oFi

do mnie jakoś nie trafia ta podniosła (wręcz operowa?) otoczka dźwiękowa. Może dlatego Broly tak średnio mi się oglądało mimo wszystko

Jakby prowadził do dzisiaj zagranie to może nawet już miałby zasięgi i ludzie by oglądali jego pierdzenie na streamach dając dotacje

Ładnie jedziesz. Chyba pierwsze solsy to szok poznawczy.

Ja zostawiam Ps4 by za kilkanaście lat znowu sobie persone 5 odpalić

Twórcy zachęcają żeby sobie włączyć muzyczke ze spotify bo w grze nie ma żadnego OST https://ps-plus.pl/post/spadkobierca-burnouta-dostanie-soundtrack-ze-spotify Czyli Dangerous Driving podzieli los Gripa oraz V-rally.

U mnie dalej start rakiety ziemia - mars przy włączaniu exów Niedługo będzie wymiana tych wentylatorów z biedronki i pasty na coś markowego

Tu masz jakiś zalążek tego co Bloodborne próbuje przekazać : Najlepiej zaznajomić się z twórczością Lovecrafta znaczy przeczytać książki. I tak, lore jest poukrywane w dialogach npców bez ust, opisach broni i itemków oraz samym świecie przedstawionym. Tysiąc razy to wałkowane tutaj przy każdej grze od FS ale i tak przyjdzie ktoś i powie, że guwno, bo ludzie pochowani w domach gadają do nas o niczym

Ja to widzę tak(uwaga spoilerki z innych marvelów) :

Fabułka w GTA V taka meh, ale muzyczka pogrywana podczas fabułki dała radę:

Przestawiłem się na normalną kawę. Ostatnio jednego w tygodniu piłem i czułem tą truciznę przez cały dzień tego dnia

Chce zobaczyć jak google sobie ryj rozwala tym całym Stadia oraz hasełkami "there is no console, which players could start to complain".

Przyznam się, że ominął mnie ten killzone, bo jedynka dla mnie była takie 7/10. Ale widząc wasze opinie chyba kupi się dysk i ogra na poczciwej super slimce Dziwne, że nie można tej gry dostać na storze

Benzema się rozstrzelał w drugiej połowie

Wonzay widzę triggered jak przy starcrafcie

Szkoda, że wciąż nie można wbić platyny

Nie no, tym razem wygrają.

Sekiro? Niedługo. Tymczasem pora poczuć się znowu stulejarzem

Ayyyyyy Szkoda, że ta gra na ps3 chodzi jak rzepa. Chyba odpale jednak ja PCMR i znów poczuje ten klimat wygnańca co dąży do American Dream No i oczywiście najlepsze gangsterskie intro w historii gejmingu, do dziś robi ciareczki!

Już pominę, że mam triggered za twoją bezczelną opinię o grze, w którą nawet nie zagrałeś. Scena przez którą uskuteczniasz tutaj meltdown, nie powinna Cię odrzucać z dwóch powodów : to, że Blazkowic sobie rucha za kurtynką pokazuje jego prawdziwy charakter (korzysta z sytuacji bo jutro może umrzeć?) Ty pewnie byś tak nie zrobił, ale jak kolega za kurtynką chciałby sobie porukać to pewnie już byś gadał wokół wszystkim (czy on musi tak obok nas? toż to nie przystoi blablabla). W takich warunkach, takie sytuacje się zdarzają, tutaj trochę jest to wszystko przerysowane ale jednak. Rukanko za kurtynką nie, ale odcinanie kończyn to takie normalne i ekhm MORALNE. Napisałbym Ci tutaj maturę, ale skoro jesteś Katolikiem to rozmowa będzie wyglądała jak Pana Wolniewicza z panią "mam dowody na bombę w moich majtach, prowadzili nad tym badania amerykańscy naukowcy"

Napisz do mnie dzisiaj koło 21 na psn to ogarniemy

zabierzcie go stąd

Persona pokazuje epickość (zamiast wyje*nych wielkich bossów). Do tego soulowo(jazzowa?) - rockowa muzyka, która świetnie pasuje do tego klimatu i ten styl graficzny ( ). Jak tego nie kupujesz to możesz persone od razu walić na pchli. Przegadane? Jasne, jest to chyba największa wada tej gry. Zapętlone czasem aktywności szkoły również nużą (pieprz*nie uczniów o niczym). Jednak gra odkupuje to całą resztą. Dla mnie 10/10 gra generacji, OST na zawsze w serduszku i playliście

Dobrze, że Kubica dojechał bo już miałem wątpliwości

I kolejna wygrana na totalnej wy*ebce. Jako, że zostałem jak zwykle sam na początku rozgrywki (randomy wbijają się w najgorsze bagno i od razu umierają) to postanowiłem, że sobie pozbieram co lepsze i posiedzę w krzakach do czasu aż zostaną dwa teamy. Podczas tej rozgrywki usmażyłem sobie kurczaka na petelni, pokroiłem warzywka do sałatki oraz zrobiłem ziemniaki z koperkiem. Siedząc w krzakach oyebałem szame i postanowiłem ruszyć jak zrobiło się wąsko na mapie. Nie dokońca rozumiem co się stało z ostatnim kolesiem (strefa chyba go zabiła?). Bawiłem się świetnie jedząc obiad