Skocz do zawartości

Assassins Creed: Odyssey


Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, Voytec napisał:

Takie szybkie pytanie - czy jak się idzie powoli bohaterem to tak jak w Origins kamera przybliża się za plecy?

 

34 minuty temu, Voytec napisał:

W sensie, że jest tak blisko jak w Batmanie a nie np. GTA? 

 

Sory, że mecze dupę, ale dla mnie to ma znaczenie :)


Przecież pytałeś czy "tak jak w Origins" - dostałeś odpowiedź, że tak, to chyba już wiesz jak, skoro w Origins grasz :reggie:

Odnośnik do komentarza

Pierwsze godziny bardzo spoko. Jak wylaczy sie tryb ze to kolejny Asasyn a przestawi na wlasna przygodowke w świecie Sparty to mozna byc content. No i plus za opcje trybu eksploracji. 

 

Gdzies masz isc i masz tylko wskazówki dojścia do celu. Fajnie mowio tez o tym w tvgry gdzie faktycznie juz człowiek nie biega za z gory ustalonym znacznikiem tylko koncentruje sie na świecie, charakterystycznych miejscowkach i mapie. 

 

Na razie jest mocno lepiej niz w nudnawym Origins. Aleksios daje rade. 

Odnośnik do komentarza
32 minuty temu, balon napisał:

W tej części też są „ukryte” lokacje do eksploracji, coś na wzór grobowców z piramid w Origins?

Są lokacje z zagadką jedną czy 2 ale raczej częściej są to pułapki. Na razie nie trafiłem na coś bardzo rozbudowanego ( w stylu niektórych poramid). Są też lokacje podwodne z szukaniem skarbu. Tych nie lubię za bardzo ale niezłe graty mają w skrzynkach. 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza

Wydaje mi się, że dużo lepszy jest ten AC niż Origins. Nie wiem, może to kwestia tego że do Origins skoczyłem po genialnej Zeldzie: BotW, która IMO wyznaczyła nowe standardy dla open worldów, ale Origins mnie momentalnie znudził. Wyczyściłem tylko pierwszą miejscówkę i sprzedałem grę.

 

W Odyssey chce mi się grać. Właśnie opuściłem pierwszą wyspę i jaram się eksploracją i ogólnie przygodą.

 

Denerwuje tylko trochę drewniany system walki - mało ataków, słabe hitboxy.

Odnośnik do komentarza

Mega podobał mi się ten motyw, że nic nie jest zaznaczone na mapie. Nie ma znaków zapytania do których musisz iść. Świat został tak skonstruowany, że sam sobie go odkrywałeś, a gra ciągle nagradzała eksplorację znajdowanymi Korokami. To były małe nagrody, ale na tyle częste, że na mnie działały jak narkotyk :)

 

W Origins otworzyłem mapę, zobaczyłem znaki zapytania i już wiedziałem, że po drodze pomiędzy jedną miejscówką, a drugą nic ciekawego mnie nie czeka. Cała gra to było przemieszczanie się z punktu A do B i tyle. Jakoś nie mogłem się wciągnąć.

W Odyssey też są te znaki, ale jakoś mi to teraz nie przeszkadza, sam nie wiem czemu.

Odnośnik do komentarza
3 godziny temu, balon napisał:

A to szkoda bo akurat ogrywam Origins i podobają mi się te grobowce, zawsze jakaś różnorodność. 

 

Grobowce sa, dzialaja na podobnej zasadzie co piramidy.

 

Sa tez w gierce ukryte lokacje bez znacznikow, np dostajesz skrawek papieru [nie te pseudo lamiglowki ktore daja ci wskazowke gdzie masz isc] tylko np zlota notka z wytycznymi, ja w ten sposob znalazlem przed chwila mala nieoznakowana wyspe a w niej legendarny trojzab posejdona. :d

 

51 minut temu, estel napisał:

Mega podobał mi się ten motyw, że nic nie jest zaznaczone na mapie. Nie ma znaków zapytania do których musisz iść. Świat został tak skonstruowany, że sam sobie go odkrywałeś, a gra ciągle nagradzała eksplorację znajdowanymi Korokami. To były małe nagrody, ale na tyle częste, że na mnie działały jak narkotyk :)

 

W Origins otworzyłem mapę, zobaczyłem znaki zapytania i już wiedziałem, że po drodze pomiędzy jedną miejscówką, a drugą nic ciekawego mnie nie czeka. Cała gra to było przemieszczanie się z punktu A do B i tyle. Jakoś nie mogłem się wciągnąć.

