Skocz do zawartości

Assassins Creed: Odyssey


Rekomendowane odpowiedzi

I ja dorzucę swoje 3 drachmy do tematu Odyseja 2018. Podchodziłem baaaardzo neutralnie żeby nie powiedzieć sceptycznie do kolejnej ubigierki oznaczonej skrytobójstwem ale koniec końców ubi dowiozło najlepszą część, a jeżeli nie najlepszą to co najmniej o klasę przewyższającą poprzedniczkę. Są elementy z Black Flag, nareszcie wrzucili ciekawych głównych bohaterów i jest to podparte w końcu jako tako wciągającą fabułą (znów lepiej niż w Origins) plus naprawdę fajne twisty w tej całej historyjce. Mechanika i sama konstrukcja gry czerpie ze sprawdzonych rozwiązań bdb zaadoptowanych do realiów gry. Graficznie na koksie to jeden z ładniejszych open worldów choć RDR2 i tak poustawia za 2 tygodnie wszystkich po kątach :) Romanse wplecione w fabułę są dosyć zastanawiające bo po 13 godzinach grania moja skrytobójczyni zaliczyła już dwie niewiasty xD Na ten moment nie ma nudy i cały czas pozostaje to pozytywne rozczarowanie :) Jak ktoś sie zastanawia to brać i grać. Jeden dodatkowy element całkiem zgrabnie wprowadzony w tej części to bezpośrednie oddziałowywanie naszego herosa na konflikt w regionie ^^

Odnośnik do komentarza

Dobre jest to co piszecie. Mówiąc szczerze, jestem zaskoczony, że Odyssey jest oceniany jeszcze lepiej niż kapitalny Origins. Jednak zostawiam grę raczej na grudzień, bo wiem, że z  ograniem tak jak bym chciał nie zdążę przed RDR2. Ale na święta, dokładnie tak samo jak ogrywalem Origins. Myśle, że to będzie idealny moment. 

  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza
8 minut temu, Voytec napisał:

Dobre jest to co piszecie. Mówiąc szczerze, jestem zaskoczony, że Odyssey jest oceniany jeszcze lepiej niż kapitalny Origins. Jednak zostawiam grę raczej na grudzień, bo wiem, że z  ograniem tak jak bym chciał nie zdążę przed RDR2. Ale na święta, dokładnie tak samo jak ogrywalem Origins. Myśle, że to będzie idealny moment. 

U mnie dokładnie tak samo. RDR2 ma pierwszeństwo. Odyseja przy choince. 

Edytowane przez chris85
Odnośnik do komentarza

Ok mam jeden minus gra jest jednak za duża:D (pipi)a quest główny rzucił mmie tak daleko że musiałem łódka a potem na koniu łącznie ok 20 min jechać. 

 

Widzę dużo osób w nwcie narzeka na grind w późniejszym etapie. Nie wiem ja robie questy główne i tylko fabularne poboczne (bo jest jeszcze pierdyliard questów czasowych i kontraktów na zabójstwa) a lvl mam o 2 wyższy prawie zawsze od tego w wątku głównym. Pomaga farmienie expa i ekwipunku nowego na najemnikach. Prawie zawsze jakiś dobry ekwipunek z nich wypada więc jak widzę jakiegos w pobliżu to ja atakuje go;)

Odnośnik do komentarza

Bo ludzie mają nayebane we łbach i jak widzą mikrotransakcje to od razu lampka, że skoro są, to pewnie system skonstruowany jest tak, żeby Cię zmusić do ich zakupu.
Jak do tej pory w żadnym AC nie widziałem potrzeby korzystania z nich, a od Black Flag mikrotransakcje to przecież norma w AC.

