Na recenzję Pana Kmiota cierpliwie poczekamy, ciało redakcyjne liczy jednak w tej materii także na aktywność pozostałej części forum  . Zwłaszcza, że PS3 Extreme przygotowałem nie jak uczył Pan Roger a bardziej "po mojemu" - więcej tematów publicystycznych ale w krótszych formach, podobnie w kwestii recenzji, a do tego większy udział działu "prywato-wspominkowego" gdzie oprócz standardowych "kiedyś to było" znalazł się również zgrentgen, pierwszy tak duży redakcyjny "crossover" od bodaj 4 lat   

Kmiot to jest zbiorowa wola forumka. Mówi za nas wszystkich.

U mnie niestety numer będzie jutro i jest mi z tego powodu bardzo smutno.

 

Pan Perez? Polecam allegrowicza

 

Mnie jeszcze nie wysłali 

Godzinę temu, aux napisał(a):

U mnie niestety numer będzie jutro i jest mi z tego powodu bardzo smutno.

Dokładnie tak samo. Zawiodłem się na całej redakcji 

Było kupić w sklepie, a nie nabijać prowizje allegro.

 

A co do numeru, widzę pozytywną zmianę, czyli alfabetyczny spis recenzji, czyli coś, co przydałoby się w normalnym wydaniu, jakby ktoś nie był leniwy.

1 godzinę temu, Pix napisał(a):

Kmiot to jest zbiorowa wola forumka. Mówi za nas wszystkich.

A jeśli nie ma żadnego Kmiota, tylko comiesięczny forum-ntgen, którego końcowa formę wrzuca się co miesiac przy pomocy spreparowanego fejkowego konta o nazwie "kmiot" 

 

 

Teraz, K.Adamus napisał(a):

 

 

 

W tyle jesteś. Teraz są takie foliowe czapeczki, że nawet nie widać

Numer przeglądnięty, faktycznie brakuje kilku tytułów w dziale recenzji. Tak, wiem, ze tutaj to można by 200 stron wypełnić, ale i tak jest co czytać.

numer przede wszystkim "wali" aż miło

No właśnie niemiło. Jak tu żyć, otworzyć okno i umrzeć z mrozu, czy nie otwierać i umrzeć z powodu braku tlenu. Bezczelny jeszcze w folię wkłada.

Moja jeszcze nie jedzie :C

Jak komuś się bardzo spieszy to piszcie śmiało na priv - ogarnę wysyłkę na ten jutrzejszy odbiór. Bo nie wyrobię z całością, a nie wiem, co się wylosuje (na dzisiaj planuję znowu trochę tych zamówień pojedynczych ogarnąć). 

Mam i ja 

Spoiler

Tak po przejrzeniu recenzji to była wspaniała generacja, obecnie zresztą odświeżam Castlevania Lords of Shadow.

Wiem też, że ciężko upchać wszystko w jeden numer ale kurczę brak Rayman Legends to trochę karny susiak

A nie wiecie czy paczki z Allegro One też są doręczane w soboty? Bo też zamówiłem jak Judasz z Allegro (Smart mnie przekupił), tylko też zamiast do Paczkomatu to zamówiłem do Allegro One Boxa. A dzisiaj właśnie paczka została nadana. Jakby jutro wpadło to bym miał miły prezent urodzinowy   Aczkolwiek też wpadła mi dzisiaj paczka z konkursu na Extreme Boxa, za co dziękuję  

 

Edit. No to już wiem, paczuszka dzisiaj już czeka na odbiór

8 godzin temu, PiotrekP napisał(a):

Dotarł  (te paski to aparatu, okładka jest git)

No u mnie właśnie do końca nie jest git, bo grzbiet, mimo twardej koperty, jest zgięty.

 

Na razie tylko przeglądnąłem i jedyne co rzuciło mi się w oczy to, według mnie zbyt niskie oceny dla Bioshock i Dead Space

 

 

Melduje się Panie kapitanie na łajbie razem z Panem Kojimą i Shinkawą!

 

O dziwo jest znajomy zapaszek sprzed czasow Perezowych co cieszy podwójnie.

 

Przeczytałem jedynie wstepniak Komoda i przewertowalem parę stron - szykuje się niesamowita podróż po jednej z najlepszych generacji jakie widziało to uniwersum w giereczkowie  

5 godzin temu, BRY@N napisał(a):

Mam i ja 

  Pokaż ukrytą zawartość

Tak po przejrzeniu recenzji to była wspaniała generacja, obecnie zresztą odświeżam Castlevania Lords of Shadow.

Wiem też, że ciężko upchać wszystko w jeden numer ale kurczę brak Rayman Legends to trochę karny susiak

 

Myślę, że Rayman Legends nie jest nawet najbardziej dotkliwym cięciem jakiego musieliśmy się dopuścić. Pomimo upchania 58 pełnych recenzji, a także 24 mikro-recek gier cyfrowych (a zatem sumarycznie opisaliśmy w ten czy inny sposób aż 82 tytuły), pierwotna lista gier, które były na liście "must have'ów" specjala wynosiła ponad 130 produkcji. Pod nóż poszło więc prawie 50 sztuk i płaczę za każdą jedną ale magazyn nie mógł być poświęcony wyłącznie działowi recenzji. Ale nic straconego - wiele z tych tytułów było multiplatformowych, myślę więc, że jeszcze będzie w przyszłości okazja by do nich wrócić. To zresztą pokazuje jak bogata była to generacja - na każdy rok jej istnienia przypadało po 20-30 produkcji faktycznie wartych uwagi. Dziś możemy pomarzyć o podobnym tempie wydawniczym u Sony i MS.

