Skocz do zawartości

Ghost of Tsushima


Daffy

Rekomendowane odpowiedzi

30 minut temu, KrYcHu_89 napisał:

Jedynie dalej nie mogę się przyzwyczaić to tego braku locka na przeciwniaczkolwiek nikt mi nie powie, że to jest wygodne:).

No mi na początku też tego locka brakowało ale później jak się wchodzi w wir walki to naprawdę w ogóle się o tym nie pamięta. Zresztą gdyby nie Twój post to nawet zapomniałem że takie coś jak lock na przeciwniku istnieje :cool2: Zakładam że developer chciał zrobić walkę jak najbardziej "pure". Im mniej świecących/migających ikonek tym lepiej. 

Odnośnik do komentarza

K#rwa, ale ekploracja w tej gierce to jest yebaniutki cymesik :banderas:
Ostatnio tak mocno zbaczałem ze ścieżki prowadzącej do celu chyba w Skyrim.
Jadę sobie do wiochy po kolejny kluczyk, ale widzę, że coś sporo tych mongołów, a że obok brama do kapliczki to sobie myślę - "a, zaliczę to najpierw i za chwilę wracam".
Ale po drodze zobaczyłem jeszcze jakieś mongolskie zebranie na cmentarzu, więc postanowiłem ich najpierw wyjaśnić.
Po wszystkim okazało się, że ubili tu jakiegoś mnicha, który coś chyba przed nimi ukrył, a jak już to znalazłem to aktywował się kolejny quest - ja yebię, a chciałem tylko do kapliczki, a w sumie to do wiochy po kluczyk... już sam nie wiem...
No ale kij, wracam na drogę do kapliczki, no i oczywiście kombinowanie wspinaczka, pokonywanie terenowych trudności, ale w pewnym momencie trafiam na dość obszerną plażę, a że była noc i padało, to wyszedł mi taki klimatyczny screen:

5d1a180b7ba8cff0.jpg

Wracając jednak do opowieści... Na tej plaży spotkałem

Spoiler

jednego ze słomianych kapeluszy, nie pamiętam już imienia, ale bardzo był z niego spoko gość, łowił ryby, odnosił się do mnie z szacunkiem i ogólnie był bardzo honorowy, więc po zniszczeniu jego tętnicy szyjnej, pokłoniłem się nad jego zwłokami, bo po prostu cały ten duel był taki :fsg:


Po wszystkim znów wróciłem na ścieżkę do kapliczki, pokonując przepaście, wspinając się, bujając na linie... Wreszcie do niej dotarłem, oddając pokłon.
I to wszystko przy okazji k#rwa!!! :daddy:
Kocham takie zagrywki :banderas:

  • Plusik 5
  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

No ta gra jest tak fotogeniczna jak dobra influencerka na insta :cool2:mnie rozwalił poziom grafy podczas jakiegoś krótkiego filmowego przerywnika przed walka z mongolskim generałem. Wszystko śmigało na silniku z gry, żadne tam CGI (nawet nie czuje kiedy rymuje)

Do tego te przejścia w formatach obrazu z 2:35 na 16:9 to jest też coś genialnego. Cinematic Design w tej grze to jest koorwa liga mistrzów.

01832b042a792.jpg

Edytowane przez Ryo-San
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza



Czyli trzeba przejść grę 2 razy? Ogólnie to jeśli chodzi o Nioha to tam sama platyna chyba nie jest takim problemem jak wyciśnięcie 100% z DLCków bo tam dopiero jest podobno hardcore przez duże H.

Mam w Nioh 100% i powiem Ci szczerze że prawdziwy hardcor jest na poziomie Droga Nioh - gdzie giniesz na 1-2 hity. Ten poziom akurat nie jest wymagany do 100%, natomiast trzeba iść wszystkie misje na Drodze Demona, i tam jest kilka misji które dają w pizdeczkę i powodują delikatnego rage :)

Przygody Ryo z Cuszimy to nie ten poziom trudności co Nioh. Dziś wpadła platyna a ja już czekam na dlc do Nioh2 które wychodzi za kilka dni.
  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza
1 minutę temu, KOMARZYSKO napisał:

Przygody Ryo z Cuszimy to nie ten poziom trudności co Nioh. Dziś wpadła platyna a ja już czekam na dlc do Nioh2 które wychodzi za kilka dni.