@Voytec - he he - niezły przykład walki ze swoim wewnętrznym symUBIontem :)
Gdybym miał zaliczone Origins to pewnie bym nie zważał na rychłą premierę RDR2 i do czasu gierki R* nawalałbym w Odyssey - zwłaszcza, że za tydzień zaczynam dwutygodniowy urlop :)
Czasem dobrze nie być na bieżąco - za rok (albo i lepiej) Odyssey będzie tańsze i połatane :)

Odnośnik do komentarza

No ja tez zgadzam sie z poprzednikami, Orgins bardzo mi sie pobal i balem sie siegac po nowa odslone, zwlaszca w tak krotkim odstepie czasu, ale nie zawiodlem sie! Pozytywna ewolucja serii w stronę RPG, barwni bohaterowie, zabawne dialogi, sporo aktywnosci i cała masa swietnej zabawy! Zaluje ze wersji Uplay nie da sie polaczyc ze Steam, bo z przyjemnoscia zrobilbym calaka!

Edytowane przez easye
Odnośnik do komentarza
15 godzin temu, blantman napisał:

Tylko te akcenty irytują ;)

 

No jak oglądam recenzje i słucham tych postaci to ciężko bez ciarek tego słuchać. Nie wiem kto w tym Ubi wpadł na pomysł, że angielski z jakimś dziwnym akcentem będzie oddawać ducha regionu. Niech mówią normalnie po hamerykańsku albo najzwyczajniej w świecie po grecku z napisami. Przypomina mi to słuchanie rusków z holiłódzkich filmów, którzy też zawsze po angielsku z takim twardym, karykaturalnym akcentem mówili. Fujka.

Odnośnik do komentarza

Najlepsze co mnie w tej grze urzekło poza fabułą i wspaniałym światem to postacie. Naprawdę fajne indywidua i nie chodzi tylko o postacie historyczne a tych już sporo spotkałem (

Spoiler

Fidiasz, Herodot, Perykles, Leonidas, Aspazja

a wiem że będzie więcej). Niektóre questy poboczne też mają barwne postacie. Ogólnie polecam robić wszystkie questy z żółtym wykrzyknikiem na mapie. To są questy fabularyzowane a nie zwykłe idź zabij czy zbierz coś tam. Często jeden taki quest rozpoczyna quest chain a czasem warto wócić po kilku godzinach aby zobaczyć skutki swoich poczynań. Czasem owocuje to dodatkowym questem po takim powrocie.

 

Polecam też robić questy dla kapłanki Artemidy bo dają za(pipi)iste nagrody a i każdy "boss" z tych questów to nowe wyzwanie.

 

Warto też levelować włócznie Leonidasa poprzez

Spoiler

zabijanie ludzi kultu kosmosa

Im wyższy level włóczni tym mocniejsze będzie można zdobywać umiejętności.

 

A i takie kilka tipsów dla tych na początku przygody:

 

1. Epickie i legendarne przedmioty warto sprzedawać w sklepie reszte rozkładać na materiały. Dużo hajsu w ten sposób można mieć już na początku gry. Ja mam kasy obecnie aż za dużo i nie mam na co wydawać :)

2. Warto kupować materiały u każdego kowala. Drewno, stal, skóry a przede wszystkim TABLICZKI (ich zawsze jest za mało) można kupić u kowali w każdej mieścinie. Ja kupuje i mam już prawie wymaksowany statek po ok 15h gry. Bez kupowania materiałów tam czeka was mozolne zbieranie ich w grze. Materiały najlepiej kupować, rozkładać ekwipunek nie potrzebny i napadać na statki - każda inna metoda zdobywania materiałów jest zbyt wolna.

3. Naprawdę warto kupić umiejętność shield breakera na samym starcie - to umiejętność dzięki której nawet mocnym wrogom zniszczymy tarcze (tylko na niektórych bossach to nie działa)

4. Druga ważna umiejętność to umiejętność leczenia siebie podczas walki. Nie raz mi dupe uratowała i polecam ją

5. Ostatnia umiejętność ważna dla ludzi lubiących jak ja zabijać po cichu to skill który daje 2 razy więcej obrażeń przy cichym zabójstwie. Normalnie jak przeciwnik jest poziom czy 2 wyżej to nie zabijesz go po cichu ale dzięki tej umiejętność będac na lvl 15 zabijałem kolesi na lvl17 po cichu i działa też na bossów czy najemników.

