Skocz do zawartości

Resident Evil VII


Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...

Ostatnio dopiero usiadłem do Residenta, bardzo solidny tytuł, jeden z lepszych w tym roku for sure. Stara szkoła, prosta mechanika, dobrze zaplanowane lokacje i zagadki. Po wyjściu z domu gra dopiero się rozkręca i jest imo tylko lepiej. Sami bossowie bardzo fajni, jedynie ostatni troche rozczarowujący.

 

Fajny tytuł 8/10. :)

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Najgorsza okładka jaką ostatnio widziałem to ta z NFSa (reboota). Tej też naprawdę niedaleko do tamtej. :yao: A gra ma taki potencjał na zaywbiste okładki... Powinni brać przykład z Evil Within 2 np.

Odnośnik do komentarza

Nie jest tak źle, choć faktycznie dziewczynka rodem ze Shreka :)
W każdym razie zawsze mogli odwalić kichę jak przy trzecim Wiedźminie - nie dość, że premierowa okładka paskudna w ch... to przy GOTY doebali tylko jakimś żółtym paskiem u góry :)

W sumie Dark Souls III nie lepsze, ale tam chociaż materiał wyjściowy był całkiem całkiem...

 

Ostatnio najlepszy progres względem premierówki zaliczył Fallout 4 - z bezpłciowego paskudztwa w takie cudeńko:

 

fallout-4-goty-box-art.jpg

 

Inna sprawa, że kij z takim GOTY, jak DLC nie ma na płycie. Ciekawe jak w przypadku Residenta.

Edytowane przez Wredny
Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Po dłuższej przerwie teraz dopiero postanowiłem przejść gre na Madhousie. Totalny hardcore. Jeden zwykły stwór jest śmiertelnym zagrożeniem. Nie chcę wiedzieć co będzie w dalszej części gry. Na poczatku z piła czułem się jakbym oszukiwał grę, ale jak przekonałem się jak mocno stała się trudna, to wolę mieć piłę ze soba. Jakieś rady osób, które już ukończyły na madhouse?

Edytowane przez Lukas_AT
Odnośnik do komentarza

Ja na Madhouse bylem w momencie, gdzie mialem zwyczajnie za malo ammo na pokonanie tych grubasow w stodole. Przechodzilem to kilkanascie razy i nigdy nie stykalo pociskow, az musialem cofnac sejwa. Wiec uwaga na to, bo ja celny jeatem raczej i duzo pociskow wczesniej wcale nie zmarnowalem, a po poprzednich dwoch ukonczeniach sporo ammo wiedzialem gdzie zbierac.

Odnośnik do komentarza

Po dłuższej przerwie teraz dopiero postanowiłem przejść gre na Madhousie. Totalny hardcore. Jeden zwykły stwór jest śmiertelnym zagrożeniem. Nie chcę wiedzieć co będzie w dalszej części gry. Na poczatku z piła czułem się jakbym oszukiwał grę, ale jak przekonałem się jak mocno stała się trudna, to wolę mieć piłę ze soba. Jakieś rady osób, które już ukończyły na madhouse?

Ja skończyłem ale nie obyło sie bez dodatkowego gnata czyli Alberta, który mieści 3 naboje ale ma spory damage. Rady? Nie wolno Ci spudłować i staraj się uciekać przed niektórymi stworami. Da się to zrobić zwłaszcza w piwnicach Main House.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...