stoodio

Oto mój nowy rewolucyjny system oceny: strona techniczna: 10 (kompozycja, kolorystyka, układ - wszystko high level ) tematyka: 5 (nie kręcą mnie autka = neutral) 10+5=15 15/2~7

True, w sumie przy zabawie w kolekcjoNERDstwo trzeba się uzbroić w cierpliwość

Problem w tym, że NTSC u nas nie dostaniesz a na ebay'u ceny są niezłe. btw pytanie premia: czy użytkowanie NES'a na nieoryginalnym zasilaczu wpływa negatywnie na stan konsoli?

Zgodnie z tym co wyczytałem na poświęconym NES'owi forum, gry NTSC uruchamiane na "odregionalizowanej" konsoli PAL w mniejszym bądź większym stopniu nękane są różnorakimi glitch'ami graficznymi Rozważam jeszcze zakup drugiego NES'a - tym razem NTSC ale z tego co widzę lepiej dołożyć parę dolców i mieć legendarnego Top Loader'a Sprzedam w cholerę PS3 i zakupię to cudo

Czy ktoś z "foruma" ma w ogóle Top Loader'a? Czy ten sprzęt wart jest TAKICH pieniędzy? PS dobrze zrozumiałem, że ta wersja odtwarza wszystkie regiony gier?

Owszem - dzięki temu zabiegowi nie musimy sobie zaprzątać głowy wersjami PAL A oraz PAL B (co za absurd w ogóle) z NTSC nie jest już tak różowo...

Ha, pudło! Zasięgnąłem wiedzy i okazało się, że ta wypasiona gra w ogóle nie wyszła w Europie... Straszna kicha jest z tą regionalizacją gier na NES'a...

Czy aktualnie można gdzieś dostać oryginalną PAL'owską grę TMNT ]|[ Manhattan Project na NES'a?

Borderlands + wszystkie DLC

Jeśli jesteś w stanie zaakceptować formę split'a oferowaną w najnowszym RE to zdecydowanie TAK! Wybornie grało mi się z bratem, jedynie Borderlands oferował lepsze wrażenia pod kątem split'a

Na co dzień nie blucham, ale grając w Pro Evo vs brat oraz festiwal MotorStorm'a zawsze mi się kuczę wypsnie...

done

Nie wiem co to znaczy "dość dorosły" shooter, ale ja polecam Resistance 2 - bardzo dobra kampania dla pojedynczego gracza

Obydwa tytuły bardzo dobre, obydwa wystarczą na wiele godzin, obydwa warto sprawdzić. Abstrahując od oprawy graficznej (oceń sam) mój wybór pada na Borderlands - wykręcony klimat, innowacyjny gameplay no i w co-opie można pośmigać (polecam split'a), poza tym gra jest wyraźnie dłuższa od konkurenta.

Ja polecam od razu zacząć na hard - gra się robi bardziej wymagająca (ale bez przesady) a co za tym idzie satysfakcja jest większa

Nie chcę kozaczyć, ale tak jak się spodziewałem, nie odnotowałem żadnego problemu podczas tej walki (no może po za śmiercią Morri). Oponenci skupili się na Shale, która wsparta FF dzielnie odbierała bęcki. W tym czasie mój krasnoludek (POTWÓR, powiadam Wam) rozbił na kawałeczki zamrożone golemy (stożek zimna pozwoli uniknąć kilku quake'ów na raz) i wyciął jednego rank'owego (Oghren wymieniał razy z innym golemem gdzieś w kącie). Po "zmęczeniu" Branki, gnida się sklonowała i ubiła mi Morri, wqrwiony wyciąłem wszystkie klony i przywaliłem karlicy z Final Blow'a = koniec walki. Kluczowym ruchem jest uniknięcie "kłejków" oraz skupienie Branki na Tank'u (aby można było z spokoju wyciąć wszystkie płotki). Ciekaw jestem jaką drużyna grasz, bo combo Berserker / Shale / Morrigan / Wynne to maszyna do mielenia wrogów na najwyższym, co już powoli robi się nużące (brak wyzwań). Aktualnie - 87pkt. Dopakowałem go stuff'em z najwyższej półki (ciułanie grosza troszkę czasu zajęło) i na tę chwil e jest nieśmiertelny W moim przypadku ważniejsza od siły była stamina - mam jej lekko ponad 200. Moim zdaniem WK jest jak najbardziej warty kupna, ciekawy quest, bardzo dobra zbroja do zdobycia (dodatkowo świetnie wygląda ^_^ ) oraz kufer na przedmioty, nieoceniony jeśli zbierasz i chomikujesz przedmioty. Co do RTO to chyba jedyne jego plusy to ciekawe przedmioty do zgarnięcia (zbroja Cailana + miecz i chyba tarcza oraz miecz i sztylet Duncana). Cała otoczka fabularna tego dodatku jest w mojej opinii mocno średnia. Dzięki Skończę obecną sesję i jeśli gra mnie nie znudzi (mam jeszcze złodzieja do ogrania) to zakupię sobie obydwa DLC.