6. W grze mamy questy z klepsydrą. W większość to są zabójstwa na czas. Mamy np 24 h na zabójstwo kogoś lub zatopienie statku. Dopóki ich nie weźmiemy czas nie płynie dlatego jeżeli nie chcecie ich robić nie bierzcie sobie takich questów na zapas bo znikną :)

7. Trucizna bije ogień. Miałem na początku umiejętność płonących ostrzy. Ogień jest fajny ale jak podpalisz przeciwnika on podpala wszystko naokoło w tym może podpalić ciebie. Kilka razy tak zginąłem. Odkąd mam zamiast ognia trujące  ostrza nadal robie dodatkowy dmg ale sam przy tym nie cierpię.

8. Pamiętajcie że synchronizacja punktów nie jest już potrzebna w grze bo nic nie odkrywa ale daje jedną ważną umiejętność teleportacji w dane miejsce.

9. Używajcie w menu szybkiego zapisu bo autosave działa dziwnie. Czasem idealnie a czasem trace 20 min progresu.

 

To tak w skrócie pewnie bansai więcej miałby do powiedzenia. To takie rady od casuala :)

  • Plusik 8
Odnośnik do komentarza

Niestety ja nie podzielę entuzjazmu kolegi. Jeśli nie grał w Origins to rozumiem a jeśli grał no cóż...

Przez pierwsze 10 h ciężko mówić o fabule bo praktycznie nic się dzieje. Jedna akcja po tym jak opuszcza Kefalonię to trochę zbyt mało. Główna postać to taki metro grek co to się chyba przeniósł w czasie gdy popijał cafe w Starbuksie. Zero jaj i jakiegoś charakteru. W porównaniu z nim w Origins to był madafaka. Druga sprawa to niby asasyn ale zapomniał 3/4 kocich ruchów z poprzedniczek. Chodzi i zabija jak jakaś łamaga. Ci nowi łowcy nagród mają jakieś detektory i akurat szukają Cię tam gdzie jesteś mimo że kryjesz się w krzakach lub głębinach. Nie daj trafi Ci się pojedynek fabularny ze stadem co ledwo dajesz radę a tu tadaaam dołącza się jeszcze łowca z matplanety. Super

Trzeba grindowac bo teoretycznie jeden poziom niżej lub wyżej nie powinien robić różnicy ale trafi się jakiś RoboCop i nie przejdziesz. 

Ach no i niech Ubi daje patcha bo gra działa średnio płynnie a postaciom często zawieszają się animacje. 

Edytowane przez da$io
Odnośnik do komentarza
17 minut temu, da$io napisał:

Niestety ja nie podzielę entuzjazmu kolegi. Jeśli nie grał w Origins to rozumiem a jeśli grał no cóż...

Przez pierwsze 10 h ciężko mówić o fabule bo praktycznie nic się dzieje. Jedna akcja po tym jak opuszcza Kefalonię to trochę zbyt mało. Główna postać to taki metro grek co to się chyba przeniósł w czasie gdy popijał cafe w Starbuksie. Zero jaj i jakiegoś charakteru. W porównaniu z nim w Origins to był madafaka. Druga sprawa to niby asasyn ale zapomniał 3/4 kocich ruchów z poprzedniczek. Chodzi i zabija jak jakaś łamaga. Ci nowi łowcy nagród mają jakieś detektory i akurat szukają Cię tam gdzie jesteś mimo że kryjesz się w krzakach lub głębinach. Nie daj trafi Ci się pojedynek fabularny ze stadem co ledwo dajesz radę a tu tadaaam dołącza się jeszcze łowca z matplanety. Super

Trzeba grindowac bo teoretycznie jeden poziom niżej lub wyżej nie powinien robić różnicy ale trafi się jakiś RoboCop i nie przejdziesz. 

Ach no i niech Ubi daje patcha bo gra działa średnio płynnie a postaciom często zawieszają się animacje. 

Po pierwsze główny bohater to nie assasyn i nie ma z nimi nic wspólnego. Co do symatii do niego kwestia gustu dla mnie lepszy niż bajek bo nie ma kija w dupie.

