Skocz do zawartości

Nintendo Switch - temat główny

Featured Replies

Opublikowano

Slay the Spire jest w 60 klatkach na switchu, jasna cholera :obama:

Edytowane przez Ludwes

  • Odpowiedzi 18,5 tys.
  • Wyświetleń 1,5 mln.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

  • Pograłem w Zeldę pół godziny (ale czas zleciał tak szybko, że miałem wrażenie, że minęło tylko 5 minut  )? Był to sam początek gry, gdy Link wybudza się z wieloletniego snu. Wrażenia?   Na pewno zna

  • Sylvan Wielki
    Sylvan Wielki

    Mój Słiczerek to istny obieżyświat. Tylko w 2024 r. odwiedził m.in. Francję, Włochy, Norwegię, Grecję... Za kilka tygodni będzie mi towarzyszył w Miami.   Przyda mu się nieco ciepła po arktycznym c

  • zdrowywariat
    zdrowywariat

    No ale brak znajomych to nie wina Nintendo.

Opublikowano

Jeżeli uważasz, że skoro to karcianka to powinna chodzić w 60 fps to masz blade pojęcie o portach na Switcha więc nie wiem po co komentujesz w tym temacie.

 

Taki świeżo przeportowany Monster Train stoi na capped 30 fps np.

 

Zresztą to są tylko karcianki i jak dla mnie mogą sobie chodzić nawet w 20 fpsach bez różnicy dla gameplay. Who cares

Opublikowano
11 godzin temu, Ins napisał:

Przymierzam się do zakupu oledowego switcha i dwa pytania:

 

1. Czy mając Family membership na pewno bez problemu ściągnę sejwy na nowej kondoli?

 

2. Ile wołać za Switcha V1 w idealnym stanie? Wgrana najnowsza aktualizacja.

 

 

Switch ma system transfer. W tej sposób przeniesiesz wszystkie save'y. Nie wszystkie gry obsługują save w chmurze. Wymaga to żebyś po prostu miał obie konsole więc jak ci zależy to kup nowego, zgraj dane i wtedy sprzedaj starego. 

Opublikowano
W dniu 26.09.2021 o 17:13, Dave Czezky napisał:

Tak jak Ogorkozo napisal - graja w assassina, tsushime, horizona, far cry'a, rdra (czyli w kolko w jedna gre z inna nazwa), a potem raz na 2 lata zmuszaja sie do nauczenia soulsow na pamiec i ZOBACZ MAMO JESTEM PROSEM :usmiech:

 

Niestety życie mi nie pozwoliło na bieżąco śledzić tej dyskusji, ale widzę, że nic mnie nie ominęło, bo dalej nic nie rozumiesz XD Napisałem w jakie gry gram na Switchu, ale to oczywiście ominąłeś, bo łatwiej rozpętać wojenke casual vs hardkorowy gracz XD A cała dyskusja wzięła się z tego, bo napisałem, że Nintendo nie wypuszcza dużych, angażujących gier. Jak Ciebie angażuje Mario i Ace Attorney to spoko, mnie bardziej angażują inne tytuły, bo przy takim GoT pielęgnuje zajawke na Japonię, po RDR2 czytałem dużo o czasach dzikiego zachodu, po Days Gone zainteresowałem sie Oregonem i mógłbym wymieniać w nieskończoność ile razy gra była dla mnie katalizatorem do zrobienia/poznania czegoś nowego. Ty po skakaniu pamprem albo klikaniu oczekujesz tylko prostej rozrywki, bo nie chce Ci sie wynieść z tego czegoś więcej. Podobnie jak przytaczana już tu chyba sytuacja z serialami/filmami, jeden będzie sie jarał Legionem, grą aktorską, montażem, muzyką itd, drugiemu wystarczy odcinek The Office popijając żubra i też jest git.

