Skocz do zawartości

Alien Isolation


MaZZeo

Rekomendowane odpowiedzi

Dobra wlasnie wracam z gra ze sklepu, niestety plejka leży na mieszkaniu w innym mieście wiec zagram pewnie dopiero na weekend. Mimo ze w grach bardzo sie wczuwam i takie horrory powodują u mnie mini zawał serca (w filmach niestety nie mam takiej wczuwy i od podstawówki chyba nic mnie w filmie nie jest w stanie juz wystraszyć) to zaryzykowałem i zobaczymy czy wytrzymam psychicznie do konca z gra ;d filmy obcego uwielbiam głównego wlasnie przez to ze oglądałem za małolata i ciśnienie skakało ale to co innego jak sie teraz bedzie miało pada w łapie :0

Odnośnik do komentarza

No z tego co wiem to w cdaction alien został gra roku ;d od wczoraj obejrzałem masę recenzji, przeczytał prawie cały ten temat i wiem czego sie spodziewać ale wiadomo, ze to trzeba samemu doświadczyć. Jedni mówią ze gra straszy tak ze trzeba robic przerwy co godzinę a inni ze strach w obcym jest przehaypowany. Ale ja raczej bd panikował w trakcje grania ;p w takim P.T to nawet przy którymś podejściu pocilem sie na zimno ^^

Odnośnik do komentarza

Tez bym w to zagral i nawet plytka czeka u brata, ale rzadko mam mozliwosc pograc po nocy czy bedac samemu w pokoju a grac gdy pafe osob chodzi wokol i jasno za oknem to nie ma sensu. Brat ogral i dla niego 10/10 wiec musi byc dobrze. Sam ogralem 15min bo sprawdzalem jak gra dziala bo to byl prezent dla niego i ciezko bylo mi sie oderwac. Az sie prosilo, zeby usiasc na krzesle w stolowce, ale niestety nie bylo takiej mozliwosci :/ brat gadal, ze tworcy zalecaja grac na hardzie bo tylko wtedy alien korzysta z pelni swoich mozliwosc i easy=daln. Ruszalem wersje ps3 i tam animacja w scenkach liczonych niezle chrupala, ale poza tym super.

Odnośnik do komentarza

To zepsujesz sobie doznania. Obcy nie gra nie fair - jego zachowanie to świetny zbiór losowych czynności, nigdy nie mas pojęcia skąd wyskoczy, na jak długo się schowa i czy jak już sobie pójdzie, to za sekundę nie wyskoczy znowu, jakby chciał krzyknąć "Mam Cię!" :)

Zdecydowanie najwyższy poziom trudności, bo przecież gra nie polega na strzelaniu do hord przeciwników, tylko na unikaniu wszelkiego rodzaju niebezpieczeństw - im lepsze AI xenomorfa, tym lepsza wczuwka.

I tak - save manualny, wykonywany przy dość uczciwie porozstawianych skrzynkach na ścianie - stres jest, bo nawet podczas save'owania możesz nagle zobaczyć czarny ogon rozrywający klatkę piersiową Ripley :)

Tak jak pisano wyżej - gra nie straszy jakoś mocno, po prostu bazuje na tym, że boimy się konsekwencji swojej śmierci - tutaj osiągnięto ten efekt poprzez właśnie te savepointy - każda śmierć to konieczność powtarzania około 20 minut grania, a czasem i lepiej, jak zginąłeś przy następnej skrzynce, którą od paru minut obserwowałeś z ukrycia, ale nie mogłeś do niej podejść, bo obcy kręcił się w pobliżu - to plus rewelacyjny dźwięk sprawiają, że klimacik jest bardzo gęsty.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Wiem, wyczytałem to powyżej, więc uznałem, że powinieneś wiedzieć :)

W każdym razie nie wyobrażam sobie tego inaczej. Jeśli nie byłoby konsekwencji za śmierć, nie byłoby tego klimatu zaszczucia i tego napięcia. Dlatego seria Souls jest taka zajefajna i daje tyle satysfakcji. Tutaj nie jest może aż tak, jak w Soulsach, bo po zgonie nie tracisz nic oprócz czasu na powtarzanie, ale i tak jest fajnie.

Gry z możliwością zapisu stanu gry w dowolnym momencie wywołują w graczu poczucie bezkarności i ten system za cholerę by się tutaj nie sprawdził.

