Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 17.07.2023 o 12:45, Bartolinsky napisał:

Specjalnie znalazłem coś dla twojego chłopskiego rozumu po polsku na ten temat, bo widzę, angielski i tabelki to za dużo dla ciebie. btw. super opona, gratulację :)

 

Nie potrzebnie docinasz o chłopskim rozumie, skoro sam wstawiłeś zestawienie szosówek, tak jakbym z kabin się kłócił czy 25 czy 28 mm jest lepsza. Mógłbym odbić to że nie zrozumiałeś o czym pisaliśmy, ale średnio mi się chce kłócić. Napisz mi tylko co ten filmik miał mi uświadomić. 

W dniu 17.07.2023 o 20:11, gtfan napisał:

Też się nie znam to się wypowiem ;)

Jeździłem przez lata na szosie 25mm, teraz mam gravelove 40mm, i moim zdaniem @kanabis dobrze pisze że przy tak niskich prędkościach to wielkiej różnicy nie ma i dopiero jak się jedzie szybciej to wychodzą różnice. W mojej opinii przy małych prędkościach czuć przede wszystkim ciężar samej opony która no po prostu się nie rozpędza lekko, masa rotowana czy coś tam. No ale trzymać prędkości 22-24km/h jest równie prosto. 

 

Co innego jak prędkości zbliżają się do 30km/h, wtedy opory już czuć. Powyżej 30km/h to już trzeba się bardziej zmęczyć gdzie na szosie jeszcze dało się komfortowo trzymać te 2-3km/h szybciej. Tutaj różnica jest i tyle. To samo jak się przestanie pedałować, na szosie dość sprawnie się rower toczy, gravel zwalnia szybko.

 

I ciekawostka - szutry. Mam w okolicy kilka dobrej jakości szutrów na których są segmenty na stravie, i co ciekawe na gravelu nie jestem na nich szybszy ;) na pewno wygodniej się jedzie, nie podbija tak mocno, ale szybkość wcale nie jest wyższa na szerokiej opinie. Do tego mam parę odcinków z wyścigu w puszczy niepołomickiej gdzie na szosie robiłem ten wyścig (37km w sporej części po szutrach) ze średnią 35km/h, na gravelu jeszcze nie jechałem na nich ale mam wrażenie że na szutrowych oponach to by mi było ciężko nie tylko się rozpędzić, ale też utrzymywać takie prędkości ;) ale na pewno byłoby wygodniej i mniej by telepalo bo na szosie 25mm to się te odcinki przy wyższej prędkości jedzie sie z duszą na ramieniu ;)

 

Aha, i też nie ma co sobie wirtualnie dodawać tych kilku km/h średniej bo to serio tak prosto nie działa. To nie jest tak że szosa sama jedzie i utrzymać prędkość powyżej 30km/h przychodzi samo. Owszem, taka szosa szybciej się rozpędza dzięki lekkim kołom i oponom, ale jak się nie ma nogi to jedyne na co możesz liczyć to 2-3km/h szybszej jazdy na prostej, co na dłuższym dystansie gdzie masz zakręty, górki czy inne przeszkody przełoży się na 1-1.5km/h wyższą średnią. Takie są realia dla amatorów, wiem bo przerabiałem, wiem bo widzę po znajomych co to z rowerów crossowych przesiedli się na szosę i ku ich zadziwieniu nagle nie jeżdżą że średnimi 30km/h. Oczywiście jak chcesz szybko jeździć to szosa będzie najlepsza, ale zbliżenie sie do tych średnich powyżej 30km/h niestety ale będzie wymagało masy treningów.

 

No dobrze. Załóżmy się że zgadzam się że moje 52 mm z bieżnikiem terenowym rozpedzaja się i utrzymają prędkość z taką samą łatwością do kabiego szosówka. Czy ciężar roweru ma wpływ na osiągane prędkości i łatwość ich zachowania? Jestem ciekaw ile waży jego szosa, mój góral waży 18 kg. I co do predkosci do kabi jechał 26,5 km/h ja 22,5 km/h, także on zbliżał się do 30 i z twojego opisu mogly już u niego wynikać benefity.

Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, Wooyek napisał:

Kupiłem i ja nowego bajka. Plany były inne, ale wyszło jak wyszło. W międzyczasie zmieniłem pracę i dojeżdżam rowerem do niej w związku z czym zdecydowałem się na rower fitnessowy, inaczej tzw szosa z prostą kierownica. Nie wiedziałem, że coś takiego istnieje w ogóle, a idealnie pasuje pod moje wymagania. Nie chciałem baranka, a chciałem coś na asfalt, więc idealnie siadło. Jutro powinien być, więc się zobaczy z czym to się je. Pierwszy raz w życiu będę jeździł na takich kołach, do tej pory na ewentualne krawężniki to wskakiwałem i zeskakiwałem, ale to w MTB, rozumiem, że na takich kołach krawężniki to się omija całkowicie, czy na jakiś delikatny można ewentualnie wjechać? 

 

https://www.canyon.com/pl-pl/rower-hybrydowy/rowery-miejskie/roadlite/roadlite-al-cf/roadlite-cf-9-ltd/2787.html?dwvar_2787_pv_rahmenfarbe=WH

 

 

 

 

Zajebiście mi się podobają takie hybrydy z prostą kierownicą :banderas: Mają ten urok luzackiej jazdy z możliwością zapyerdalania równie dobrze jak typowa szosa.

Swoją drogą geometria pozwala na wrzucenie baranka nie? Fajna maszyna do przebudowy, zwłaszcza, że elektroniczne przerzutki to kabli mniej.  Wrzuć tam rogi pls :wub:

 

 

 

Odnośnik do komentarza

To jest w ogóle ciekawe, bo wszyscy mówią, że jak do takiego wrzucić baranka, to gravel jak złoto. Ale za takiego gravela to trza dać 30k+, tutaj 15k, pojebana akcja. :notlikethis:

 

Jest plan zapodać tam rogi i jeszcze heble lecą do wymiany, bo chuj wie co to tam wsadzili. 

Edytowane przez Wooyek
Odnośnik do komentarza
1 minutę temu, Wooyek napisał:

Ale jaki, dwa moje są lżejsze od jednego twojego. :leo:

To przepłaciłeś o 9 tysi :)

1 minutę temu, krupek napisał:

Normalna rzecz już dzisiaj rowery za takie kwoty, albo więcej. Do jazdy rekreacyjnej to mi było szkoda, ale jakbym nadal się bawił w triathlon i celował w IM to też bym pewnie zainwestował w coś za 10k, albo więcej.

Ja rozumiem że prosi mają ręczne kute części i to kosztuje, ale 15 koło trochę sporo. Jego sprawa,ma kasę to wydaje, po prostu lekki szok dla mnie. 

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, Litwin81 napisał:

Nie potrzebnie docinasz o chłopskim rozumie, skoro sam wstawiłeś zestawienie szosówek, tak jakbym z kabin się kłócił czy 25 czy 28 mm jest lepsza. Mógłbym odbić to że nie zrozumiałeś o czym pisaliśmy, ale średnio mi się chce kłócić. Napisz mi tylko co ten filmik miał mi uświadomić. 

No dobrze. Załóżmy się że zgadzam się że moje 52 mm z bieżnikiem terenowym rozpedzaja się i utrzymają prędkość z taką samą łatwością do kabiego szosówka. Czy ciężar roweru ma wpływ na osiągane prędkości i łatwość ich zachowania? Jestem ciekaw ile waży jego szosa, mój góral waży 18 kg. I co do predkosci do kabi jechał 26,5 km/h ja 22,5 km/h, także on zbliżał się do 30 i z twojego opisu mogly już u niego wynikać benefity.

Ale co ty chcesz udowodnic Liti? :) Ze jazda po asfalcie szosa jest szybsza niz goralem? Bo ja to juz cie nie łapie. I ja i gtfan piszemy glownie o tym ze twoje wirtualne przeliczniki sa gowno warte i nie nalezy tak liczyc. Wsiadz, pojedz, zdaj relacje. 4h bez przerwy na rowerze szosowym z twardym zawieszeniem i siodelkiem to tez nie jest tak jak na goralu :) Zaczynaja dokuczac rozne elementy ciala od stalej pozycji. To jest inna geometria niz rower wycieczkowy. Jak wrzucales swoje zbieranie kilometrow w miesiacu to nawet plusika ci dalem mimo ze to tez na mnie wrazenia nie zrobilo a ty probujesz komus za wszelka cene umniejszac.

