Kmiot

Czy ta liga może stać się jeszcze nudniejsza?

To nie ma większego znaczenia, ale przeważnie jest tak, że najpierw lepiej poznać pierwowzór, a dopiero potem jakąkolwiek wizję czy adaptację tegoż. Stężenie bezsensownego sadyzmu w książce osiąga chwilami poziom, który wywoływał u mnie już nawet znużenie. No, ale gdy jest kontrowersja, to już większość jest zachwycona, a że co za dużo...

No. W Empiku ułożyłem je jedną na drugą, zrobiłem zdjęcia, a potem grzecznie odniosłem na półki.

No właśnie nie mam. Starczy mi to na kilka miechów.

Jaka ta dzisiejsza młodzież niecierpliwa

A zaszedłem se ostatnio do księgarni. Sorry za jakość zdjęć, ale nie starczyło mi już pieniążków na nowy aparat.

Czyżby to był Mendrek?

Nieźle doje'bany. Głodem.

Szczęście nie ma tu nic do gadania. Po prostu opierdoliłem gałę ludziom odpowiedzialnym za przydzielanie nagród. Wiem, mało uczciwe, jeszcze mniej moralne, ale nie oceniajcie i nie szufladkujcie mnie.

No ku'rwa, w samym grudniu wygrałem w sumie 175 zł na zakupy w internetowych księgarniach. Będzie na prezenty, szkoda jedynie, że należy doliczyć pewnie z 10 dni poślizgu wysyłki, taki krwawy okres.

Sezon może i słaby, finał nie lepszy (Chase miał w sobie coś z psychopaty, ale będąc przez połowę wszystkich scen przywiązany do stołu za bardzo się popisać nie mógł). Już dawno przestałem od Dextera oczekiwać realizmu na miarę The Wire czy 997 i dziwię się niektórym, że im się chce co odcinek narzekać na słabość sezonu. Ojezujakiesłabe. AległupkiwtymMajamiPolis, tożtoniedorzeczne!, alenieładnataLumengardzętakimibrzydkimikobietami, możenastępnyepizod/sezonbędzielepszy! Tak jakby cotygodniowa strata 55 minut na obejrzenie serialu im nie wystarczała i postanowili stracić jeszcze kolejne kilka minut na narzekanie wśród braci konsolowych. Może po prostu tylko ja tak mam, że gdy uznam serial słaby po paru odcinkach to go nie ściągam, nie oglądam i nie wchodzę nawet do tematu mu dedykowanego. Bo słabych rzeczy z założenia nie powinno się oglądać. Możecie mnie zje'bac, że od tego jest forum, ale ja i tak tego nie ogarnę.

Podjarałem się.

Chyba w sensie, że zrobi wszystko, byle nie musieć tego oglądać.

Niech za rekomendację posłuży fakt, że Parnasus był jedynym filmem w tym roku, którego nie obejrzałem do końca. Wymiękłem przy wątku Lawa, ale wcześniej też nie było łatwo ;/

Przestań Masaż. Dam głowę, że Obso jako najstarszy użytkownik forum też ma takie myśli. Poza tym, wygrałem poprzednią edycję, więc mam do tego nosa. Mogłem Obsa jako dżokera dać.

Kur'wa, ja nie chcę umrzeć przed moimi kandydatami. A wygląda na to, że to całkiem możliwe.

Jest, jest, nawet w rodzimym języku. http://www.epelpol.pl/opisy/2035,wiedzmikolaj.html Kolor Magii może nie jest najmocniejszą ekranizacją jaką stworzono, ale jednak miło obejrzeć czyjeś wyobrażenie Świata Dysku. Going postal jeszcze nie widziałem.

Po prostu UEFA próbuje teraz ukarać graczy za to, że wykorzystują ich upośledzony regulamin ;] Tymczasem to tylko ich zasługa, że mogą sobie na to pozwolić. Nie widzę w tym nic złego i nigdy nie widziałem. Nikt nie widział, aż tu nagle "SKANDAL!" ;]

ale, ekhm, za "grę na czas na własnej połowie" nie otrzymuje się kartek. A im chodziło właśnie o kartki, a nie zyskanie czasu, wiesz?

xddd Nie no, bez jaj, UEFA zabiera się do tego dopiero po tym, gdy ktoś to zrobił tak szczerze i bezczelnie. Ciężko będzie im cokolwiek udowodnić, nie oszukujmy się ;] Teraz tylko czekać, aż piłkarze będą z premedytacją kosić przeciwników, bo już w nieszkodliwy sposób kartki nie można zarobić. Najlepszy w tym wszystkim był Suarez, który przeżywał te sytuacje jakby miał się obs'rać i w dwie minuty strzelić cztery bramki xd "Skandal w Lidze Mistrzów".

E tam oburzenie, przecież to praktyki stosowane od zawsze i wszędzie, dziwi mnie jedynie, że ktoś mógłby nie ogarniać założenia ;]

Standardowe zagrania z premedytacją (długie wznowienia, w przypadku Ramosa nawet z "piątki", już bardziej bezczelnie tego zrobic nie mógł).

Spox ep.

Zabawne, bo kiedy tutaj nie wejdę to dyskusja dotyczy albo: a) czy już kupiłem nowy numer i gdzie; czy prenumerata już dotarła; gdzie jeszcze nie było nowego numeru; b) dlaczego ocena mojej ulubionej gierki jest taka niska? No dlaczego?; c) kiedy zapowiedź nowego numeru? Najbardziej irytuje punkt a i interesuje chyba tylko autora.

Przekaz > bit? To posłuchaj poezji śpiewanej.