Skocz do zawartości

Konsolowa Tęcza


Gość _Be_

Rekomendowane odpowiedzi

Przeszedłem te gierki w 2018 roku. Przeszedłem czytaj ukończyłem jak miały fabułę lub pograłem więcej niż 15h jak były bez fabuły.

Book of Demons  PC

Planet Coaster PC

Halo Reach (nadrabiałem zaległości) Xbox

Deadpool Xbox

Night in the woods (tu grałem w wersje z gog PC ale liczę na ponowne przejście na xbox bo kupiłem i tam :) )

Spellforce 3 PC

Evil Within (prawie skończyłem wierzę żę uda mi się w tym roku:P ) Xbox (bluber kazał wykreślić)

Kingdom Come Deliverance xbox

Call of Duty WWII xbox

Life is strange Before the Storm xbox

Pillars of Earth xbox

Mass Effect 1 (ponownie!) xbox

Monster Hunter World xbox

Into The breach PC

Octopath Traveler (grałem ponad 30 h liczy się! ) Switch

A way out xbox

Mass Effect 2 (no jestem uzależniony) xbox

Far Cry 5 xbox

Hellblade xbox

Yakuza 6 Ps4

God of War PS4

Majesty 2 PC

Frostpunk PC

Pillars of eternity 2 PC

Kingdom New Lands PC

Dark Souls Remastered xbox

Vampyr xbox

watch dogs 2 xbox

Guardinas of the galaxy xbox

batman enemy within xbox

refunct xbox

moonlighter xbox

bridge constructor portal xbox

sherlock holmes the devil's daughter xbox

abzu xbox

banner saga xbox

ac rogue xbox

phantom doctrine xbox (tutaj muszę jeszcze wrócic bo fabuły nie skończyłem ale ponad 15 h jest)

Football Manager 2018 (360h) PC

Planet of the apes Last Frontier xbox

adventures of captain spirit xbox

shadow of the tomb raider xbox

spider man ps4

dragon quest XI PC (może kiedyś skończę ale 20 h w grze mam)

Where the water tastes like wine PC

total war saga thrones of britania PC

dream machine PC

AC Odyssey xbox

mad games tycoon PC

Spyro 1 xbox (spyro 2 dopiero w styczniu zacząłem ale 1 skończyłem w 2018)

Red Dead Redemption 2 xbox

council xbox

valkyria chronicles  4 xbox

Two point hospital PC

Resident Evil 7 xbox

Wojna Krwi Wiedźmińskie opowieści xbox

Mutant year zero xbox

 

Honorowe wyróżnienie dla Obra Dinn bo zacząłem w 2018 a skończyłem w 2019 :)

 

Pogrubione te gierki które mi się najbardziej podobały z ogranych w 2018 roku :) Mam nadzieję że niczego nie zapomniałem ale wiecie jak to jest z pamięcią w pewnym wieku :)

 

Edytowane przez blantman
  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

Ja tyle gierek przechodzę bo robię to w 100 % dla przyjemności. Jak jakaś gra mi nie podpasuje olewam, jak gram w sandboksa na 200 h to robię w nim maks 30-40 h. Nie calakuje i nie zbieram gówien w grach. Biorę z każdej to co mi się podoba a jak gra mnie zaczyna nudzić olewam ją. Czasem przeraża mnie jak czytam niektóre tematy jak ludzie się męczą aby zrobić dodatkowy pucharek czy 100 gs. Czy przechodzą coś z youtube lub innym poradnikiem. Dla mnie to już nie jest granie a dodatkowa praca.  Tak samo argument że gra robi się lepsza po 6-10 h. Jak gra nie chwyci w pierwszych 2 h to nigdy nie chwyci po co się zmuszać :) Tak samo traktuje książki, filmy czy seriale. Jak ma książka zaciekawić to daje jej pierwsze 100 stron. Jak serial po 1 czy 2 odcinkach mnie nudzi (nie ważne czy 30 min czy 1 h odcinek) to po co marnować na to czas.  Tych dóbr popkultury od filmów poprzez seriale czy anime a na grach i książkach kończąc jest zbyt wiele. Nigdy nie złapałem bakcyla komiksów na szczęście więc jedna rzecz mi odpadła.

