Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Działanie przerzutki też bajka, manetka jest na kliki jak myszka do kompa, przerzutka idealna dla zagrajmerów, jakbym pada w łapie trzymał i klikał. Same biegi wchodzą płynnie, praktycznie bez żadnego dźwięku, perfekcja. 

Co ważne, to informacja dla @gtfannic nie skrzypi, wszystko cichutko chodzi, ale jeździłem tylko dookoła bloku, myślę, że jutro przejadę się gdzieś dalej. Na tą chwilę jestem bardzo zadowolony. 

  • Lubię! 2
Odnośnik do komentarza

Nie wiem jak na takim biezniku jak twoj ale na typowo szosowym opona jako tako sie trzyma ale trzeba oczywiscie uwazac na ostrych zakretach , z hamulcami itd Ale mowie to z perspektywy trenowania i wyzszych predkosci a nie wiem czy ty ten rower do szalenstwa kupiles czy rekreacji. Jak do rekreacji to przy "rekreacyjnych predkosciach" nie powinno byc zadnych problemow. 

 

To juz bardziej na piasek trzeba uwazac, jakis kawaleczek nieutwardzonej drogi i masz wesolo nawet jadac 10kmh ;)

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza

Karnąłem się na kebsa, to jest kosmos jak się zajebiście śmiga ulicą w porównaniu do jazdy na MTB. Wcześniej zrobiłem update manetki i przerzutki - dziwne czasy nastały żeby update firmware'u w przerzutce i manetce robić :teehee:

Tak czy inaczej sama jazda to bajka, jedyne co zauważyłem to przy 1x12 jak cisnę sobie ulica to troszkę głośniej słychać napęd na skrajnym przełożeniu, ale to pryszcz jak dla mnie, poza tym nie przeskoczy się tego. 

Edytowane przez Wooyek
  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

Jeszcze co do opon i deszczu to wiele zależy od samej mieszkanki. Pamiętam pierwsze fabryczne opony Michelin miały delikatny bieżnik i trzymały pięknie na suchym, ale na deszczu miałem dwa dość duże ślizgi z niczego przy minimalnym złożeniu. Potem długo jeździłem na oponach specialized o takim bieżniku

Screenshot_20230721-221235.thumb.png.99e9e0e2d6d4854869f1b2f51e31a728.png

i na mokrym (nawet mokrym szutrze) nigdy nie miałem żadnych problemów. Ale za to zużywały się szybko. Także jednoznacznej odpowiedzi nie ma, ale schwalbe to dobra marka więc powinieneś być bezpieczny :)

 

Edytowane przez gtfan
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza

To teraz @Litwin81 kolejna ważna lekcja - prędkość nie ma żadnego znaczenia poza łechtaniem ego ;) nie da się bezpośrednio porównać dwóch przejazdów bo chociażby wiatr mógł się różnić. Plus podejrzewam że fakt że masz nowe opony i masz chęć udowodnienia @kanabis kto ma dłuższego też może mieć jakiś wpływ że chętniej kręcisz szybciej ;) no i krótki odcinek w dół to też najgorszy typ segmentu do takiego porównania.

 

Chcesz porównać przejazdy to tętno może coś powiedzieć, ale to też nie jest najlepsza metoda. Najlepiej mieć miernik mocy, on mówi prawdę bo własne odczucia i średnia prędkość to są mało obiektywne parametry.

 

Ale i tak gratuluję i trzymaj tak dalej :)

Edytowane przez gtfan
Odnośnik do komentarza

Wczoraj miałeś odciek w górę w najgorszych warunkach ever jakich jechałem a i tak wyszło 1,3 km/h więcej niż rekordowy przejazd. Dzisiaj na segmencie który robię od roku czasu, w różnych warunkach pogodowych poszedł rekordowy przejazd za pierwszym podejście i powatpiewasz. Ja rozumiem że co bym nie zrobił, to będziecie to negować, ale ja przynajmniej nie daje filmików z porównania slicków, tylko zmieniłem opony by udownoc że mniejsze opory tarcia to wyższa prędkość. Jak w ogóle z czymś takim można polemizować. Ja nie muszę powiększać sobie w-penisa, tylko jak ktoś kwestionuje opory tarcia i powietrza w bardziej bieżnikowanej oponie to robię specjalnie porównanie. Znajdzie porównanie slicka z szosówki do terenowej opony mtb to porozmawiamy. 

 

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, gtfan napisał:

To teraz @Litwin81 kolejna ważna lekcja - prędkość nie ma żadnego znaczenia poza łechtaniem ego ;) nie da się bezpośrednio porównać dwóch przejazdów bo chociażby wiatr mógł się różnić. Plus podejrzewam że fakt że masz nowe opony i masz chęć udowodnienia @kanabis kto ma dłuższego też może mieć jakiś wpływ że chętniej kręcisz szybciej ;) no i krótki odcinek w dół to też najgorszy typ segmentu do takiego porównania.

 

Chcesz porównać przejazdy to tętno może coś powiedzieć, ale to też nie jest najlepsza metoda. Najlepiej mieć miernik mocy, on mówi prawdę bo własne odczucia i średnia prędkość to są mało obiektywne parametry.

