do końca mocno sugerowało, że może być różnie. No i cóż, finalnie gra nie spełniła w pełni moich oczekiwań, nie jest to z pewnością żadne arcydzieło jak niektóre pismaki sugerują, a wyznaczanie standardów to może tylko miasto i kontrola jakości w firmie :) Oczywiście trochę przesadzam, ale to gra pełna skrajności, gdzie świetny element koliduje z tym ledwie poprawnym. Niżej moje plusy i minusy, drobne przemyślenia i aha, Wiedźmin był lepszy ;)

 

Na plus stanowczo miasto, czegoś lepszego to w grach nie widziałem, jego projekt, wykonanie to mistrzostwo świata. Wieczorne spacery po mieście to sama przyjemność i wieczne robienie fotek. Osoby odpowiedzialne za świat spokojnie powinny dostać solidne premie. Tutaj ciężko znaleźć nudne miejsca, do każdego się przyłożono z wielką starannością. Miasto jest też wielopoziomowe, dzięki czemu jest naprawdę ogromne. I ta cała magia działa do czasu, aż sobie uświadomimy ten drugi element miasta, czyli npc i poboczne aktywności. Kiedy bawimy się w symulator chodzenia, jest fajnie, kiedy chcemy coś z tym miastem porobić, to robi się nijako. Wszystkie postacie chodzące po świecie się po prostu nas boją, nie mają żadnych rzeczy do roboty, ot teleportują się ( często dosłownie ) przed oczami i idą przed siebie, machnij ręką, to znikają. O policji szkoda przypominać, bo najgorzej wykonany element w tej grze, już GTA 3 robiło to lepiej, już mogli po prostu nie wrzucać tego do gry. To samo z aktywnościami, po prostu ich nie ma za bardzo, można czyścić punkty jak w assasinie, no ale nie oszukujmy się, nie jest to nic ciekawego. A co do aktywności to brakuje mi właśnie elementu niespodzianki w tej grze, odwiedzanie nowych miejsc niewiele daje, bo nic tam nie ma zazwyczaj, żadnego zadania pobocznego ( bo większość na telefon ), nic, tylko npc na jedno zdanie. Aż by się chciało ten klimat chłonąć mocniej, wpaść do baru przy drodze, zgarnąć zadanie, czy po prostu z kimś pogadać, ale to nie tutaj. Brakuje mi mocno tego elementu z wiedźmina, kiedy wpadałem do wioski, zbierałem kontrakt, brałem zadanie i poznawałem historie i otoczenie tego miejsca. W cyberze jest trochę tekstu w drzazgach, czy laptopach, ale szczerze, to najgorszy możliwy sposób na historie w grach.

 

Same zadania też podobnie co świat, o ile są wykonane świetnie, rozmowy, prowadzenie misji i humor typowy redom, to sposób ich otrzymywania wybrali najgorszy z możliwych. Ciągle jakieś smsy, ktoś dzwoni, ja typa nawet nie znam, ale kit, mam misję i nie wiem o co chodzi. Kończę kilka misji głównych, a w dzienniku narąbane zadaniami pobocznym i kontraktami. A mogli większość tych misji umieścić właśnie gdzieś w mieście, przy eksploracji. Co do misji to warto wspomnieć o samych rozmowach, bo to w końcu nie jest stanie w miejscu i obserwowanie scenki. Aktywnie uczestniczymy w rozmowie, poruszamy się po pokoju/świecie, co dodaje bardzo dużo do klimatu. Możemy rozmawiać z postacią i patrzeć jej w oczy, bądź zwiedzać pokój, jak dla mnie super rozwiązanie i poproszę tak w każdej grze w trybie fpp. Co do misji, to warto wspomnieć o głównym wątku, jest po prostu krótki, więc nie polecam się rozpędzać za szybko, a i same zakończenia na koniec, raczej z tych mało zaskakujących jak dla mnie. To co robiliśmy wcześniej, ma bardzo znikomy wpływ na koniec, jednak spodziewałem się ciut więcej. Wybór kim chcemy grać.Sam wątek główny mi się jednak podobał, Keanu odstaje od reszty aktorów, ale lubiłem z nim rozmowy i rozkminy. Aha, wybór strony na początku nic nie daje, co najwyżej linijkę tekstu co jakiś czas.