 

Są jednak rzeczy z których świadomie zrezygnowałem po studiach takie jak piłka nożna (kiedyś oglądałem minimum 2 mecze w tygodniu ligi angielskiej)  czy nba (oj na play offy to nawet nocki zarywałem). Też nie siedzę tak w filmach i serialach jak kiedyś. Kiedyś na studiach musiałem jak sprite wszystkie nowości oglądać i być na czasie. Serie anime, seriale i filmy zaliczałem w hurtowych ilościach. Teraz tylko naprawdę polecane serie anime ruszam. Seriale czekam jak coś wpadnie na netflix amazon czy hbo go. A filmy częściej w kinie oglądam (raz czasem 2 razy w miesiącu) a torrentów nie ruszam i nie oglądam wszystkiego jak leci.

 

Książki i gierki tutaj nadal staram się być na bieżąco i jak do 32 roku życia mi nie przeszło to raczej już nie przejdzie. Tak jak kolega wyżej napisał dobre zarządzanie czasem i dobra selekcja tego co się robi w czasie wolnym.

  • Plusik 1
  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
4 minuty temu, Ficuś napisał:

Jak myslicie czy nowa generacja ps5/xbox cos podziala i wrocimy do wkladam i gram czy bedziemy zmuszeni do jeszcze gorszych sytuacji niz teraz gdzie instalka trwa wieki, a czasem dochodza patche wielkosci gierki?

 

?? Instalki są właśnie mega szybkie. Nie wiem o czym mówisz.

 

Co do patchów, to czy MS nie opatentował czasem jakiegoś pomysłu na next gena, który ma pomóc w ich wielkości?

Odnośnik do komentarza

Nie no nie ma opcji na zmianę tej sytuacji, chyba, że na gorsze, choć dla mnie instalka to akurat żaden problem, gorzej z patchami. O ile nie zostałoby to jakoś odgórnie narzucone przez producentów konsol (a nie będzie), to kwestia ta leży całkowicie po stronie devów. Jeden wyda gierkę wymagającą day one patcha 15 GB, drugi "zadowoli się" 500 MB łatką. O ile da się grać offline bez aktualizacji i plik się ściąga w tle: jestem w stanie z tym żyć.

Odnośnik do komentarza
8 minut temu, Figaro napisał:

 

?? Instalki są właśnie mega szybkie. Nie wiem o czym mówisz.

 

Co do patchów, to czy MS nie opatentował czasem jakiegoś pomysłu na next gena, który ma pomóc w ich wielkości?

Ze co???? Ps4, wkladam plyte, instalka trwa raz dluzej, raz krocej ale na pewno nie mega szybko, a i tak pozniej w tle zgrywa sie reszta i mimo ze niby moge juz grac to w wiekszosci przypadkow i tak to pic na wode bo ograniczy sie do ekranu tytulowego/jednego meczu/ wyscigu/ fragmentu gry itp

Odnośnik do komentarza
2 minuty temu, ASX napisał:

Jedynie chmura może nas uratować

To uzależnienie od internetu już drugą generację niszczy gierki, na chvj to pchać gdzie się da :/ Ergo twierdzę odwrotnie, chmura będzie postępującą degrengoladą w światku giereczek

Odnośnik do komentarza
1 minutę temu, Bzduras napisał:

To uzależnienie od internetu już drugą generację niszczy gierki, na chvj to pchać gdzie się da :/ Ergo twierdzę odwrotnie, chmura będzie postępującą degrengoladą w światku giereczek

 

Nie wiem jaki wpływ na giereczki, nie jestem ani przesadnym optymistą ani pesymistą. Ale w sprawie problemów wielogigabajtowych, nieustannych patchy i w ogóle całej ergonomii korzystania z konsoli to tylko chmura wydaje się realnym rozwiązaniem i powrotem do czasów "wkładam płyte i gram" tyle że bez płyty. 