W Odyssey też są te znaki, ale jakoś mi to teraz nie przeszkadza, sam nie wiem czemu.

 

Pewnie dlatego ze nie wszystko co ciekawe ma na sobie znak zapytania, bardzo czesto mozna znalezc miejsca ktore nie sa zazaczone a mozna w nich cos fajnego znalezc, czy to jakas mala swiatynia przydrozna, czy chocby male obozowisko zolnierzy z jakas skrzyneczka.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza

@Bansai od kilku dni nie ważne kiedy się zaloguje na xbox live grasz w ac odyssey. Mogę zapytać ile już h na liczniku?

 

Co do grobowców miło słyszeć ja od 4 h z aten nie wyszedłem. Jak raz tam trafiłem to mnie questy porwały. Mało jeszcze widziałem świata poza 3 regionami. Btw rozmowy z sokratesem to istny mind fuck za każdym razem. Nigdy w historii ac nie było tak barwnej i ciekawej plejady historycznych postaci. Wiadomo o wiele mniej o nich i przez to autorzy bardziej podkoloryzowali niektórych. Zaraz w końcu wyruszam z aten i szukam pewnego pana od znanej przysięgi :)

Odnośnik do komentarza

Wczoraj z 22 lvl na 26 awansowałem w ok 2 h robiąc tylko za(pipi)iste questy fabularne ale ok... youtuberzy i recenzenci nie umieją bez grindu grać.

 

 

BTW polecam wócić na pierwszą wyspę. Ja tam wróciłem w ramach pewnego sid questu i odkryłem po zabiciu kozy oko tak to oko xD Nawet aczik za to był.

 

Akcja w Koryncie w stodole mega. Wreszcie jakiś madafucker a nie artyści i filozofowie. Miałem już dośc ateńczyków czas na trochę sparty :).  Chyba koniec końców jak dadzą mi wybór ateny czy sparta wybiorę sparte.  Sokrates, pyrokles, fidiasz czy aspazja spoko ale większość ateńczyków to dupki w tej grze :)

Odnośnik do komentarza

a takie samo czepianie sie jak miktotrasakcje do skorek - tez gram, 11 h na liczniku do żadnej misji nie musialem specjalnie grindowac - rozwoj postaci w podobnym tempie jak w Origins, te wszystkie filmy w sieci z hejtami to wyssane z palca bzdury.

Odnośnik do komentarza

Ubi popełniło jeden błąd w tej grze dali boost do xp w sklepie. Gdyby go nie było nadal by ludzie narzekali na zbyt duży świat i zbyt dużo questów ale nikt by nie mówił że to specjalnie :D Teraz złe ubi zła korpo a ja już 30 h bawie się wybornie . Bansai pewnie już lvl 50 xD

Odnośnik do komentarza

Ale ja mam słaba wole. Drugi raz ze sklepu wyszedłem już z gra :D

 

No ale za dużo spustów i zachwytów żeby taki fan AC jak ja wytrzymał do grudnia. :)

 

No nic, do premiery RDR 2 nie ma najmniejszych szans żebym Odyssey skończył, wiec pewnie ukończę dopiero za pół roku. Po Origins tez wiem że będę grę maskował :) Ech...

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza

Wow co się w drugiej połowie gry dzieje. Ładunek emocjonalny prawie na poziomie wieśka. Można się sprzeczać co do decyzji projektowych wielkości świata i ilości znaczników ale fabularnie to najlepszy assasyn w jaki grałem. Dodatkowo nie wiem czy nie jedna z lepszych fabularnie gier tego roku a na pewno jedna z lepszych open world. 

 

P.s. lvl 31 mam a questy fabularne na 28 lvl no i nadal nie widzę mitycznego grindu a robię tylko zadania z wykrzyknikiem fabularne. 

 

P.s.2 polecam zrobić wątek poboczny na wyspach delos i mykonos. Kyra super ale w ogóle cały wątek i to ile mamy dróg i jak może się skończyć to już level niektórych pobocznych wieśka. Tak wybory mają znaczenie nawet najmniejsze mogą mieć smutne konsekwencje. 

 

 

ZA(pipi)ISTA GRA 30 h na liczniku a ja nadal nie mam dość. 

Edytowane przez blantman
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...