Tutaj tez calkiem niezly mocniejszy trening. No i petla wiec zeby nie bylo ze z wiaterkim. Moze nie jest to dla kogos kto trenuje cos wybitnego ale utrzymac 30kmh tez nie jest latwo.

Screenshot_20230719-132432.jpg.948dfd4c758880b86b887c634ee923cb.jpg

 

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
18 minut temu, krupek napisał:

Czy ja wiem, te 30 km/h na dystansie 50 km to bez problemu mi szło na szosie, na triathlonie przy wietrze miałem chyba średnio 33 km/h. Teraz jeżdżę na MTB z oponą chyba 30 mm, najszersza jaka wchodzi, to rozpędzić się do 30 km/h to wyzwanie, bo takie opory toczne są.

Ale ty jestes diamentem juz o tym rozmawialismy. A ja gosciem ktory ma szose trzeci sezon i z rowerem mial stycznosc wczesniej na komunii :)

 

Nie wiem, nigdy nie jezdzilem na mtb. Jak mialem przelajową opone 30mm w szosie to nie bylo problemu z osiagnieciem 30kmh nawet po szutrze. Ale obstawiam ze bieznik mtb wyglada inaczej i sama opona nawet 30mm jest sporo ciezsza i wyzsza.

Odnośnik do komentarza

Wąska, gładka opona i aerodynamiczna pozycja wydawały mi się zawsze bardzo sprzyjające utrzymywaniu szybszego tempa i te 30 km/h raczej nie jest niczym wybitnym. Muszę sprawdzić przy okazji dokładny wymiar opony, bo jest naprawdę szeroka. Jak się rozpędzę pod 25 km/h na drodze rowerowej to hałasuje takim świstem i się ludzie oglądają, bo myślą, że ktoś czymś silnikowym jedzie xd

Odnośnik do komentarza
12 minut temu, krupek napisał:

Wąska, gładka opona i aerodynamiczna pozycja wydawały mi się zawsze bardzo sprzyjające utrzymywaniu szybszego tempa i te 30 km/h raczej nie jest niczym wybitnym. 

 

47 minut temu, kanabis napisał:

Moze nie jest to dla kogos kto trenuje cos wybitnego ale utrzymac 30kmh tez nie jest latwo.

 

Odnośnik do komentarza
1 godzinę temu, kanabis napisał:

 

 

Nie wiem, nigdy nie jezdzilem na mtb. 

W sumie w tym momencie nasza rozmowa sama się wyjaśniła. 

Godzinę temu, krupek napisał:

Wąska, gładka opona i aerodynamiczna pozycja wydawały mi się zawsze bardzo sprzyjające utrzymywaniu szybszego tempa i te 30 km/h raczej nie jest niczym wybitnym. Muszę sprawdzić przy okazji dokładny wymiar opony, bo jest naprawdę szeroka. Jak się rozpędzę pod 25 km/h na drodze rowerowej to hałasuje takim świstem i się ludzie oglądają, bo myślą, że ktoś czymś silnikowym jedzie xd

Dlatego dałem filmik jak mój bieżnik hałasuje, a oni mi porównują go ze slickiem i wg. nich są to moje urojenia że bieżnik stawia opór. Nawet nie wiedzą ile mam atmosfer w kole i jaka część opony styka się z powierzchnią ale już negują. To trochę tak jakby zestawić opone z F1 z tą od WRC. 

Odnośnik do komentarza
6 godzin temu, Wooyek napisał:

A co Tobie się działo z Canyonem? 

 

Na szczęście nic co by dyskwalifikowało sam rower, ale warto zaznaczyć że te rowery bywają tragicznie złożone i mają swoje przypadłości często upierdliwe do usunięcia. Zaopatrz się w dobry klucz dynamometryczny bo fabrykę trzeba dość mocno sprawdzić, a te pseudonarzędzia które dostarczają z rowerem to nie wiem czy im można ufać. W moim przypadku (miałem model Endurace CF7) rower cały skrzypiał podczas jazdy, po odpowiednim dokręceniu wszystkiego dopiero się poprawiło. Do tego doszła strzelająca sztyca, mniej więcej jak w tym filmie:

 

i dopiero trzecia pasta do karbonu wyeliminowała te dźwięki, trzeba kombinować niestety. Także cudów nie ma, cena z czegoś wynika :) Wiadomo że w każdej marce się takie rzeczy zdarzają ale w Canyonie jest to po prostu normą, trzeba niestety trochę poprawić fabrykę. Poza tym rower wydawał się bardzo ok, ale nie najeździłem się nim dużo niestety.

