60 gramów w jedną czy drugą to bez różnicy chyba ,że ktoś jest 8 latkiem. Ergonomia Switcha 2 jest dalej beznadziejna, jest lepiej niż z jedynką ale niewiele lepiej. Nie leży dobrze w dłoniach i ratowanie się podpórką coś tam pomaga ale nie jest wygodne.

Porównywanie tego do Steam Decka który wtapia się w dłonie jak pierwsze cycochy nastolatki które macaliście to głęboki syndrom lizania duopy Nintendo.

Trzeba znowu gripa kupować i robi się z tego bydle. Albo czekać na nowe rozwiązanie od Hori jak do jedynki.

SD Oled 640 gram

ROG x 678g

Switch 2 534g

10 minut temu, iluck85 napisał(a):

SD Oled 640 gram

ROG x 678g

Switch 2 534g

Yet wszystkie po sesji dłuższej niż 30 min kończą się martwicą dłoni.

A jak z graniem na S2 ustawionym na podpórce na stoliku, tak jak dałoby się grać również w pociągu / samolocie? Bo wydaje mi się do niezłą opcją teoretycznie.

No tak, czemu nie. Podpórka raz że jest solidna, a dwa że ma bardzo szeroki kąt wychylenia.

14 minut temu, Mustang napisał(a):

A jak z graniem na S2 ustawionym na podpórce na stoliku, tak jak dałoby się grać również w pociągu / samolocie? Bo wydaje mi się do niezłą opcją teoretycznie.

Pewnie, że można

23 minuty temu, MatekDM napisał(a):

Switch 2 to ciężkie bydle?
Miałeś kiedyś w łapach Steam Decka? ROG Ally? MSI Claw? Albo nawet teraz to Lenovo Legion Go S?
Switch 2 jest przy nich malutki, delikatny, lekki i zajebiście według mnie komfortowy.

No miałem, PRZY NICH tak, obie te rzeczy to prawda. Będąc w połowie drogi między niegdysiejszymi handheldami i pecetami, jest się ciężkim bydlem. Tamte sprzęty są w ogóle do czego innego, naprawdę nie wiem, czemu non stop w temacie "Switch 2 ogólny" wszystko ma dotyczyć pecetów.

Na 3DS-ie (nie XL) się grało tak że sobie siedzisz gdzie chcesz, trzymasz jednym palcem, pyk pyk, jak czytanie broszury. Jak obsługa była dotykowo to mogłem sobie leżeć w łóżku, w pełni poziomo na boku, i grać.

Wiadomo, że technologia i "rozwój" sprawiają, że to był jedyny kierunek, by zrobić realistycznie nowy sprzęt dla masowego odbiorcy współczesnych gier, no ale cegiełka to jest.

Switch to konsola stacjonarna jak i przenośna. Na pewno nie kieszonkowa i trzeba się z tym pogodzić. Czasy DSa już nie wrócą.

2 godziny temu, iluck85 napisał(a):

SD Oled 640 gram

ROG x 678g

Switch 2 534g

Pierwszy Rog 610, Win Mini lżejszy albo tyle samo co Switch 2 a obudowa jest ze stopu magnezu.

2 godziny temu, KrYcHu_89 napisał(a):

Yet wszystkie po sesji dłuższej niż 30 min kończą się martwicą dłoni.

Wątpię, gram na kilogramowym gpd win max 2025 i nie mam problemu z sesjami po 2h. Oczywiście nie leżę i nie trzymam go nad głową xd

Od pacania jednym palcem, bo masz 10 min, jest telefon. Przenośne konsole musiały na nowo się wymyśleć żeby nie zniknąć i to zrobiły

W dniu 20.06.2025 o 02:14, Hanza71 napisał(a):

no I dalej giripy za cienkie na moje dłonie trzeba dokupić znowu, bo ręce się meczą

no tu chyba muszę przyznać rację. kontrolery od Nintendo to zawsze jakieś zmyślne były. i o ile cenię sobie joy-cony za to, że mogę je trzymać oddzielnie w jakiejkolwiek pozycji jak mi jest wygodnie, to sama wielkość/gramatura jest mocno niewygodna, i też od czasu do czasu sięgam po poprzednie kontrolery z WiiU, GameCube, czy z innych platform poprzez adaptery. ale ogólnie jednak gram na oryginalnych joy-conach, to kwestia przyzwyczajenia chyba. sterowanie ruchowe, haptyczne wibracje, i modułowość robią jednak robotę.

(nie będę tutaj już wspominał o ogromnym zużywaniu się podzespołów ze względu na miniaturyzacje - czytaj dryfowanie analogów, "brzęczenie" przycisków, zużywanie szyn połączeniowych, czy zrywanie się taśm łączących moduł przycisków L/R i diod sygnalizacyjnych )

Czy Wam też joycony się tak delikatnie chyboczą? Jak są wpięte to nie siedzą na sztywno tylko delikatnie się wyginają. Nawet jak trzymam w obu dłoniach i ciężar sie rozkłada to prawy sie wykrzywia.

Edytowane sobota o 16:524 dni przez rafanus2

Chińczyk czy tajwanczyk?

U mnie lewy troche idzie w tył, ale często wypinam sobie te skurczybyki bo ten KLIK jest uzależniający

43 minuty temu, rafanus2 napisał(a):

Czy Wam też joycony się tak delikatnie chyboczą? Jak są wpięte to nie siedzą na sztywno tylko delikatnie się wyginają. Nawet jak trzymam w obu dłoniach i ciężar sie rozkłada to prawy sie wykrzywia.

Tak. To normalne. Celowy zabieg, który dokładnie został wyjaśniony w znienawidzonym Welcome Tour :-)

Tak jak i ta szpara między joy-conami a konsolą. Wszystko ma swoje zastosowanie.

Edytowane sobota o 17:394 dni przez Emtebe

za jedyne 40zł nintendo wmawia wam czemu joycon musi się gibać!

Nie wmawia a wyjaśnia. Co to za składnia z dupy?

Wlasnie. A dodali moze w S2 czerwony ekran z tym narkotycznym klikiem podczas wlaczania albo wybudzania konsoli?

Najwieksza wada S1 to tego brak…

Za to lubie trailery ogladac z Nintendo bo wiem, ze nastapi klikniecie zawsze a wtedy juz jestem gotowy na dobro

10 minut temu, Emtebe napisał(a):

Nie wmawia a wyjaśnia. Co to za składnia z dupy?

Dużo ciekawych szczegółów technicznych, zwłaszcza to ile konsola bierze prądu w różnych sytuacjach. Ogólnie bardzo chwalą energy efficiency. Słaby response time wyświetlacza o czym już wiemy

Jak wyłączyć dźwięki w menu?;)

CHORE

Ciekawe czy w jakiejś rewizji coś zrobią z tym fatalnym ekranem czy trzeba będzie czekać do OLEDa, na switchu1 V2 miało inny ekran niż V1...

2h

8 godzin temu, Daffy napisał(a):

Ciekawe czy w jakiejś rewizji coś zrobią z tym fatalnym ekranem czy trzeba będzie czekać do OLEDa, na switchu1 V2 miało inny ekran niż V1...

I znowu wymieniać? Nah, tylko Oled, przecierpię do niego.

Z innej beczki (moze bylo), konsola grzej sie w docku. Jasne, cos tak ściągała, ale nie cała noc. Porada, to wyłączenie połączenia kablem netu jak uśpiona, przetestujemy. Ktoś miał podobny problem?

Bomby prawdy o tym, na co można wydać 40 zł?