 

Ale i tak gratuluję i trzymaj tak dalej :)

Przeciez to jest poltoraminutowy przejazd. Co tu porownywac badzmy powazni. Tak jak piszesz czas i predkosc akurat jest zadnym wyznacznikiem do porownan wlasnych przejazdow. Najlepszy to waty, jak nie ma watow to tetno. Chyba ze Litwin jezdzi w prozni to ok. 

 

Mam taki odcinek gdzie jak przycisnalem na maxa raz rozpedzilem sie do 56kmh. Jak byl lekki wiatr z przodu cos tam wyszlo okolo 45kmh. Czy uzylem mniejszej mocy? Niekoniecznie. Juz tak w kolarstwie jest po prostu. 

 

Ale te 2kmh bedac obiektywnym zmiana opon tez mu mogla dac. 

11 minut temu, Litwin81 napisał:

Wczoraj miałeś odciek w górę w najgorszych warunkach ever jakich jechałem a i tak wyszło 1,3 km/h więcej niż rekordowy przejazd. Dzisiaj na segmencie który robię od roku czasu, w różnych warunkach pogodowych poszedł rekordowy przejazd za pierwszym podejście i powatpiewasz. Ja rozumiem że co bym nie zrobił, to będziecie to negować, ale ja przynajmniej nie daje filmików z porównania slicków, tylko zmieniłem opony by udownoc że mniejsze opory tarcia to wyższa prędkość. Jak w ogóle z czymś takim można polemizować. Ja nie muszę powiększać sobie w-penisa, tylko jak ktoś kwestionuje opory tarcia i powietrza w bardziej bieżnikowanej oponie to robię specjalnie porównanie. Znajdzie porównanie slicka z szosówki do terenowej opony mtb to porozmawiamy. 

 

 

Nikt tutaj oporow tarcia nie neguje. Negowane byly twoje przeliczniki i porownania z pupy. 

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, kanabis napisał:

Przeciez to jest poltoraminutowy przejazd. Co tu porownywac badzmy powazni. Tak jak piszesz czas i predkosc akurat jest zadnym wyznacznikiem do porownan wlasnych przejazdow. Najlepszy to waty, jak nie ma watow to tetno. Chyba ze Litwin jezdzi w prozni to ok. 

 

Mam taki odcinek gdzie jak przycisnalem na maxa raz rozpedzilem sie do 56kmh. Jak byl lekki wiatr z przodu cos tam wyszlo okolo 45kmh. Czy uzylem mniejszej mocy? Niekoniecznie. Juz tak w kolarstwie jest po prostu. 

 

Ale te 2kmh bedac obiektywnym zmiana opon tez mu mogla dac. 

 

Nikt tutaj oporow tarcia nie neguje. Negowane byly twoje przeliczniki i porownania z pupy. 

Oczywiście że negowales opory, twierdząc że na asfalcie nie ma różnicy pomiędzy skickiem a bieżnikiem mtb. Wczoraj miałeś 6 km odcinek i też była różnica, mimo iż pod wiatr i w deszczu. Odnieść się do tamtego. I co z tego że odcinek miał 1 km skoro pokazuje że wygenerowałem największą prędkość od roku. Myślisz że takich warunków jak dziś nie było nigdy wcześniej? I waty, te same waty na różnych oponach dają różna prędkość, bo więcej siły wkładasz w rozpedzenie. Jeżeli nie masz pedałów mierzących wsty, to te wasze porównania też z próżni. 

Odnośnik do komentarza
On 7/20/2023 at 12:35 PM, Banny said:

Ha, ja dzis własnie rozpakowałem pudełko; ale instalacja jutro pewnie dopiero. 

@darkos
Zapodaj link do folii i etui pls :) 

 

 

 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza

W tygodniu coś mnie brało i tydzień nie jeździłem. Dziś sobie zrobiłem 35 rozjazdu po lasach. Jak ja się dobrze czuje na rowerze....no poezja. A tak przy okazji rozpoczęcia przygody z rowerkiem zrzuciłem 6kg :notbad: teraz jeszcze zacznę michę trzymać i moze znowu kiedyś będę ważył jak człowiek, a nie jak ogr :kekw:

IMG20230729103109.jpg

  • Plusik 2
  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

Ja dom wykańczam, panele, ściany, sufity, wstawianie drzwi, zaraz kuchnia przyjedzie, potem facet zacznie polbruk układać. Tak trochę czasu nie mam, w wyścig w nxt niedzielę :dunno: I mnie od ciągłego schylania się podczas układania paneli plecy tak bolą że ciężko jest się ruszać, ale godzinkę dziś wyskrobałem bo i pogoda się poprawiła. :macek:

 

363976394-10224993519838173-357293462102

  • Plusik 2
  • Lubię! 2
Odnośnik do komentarza

Dzisiaj 30 km. Miało być więcej, ale na punkcie 15 kilometrów dojebał mnie absurdalny deszcz. Przez drugie 15 km musiałem przejechać na pełnym grubym deszczu bez żadnej szansy na ukrycie. Totalny mayhem. Nigdy nie byłem taki mokry. Czuję się jakbym został oczyszczony ze wszystkich grzechów, szczególnie tego głównego z pomelo.

 

 

358808860_1408332263068696_2216001314541425909_n (2).jpg

  • Plusik 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...