Odnośnik do komentarza

No lepiej już nie będzie. Pewnie ta nadchodząca będzie ostatnią w której mamy fizyczne nośniki. Nintendo pod tym względem jest trochę do tyłu to tam może jedną generacje więcej z fizycznym nośnikiem dostaniemy. Jednak transmisja gierek to przy obecnym poziomie laga dla mnie bardzo odległa pieśń przyszłości. Ciekaw jestem czy są to w stanie ominąć przy obecnej technologii. 

Odnośnik do komentarza
13 minut temu, Ukukuki napisał:

Pewnie ta nadchodząca będzie ostatnią w której mamy fizyczne nośniki

To samo mówiono o tej generacji :) IMO jeszcze daleko do tego, żeby któryś z producentów zdecydował się na w 100% przejście na dystrybucję cyfrową.

Odnośnik do komentarza
24 minuty temu, Ficuś napisał:

Ze co???? Ps4, wkladam plyte, instalka trwa raz dluzej, raz krocej ale na pewno nie mega szybko, a i tak pozniej w tle zgrywa sie reszta i mimo ze niby moge juz grac to w wiekszosci przypadkow i tak to pic na wode bo ograniczy sie do ekranu tytulowego/jednego meczu/ wyscigu/ fragmentu gry itp

 

A to ja nie miałem takich rzeczy. Chyba jedynie przy Just Cause 4 dłużej się instalowało. Może na Prosiaku idzie to szybciej?

 

Odnośnik do komentarza
31 minut temu, Ficuś napisał:

Akurat switch to obrcnie jedyna konsola wkładam i gram choc tez ma kilka tytulow co trzeba reszte sciagnac z neta

 

Tyle ,że na switchu nie masz tak rozbudowanych produkcji pod względem tekstur, muzyki, dialogów i innych rzeczy które zajmują kupę miejsca jakie są na PS4 czy xboxie. A do tego premiery multiplatform często są opóźnione względem konsol konkurencji więc nie ma zbytnio co już łatać. Wystarczy zobaczyć ile zajmują łatki z teksturami wysokiej rozdzielczości do mocniejszych wersji konsol, czasem te patchy to jest więcej niż sama gra zajmuje ;/ 

 

Na Switchu większe łatki są przez drogie kartridże gdzie producentowi szkoda tracić marży na pojemniejszy kartridż. Dlatego np, takie L.A. Noire które zajmuje około 30 GB na switchu wymaga patcha 14 GB gdzie jest reszta gry. 

 

Ja na PS4 nie odczuwam zbytniego problemu z łatkami bo mogę odpalić grę bez tej łatki, na Xboxie było to jakoś utrudnione gdy się miało konsole podpiętą do neta. Nie wiem jak jest teraz. 

Odnośnik do komentarza
Gość aphromo

Moja lista AD 2018. W tym spoilerze jedna tylko pozycja, bo beda .. spoilery. Srogie.

Spoiler

Red Dead Redemption 2 - mial byc mesjasz, jest mesjasz. Arcydzielo technologiczne, idealnie zaimplementowany realizm, dzieki czemu nie czuc ze bohater jest tylko avatarem gracza w swiecie, znakomicie wykreowany swiat przedstawiony. Gierkowo takie lepsze RDR2, ale patent z kamera filmowa podczas podrozy z towarzyszami to cichy wygrany tej gry.

No i postacie. Pomysl gangu/obozu okazal sie byc strzalem w dziesiatke i to historia upadku gangu Van Der Linde jest magnesem, ktory trzyma przy TV.  W trakcie gry obserwujemy zarowno plonne nadzieje na osiagniecie pierwotnego celu,  infantylnie nieudolne proby naprawy sytuacji, czy wreszcie rozklad grupy od wewnatrz i narastajaca niechec, podejrzliwosc i wreszcie zdrady. Postacie reaguja na to wszystko, inaczej rozmawiaja ze soba ( lub przestaja ), inaczej mysla o sobie.