 

Co do kolejnych „skrajności” to problem występuję w walce. Redzi robili co mogli, aby każdy mógł grać jak chce i to się udało, ja przy pierwszym przejściu grałem niczym rambo, z dodatkiem skradania, jednak znowu odzywa się nieporadność innej ekipy, bo AI wrogów jest po prostu średnie, bądź przez bugi oszukuje. Ja niestety z tych, co bugów mieli sporo i na co mi skradanie, kiedy wróg widzi trupy przez ściany, czy schodzi po niewidzialnych schodach i pojawia się obok mnie. Przy szybszej wymianie ognia też nie jest najlepiej, ale oddajmy, że źle do końca nie jest, ot taki growy standard. Nienawidzę jednak przeciwników, którzy walczą wręcz, bug na bugu, dziwne teleporty, kompletnie niedopracowany element. W walce najgorsze jest to, że lepiej nie używać żadnych perków i atutów, po pod koniec jesteśmy niczym rambo, a robiłem tylko kilka zadań pobocznych. Jak większość zauważa, już wiedźmin miał z tym problem, ale tutaj jest gorzej. Pod koniec nie martwiłem się o nic, ot pistolet i rozwałka na całego. Itemy i nieczytelny interfejs to kolejny minus, wypluwa tego jak w looter shooterze, do tego tona niepotrzebnego śmiecia czy komiczne ubrania. Finalnie wybierałem to co miało najlepszy dmg czy def, no i wyglądało się jak klaun często. Nie wiem kto wpadł na taki pomysł, ciuchy mogły być bez statystyk i opierać się tylko na wszczepach, które same w sobie są fajne, dzięki czemu jak pisałem wcześniej, każdy może iść pod swój własny styl, fajny jest podwójny skok, dzięki czemu fajnie można pobiegać po mieście oraz zaskakiwać przeciwników. Najbliżej cyberowi do deus exa i patrząc po walkach, ten drugi robił to lepiej.

 

Jeszcze apropo aut, to kolejny element podobnie jak świat, który został wykonany bajecznie, poziom detali tych aut przeraża, zwłaszcza, że to gra rpg, sam model jazdy jest ok, ciut za czuły, ale idzie się przyzwyczaić, szkoda znowu, że AI innych pojazdów czy policji to kolejna dętka i nic specjalnego.

 

Na koniec technikalia, cóż, jest źle i pewnie wielu elementów nigdy nie naprawią, bugów jest mnóstwo i osobiście miałem wrażenie, że to jakaś wersja alfa gry. W tak popsutą grę nigdy nie grałem, chyba, że ktoś oficjalnie napisał „pre alphpa”, crashe, zwiechy, popsute misje, miałem wszystko. Graficznie jest super, dużo za sprawą pięknie wykonanego miasta, czekam na wersję na nowe konsole, bo braki są widoczne. Popup ogromny, linia rysowania aż nadto widoczna, choć z czasem się przyzwyczaiłem. Gra w którą grałem na dwóch trybach, 30fps jak jeździłem po mieście i 60 ( choć pływa strasznie ) jak trzeba było się strzelać, bo w 30 nie potrafiłem sprawnie celować ^^ Generalnie widać, że gra jest niedokończona i nie wszystko udało im się wdrożyć do gry, taki Braindance to jeden z lepszych motywów, ale niewykorzystany w pełni, jest nawet sklep z taśmami, ale po zakupie, to zwykłe śmieci w inwentarzu.

 

Dużo ponarzekałem, ale dla samej fabuły czy świata warto w Cybera pograć, czy teraz? Jak komuś się nie pali to i można poczekać do edycji next gen, choć ciężko powiedzieć kiedy to zrobią. Ja z pewnością zagram jeszcze raz robiąc poboczne ( przy pierwszym graniu zrobiłem może 10-20% pobocznych ), bo to generalnie dobra gra, ale mocno niedorobiona. Podsumowując, nie arcydzieło, ale warto. 4-/6

Edytowane przez Moldar
  • Plusik 3
  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

Tak czytam i czytam i kilka pytań mam.

 

Wybory co przez nie rozumiecie? bo ja np zacząłem grać teraz punkiem, początek jest zupełnie  inny dalej fakt masz zrobić to samo zupełnie jak w Wieśku, questy się powtarzają  ale wybór jak chcesz to zrobić dalej masz, możesz się dogadać z jedną albo drugą stroną, możesz zabić, możesz wziąć chip i wymazać z niego wirusa i kasę wziąć dla siebie a robota zabrać siłą np.