Odnośnik do komentarza

Jestem po pierwszych 3 misjach. Jak narazie jest bardzo dobrze, powoli sie wszystko rozkręca, klimat super i jak narazie nie miałem palpitacji serca a co najwyżej ciarki na plecach wiec dla mnie git:) jedyne co mi narazie przeszkadza, a jest to spowodowane rozleniwieniem sie przez współczesne gry, ze mamy komunikat aby cos znaleźć i trzeba rzeczywiście łazić i szukać trochę po omacku wg mnie. Mam wrażenie ze mimo ze przechodziłem obok jakiegoś przedmiotu, który miałem podnieść to nie podświetlal sie on początkowo i dopiero po jakimś czasie go dojrzałem. Moze jednak jestem ślepy ale takie mam wrażenie. Tak czy siak narazie jestem zadowolony tym bardziej ze grę nowa wyrwałem za 1/3 ceny premierowej wartości ;)

 

Edit: jestem juz po piątej misji w ktorej krzyknąłem juz raz na cała chatę ^^ prawie padem rzuciłem;d no i trochę mi ta misja dała w kość bo chcąc sie kryć zawsze w koncu wpadałem na obcego a jak dawałem rurę od sejwa do sejwa to w koncu sie udało... Na dzis chyba starczy tych emocji. Trzeba bedzie obejrzeć sobie po raz kolejny 8 pasażera dla jeszcze lepszej wczuwy.

 

Ogarnia ktoś czemu nie ma trofea za 8-9 misje skoro za wszystkie pozostałe sa?

Edytowane przez kacprzak1991
Odnośnik do komentarza

Ja zacząłem grać w piątek i jestem juz w 11 misji, a musze godzić granie z innymi obowiązkami  ;d Co prawda na obecną chwile poczucie zaszczucia nieco zmalało, ale ludzie ta gra jest mega. Wczoraj jeszcze przed snem obejrzałem sobie 8 pasażera w ramach przypomnienia i jestem pod wrażeniem, jak twórcy gry dobrze odwzorowali filmowy pierwowzór odnośnie designu i klimatu. W sumie to po ograniu tych kilku godzin, a być może kilkunastu to akcja w filmie wydała mi się teraz bardzo krótka i jak sobie przypominam moje perypetie z alienem w grze to Ripley w filmie tak naprawde nie zdązyła się z nim pobawić, a raczej obcy z nią a tu koniec filmu ;p Mam jeszcze kod do dodatku "spisani na straty" w którym podobno wcielamy się w Ellen ;d Ktoś może ogrywał i może powiedzieć czy warto ;>

Odnośnik do komentarza

No po tej misji to banan czikita na ryju :P

 

Edit: po 10 misji bodajże chciałem pokazać kumplom jak ta gra niszczy banie (akurat zjechałem do nich załatwić cos na studia) i niestety klimat siadł po tej misji i musiałem im cały czas powtarzać ze sa świadkami najgorszego etapu do tej pory, ale uspokajałam ze niedługo napewno bedzie lepiej. No i co? Kilka misji dalej a ja musiałem wyłączyć konsole bo oni poszli spac, a ja dotarłem do miejsca gdzie moja psychika długo nie wytrzymała ;p jutro następne podejście. Gra jest świetna, ale trzeba przyznać ze ma lepsze i słabsze momenty. Poprostu czasem trzeba sie przemęczyć zeby w koncu moc pomęczyć sie psychicznie ^^

Edytowane przez kacprzak1991
Odnośnik do komentarza

Hmm, tyle osób zachwyca się tym tytułem, a ja jestem nim mocno rozczarowany... Dlaczego?

 

Nakręcałem się na Izolację mając w pamięci klimat z dema Alien Trilogy i poziom trudności z Alien Ressurection. Początek gry był całkiem całkiem, klimat, grafika, design, wszystko ok. Kilka pierwszych spotkań z Obcym robiło wrażenie. Niestety tylko kilka. W większości przypadków, gdy bestia mnie zauważała, kończyło się to zgonem. Wiem, że są różne dostępne środki pomocne w ucieczce. Rzecz w tym, że w recenzji przeczytałem, że Obcy uczy się na błędach i wolałem zostawiać sprzęt na późniejszy etap gry. Nawyk ze starszych gierek, gdzie magazynowało się najlepszą broń i amunicję na końcowego bossa.

 

Tak więc grałem, oszczędzałem zapasy i ginąłem, a klimat ulatywał... No bo jak pozostawać w klimacie, gdy po raz kolejny pokonuję ten sam fragment gry...i jeszcze raz... i jeszcze raz...

 

Nie mówię, że gra jest słaba. Wręcz przeciwnie. To dobry tytuł, tylko, że ja wolałbym, żeby jednak dało się ubić Obcego. Mogli zrobić z tego bardzo trudne zadanie, wyczerpujące, ale jednak możliwe. Przypomina mi się pierwsze starcie z Big Daddym w Bio, na najwyższym poziomie trudności. Tego mi zabrakło w tym nowym Obcym...