 

Dutch Van Der Linde jest postacia tragiczna, mimo wysilkow nie udaje mu sie osiagnac zalozonego celu czy odzyskac poparcia, na co najpierw reaguje narastajacym odcinaniem sie od rzeczywistosci i utwardzaniem stanowiska, obciazaniem innych itp.,  pozniej godzi sie ze swoja porazka i stara sie ratowac, co jest do uratowania.

W trakcie gry jego przywodztwo jest stale podwazane i wreszcie zostaje zdradzony przez caly gang, jedni opuszczaja grupe, inni zdradzaja go bezposrednio, jak Micah, lub posrednio jak John ( a za nim Arhur ).

John bardziej jest zwiazany z rodzina niz gangiem,od samego poczatku oponuje liderowi, pomiedzy ta dwojka narasta niechec, czego zwienczeniem jest uwiezienie Johna i Pilatowskie umycie dloni przez Dutcha.  

Rowniez Arthur stale kwestionuje Dutcha, czego szczytem bylo dzieciece oburzenie na nowych czlonkow gangu przyprowadzonych przez Micah'a, Arhur symbolicznie zamienia sie rolami, bo taka sama sytuacja, ale na poczatku miala miejsce z Seanem i to Arhur wepchnal nowego kowboja do gangu.

 

 Dutch od pewnego momentu, mimo ze do samego konca wierzy w Arthura, godzi sie z tym i wysyla ich na misje wylacznie razem.

 Dla mnie, to bylo umozliwienie im bezpiecznej ucieczki.

 

Pozniej pod wplywem Johna usiluje oszukac lidera, w pojedynku z Micah nie udaje mu sie zabic zdrajcy ale przekazuje ta informacje Dutch'owi, co stawia Dutcha w sytuacji bez wyjscia, bo zostaje zmuszony do wspolpracy z Micah, ktorego zdrada okazala sie byc gwozdziem do trumny gangu i Dutch o tym wie, i nie moze tego wybaczyc jedynemu sojusznikowi.

 

Ale nawet, kiedy Arthur lezy juz umierajacy, Dutch nie potrafi zabic, nie dobija  Arthura mimo wszystkich powodow jakie moglby miec ( kara, chec przypodobania sie towarzyszowi ), Dutch slucha tego co ma do powiedzenia bo widzi w Arthurze znow przyjaciela z dawnym lat, i ostatnia kule w tej grze zachowuje dla Micah, kiedy John i pozostali likwiduja nowy gang i sprawiaja, ze zdrajca nie jest juz mu do niczego potrzebny. Oddanie zlota, to symboliczne przyznanie sie Dutcha do porazki i rozpoczecie wszystkiego od nowa.

Wady - system Wanted, moment kiedy ekonomia gry wywraca sie do gory nogami oraz post game. Robienie specjalnej przynety zeby w specjalnym bagnie przez pol godziny lowic specjalna rybe to nie jest RDR.

 

Pozostale, juz duuuzo krocej :)

Spoiler

Spider Man - najwiecej gry w grze sposrod ogranych przeze mnie w ur. gier. Fantastyczna mechanika poruszania sie, walki, mnogosc kostiumow z roznych komiksow/uniwersum, postawienie nie na najbardziej oklepany garnitur antagonistow, dobre gadzety, charakterystyczny luzacki flow Parkera, swietne nakreslenie wiezi z Osmiornica.

Jedyna wada to fakt uciecia zawartosci do DLC, to sie powinno pojawiac jako nagroda za skomplementowanie aktywnosci pobocznych, ktore wcale nie sa zle,no ale kilka dych za DLC piechota nie chodzi.

 

God of War - zasluzone tegoroczne GoTy. Nowe-stare szaty Boga Wojny sa idealnym odswiezeniem serii, bo dodaja mase nowej glebii i mechanik, robia z gry cos a la Souls like, jednoczesnie zachowujac najlepsze elementy poprzedniczek. Aktywnosci poboczne,mitologia nordycka, ciekawa fabula/postaci, nieoczywiste ale znakomite polaczenie mitologii, flashbacki ze starej trylogii, wreszcie najlepsza wspolpraca z towarzyszem, innowatorski toporek czy system tworzenia combosow, mozliwosc wyboru stylu gry - wszystko tu jest.

