Skocz do zawartości

Grand Theft Auto: The Trilogy


ProstyHeker

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, Bzduras napisał:

Ja pierdolę Rozi weź ogarnij, że ludzie mogą mieć inne zdanie i to co dla ciebie jest truflem dla nich jest gównem, z góry dziękuję za zaprzestanie strzelania z pizdy do innych.

Jesteś tutaj od wczoraj czy co? Rozi zawsze dostaje szalu pizdy gdy mu się obraża ulubione gierki. :) 

Odnośnik do komentarza
3 minuty temu, krupek napisał:

270 zł to aż tak wygórowana cena za 3 duże, odświeżone gry? Remake Mafii kosztował 140 zł na premierę, ale to była jedna gra.

Cała trylogia Mafii kosztowała 270 zł w premierę razem z odświeżoną jedynką i wszystkimi DLC. Wspomniany Mass Effect podobnie, tylko tam zsemizremasterowana została jedynka, o wszystkich DLC nie wspominając.

  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza
16 minut temu, Faka napisał:

Ogólnie to pazerne kurwy te całe rockstar, jakby im było mało hajsu z gto. 

*Take Two Interactive o tym decyduje. Rockstar to podmiot zależny.

 

Swoją drogą nawet niedawno przecież tłumaczyli się ze swojej polityki cenowej przy okazji RDR2.

https://www.google.com/amp/s/www.eurogamer.pl/amp/2020-11-06-gta-5-i-rdr-2-sa-warte-wiecej-niz-kosztuja-uwaza-szef-take-two

Odnośnik do komentarza
19 minut temu, suteq napisał:

Jesteś tutaj od wczoraj czy co? Rozi zawsze dostaje szalu pizdy gdy mu się obraża ulubione gierki. :) 

Wiem, po prostu punkt krytyczny został osiągnięty i nie mogłem tego dłużej dusić w sobie :(

Odnośnik do komentarza

A ja napisze tak, GTA 3 kupiłem razem z PS2 w MM, za zawrotne 2400zł na raty, oczywiście tata to ogarnął. Pierwsze chwile z tą grą pamiętam jakby to było niedawno. Żadna inna gra w historii nie zrobiła na mnie takiego wrażenia. Do dzisiaj pamiętam poszczególne punkty na mapie, doki, Chinatown, zgniatarke samochodów, skoki nad torami. Mimo, że nie ogarniałem fabuły bez poradników to bawiłem się wyśmienicie. Vice City wypożyczyłem na tydzień i ograłem fabułę i kilka smaczków które zobaczyłem w PSX extreme. San Andreas natomiast było grane miesiącami, wszystkie dzielnice zdobyte, CJ napakowany na siłce, w każdym garażu stuningowany samochód na maxa. Pamiętna wyprawa na Mt. Chiliad kosiarką, przepłynięcie wpław dookoła mapy, rozróby Hydrą.

Te wszystkie chwile z serią na PS2 były najpiękniejszym okresem gamingowym, dzisiaj dostaję okazję wrócić do tego w 4k HDR za śmieszne 270 zł i ktoś śmie wątpić w słuszność wydania trylogii w takiej formie.

  • Plusik 6
  • Lubię! 3
Odnośnik do komentarza

Niesamowite jakim łatwym wyciągaczem kasy są sentymenty. Truizm, wiem.

 

Dla mnie San Andreas czy poprzednie części to także masa niesamowitych wspomnień i przeżyć, ale nie są w stanie one przykryć moich średnich odczuć odnośnie trailera. Powtórzę się, czekam na gameplay i na SA w GP i wtedy podejmie się decyzję. Na ten moment to łatwy skok na kasę dla T2.

  • Plusik 4
Odnośnik do komentarza

Każdy ma swoje ulubione tytuły za które zapłaci "fortunę". ;)  Dla mnie również GTA z początków lat 2000 to jedne z najlepszych growych doświadczeń w życiu, a San Andreas ma u mnie większy sentyment niż ogromna większość tego, co wyszło po 2004 roku.

Podobnie mam z serią Mafia (choć z bólem przyznam, że remake nie dorównał oryginałowi), Wiedźmin (za odświeżoną jedynkę dałbym baaardzo dużo), Max Payne czy chociażby Metal Gear Solid. 

 

W przypadku trylogii GTA dostajemy przyjemny, jak dla mnie, lifting graficzny (minus za nowy model Tommy'ego), który zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami łączy nowe ze starym, a także usprawnienia rozgrywki. I osobiście mam nadzieję, że ten gameplay rzeczywiście będzie bardziej nowoczesny, bliższy GTA5. Inaczej nawet moje duże, różowe okulary nostalgii tu nie pomogą. Na szczęście nie musimy długo czekać na premierę, a poza tym GTA SA będzie w Game Passie to każdy będzie się mógł przekonać o jakości remastera na własnej skórze.

Odnośnik do komentarza
1 godzinę temu, Dud.ek napisał:

A ja napisze tak, GTA 3 kupiłem razem z PS2 w MM, za zawrotne 2400zł na raty, oczywiście tata to ogarnął. Pierwsze chwile z tą grą pamiętam jakby to było niedawno. Żadna inna gra w historii nie zrobiła na mnie takiego wrażenia. Do dzisiaj pamiętam poszczególne punkty na mapie, doki, Chinatown, zgniatarke samochodów, skoki nad torami. Mimo, że nie ogarniałem fabuły bez poradników to bawiłem się wyśmienicie. Vice City wypożyczyłem na tydzień i ograłem fabułę i kilka smaczków które zobaczyłem w PSX extreme. San Andreas natomiast było grane miesiącami, wszystkie dzielnice zdobyte, CJ napakowany na siłce, w każdym garażu stuningowany samochód na maxa. Pamiętna wyprawa na Mt. Chiliad kosiarką, przepłynięcie wpław dookoła mapy, rozróby Hydrą.

Te wszystkie chwile z serią na PS2 były najpiękniejszym okresem gamingowym, dzisiaj dostaję okazję wrócić do tego w 4k HDR za śmieszne 270 zł i ktoś śmie wątpić w słuszność wydania trylogii w takiej formie.

podpisuje się pod tym rękami, nogami, czułkami i kootasem roziego 

Odnośnik do komentarza
3 godziny temu, MYSZa7 napisał:

To San Andreas w GP to zajebista sprawa, żeby zweryfikować czy warto wydać na tę trylogię hajsik.

Wiec jednak da sie wydac osobno :lapka:

 

Ja poczekam wlasnie na takowe wydanie. Oddzielne gry za rozsadna cene. Jak sie nie doczekam to chociaz cena spadnie do tego czasu :cebula: 

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...