Rodzaj klasy ma wpływ na efektywność danej broni z prostego powodu - każda z postaci (no może po za Siren) ma umiejętności powiązane z danym typem broni: - Mordecai: sniper rifles + pistols - Roland: shotguns + combat rifles - Lilith: uniwersalne (z uwagi na class modes preferuje SMG) - Brick: rocket launchers + parę uniwersalnych Osobiście najdłużej grałem Roland'em, ale najlepszą frajdę miałem wcielając się w Lilith ^_^ W Borderlands nie ma słabych czy nudnych postaci, autorom udało się stworzyć na tyle ciekawe klasy, że każda z nich gwarantuje przednią zabawę btw wiadomo coś na temat Borderlands GOTY? Powyżej fake, ale nie miałbym nic przeciwko wydaniu tego tytułu w edycji Game of the Year ^_^

Jestem właśnie przed tą walką, także jak wrócę do domu i zasiądę do DA to na pewno opiszę jak mi poszło Byłem wczoraj w MM i skusiłem się na kartę doładowująca konto (naprawdę świetna sprawa), moje pytanie jest następujące: Warto zakupić DLC Return to Ostagar oraz Warden's Keep? PS Heavy Hitter wpadło - 16lvl / 252dmg

Tak na szybko - zabity "zombie" to Dregling Merchant, konsekwencją Twego czynu jest strata możliwości handlu z nieboszczykiem (nie oferował jakiegoś wyjątkowego stuff'u a i ceny miał mało atrakcyjne ). Różdżka służy jedynie do rzucania czarów, aby móc korzystać z cudów, musisz zaopatrzyć się w Talisman of God (znajdziesz w 4-1 oraz 5-1). Co do rad - poświęć godzinkę i poczytaj ten temat - znajdziesz tu wiele cennych informacji.

Bardzo dobry tytuł. Używkę wyrwiesz za lekko ponad 40zł, także jeśli nie grałeś to najwyższy czas nadrobić zaległości

Heh, naprawdę przyjemnie się gra - ostatnio ubiłem pewnego smoka i zaciągnąłem dziewkę z lasu do łóżka - ot, zwykły dzień z życia krasnoludzkiego wojaka Aktualnie staram się o trofeum Heavy Hitter i aż miło patrzeć jak wraz z awansem oraz zdobywaniem lepszego stuff'u, mój berserker zadaje coraz większe obrażenia (lvl. 15 / ~210 na tę chwilę). Patent z kombinacją czarów i umiejętności daje masę frajdy - uzależiłem się od shattering'ów - Morri wali cone of cold / 3 wesołków stoi / 1szego rozwala krasnolud Mighty Blow'em, 2giego Wynne z "piąchy" trzeciego wykańcza Morrigan z CP a w tak zwanym między czasie Shale (bez kitu - totalnie zyebany głos w wersji PL, ŻENADA) "bawi się" z rank'owym przywódcą ^_^ edit: sry za post pod postem

Asekuracyjnie 2/10 - być może inne art'y z tej gry są jeszcze paskudniejsze...

Dajcie spokój z narzekaniem na opóźnienie - redakcja ma teraz wyjątkowo pracowity okres (portal). Jedyne co mi się rzuca w oczy to poczynania Myszaq'a, który mógłby już skończyć z wizerunkiem wiecznego leniuszka - trochę profesjonalizmu chłopie... <_<

Dokładnie - koszmarny artwork. Tak czy siak wspierajmy naszych - nie wierzę, że ktoś mógł wybrać tego "twora" z pobudek czysto estetycznych Numer jawi się jako średni (interesują mnie ze dwie, trzy recenzje), liczę na publicystykę

Oglądam co jakiś czas prezentacje na HYPER - mój entuzjazm spada. Wrażenia z walki - Geralt skacze jak małpa, jest chaotycznie, ogólnie bardzo średnio to wygląda. Jednakże gorzej prezentują się "katscenki" i wszelkie dialogi - skojarzenia z F3 i wszechobecną drętwotą są jak najbardziej na miejscu, bida. Graficznie jest bardzo ciekawie, porównując np. z takim DA - las przez który przedziera się Wiedźmin asekurując dwie inne postacie a las elfów w DA to niebo i ziemia PS nie wiem czy było bo nie czytałem całego tematu - wprowadzono system QTE w dialogach tzn. mamy chwilkę żeby wybrać jedną z kilku opcji, w przeciwnym razie automatycznie zostanie wybrana domyślna wypowiedź - bezsens.