Skocz do zawartości

The Legend of Zelda: Breath of the Wild


Figaro

Rekomendowane odpowiedzi

  • 3 miesiące temu...
  • 4 miesiące temu...
12 godzin temu, Izaa1 napisał:

A warto używać łuku na początku dopiero go zdobyłam?

 

Graj tak jak zauważysz, że jest skutecznie. Metodą prób i błędów dojdziesz sama do swoich wniosków. 

 

Jak chcesz konkretnej odpowiedzi to najpierw najlepiej używać broni białej i walczyć w zwarciu. Od czasu do czasu można rzucić bombę lub też strzelić z łuku jak na przykład przeciwnik lub Ty masz mało życia i dzieli Was spora odległość. Zacznij od odkrycia całej mapy (te wieżyczki odkrywają mapę) i świątyń w celu zebrania dużych ilości serc, bo później tak się łatwiej gra. Sporo graczy mówi, żeby inwestować w staminę, ale moim zdaniem serca są lepsze, bo się łatwiej eksploruje bez świadomości, że każdy cios może zabić. Poluj na zwierzęta, zbieraj co się da, żebyś miała sporo przedmiotów leczniczych. Z resztą sobie poradzisz. ;)

  • This 1
Odnośnik do komentarza

Zajebiście biega się po tym świecie, narazie jest takie uczucie że włączam i tak naprawdę nie wiem gdzie pójdę i co zrobię:) 

Aczkolwiek czasem bywa ciężko bo niektórzy biorą mnie na strzała, albo wchodzę do shrinea a tam walka że ledwo gościa ruszam a rozpierdalam wszystkie bronie. Więc ruszam gdzie indziej.

Nie chce zaglądać do neta gdzie iść itp (przy Metroidzie się za mocno wspomagałem) więc chodzę za znacznikami wątku głównego od wioski do wioski przy okazji sobie zwiedzając.

No fajnie jest i całkiem ładnie miejscami 

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Miałem napisać dopiero po skończeniu, ale jestem przy czwartym Divine Beast i no mocarna jest to gra. 

Cały czas się łapię że to naprawdę ładnie wygląda, niektóre widoczki zdecydowanie robią wrażenie. A gram tylko w trybie przenośnym. 

 

Skyward Sword nie dałem rady skończyć, a przeskok jaki tu został wykonany to szok 

  • Plusik 1
  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

Po 40h ubity Ganon. Zrobione Divine Beasty i 50 kapliczek. Dużo to czy mało w sumie nie ma znaczenia, bo to była wspaniała przygoda. Robiłem co chciałem i jak chciałem. 

Niby fabuły tu niewiele, ale wszystkie te wyprawy czy to wulkan czy śnieżne szczyty, same walki z Divine Beast, pierwsza walka z Lynelem, muzyka. No będzie co wspominać.

Może coś jeszcze polatam, ale też wiem że inne gierki czekają a i Tears of the Kingdom chce za jakiś czas kupić. 

 

Ale zadowolony jestem że kupiłem to Nintendo. Ta Zelda, Metroid czy Mario Odyssey<3

 

Btw. Muszę to napisać, ale to jest kurwa niemożliwe ze na takim kalkulatorze gra ma tak zajebistą fizykę. Niemożliwe jest też to że w tak niewielu grach jest to spotykane. A już na dużych konsolach w najdroższych tytułach to jest kpina.

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, Homelander napisał:

No 40h to niezbyt dużo jak na BotW szczerze mówiąc. Ale jak podobała Ci się zabawa z fizyką, a dodatkowo lubisz konstruować to ToTK urwie Ci łeb przy samej dupie

No wiem że tam można 100h być, ale ja nie czuję żebym przebiegł przez tę grę czy coś. Najlepsze w tym wszystkim jest że mogę w każdej chwili wrócić i wciąż będę miał coś do odkrycia ;)

3 minuty temu, iluck85 napisał:

Albo jebniesz pawia po 2 godzinach. 

 

Myślę że będzie dobrze, być może to że nie mam aż takiego przesytu zadziała na plus w przypadku TOTK ;)

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...