No ja nawet nie zakładam że te gry jeśli chodzi o trudność dzieli coś takiego jak poziom. Je zapewne dzielą lata świetlne :cool2: Cuszima to fajne wakacje w Grecji na Krecie all inclusive a Nioh to survival na australijskiej pustyni bez jedzenia i picia 

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

No to jak? Nowy temacik spoilerowy do kolejnej gry czy tajniki fabuły pozostawiamy w ramkach {spoiler}? Nie chciałbym przypadkiem wpaść na jakiś fragment opowieści, unikałem nawet recek i gameplayów tej cudnej gry aby z czystym kontem i "dziewiczą" nieświadomością móc ją przeżywać :)

...

Btw czy komuś jeszcze główny badass przypomina tego jegomościa? Bo mi się skojarzyło już w pierwszym cinematicu (foty w spoilerze jakby co) :dynia:

 

 

The-Khan2-jpg.webp

NINTCHDBPICT000542018951-e1575543101330.

 

Edytowane przez SebaSan1981
Edycja obrazu
Odnośnik do komentarza
59 minut temu, XM. napisał:

Coś ten patch spyerdolil - elementy w menu się wczytuja z niewidzialnych konturów, już dwa razy lis mi się nie pojawił i nie mogłem zrobić kapliczek, a gram 30 minut.

Wczoraj też mi lisek nie pojawił się przy drzewie i trzeba było wrócić za jakiś czas. Patcha nie instalowałem. Może coś nie halo w tej 3 krainie 

Odnośnik do komentarza

Szkoda, że developer zrezygnował z wyborów moralnych znanych z inFamous. Właśnie miałem misję poboczną, gdzie kobiecie skradziono ryż i nie ma co jeść. Po zabiciu złodziej, okazało się, że 

nikt jej ryżu nie ukradł, należał do gruby bandytów, ale sama wyszła z założenia, że to oni powinni głodować, a nie ona

Wybór co zrobić po takiej misji, byłyby fajnym rozwiązaniem. Oddać ryż, czy np. zatrzymać go. 

Odnośnik do komentarza
3 minuty temu, YETI napisał:

Szkoda, że developer zrezygnował z wyborów moralnych znanych z inFamous. Właśnie miałem misję poboczną, gdzie kobiecie skradziono ryż i nie ma co jeść. Po zabiciu złodziej, okazało się, że 

 

  Ukryj zawartość

nikt jej ryżu nie ukradł, należał do gruby bandytów, ale sama wyszła z założenia, że to oni powinni głodować, a nie ona

 

Wybór co zrobić po takiej misji, byłyby fajnym rozwiązaniem. Oddać ryż, czy np. zatrzymać go. 

czy ... 

Spoiler

honorowo uciąć jej głowę :Coolface:

 

Odnośnik do komentarza
3 godziny temu, XM. napisał:

Coś ten patch spyerdolil - elementy w menu się wczytuja z niewidzialnych konturów, już dwa razy lis mi się nie pojawił i nie mogłem zrobić kapliczek, a gram 30 minut.

 

Wczoraj grałem po patchu i tez bez żadnych problemu. Inna sprawa, że ciągle na pierwszej wyspie, więc może w dalszych etapach co się pierdzieli. ;)

Odnośnik do komentarza

Wkręciłem się w ten świat. Sama jazda konno w akompaniamencie tych szumiących drzew jest po prostu odprężająca. Taki sam efekt był właśnie w Wiedźminie 3. Rzadko zerkam na mapę, sporo miejscówek odkrywam po drodze. System walki jest świetne. 

 

Póki co jestem wciąż na pierwszej wyspie. Ciągle coś mnie odrywa od robienia fabuły.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...