Na zakończenie przytoczę moją ulubioną sytuację, która idealnie pokazuje jak Nintendo wykorzystuje wasze niedojebanie. Premiera Mario 3d All Stars, wszyscy osrani, bo wychodzą 3 stare gry na emulatorze, w sprzedaży miała być tylko do marca bieżącego roku, więc TRZEBA JUŻ NATYCHMIAST zrobić preorder za 250zł. Gra ta leży do dziś wszędzie, a używke w stanie idealnym można wyrwać za 140zł XD 

Opublikowano

Ale po BOTW zainteresowałeś się Hyrule i czytałeś dedykowane na jej temat książki? To ważne.

 

Trochę z dupy to porównanie Nintendo zawsze było Nintendem i gry które wymieniłeś na Sonce nijak się mają do portfolio Ninny z jakiejkolwiek generacji.

Opublikowano
12 minut temu, Dr.Czekolada napisał:

Ale po BOTW zainteresowałeś się Hyrule i czytałeś dedykowane na jej temat książki? To ważne.

No niestety tam lore głęboki jak woda w sedesie, więc znając serię ciężko było wyciągnąć coś nowego.

Porównanie nie do końca z dupy, Nintendo jest Nintendem, ale nie powiesz mi, że ktoś by pogardził bardziej rozbudowanymi Poksami czy Metroidem. Chociaż w sumie tutaj padły głosy, że Mario i Ace Attorney to gry dla hardkorowców, więc chyba nie ma już co więcej rozbudowywać.

 

Edytowane przez number_nine

Opublikowano

Z drugiej to też dobrze, że na rynku jest firma jak Nintendo która pozwala na taką prostą, nieangażującą mentalnie rozrywkę. Po ciężkim dniu roboty też wolę jakies klikadełko, niż angażować się emocjonalnie w przygody Jina Sakai. :) 

Opublikowano
5 minut temu, Paolo de Vesir napisał:

niż angażować się emocjonalnie w przygody Jina Sakai. :) 

Transformacja w klapa kompletna, straciliśmy go :(

Opublikowano

Ale on obraził got, więc gdzie tu klap?

Opublikowano

Gdzie obraził? Raczej właśnie pochwalił, przecież w "niezobowiązującego klikacza" nie zaangażujesz się emocjonalnie, ale to też taki żarcik z przymrużeniem oka z mojej strony, nie zamierzam niczego ujmować Tsushimie mimo tego, że po 6h nie chciało mi się w nią grać i poleciała jak ptak do żyda.

Opublikowano

Kiedy na odprężające, nieangażująco krókie posiedzenia naprawdę preferuję gry pokroju Pushmo czy Mariana nad to co oferują AAA na dużych konsolach. Tutaj mówię 100%, konsole przenośne są wręcz stworzone do takiej rozgrywki.

Opublikowano

Dla jednego ważniejsze żeby poczuł się jak w kinie przy walce z Mongołami dla drugiego satysfakcja ze złapania shiny pokemona albo przejście popierdolonego levela w Mario Makerze. Jak dla mnie każdy ma prawo do swojej zabawy.

Opublikowano
Godzinę temu, Paolo de Vesir napisał:

Kiedy na odprężające, nieangażująco krókie posiedzenia naprawdę preferuję gry pokroju Pushmo czy Mariana nad to co oferują AAA na dużych konsolach. Tutaj mówię 100%, konsole przenośne są wręcz stworzone do takiej rozgrywki.

 

Ja też myślałem, że switcha będę używał na krotkie posiedzenia. Tymczasem mimo że gram na nim w zasadzie tylko w handheldzie, tak już gdy siadam (albo raczej: kładę się na kanapie), w praktyce spędzam przy nim o wiele dłużej niż z 'dużym' sprzętem, huehue :xboxssie:

Edytowane przez l33t

Opublikowano
2 godziny temu, number_nine napisał:

 

