Opublikowano 3 października 20195 l Kampanię przeszedłem, poza wspomnianym wcześniej aktem III i koniecznością jego powtórzenia na innym slocie zapisu, reszta poszła jak po maśle. Ogólnie dziwna sprawa, bo ten cały akt III ma ostro zrąbane skryptowanie, zdarzały mi się tam również blokady postaci na przeszkodach włażenie i ich zacinanie się wewnątrz barierek itp. Ogólnie wrażenia z kampanii mam bardzo pozytywne.
Opublikowano 3 października 20195 l Zacząłem kampanię, bo myślałem, że najnowszy patch naprawił te błędy. Oczywiście po przejrzeniu changeloga nic o tym nie było, a skoro u was się jeszcze pojawiają, to sobie daruję na razie. Pozostałe tryby to miód. Oby MS robiło gearsy do końca świata, a ci, którzy nawet nie grali, niech ujadają dalej.
Opublikowano 4 października 20195 l Też Wam nie wpadł aczik za skonczenie kampani na dowolnym poziomie? Wczoraj robiłem finał dwa razy i nie wpadło. W menu wszystkie misje mam odznaczone jako skonczone i nie ma
Opublikowano 4 października 20195 l No te girsy to prawdziwy bugfest, ai kompanów i przeciwników najgłupsze w całej serii, nigdy tak źle nie było pod tym względem imo Dobrze ze gameplay daje radę, gry jeszcze nie skończyłem no ale póki co to takie Gears of War 4, not great not terrible
Opublikowano 4 października 20195 l Mi w 4 nie wpadł za przejście gry bez gnashera i lancera i stoi na 95% ;/
Opublikowano 4 października 20195 l 1 godzinę temu, creatinfreak napisał: Też Wam nie wpadł aczik za skonczenie kampani na dowolnym poziomie? Wczoraj robiłem finał dwa razy i nie wpadło. W menu wszystkie misje mam odznaczone jako skonczone i nie ma To samo. Nie zaliczyło mi A2CH3, zrobilem, zaliczyło... ale aczika nie ma.
Opublikowano 4 października 20195 l 1 godzinę temu, kubson napisał: No te girsy to prawdziwy bugfest, ai kompanów i przeciwników najgłupsze w całej serii, nigdy tak źle nie było pod tym względem imo To chyba nie grałeś w remaster jedynki. A ja z aczikiem za skończenie kampanii nie miałem żadnych problemów.
Opublikowano 4 października 20195 l U mnie wszystko działalo i wpadł aczik. No ale to trzeba szanować markę.
Opublikowano 4 października 20195 l Gralem w remaster ale nie przypominam sobie żeby to było aż tak żałośnie zrobione jak jest to w 5. no ale zaciekawiłeś mnie jak skończę kampanie 5 i sprawdzę remastera raz jeszcze
Opublikowano 4 października 20195 l Sprawdź sobie walkę z Brumakiem w remasterze. Ja grając z AI myślałem, że tam (pipi)icy dostanę na normalu. Natomiast w Gears 5 nie mogę narzekać na AI w ogóle.
Opublikowano 4 października 20195 l Nie wiem na jakim poziomie grales ale na hardzie to jest dramat no ale dobra dość narzekania pora wrócić do gry, pilujemy coś weekendowo??
Opublikowano 4 października 20195 l 31 minut temu, kubson napisał: pilujemy coś weekendowo?? ja mogę niedziele
Opublikowano 4 października 20195 l Heh świetny drugi akt, choć miałem trochę problemów z końcówką, ponieważ towarzysz ciągle wpadał do wody i się topił przy walce z bossem...No ale co się stało z grafiką w trzecim akcie? Jak to na początku paskudnie wygląda Sama gra konkret póki co, kilka zmian na plus, robotów mniej niż w czwórce i nie łapie się takiej monotonii. Oby tak dalej.
Opublikowano 5 października 20195 l Grafika w 3 akcie? Całosciowa bardzo ładna, na potwierdzenie moje screeny Wczoraj skończyłem grę trzeci raz (2x gralem samemu, raz w coopie) i generalnie podtrzymuje wczesniejszą opinie, jedne z najlepszych gearsów. Niestety trafiłem na buga ktory uniemożliwił mi skończenie zadania poboczbego w 3 akcie (nie moglem podniesc ulepszenia jacka). Bugi i dziwnie urwany scenariusz to dla mnie 2 najwieksze wady tej gierki. Edytowane 5 października 20195 l przez ASX
Opublikowano 6 października 20195 l Gra skończona, podtrzymuje moje zdanie jest jak 4, not great not terrible ai i bugi no tak źle to jeszcze imo nie było Czwórka była bardziej skondensowana i mimo mojej niechęci do niej grało mi się chyba lepiej ciekawe jak rozwiążą sprawę śmierci dela lub jd w następnej części, btw kogo uratowaliście? no i szacuneczke dla Asax ze mu się chciało to przechodzić 3 razy xd Edytowane 6 października 20195 l przez kubson
Opublikowano 6 października 20195 l Jeśli gameplay jest dobry to czemu nie? nie jestem jakims fanem gearsow ale gralo mi sie w piątke z dużą przyjemnoscią
Opublikowano 6 października 20195 l Napisałem to bez żadnej uszczypliwości, jak się dobrze bawisz to najważniejsze teraz będzie trzeba skupić się na multi
Opublikowano 6 października 20195 l No w końcu pingi 20 na multiku i gra się wybornie. Nadal jednak nie kumam po co wrzucili ten debilny nóż, normalnie demony gearsów 2 się uruchamiają. Jak to jest że gameplay który ma już 10+ lat tak robi to nie ogarniam. Edytowane 6 października 20195 l przez MaZZeo
Opublikowano 6 października 20195 l Nie wiem o co ci chodzi. Nawet nie ma porównania z piąchą z 2. Tam to chyba stun locka dawało, a tutaj to tylko lufę szota w morde dostaniesz zanim 2 raz uderzysz.