 

Rozwój postaci dla mnie jest bardzo fajny, masz do rozdania dwa rodzaje punktów do głównej umiejętności i do atutów z nią związanych, szedłem w głównie w broń białą i broń krótką plus zimną krew i za każdym razem czułem, że staje się silniejszy i więcej mogę, fajny patent z tym poszczególnym lvl danej rzeczy np używaj pistoletu to sam poziom broni krótkiej będzie się podnosić no dla mnie bardzo fajny patent. To samo fakt w co idziesz czy budowę, czy inteligencję czy skupienie, pokazują się nowe opcje dialogowe, możesz otwierać drzwi siła (bez rozbudowanej odpowiednie budowy ciała bez szans)

 

Crafting? dobrze, że nie wymaga bóg wie czego no może jedynie dodania kilku punktów z puli a tak jest łatwy i przyjemny dla mnie jak najbardziej OK.

 

Kolejna sprawa, wystarczy czytać wszystko od danej postaci SMS, plus słuchać co mówi i wiesz, że nie musisz do niej jeździć chyba, że chcesz pogadać o dupie marynie bo ona w tym czasem wszystko ładnie rzuca Ci na mapę, wszystkie aktywności z nią związane ale fakt w pewnym momencie robi się tego spora ale idzie to ogarnąć.

Co do menu inventory, na początku trochę toporne ale z czasem lata się po nim jak szalony.

 

I pytanie na jakim poziomie gracie? bo jak na normlanu i dziwicie się, że łatwo to nie dziwota, ja teraz drugi raz lecę na najwyższym już tak kolorowo nie jest, zwykłe zbiry mnie wczoraj przejechały jak szmate xd No ale za wcześnie na ocenę zobaczę jak dalej a tym czasem polecam od razu dać najwyższy bo fakt, że na normalu i hardzie to raczej OP. 

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
2 minuty temu, Soul napisał:

Tak czytam i czytam i kilka pytań mam.

 

Wybory co przez nie rozumiecie? bo ja np zacząłem grać teraz punkiem, początek jest zupełnie  inny dalej fakt masz zrobić to samo zupełnie jak w Wieśku, questy się powtarzają  ale wybór jak chcesz to zrobić dalej masz, możesz się dogadać z jedną albo drugą stroną, możesz zabić, możesz wziąć chip i wymazać z niego wirusa i kasę wziąć dla siebie a robota zabrać siłą np.

 

Rozwój postaci dla mnie jest bardzo fajny, masz do rozdania dwa rodzaje punktów do głównej umiejętności i do atutów z nią związanych, szedłem w głównie w broń białą i broń krótką plus zimną krew i za każdym razem czułem, że staje się silniejszy i więcej mogę, fajny patent z tym poszczególnym lvl danej rzeczy np używaj pistoletu to sam poziom broni krótkiej będzie się podnosić no dla mnie bardzo fajny patent. To samo fakt w co idziesz czy budowę, czy inteligencję czy skupienie, pokazują się nowe opcje dialogowe, możesz otwierać drzwi siła (bez rozbudowanej odpowiednie budowy ciała bez szans)

 

Crafting? dobrze, że nie wymaga bóg wie czego no może jedynie dodania kilku punktów z puli a tak jest łatwy i przyjemny dla mnie jak najbardziej OK.

 

Kolejna sprawa, wystarczy czytać wszystko od danej postaci SMS, plus słuchać co mówi i wiesz, że nie musisz do niej jeździć chyba, że chcesz pogadać o dupie marynie bo ona w tym czasem wszystko ładnie rzuca Ci na mapę, wszystkie aktywności z nią związane ale fakt w pewnym momencie robi się tego spora ale idzie to ogarnąć.

Co do menu inventory, na początku trochę toporne ale z czasem lata się po nim jak szalony.

 

I pytanie na jakim poziomie gracie? bo jak na normlanu i dziwicie się, że łatwo to nie dziwota, ja teraz drugi raz lecę na najwyższym już tak kolorowo nie jest, zwykłe zbiry mnie wczoraj przejechały jak szmate xd No ale za wcześnie na ocenę zobaczę jak dalej a tym czasem polecam od razu dać najwyższy bo fakt, że na normalu i hardzie to raczej OP. 

Ja grałem na hardzie i nie było trudniej niż w starym Modern Warfare na normalu. Potem przełączyłem na easy, bo gra mnie nudziła i chciałem tylko fabułę do końca odhaczyć, a potem porzucić. 

Jedyna różnica między easy a very hard jest taka, że wrogowie dają ci więcej obrażeń. Tylko że jak wyczaisz ich idiotyczną AI, co trudne nie jest, i nauczysz się, by zawsze wyłączać kamerę, to praktycznie nic ci się nie może stać, jeśli harmonijnie przechodzisz od jednej osłony do drugiej. Kto grał w Ghost Recon: Wildlands od Ubi albo Rainbow Six: Siege, ten nie powinien mieć najmniejszych problemów z Cyberpunkiem. 

