liczyłem na lepszy plot twist.

Jak są takie kołki, co od tyłu się zaczepiają, to można, jeszcze jak. Tylko wiadomo, nie przesadzać z wielkością TV.

Czyli jakie kołki? Te w kształcie choinki-ślimaka? Ile tych kołków. 

Dasz update, jak spadnie? 

Ze znajomym wieszaliśmy kiedyś ponad 40 cali na malutkiej ściance z G/K u koksów w sklepie z odżywkami. Poszły śruby na przelot i nakrętka z podkładką i wisi pewnie do dzisiaj

@suteq nie pomyślałem o tym. Ale czasem trzeba zagrać w jakieś gówno, by potem móc docenić dobrą grę. Poza tym zapoznanie się z serią Yakuza to jedno z moich forumkowych postanowień noworocznych i zostały mi dwa tygodnie, by je spełnić.

Chcesz się słuchać gościa, który pretensjonalnego i nudnego gniota kentucky uważa za najlepszą grę generacji? MDR i żelipapą po całości.

Kmiot jak zagrasz w kiwami to zapomnij o randze SENIORSKIEJ 

Już wiemy co będzie do wygrania w kolejnym losowaniu.

Koleś naprawdę to przeżywa, wymyśla jak prywatnie pojechać za wyrażenie opinii, która jest mniej więcej tak samo unikalna i wyjątkowa, jak opinia że Tekken to jedna z lepszych serii bijatyk. Yakuza 0 jest odpowiedzialna za odrodzenie popularności serii i wkroczenie jej na nowy poziom, ktoś może indywidualnie się nie zgadzać, ale to wtedy on ma opinię w kontrze do większości. Nie wiem tylko po co udawać inaczej, to... opinia o gierce dla dzieci.

Die Gurke nie mazgaj się tak, to nie te forum. Co takiego jest tam niby na nowym poziomie? To nadal ta sama skostniała seria, która mniej się zmienia przez lata niż kolejne Assasyny. Lata 80-te i kilka minigierek w zarządzanie tego nie zmienią.

Imo szedłbym z chronologią wydawniczą, a nie czasową z gier. Kiwami jest krótkie na tym samym silniku co 0. W zero dużo tracisz w pobocznych misjach nie znając poprzedniczek, połowa substories traci sens wtedy. Ewentualnie Kiwami>kiwami 2> zero, później wziął się za remastery i Y6 na końcu

remake jedynki był robiony z uwzględnieniem istnienia zero, więc nie ma co się nawet nad kwestią kolejności zastanawiać

Zero.

Zacznij od trójki.

Ja tylko napisze - jak nie spodoba się zero to sprawdź 7 - dla mnie wyjebana gra a serii srzed tej części nie znoszę.

Nie ważne od której części zaczniesz, pamiętaj tylko że Majima jest od tego żeby mu wpierdol spuszczać

0

Zacznij od Zero i nie zrażaj się pierwszymi godzinami.

Dokładnie, po 20 się rozkręca! 

Yakuza 0, zaczynaj! 

Pupcio mówi jak jest. Kuze jak Ci opowie na czym polega życie to już  więcej nie wlaczysz innych części yakuzy. Fabula to jest poziom 10/10, sub questy możesz olac totalnie bo główna oś fabularna dostarcza takie feelsy dla chlopa (baba nie zrozumie) ze az tarmosi siusiaka. 

Yakuza 0 + kapciuszki + kakałko z prądem = życie konesera. 

Ej no nie, jak można namawiać do czegoś takiego jak olanie questów pobocznych w Yakuzie 0

Questy poboczne w Yakuzie 0 to jedne z najlepszych momentów w moim życiu. 

no i to jest legancka zapowiedź. 1 to perełka z gamepassa <3 i osobiście bardziej mi siadło niż streets of rage 4

Czekam niecierpliwie na to cudo od WayForward. W obecnych czasach to jedna z firm najbardziej godnych zaufania.

Już nie, somsiedzie

A coś jeszcze w życiu osiągnąłeś czy tylko to?

Nadal 7777 hehe

Pytanie jak bardzo zależy ci na utrzymaniu tego stanu. 

I tak pewnie spierdolą, to Ubisoft

hmmmm, mamy zajebistom serie z fajnym bohaterem i gejplejem, co by tu zrobic moze nowa czesc bo dawno nie bylo... a nie dobra odpierdolimy rimejka. Jezu niech ktos juz zniszczy ten chory swiat

10% w skali roku i wysokie stopy procentowe bo mam juz Zimbabwe na pana miejsce