Dobrego nigdy za wiele, wiec narzekamy na zbyt mala zawartosc, tego az sie prosi zrobic potezne DLC, ale Sonta Monica szanuje graczy.

 

Secret of Mana - pierwszy zakup z serii " a sprobuje ". Gra to remake klasycznego JRPG z handheldow, o czym przypomina,dodajaca sporo klimatu, pikselowana mapka w gornym rogu w starym stylu. Kupujac ta gre chcialem odpowiedziec na pytanie, czy granie w typowo handheldowy projekt na duzym TV ma sens, i owszem - ma. Gra jest idealnym refresherem od duzych gier, poza brakiem mimiki twarzy jest wykonana starannie ( 4k na Pro ), mimo dzieciecej fabuly ( bohater spyerdala sie do rzeki i znajdzie cos a la Excalibur ) jest dosc trudna, sa ogluszenia,efekty, rozwoj postaci, towarzysze, pokemonowate potworki, i ten charakterystyczny klimat, kiedy Wyrocznia mowi nam, ze musimy ocalic swiat i pyta sie, czy nie chcemy zapisac przed tym gry.

 

Tokyo Twilight Ghost Hunters Daybreak: Special Gigs - pod ta szatanska nazwa kryje sie kolejny zakup z serii " nigdy nie gralem sprobuje " mianowicie jest to Visual Novel z elementem, hm, gry planszowej. Jest to pewna asekuracja z mojej strony, bo do momentu openingu nie bylem pewny czy dobrze robie. Gra jest stylizowana na sezon anime.

 Fabulka jest nawet ciekawa, albowiem nasz bohater,  przeniesony uczen japonskiej szkoly ( oczywiscie Japonscy mizogoni nie potrafia sobie wyobrazic, ze nasz bohater zagaduje do dziewczyny wiec zaczyna sie od tego ze dziewucha na nas wpada a pozniej zagaduje nas byzneswoman o wygladzie porno profesor ), zostaje czlonkiem grupy polujacej na duchy. Element VN polega na wyborach opcji dialogowych, ale jest to zrobione o tyle sprytnie, ze zamiast kwestii mamy do wyboru hm, uczucia, a pozniej zmysly, co dodaje smaczku wyborom, zas element bitewny ( cos jak szachy + marynarz ) skutkuje pojawieniem sie fajnie nakreslonych duchow. Swietna kreska, ciekawe postaci ( nie, w tej grze lizanie innych niekoniecznie przynosi zysk, chwala niech bedzie tworcow na wysokosiach ),muzyka,niby proste gitarowe brzmienia, ale wpadaja w ucho i nie chca wyjsc. Czy polecam,nie, bo to nie dla kazdego, ale swietny, jak to sie mowi na forum, relaksator.

 

Cities Skylines - i znowu, " cos sprobuje ". Budowanie miasta znane jest od Simcity w ktore nigdy nie gralem, wiec pomyslalem, co mi szkodzi, coz, sama zabawa jest zaskakujaco wciagajaca, interfejs nie przytlacza, raczej kazdy ogarnie, i ogolnie fajne uczucie progresu. Niewiele jest gier, gdzie tworzymy zamiast niszczyc, odskocznia idealna. Wada, nie znalazlem mozliwosci rozpoczecia gry jako istniejace juz miasto, bo wiadomix jak projektujemy od podstaw to ta gra nie odda tego, z czym mierza sie dzisiejsi planisci tworzacy zagospodarowanie przestrzenne.

 

Astrobot - cichy wygrany tego roku, gra powstala na zyczenie fanow i moj rewanz Sony Japan Studio za Gravity Rush. O grze napisano wiele, powiem Wam tyle, ze wiecej robi widok tego co dzieje z padem w trakcie gry, czy samo wykorzystanie VR/wlasciwosci pada niz sam gameplay, ktory jest prosta platformowka.  Gra uzaleznia jak narkotyk i chce sie wiecej.Czekam na GR3 na VR, dzbany z JP Studio. Najmlodsza latorosl rodu w swiatecznych odwiedzinach, po sprobowaniu gry nie dala sobie zabrac helmu z glowy do konca odwiedzin - hint dla fanow Nintendo.