Odnośnik do komentarza

Skończyłem giereczkę. Napsuła mi nerwów i zaszczuła jak żadna inna. Klimat - rewelacja, poczucie beznadziei połączone z nerwowym robieniem pod siebie na dźwięk dudnienia z szybów wentylacyjnych. Mechanika - rewelacja, jeszcze nigdy nie czułem się jak szczur uciekający przed kotem... z tym, że taki szczur, co to może przypieprzyć kotu mołotowem w ryło, jeśli zdąży. Fabuła - o niebo lepsza od Aliens, Alien 3 i Alien Ressurection. Grafika - śliczna. Zadania stawiane przez grę - przeciętne, dość przewidywalne i opierające się na zasadzie "jak ma już być dobrze to zróbmy tak, żeby było jednak źle", taka trochę odwrotność Uncharted.

 

 

Zakończenie - granda, farsa, POPiS, Trybunał Konstytucyjny i Kurski w mediach! Kto, ja się pytam, KTO DO TEGO W OGÓLE DOPUŚCIŁ?!

No niech mnie szlag, tyle czasu, wysiłku, potu i kur.ew latających po pokoju tylko po to, żeby popatrzeć sobie parę sekund na Ripley w skafandrze i światełko? Szlag ich z takim zakończeniem! Spodziewałem się przemowy na miarę Ellen z końca pierwszego Aliena, a dostałem w ryj czymś takim?! Kpina porównywalna chyba tylko z MGSV. To już lepiej daliby czarną planszę z napisem "Thank you for playing!" i cieszącym się ludkiem.

Gdyby nie ten szczegół nie wahałbym się wystawić 9+, tak jest "tylko" 9. Jedno z najintensywniejszych doznań na obecnych konsolach i jeden z lepszych horrorów growych w kategorii "wszystko co nie ma w nazwie Silent Hill i numerka 1-3".

 

 

A, grałem na hardzie

Odnośnik do komentarza

Ja tez wlasnie ukończyłem. Jak dla mnie mocne 8 moze i nawet 9. Niestety mam pewne ale. Jak dla mnie gra trochę za długa i późniejsze spotkania z obcym nie sprawiały ze pojawialy sie ciary a jedynie myśl ze kurde znowu Ty, bedzie trzeba sie trochę pokitrac. Pod koniec jedynie czasem podskoczyłem ale to przez oskryptowane typowe jumpscenki. Mimo tego gra mega klimatyczna i bardzo dobra mimo mojego narzekania ;) polecam choćby dla początkowych wrażeń. Pozniej gramy nie dla strachu a przede wszystkim dla przyjemności ;)

Odnośnik do komentarza

Ależ to jest świetny tytuł :banderas:

Od czasu pierwszego Dead Space brakowało mi takiego horroru w kosmosie. Gra co prawda specjalnie nie straszy, może tylko z początku gdy nie znamy wszystkich dźwięków jakie występują na stacji (wiele razy będąc w kanale wentylacyjnym nie wiedziałem czy to ja tak hałasuje czy coś za mną idzie), no i jest kilka jump scen które potrafią zaskoczyć. Klimat jednak jest rewelacyjny, to powolne przemierzanie każdej lokacji i ciągłe skupienie bo nie wiadomo co może być za rogiem, uwielbiam takie tytuły.

Na hardzie nie było jakoś wielce trudno, niektóre momenty były do powtórzenia parę razy, ale nie należy się spieszyć, obserwować otoczenie, czasem użyć jakiegoś pomocniczego przedmiotu (najlepiej napuścić obcego na innych ludzi :cool: ) i można z wielu sytuacji wybrnąć bez szwanku. Pomaga też w tym w pewnym sensie AI obcego, choć nie można mu odmówić nieobliczalności bo nigdy nie wiadomo co zrobi, to jednak ma też swoje wady. Sytuacje w stylu: wyskakuje przede mną z kanału wentylacyjnego w suficie po czym wskakuje momentalnie znowu do niego czy też przechodzi dosłownie koło mnie jak stoję za jakąś niską przeszkodą ale mnie nie zauważa. Kilkanaście razy się takie kwiatki zdarzyły, i dotyczy to też ludzi i syntetyków, którzy też potrafią nas nie widzieć z 4-5 metrów gdy jesteśmy w ruchy. Poza tym to gra naprawdę świetna, która nawet gdy zginiemy po raz któryś z rzędu w tym samym miejscu nie frustruje, bo wiemy że to przez nasz błąd.

9-/10

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Izolacja po raz pierwszy od czasów SH1 wzbudziła we mnie miejscami nie tyle zaszczucie, a autentyczny strach, nieograniczający się tylko do jump scenek. Mimo wszystko gra jest zbyt długa, co w połączeniu z rozmieszczeniem checkpointów i koniecznością powtarzania wielu sekcji tylko to pogłębia. Na plus dałbym jeszcze klimat, design i audio video. Gdyby rozgrywka została rozpisana na min.10 zamiast 15h wyszłoby jej to tylko na plus. Solidne 8 for me.

Edytowane przez nobody
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...