 

W ciągu 10 h ja już zrobiłem 3 akty gry a ty wyjechałeś z lokacji z prologu? No to nic dziwnego że nic się nie działo jak robiłeś fetch questy.

 

Najemnicy jak przeszkadzają to wystarczy nagrode opłacić albo zabić zleceniodawce. Dodatkowo jak walczysz  wotwartym konflikcie to oni sie pojawiają bo polują na ciebie. Wszystko miałeś ładnie w tutorialu wytłumaczone. Nagrody przeważnie to jakieś grosze i łatwo się wykupić.

 

Nie trzeba grindować na normalu przynajmniej. Nie wiem jak grasz ja robię tylko główne i poboczne fabularne oraz poluje na

Spoiler

przedstawicieli kultu

i zabijam hobbystycznie najemników w pobliżu. Mam 18 lvl obecnie a zadania w atenach mam na lvl 16 i 17.  Na każdego przeciwnika nawet bossa jest sposób. Ja większośc eliminuje po cichu a i są pewne zdolności ułatwiające walke. Trucizna, wyrwanie tarczy czy leczenie to podstawa. Jak grasz na pałe to możesz mieć kłopot bo walka jest dosyć rozbudowana.

 

Gdzie działa średnio płynnie? Na czym grasz? Ja na xbox one x nic nie zauażyłem.

  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza
54 minuty temu, da$io napisał:

Już poznałem "tate" więc prolog mam za sobą. Poza tym nie przesadzaj z tym rozbudowaniem walki. 

To nadal daleko nie zaszedłeś ja piłem wino z sokratesem i mam 19 lvl w ok 15h:P

 

 

Walka na pewno jest rozbudowana względem origins. Nigdy nie będzie to dark souls ale na pewno walka wymaga większego pomyślunku niż np w takim spidermanie.  Używając odpowiednich zdolności na wrogu można go załatwić szybko. Ważne są uniki i kontry. Jak nie umiesz tego robić będziesz umierał

Edytowane przez blantman
Odnośnik do komentarza
6 godzin temu, blantman napisał:

Po pierwsze główny bohater to nie assasyn i nie ma z nimi nic wspólnego. Co do symatii do niego kwestia gustu dla mnie lepszy niż bajek bo nie ma kija w dupie.

 

W ciągu 10 h ja już zrobiłem 3 akty gry a ty wyjechałeś z lokacji z prologu? No to nic dziwnego że nic się nie działo jak robiłeś fetch questy.

 

Najemnicy jak przeszkadzają to wystarczy nagrode opłacić albo zabić zleceniodawce. Dodatkowo jak walczysz  wotwartym konflikcie to oni sie pojawiają bo polują na ciebie. Wszystko miałeś ładnie w tutorialu wytłumaczone. Nagrody przeważnie to jakieś grosze i łatwo się wykupić.

 

Nie trzeba grindować na normalu przynajmniej. Nie wiem jak grasz ja robię tylko główne i poboczne fabularne oraz poluje na

  Pokaż ukrytą zawartość

przedstawicieli kultu

i zabijam hobbystycznie najemników w pobliżu. Mam 18 lvl obecnie a zadania w atenach mam na lvl 16 i 17.  Na każdego przeciwnika nawet bossa jest sposób. Ja większośc eliminuje po cichu a i są pewne zdolności ułatwiające walke. Trucizna, wyrwanie tarczy czy leczenie to podstawa. Jak grasz na pałe to możesz mieć kłopot bo walka jest dosyć rozbudowana.

 

Gdzie działa średnio płynnie? Na czym grasz? Ja na xbox one x nic nie zauażyłem.

 

Bajek byl bez jajek, hehs.

 

Alexios ma cojones wielkosci stauty Zeusa w Kephalonii xd

 

Ogolnie gra sie super, liczylem na kalke origins, a dostalem jszcze lepszy produkt, z fabula, ktora o dziwo jest ciekawa, nie wierze ze to mowie.

  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...