 

Robinson - kolejne VR. Gra polega na eksploracji futurystycznej planety i rozwiazywaniu zagadek logicznych. Z racji tego, ze wiele razy sie zacialem, nie jest to moja ulubiona gra, ale graficznie chyba jedna z lepszych na VR. Fajna ciekawostka jest element wspinaczkowy, gdzie ruszamy glowa, ale moze rozbolec szyja.

 

Skyrim VR - najwieksza gra na VR jaka mam. W Skyrima gralem tylko na zeszlej generacji wiec grafika mnie nie boli, poza tym czysty miod dla fana, czy to serii czy VR.

 

Monster Hunter World - pierwszy kontakt z slawna seria... i falstart. Szlachtowanie potworkow szybko zaczelo nuzyc wiec gre pozyczylem koledze, ale wiem ze wroce, jak wreszcie bede miec czas, zeby zagrac w to dluzej. Ilosc mechanik przytlacza, to jest kilka gier w jednej, fantastyczna grafika ze az ciezko uwierzyc ze Japonce robily. Wyglad potworkow, ich reakcje i animacje to nowa generacja juz. Ale walka jest wciagajaca i zmusza do myslenia, wiec powinno byc OK. Czulem sie czasem, jak gralem w ta gre, jakbym w Zero Dawn Online gral.

 

Horizon Zero Dawn : Frozen Wilds - wreszcie zrobione. Lepsza wersja Horizona ma wszystko, co powinien miec open world. Walka, czyli danie glowne jest jeszcze lepsza i intensywniejsza. Snieg jest next genowy, ale nie bylo w mojej opinii takiego fabularnego WOW jak w podstawce. Przelom technologiczny, dla fana open worldow pozycja obowiazkowa. Chyba nawet swiat jest mniej sztuczny niz w podstawce. Calosciowo nie ma co tego stawiac na rowni z podstawka, ale dla fana nie tylko gry, ale open world pozycja obowiazkowa.

 

The Last Remnant R - remaster klasyka z 360. Gra jest dosc specyficznym rpg, albowiem nie sterujemy jedna czy kilkoma postaciami w trakcie turowych bitew, ale kilkudziesiecioma. Szybko sie robi z tego potwor gdzie ilosc cyferek i rozkmin, systemow czy mozliwosci rozwoju przypomina szachy, zas gra poza tym jest infantylnym JRPG w starym stylu, czuc korzenie zeszlogeneracyjne, ubogosc swiata. Remaster wyglada duuzo ladniej,szkoda, ze tworcy nie pokusili sie dodanie trawy, to niecu psuje odbior. Muzyka, design niektorych postaci to cisi wygrani gry. Dobry patent to actions, gdzie mamy QTE w okreslonych sytuacjach, robi duzo lepiej niz mozna sie spodziewac.

 

Wipeout VR - mesjasz VR i krol imprezowego grania 3D. Zeszyt, grono kumpli, wymiana co wyscig i zapisywanie czasow, mocna pozycja. Wcale nie mialem zadnych zawrotow glowy mimo dlugich sesji.

 

RE7 ( VR ) - w zasadzie nie gram w horrory wiec powinno byc " a sprobuje " ale kupilem dla VR i ...utknalem, jak nigdy nie mialem wczuwki na strachajdlach, tak tutal leze i kwicze a gralem sporo przy znajomych ( i najszybciej zgadzalem sie kontynuowac gre osobiscie :D ). Autentyczny lek i strach, nie pozwolilem sobie zalozyc sluchawek na uszy bo bym umar. OBOWIAZKOWO.

 

Bravoteam - strzelanka Aim+VR. Nie gram praktycznie w zadne strzelanie FPS poza R6, ta gra mi sie podoba, ale kilka rzeczy ( wieczne strzelanie do fal wrogow, gra na szynach ) do poprawy. Poluje na Firewalla.

