Ja to w sumie nie wiem czego ludzie jeszcze "bardziejszego" od tego oczekują, zwłaszcza po piątce i RDR2. Większość to pewnie będą pierdoły do wyłapania na filmikach, pokroju "czy palec nie wtapia się w broń". Bo w kwestii rozgrywki, to nie wiem co niby nowego mogą wymyślić.

Ja w sumie wiele nie oczekuje od rozgrywki. Tak dawno nie bylo nowego GTA, czlowiek troche teskni za ta seria, ze kolejne, liniowe misje w zyjacym swiecie mnie zadowola. Nie oczekuje nie wiadomo czego, misji rodem z jakiegos erpega. Oczywiscie fajnie jesli gra czyms zaskoczy, ale na obecna chwile ja chce po prostu nowe GTA.

6 minut temu, PiotrekP napisał(a):

Bo w kwestii rozgrywki, to nie wiem co niby nowego mogą wymyślić.

No pomyślmy, jakakolwiek swoboda w podchodzeniu do zadań, większa ich różnorodność, zabawa z przejmowaniem obiektów (jak w Vice City), system moralny wykorzystujący to że mamy dwóch bohaterów i różne cutscenki/dialogi/zachowania zależne od tego. To tak na szybko. Ale coś mi się zdaję że to będzie kolejny ich tytuł stawiający na Cinematic experience a YT będzie zawalony filmikami z cyklu "100 szczegółów o których nie wiedziałeś" które kompletnie nie wpływają na rozgrywkę.

Czekają na spokojnie, aż będzie sprzedane 100 mln PS5

1 hour ago, Krzysztof93 said:

o jezu ale po co

Bo to zajebista pod każdym względem gra?

1 minutę temu, Homelander napisał(a):

Bo to zajebista pod każdym względem gra?

trzymaj się tam kolego Homelander!

Just now, Krzysztof93 said:

trzymaj się tam kolego Homelander!

Dzięki!

Ale serio, GTA V zajebiście mi się podoba, dla mnie jedna z gier żyćka, a nawet nie dotykałem kijem online

Teraz, Homelander napisał(a):

Ale serio, GTA V zajebiście mi się podoba, dla mnie jedna z gier żyćka, a nawet nie dotykałem kijem online

w czasie premiery GTA V miałem równe 20 lat, podczas ogrywania tejże zwątpiłem w siebie, zacząłem myśleć, że jestem za stary na gry wideo (20 lat xdddd). GTA V to na pewno jedno z największych rozczarowań jeśli chodzi o gierki, może największe ale nie chce mi się teraz przypominać wszystkiego. Wynudziłem się za wszystkie czasy. Ten tytuł miał takie poważanie i kult, że kupiłem jeszcze wersję na PS4 i jeszcze na PC żeby uczciwie podejść do niej jeszcze raz i szybko pożałowałem. Jeśli jest gdzieś wolna przestrzeń bym mógł napisać, że GTA V jest nudne to zawsze chętnie to zrobię. Fenomen, którego nigdy nie zrozumiem.

Niestety mam podobnie do GTAV podchodziłem 2-3 razy i nie skończyłem nigdy, za to RDR2 cymesik i wolałbym RDR3 zamiast GTAVI.

A ja to najbardziej chciałbym Bully 2

a ja się jaram wchoy i będę grał jak pojebion, elo

MP4, dobrze by wjechał po rimejku dylogii i remasterze trójki. Jak się Remedy spisze, to może będzie jeszcze okazja.

MP4 jak już to byśmy chyba jako stare dziadki grali. Ten rimejk 1+2 niby już trochę robią, najpierw trailer a potem nie wiadomo ile czekania. To co, premiera najwcześniej w 2027?

Ehh GTA5...gdyby tylko singla nie wykastrowali pod obsrany online albo choć dawali content on linowy do kampanii to by była fajna gra. A tak jak tylko hype opadł i wyszło na wierzch że powycinali zawartość to się okazało że przeciętna gierka z fajną atrapa świata, słaba fabułą bezsensownie rozproszoną na trzech protagonistów ot taka 7/10. Z 6 bedzie tak samo. Kupić kupię na premierę żeby pozwiedzać ale jakiś uniesień gameplayowych czy fabularnych nie oczekuje.

No kto by się spodziewał, aha:

W dniu 11.05.2025 o 23:02, Elitesse napisał(a):

Jakoś też nie daję wiary, że gra wyjdzie za rok pod koniec maja. Nie to okno wydawnicze. Już prędzej listopad albo grudzień (maksymalnie wrzesień po wakacjach jak GTAV), a to się może zbiec z wydaniem nowych konsol gdyby główni gracze zdecydowali się na taki krok. Ewentualnie będą sprzedawane bundle z GTA VI jako system-seller na zakończenie generacji na koniec 2026 r. i na rozpoczęcie nowej pod koniec 2027 r. Różnica pomiędzy wersjami będzie na podobnym poziomie jak pomiędzy x360 i xone (więcej, lepiej, szybciej), a może dodadzą jeszcze coś z AI. [koniec wróżenia z fusów]

Wiedziałem, że tak będzie :) Najlepsze okno wydawnicze, koniec generacji a może początek nowej - tego nie można było tak zostawić konkurencji. Ostatnio jestem zawiedziony gierkami i nie śpieszyłbym się z przejściem na nową generację, a tak to może będzie dodatkowa motywacja do kupna nowego plastikowego pudełka pod telewizor.

Ktoś tam pewnie zrobił też dobry interes na spadku cen akcji, a później zrobi na wzroście ich ceny ;)