Jeśli chodzi o atakujących zbirów na ulicach, zawsze chodzą grupami. Polecam zawsze mieć przy sobie jakiś granat i szybko jest po sprawie. 

A najzabawniejsza jest policja, ale o tym już było wiele razy mówione.

Odnośnik do komentarza
56 minut temu, Moldar napisał:

Najbliżej cyberowi do deus exa i patrząc po walkach, ten drugi robił to lepiej.;)

 

Trudno się z tym zgodzić, bo to w tym nowym deusie był najgorszy element, jak przypomnę sobie te upośledzone wymiany ognia to aż mną telepie. 

Odnośnik do komentarza
15 minut temu, MaZZeo napisał:

 


tak jak szanuje każdy wpis który wytyka mnóstwo problemów Cyberpunka, tak możesz w końcu zamknąć morde, przestac minusować każdego z innym zdaniem i wypierdalac z tego tematu? 

Nie, nie mogę, sam wypierdalaj.

Odnośnik do komentarza

No ja ładnie dziękuję za granie ,uproszczenia i cięcia plus DEBILNE ai i błędy podczas grania(poboczne czy to main  questy) totalnie mnie odpychają.

Już pal licho jak to chodzi...grać sie w miarę da na ps4 pro ale to takie trochę oszukiwanie samego siebie..Granie na siłę - a ch.uj zacisnę zęby i przelecę fabułę żeby skończyć :/
Poczekam czy patche na nowy rok coś zmienią.. ciekawy jestem czy poprawią wersję na xox .
Czasu na granie i tak nie mam za dużo wiec szkoda mi go tracić na to, co ta gra teraz sobą prezentuję.



 

Edytowane przez BieŃ
  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

Najlepiej odjevali w nowym CDA.

W skrócie jest tak:

Świetna grafika (10/10), wciągającą choć zbyt krótka fabuła, nowa jakość żyjącego miasta (tak, chodzi o npc). Błędy są, ale redzi sporo już połatali i łatają nadal, a pozatym za bardzo nie przeszkadzają, a w zasadzie to już ich nie ma. Gra dekady i coś co zostawia konkurencję w tyle w wielu aspektach.

 

Trzy recenzje, każda w podobnym tonie i oceny 8+,9 i 9 (główna)

Edytowane przez PiotrekP
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza

Ja bym chętnie zobaczył jakby gracze którzy ukończyli grę wzieli na live tych recenzentów i youtuberów i kazali im tłumaczyć te wszystkie wady gry której dali dychę. I nie mówię tu nawet o bugach czy tym jak wygląda gra na starych konsolach. Ta gra jest prostu pełna placeholderów i niedokończonych albo niesprawdzonych mechanik i jest po prostu niegotowa na premierę, a dychy lecą na prawo i lewo. Niektórzy jak Upper Echeleon Gamers chociaż mają trochę rigczu i ponagrywali filmiki że po głębszy ograniu już gry nie bronią, ale np. ten nasz Zagrajnik który sie upiera że gra jest arcydziełem i tworzy jakieś debilne chochoły którym odpowiada (np. twierdzi że ludzie się czepiają że symulacja miasta nie jest jak w City Skylines i na taki argument odpowiada że jest głupi, jak ja nigdy nie widziałem żeby ktoś coś takiego podnosił). Podejrzewam że oni ograli trochę wątku głównego w dobę a resztę sobie nawymyślali bo przecież trzeba być pierwszym z recenzją żeby kliki się zgadzały. Bo o to że wzieli kasę nie chcę nikogo bez dowodów oskarżać.

 

Jak z nieba tym przygłupom spadła wersja konsolowa, bo teraz się bronią "ja grałem na pc, a tam wszystko działa", co jest bzdurą, bo wygląd gry na starych konsolach to tylko wierzchnia warstwa niedotrzymanych obietnic. Każdy kto gra dłużej zwłaszcza nie robiąc wątku głównego na wyścigi, widzi coraz więcej oczywistych wad.

Edytowane przez Observer
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
12 minut temu, Figuś napisał:

Nie

 

 

 

chyba że w końcu pokażesz nam, że kupiłeś nowszy sprzęt do grania od PS3 z Cyberpunkiem w napędzie :)

Nie lecze kompleksow nowosciami technologocznymi, nie jestem betatesterem ktory sam doplaca a co najwazniejsze nie poje.balo mnie do reszty zeby kupic te niedokonczona i spier.dolona cybers.rake a tym bardziej upgradowac specjalnie dla niej sprzet.

 

Odpale sobe Haze na ps3 i wyjdzie na to samo. Nawet kolorystka sie zgadza :)

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...