 

Dragon Ball FighterZ - krotko - krol kanapowanego grania z kumplami w plaskiej przestrzeni. Wszystko jest idealne, poza faktem, ze mamy malutko postaci nawet z DLC, a ze bitwy sa 3vs3, to bardzo szybko to sie odczuwa. Ah, chcialoby sie postaci z pierwszej sagi, GT,...

 

FIFA 19 - prezent na urodziny, no bo co mozna kupic facetowi z PS4. Nie lubie, nie gram nie umiem, cos tam poszarpalem z kumplami, ale to wiecej kumple grali w to niz ja. 

 

AC Odyssey - prezent Gwiazdkowy. Mam mieszane odczucia co do tej gry, bo to nie jest juz AC dla mnie, z drugiej strony taki sympatyczny dosc Wiedzmin w moich ukochanych klimatach klasycznej Grecji. Chociaz jest to plytkie przedstawienie i sztampowe, lepszy rydz niz nic bo od czasow Zeusa Boga Olimpu nie bylo co ogrywac w tych klimatach. Jesli Ubi nieco zmniejszy element RPG, da wiecej starego Asasyna, umiesci gre w Rzymie w czasach Juliana Apostaty ( moja ulubiona postac historyczna ), moze wroce do serii.

 

Call of Duty WW2 - prezent, ogralem kampanie i jest swietna,ale krotka. Ogralem kilka meczy online, szkoda ze nie bylo battle royale, moze zostalbym na dluzej, w koncu co moze przyjemniejszego niz lanie Fritzow w Stalingradzie.

 

A Way Out - najlepszy coop obok DBZ i diablo w tym roku. Szkoda, ze samego wiezienia jest tak malo, bo to juz nie to samo. Brawa za pomysl i trzymam kciuki za kontunuacje.

 

BattleFront 2 - zakup pod split screen, i tutaj sprawdza sie idealnie. Swietna grafika i walka postaciami, ale gralem tylko coop wiec nie za bardzo orientuje sie w grze.

 

Diablo 3 z DLC - pozyczone od kolegi. Swietna zabawa dla pojedynczego gracza w kampanii i coop'owa, ale na dluzsza mete mnie nuzy, no i potworki powinny stanowic wieksze wyzwanie, absolutnie nie ma tu o mowy o byciu przygwozdzonym jak w Nex Machina

 

Ratchet Clank PS4 - ukonczone New Game Plus. Najlepszy dubbing PL, pytali sie mnie co za bajke ogladam. Grafika to juz komiksowy next gen, rogrywka wciaga a miotacz ognia to najlepsza bron w grach ever.

 

Gwint ( karcianka ) - za namowa kolegi zainstalowalem,co nieco pogralem. Wyglad kart to poezja i talie maja ciekawe mechaniki, jest wiele ulepszen w stosunku do bety ale wady wciaz sa widoczne - kiepski balans, duzy element losowosci. No, ale jak sie wygrywa to kilka H schodzi nie wiadomo kiedy. Kolego co mnie namowil nerdzi w ta gre, jest ona tematem rozmow, wiec gram dosc czesto.

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
3 godziny temu, Figaro napisał:

 

?? Instalki są właśnie mega szybkie. Nie wiem o czym mówisz.

 

Co do patchów, to czy MS nie opatentował czasem jakiegoś pomysłu na next gena, który ma pomóc w ich wielkości?

Krótkie instalki to były na początku generacji. Teraz na PS4 gierki się instalują dobre kilkanaście minut. Już nie pamiętam kiedy gra mi się zainstalowała w kilkadziesiąt sekund jak Infamous Second Son. 

Odnośnik do komentarza

No dokładnie, jak czytam o tych krótkich instalkach to zerkam na kalendarz upewnić się, że jest 2019, a nie 2015. To już taka sama bzdura/mit jak powtarzanie, że dash PS4 jest szybciutki.

Edytowane przez raven_raven
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...