 

A sprzedałem z trochę dziwnego powodu - jako gruby kloc jestem trochę przewrażliwiony na tym punkcie, boję się siadać na huśtawki czy plastikowe krzesła. I przy tym rowerze który ważył 8.6kg miałem taki dysonans  poznawczy że mózg zwyczajnie nie akceptował faktu że coś tak lekkiego wytrzyma pod moją grubą dupą, mimo że mieściłem się w limicie wagi. Po prostu miał strach na niego wsiadać, strach podczas jazdy itd. Pewnie te dźwięki które się wydobywały na początku też nie pomogły w ostatecznym odbiorze tego roweru bo w głowie to wszystko siedziało. Ostatecznie stwierdziłem że za bardzo mnie to męczy i zmieniłem na aluminiowego gravela.

 

5 godzin temu, Litwin81 napisał:

No dobrze. Załóżmy się że zgadzam się że moje 52 mm z bieżnikiem terenowym rozpedzaja się i utrzymają prędkość z taką samą łatwością do kabiego szosówka. Czy ciężar roweru ma wpływ na osiągane prędkości i łatwość ich zachowania? Jestem ciekaw ile waży jego szosa, mój góral waży 18 kg. I co do predkosci do kabi jechał 26,5 km/h ja 22,5 km/h, także on zbliżał się do 30 i z twojego opisu mogly już u niego wynikać benefity.

 

2 godziny temu, Litwin81 napisał:

Dlatego dałem filmik jak mój bieżnik hałasuje, a oni mi porównują go ze slickiem i wg. nich są to moje urojenia że bieżnik stawia opór. Nawet nie wiedzą ile mam atmosfer w kole i jaka część opony styka się z powierzchnią ale już negują. To trochę tak jakby zestawić opone z F1 z tą od WRC. 

 

 

Kolego ale ja nie umniejszam Tobie w żaden sposób, już pisałem że mega Ciebie podziwiam że na starym sprzęcie robisz takie dystanse, i wierzę że jakbyś tylko miał szosę to byś moment osiągał dużo wyższe prędkości. Ale nie będzie to automatyczne że sama zmiana roweru nagle sprawi że wkładając tą samą moc na tej samej trasie nagle będziesz jechał ze średnią 30km/h. To po prostu tak nie działa. Ale widząc Twoje zacięcie i zaangażowanie szybko byś do takich prędkości doszedł, bo na szosie serio jest to łatwiej robić, bo nie dość że sam rower ułatwia jazdę z wysokimi prędkościami i czym szybciej jedziesz tym bardziej zaczynają dochodzić do głosu jego charakterystyka, to jeszcze jazda na nim przez pozycję itp pozytywnie wpływa na to że po prostu chce się jeździć bardziej sportowo. Kup po prostu szosę, nawet jakiś używany aluminiak za ok 2tys pln na tiagrze 2x10 co będzie ważył 10kg da Ci odpowiedź nt prędkości.

Edytowane przez gtfan
Odnośnik do komentarza
3 godziny temu, kanabis napisał:

Mialem na mysli ze nie jezdzilem na prawdziwym, dobrym mtb, na goralu typu "komunijny" jezdzilem. Nie martw sie :)

To zazdroszczę sprzętu jaki dostałeś na komunię, skoro jeżdżąc na nim nie zauważyłeś diametralnych zmian 2zgledem szosówki. 

Myślę żeby sobie dla testu zmienić opony na te że zdjęcia, będzie porównanie czy na tym samym segmencie asfaltowym ma to przelozenie na szybkość. 