11 godzin temu, Pix napisał(a):

Kmiot to jest zbiorowa wola forumka. Mówi za nas wszystkich.

 

Wypraszam sobie - za mnie np. nie mówi nikt poza mną samym, i nie upoważniam nikogo do zabierania głosu w mym imieniu.

 

2 godziny temu, KOMODO napisał(a):

Pod nóż poszło więc prawie 50 sztuk i płaczę za każdą jedną ale magazyn nie mógł być poświęcony wyłącznie działowi recenzji.

 

Wystarczyło zatem dać więcej stron i po problemie, a poza tym kto powiedział że nie mógł?

 

2 godziny temu, KOMODO napisał(a):

To zresztą pokazuje jak bogata była to generacja - na każdy rok jej istnienia przypadało po 20-30 produkcji faktycznie wartych uwagi.

 

Też mi bogactwo... W czasach pierwszego X'a i PS2 taka ilość udanych gier to wychodziła w kwartał.

 

W dniu 2.12.2024 o 17:45, Ukukuki napisał(a):

PS3 to nie jest konsola którą jakoś specjalnie wspominam. 

 

W dniu 10.12.2024 o 08:59, Mantis napisał(a):

PS3 to moja jedna z ulubionych konsol.

 

PS3 (4 zresztą też) nie było żadną konsolą, tak jak i nie były nimi konkurencyjne platformy do gier siódmej (i ósmej) generacji, nie są też nimi maszyny aktualnej, dziewiątej gen. - wszystko co ukazało się po generacji nr 6 to PeCety udające konsole (rzecz gustu czy się to komuś podoba czy nie, ma to bowiem zarówno plusy jak i minusy, a kwestią dyskusyjną jest które z nich przeważają liczebnie) a ostatnimi konsolami jako takimi to były te z epoki pierwszego Pudła i drugiego Soniaka.

Edytowane 14 grudnia 202414 gru przez Nomen dubium

19 minut temu, Nomen dubium napisał(a):

PS3 (4 zresztą też) nie było żadną konsolą, tak jak i nie były nimi konkurencyjne platformy do gier siódmej (i ósmej) generacji, nie są też nimi maszyny aktualnej, dziewiątej gen. - wszystko co ukazało się po generacji nr 6 to PeCety udające konsole (rzecz gustu czy się to komuś podoba czy nie, ma to bowiem zarówno plusy jak i minusy, a kwestią dyskusyjną jest które z nich przeważają liczebnie) a ostatnimi konsolami jako takimi to były te z epoki pierwszego Pudła i drugiego Soniaka.

 

PS4/PS5 z FreeBSD i pecetowskim prockiem to rzeczywiście pecet inaczej opakowany.

PS3 to jednak półpecet, głównie za sprawą układu graficznego od Nvidii. Procek jednak mieli swój, specyficzny, w architekturze PowerPC (o dziwo procek był Big Endian, a układ graficzny Little Endian). Ostatnia generacja, gdy nie poszli na łatwiznę.

W sumie to tęsknię za moimi ukochanymi MIPSami z wcześniejszych generacji.

7 godzin temu, KOMODO napisał(a):

 

Myślę, że Rayman Legends nie jest nawet najbardziej dotkliwym cięciem jakiego musieliśmy się dopuścić. Pomimo upchania 58 pełnych recenzji, a także 24 mikro-recek gier cyfrowych (a zatem sumarycznie opisaliśmy w ten czy inny sposób aż 82 tytuły), pierwotna lista gier, które były na liście "must have'ów" specjala wynosiła ponad 130 produkcji. Pod nóż poszło więc prawie 50 sztuk i płaczę za każdą jedną ale magazyn nie mógł być poświęcony wyłącznie działowi recenzji. Ale nic straconego - wiele z tych tytułów było multiplatformowych, myślę więc, że jeszcze będzie w przyszłości okazja by do nich wrócić. To zresztą pokazuje jak bogata była to generacja - na każdy rok jej istnienia przypadało po 20-30 produkcji faktycznie wartych uwagi. Dziś możemy pomarzyć o podobnym tempie wydawniczym u Sony i MS.

Nie no wiadomo, że tych naprawdę dobrych gier było więcej nie mówiąc już o takich perełkach jak Puppeteer będąc przy platformówkach. 
Tylko ten Rayman Legends to był naprawdę kozak jeśli chodzi o platformówki 2D.

W sumie zamiast wydawać osobno PS3 i (kiedyś) X360, można było zrobić jeden zbiorczy numer. Recenzje podzielić na "exy" i gry wspólne. Stron oczywiście więcej.  Robiąc kiedyś numer o xboxie sporo tytułów pojawi się pewnie ponownie.

7 godzin temu, Nomen dubium napisał(a):

 

Wypraszam sobie - za mnie np. nie mówi nikt poza mną samym, i nie upoważniam nikogo do zabierania głosu w mym imieniu.

 

 

Musisz być świetnym kompanem na imprezach.