Opublikowano 6 października 20195 l no nie porównujmy tego do łokcia z dwójki, tam jak siadł łokieć to praktycznie było po zawodniku. Tu nawet tego nikt nie nadużywa, kilka razy może dostałem. Sam też nie używam bo nie widzę korzyści.
Opublikowano 6 października 20195 l Mi na chwile obecna czwórka bardziej się podoba i np w 4 mam Ping w okolicy 5, a G5 80 xd i gram z chlopmi co maja po 160+
Opublikowano 9 października 20195 l Skończyłem grę dwa dni temu i jeśli miałbym określić grę jednym słowem to - niedosyt. Owszem, gameplayowo jest to zdecydowanie najlepsza część serii. Gearsy to najlepszy third person shooter i basta. Gunplay jest fenomenalny, walka z rojem bardzo satysfakcjonująca, nowi przeciwnicy w formie zepsutych robotów również wprowadziły trochę świeżości. Szkoda że nadal nie mieli pomysłów by trochę urozmaicić walkę z DBkami, na szczęście jest ich zdecydowanie mniej niż w czwórce. Nie przypominam sobie też w innych częściach równie wiele intensywnych momentów co tutaj. Akcja goni akcję... Tak jest na początku, potem jednak tzw pacing gry się rozmywa i wkrada się nuda. Niestety moim zdaniem eksperyment z pseudo otwartym światem w akcie 2 i 3 nie udał się do końca. Miło ruszać się pojazdem, z początku etap śnieżny wydawał się epicki, jednak szybko to mija kiedy się okazuje że całe te misje poboczne sprowadzają się do kolekcjonowania znajdźek i rozbiciu paru łbów. Przez wiele momentów w tych aktach miałem wrażenie że grałem w jakieś Borderlandsy a nie Gearsy. Jeżdżenie od jaskini do jaskini jest po prostu nudne i tempo gry przez to mocno cierpi. Dość powiedzieć, że akt 1 i 4 zrobiłem w jeden wieczór każdy, a te pseudo otwarte 2-3 rozbiłem na parę dni, bo monotonia się wkradała. W pewnym momencie jedyną motywacją do robienia misji opcjonalnych było odnalezienie komponentów Jacka. Propo niego to uważam, że jest to największe odświeżenie w serii od czasów dwójki. Jest to o tyle nowość, że bardzo często zapominałem o jego właściwościach i opcjach taktycznych. Jego zdolności wprowadzają sporo pomysłów do walki. Graficznie jest miażdżąco, biorąc pod uwagę że to 4k60fps. Mówię tu oczywiście o aktach 1 i 4, bo niestety w wielu momentach pseudo otwartych aktów 2 i 3 jest co najwyżej ok. Widać, że 4k60fps zostało uzyskane kosztem efektów, geometrii i tekstur. Szkoda też, że fabularnie ta część moim zdaniem naprawdę mało wnosi. W zasadzie jedyne istotne rzeczy dla uniwersum to laboratorium na górze Kadar oraz śmierć JD/Dela, tak nawiasem to ciekawi mnie jak to rozwiną w szóstce, przecież od czegoś muszą zacząć w kolejnej części? ja przy pierwszym przejściu uratowałem JD bo nie chciałem widzieć smutnego Marcusa zbyt mało istotnych dla całej historii rzeczy dzieje się w akcie 2 i 3 w proporcji do czasu, który tam spędzamy. Niestety nadal odpowiedzi na dość kluczowe pytania nie dostaliśmy. No i ten cliffhanger jest okrutny - gra się po prostu kończy i tyle ale walka z krakenem była calkiem ok podsumowując - bardzo dobrze się bawiłem ale czuję mocny niedosyt względem tego co mogło z tego być. Mam wrażenie, że początkowo scenariusz na tę część ich przerósł i tak naprawdę jest to preludium do szóstej części. Mogło być lepiej po prostu. 8/10
Opublikowano 9 października 20195 l 5 godzin temu, MaZZeo napisał: Niestety moim zdaniem eksperyment z pseudo otwartym światem w akcie 2 i 3 nie udał się do końca. Miło ruszać się pojazdem, z początku etap śnieżny wydawał się epicki, jednak szybko to mija kiedy się okazuje że całe te misje poboczne sprowadzają się do kolekcjonowania znajdźek i rozbiciu paru łbów. Zgadzam się. GoW5 jest kolejną grą udowadniającą, że otwarty świat nie zawsze jest dobrym wyborem. Dla mnie te sanie były czołgiem z ostatniego Batmana - dodanym na siłę pojazdem, który nie wniósł niczego fajnego i tylko skrócił resztę udanych etapów. Wydaje się, że twórcy mieli ambicje na stworzenie interesujących etapów z otwartym światem, po czym ostatecznie musieli się poddać, przez co dostaliśmy pusty i nudny teren, służący tylko do przemieszczania się między mniejszymi lokacjami. BTW interesujący jest Jack. W solo/coopie dla dwóch jego użycie kończy się na spamowaniu najważniejszych umiejętności, natomiast w coopie dla trzech początkowo wydaje się być dodatkiem i ledwie supportem dla reszty, by finalnie rozwinąć wachlarz ciekawych możliwości z przejmowaniem przeciwników na czele.
Opublikowano 9 października 20195 l Tak, zarówno śnieżna jak i pustynna lokacja poza tymi pojedynczymi lokajami są puste. Dlatego porównałem to do Borderlandsow.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.