Screenshot_20230719_182002_com.android.chrome.jpg

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, gtfan napisał:

Na szczęście nic co by dyskwalifikowało sam rower, ale warto zaznaczyć że te rowery bywają tragicznie złożone i mają swoje przypadłości często upierdliwe do usunięcia. Zaopatrz się w dobry klucz dynamometryczny bo fabrykę trzeba dość mocno sprawdzić, a te pseudonarzędzia które dostarczają z rowerem to nie wiem czy im można ufać. W moim przypadku (miałem model Endurace CF7) rower cały skrzypiał podczas jazdy, po odpowiednim dokręceniu wszystkiego dopiero się poprawiło. Do tego doszła strzelająca sztyca, mniej więcej jak w tym filmie:

 

i dopiero trzecia pasta do karbonu wyeliminowała te dźwięki, trzeba kombinować niestety. Także cudów nie ma, cena z czegoś wynika :) Wiadomo że w każdej marce się takie rzeczy zdarzają ale w Canyonie jest to po prostu normą, trzeba niestety trochę poprawić fabrykę. Poza tym rower wydawał się bardzo ok, ale nie najeździłem się nim dużo niestety.

 

A sprzedałem z trochę dziwnego powodu - jako gruby kloc jestem trochę przewrażliwiony na tym punkcie, boję się siadać na huśtawki czy plastikowe krzesła. I przy tym rowerze który ważył 8.6kg miałem taki dysonans  poznawczy że mózg zwyczajnie nie akceptował faktu że coś tak lekkiego wytrzyma pod moją grubą dupą, mimo że mieściłem się w limicie wagi. Po prostu miał strach na niego wsiadać, strach podczas jazdy itd. Pewnie te dźwięki które się wydobywały na początku też nie pomogły w ostatecznym odbiorze tego roweru bo w głowie to wszystko siedziało. Ostatecznie stwierdziłem że za bardzo mnie to męczy i zmieniłem na aluminiowego gravela.

 

Nic no, zobaczymy co mi przyjdzie. Jeden znajomek ma tylko Canyona, ale górski i bardzo zadowolony, wszystko tip, top. 

Na tą chwilę wkurwia mnie UPS, bo od Canyona dostałem maila z nr przesyłki i że wysłane, ale na stronie monitorowania paczki jest tylko, że etykieta została nadana i tak już od dwóch dni, także chuj wie kiedy mają zamiar to przywieźć. :shotgun:

Odnośnik do komentarza
5 godzin temu, krupek napisał:

Czy ja wiem, te 30 km/h na dystansie 50 km to bez problemu mi szło na szosie, na triathlonie przy wietrze miałem chyba średnio 33 km/h. Teraz jeżdżę na MTB z oponą chyba 30 mm, najszersza jaka wchodzi, to rozpędzić się do 30 km/h to wyzwanie, bo takie opory toczne są.

 

30 mm na MTB, takie coś w ogóle istnieje? Jakim cudem, to nie ma nic wspólnego z MTB. 

 

To nie ma prawa po piasku pojechać albo trzymać się w zakręcie. 

Odnośnik do komentarza

Kellys z 2008 roku, ale w tamtym okresie dużo jeździłem po lesie i zmieniłem opony na najszersze jakie weszły i tak zostały do dziś, bo wiele lat rower nie był używany, albo bardzo sporadycznie. Ostatnie lata była szosa grana, ale powrót do MTB nastąpił. Przy następnej jeździe sprawdzę dokładne rozmiary opony, fotkę roweru wrzucałem jakoś z 2 tygodnie temu w temacie.

Odnośnik do komentarza
56 minut temu, Wooyek napisał:

 

Nic no, zobaczymy co mi przyjdzie. Jeden znajomek ma tylko Canyona, ale górski i bardzo zadowolony, wszystko tip, top. 

Na tą chwilę wkurwia mnie UPS, bo od Canyona dostałem maila z nr przesyłki i że wysłane, ale na stronie monitorowania paczki jest tylko, że etykieta została nadana i tak już od dwóch dni, także chuj wie kiedy mają zamiar to przywieźć. :shotgun:

Jak masz etykietę to za chwilę będziesz miał rower.

 

Co do kiepskiego poskładania Canyonów to podobno problem jest od niedawna, zdarzają się też przypadki że rower przychodzi w lekko innej specyfikacji (np. powszechny przypadek wśród graveli - korba Rotor zamiast Shimano). Ale osobiście bym się nie przejmował, rower z wysyłki więc i tak dobrze zrobić mu normalny przegląd przed pierwszą jazdą. 

Edytowane przez gtfan
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...