Na zakończenie przytoczę moją ulubioną sytuację, która idealnie pokazuje jak Nintendo wykorzystuje wasze niedojebanie. Premiera Mario 3d All Stars, wszyscy osrani, bo wychodzą 3 stare gry na emulatorze, w sprzedaży miała być tylko do marca bieżącego roku, więc TRZEBA JUŻ NATYCHMIAST zrobić preorder za 250zł. Gra ta leży do dziś wszędzie, a używke w stanie idealnym można wyrwać za 140zł XD 

 

Twoje niedojebanie wykorzystuje Sony i MS. Kupujesz gry na premierę jak idiota a po kilku miesiącach można je znaleźć w koszu w markecie za 30zł. :pawel:

 

Podczas gdy gierki Ninny praktycznie nie tanieją :wub:

 

Opublikowano
8 minut temu, GearsUp napisał:

Podczas gdy gierki Ninny praktycznie nie tanieją :wub:

Nie wiem jak można to poczytywać jako zaletę, nawet chyba najbardziej zajadli obrońcy Nintendo nie bronią tej praktyki, bo tu nie ma czego bronić. Japońce nawet po pięciu latach jak robią promocję na swoje gierki (cyfrowe, bo pudełkowe i promocja u Nintendo to dynia jak sc00rwesyn) to z 290 na 250zł :rayos: Za to powinni dostawać baty na dupsko, a nie serduszka.

Opublikowano
2 godziny temu, number_nine napisał:

No niestety tam lore głęboki jak woda w sedesie

 

 

 

 

 

Opublikowano
7 minut temu, Bzduras napisał:

Nie wiem jak można to poczytywać jako zaletę, nawet chyba najbardziej zajadli obrońcy Nintendo nie bronią tej praktyki, bo tu nie ma czego bronić. Japońce nawet po pięciu latach jak robią promocję na swoje gierki (cyfrowe, bo pudełkowe i promocja u Nintendo to dynia jak sc00rwesyn) to z 290 na 250zł :rayos: Za to powinni dostawać baty na dupsko, a nie serduszka.

 

 

Kupuję gierkę na premierę i resztą się nie przejmuję, nie muszę się zachowywać jak Janusz przeglądając każdą możliwą ofertę na allegro żeby wyrwać kilka złotówek z deala.

 

Nawet jeżeli są jakieś przeceny to zwykle sklepy mają po kilka sztuk, które szybko się wyprzedają.

 

Ale tak jest z każdym cennym towarem, który każdy chce mieć. Tak jest z gierkami Nintendo, które są dla elit i prawdziwych koneserów :)

Opublikowano
3 minuty temu, GearsUp napisał:

Ale tak jest z każdym cennym towarem, który każdy chce mieć. Tak jest z gierkami Nintendo, które są dla elit i prawdziwych koneserów :)

Ależ to jest smętny "argument". To jest gra wideło na konsolę, nie żaden ekskluzywny towar, a kretyńska polityka cenowa producenta i sztuczne podbijanie wartości na rynku wtórnym to nie żaden elityzm, tylko exploitowanie naiwniaków, którzy właśnie w taki sposób tłumaczą sobie wywalenie pełnej kwoty za gierkę sprzed trzech lat, która na każdej innej platformie kosztowałaby 1/3 tej ceny. Ale jeśli lubisz być siorbany przez japońskie korpo to nic mi do tego, jednak nie zgodzę się z tą postawą i w zamian pokażę środkowy palec w stronę Nintendo za takie ruchy.

Opublikowano
4 minuty temu, Bzduras napisał:

Ależ to jest smętny "argument". To jest gra wideło na konsolę, nie żaden ekskluzywny towar, a kretyńska polityka cenowa producenta i sztuczne podbijanie wartości na rynku wtórnym to nie żaden elityzm, tylko exploitowanie naiwniaków, którzy właśnie w taki sposób tłumaczą sobie wywalenie pełnej kwoty za gierkę sprzed trzech lat, która na każdej innej platformie kosztowałaby 1/3 tej ceny. Ale jeśli lubisz być siorbany przez japońskie korpo to nic mi do tego, jednak nie zgodzę się z tą postawą i w zamian pokażę środkowy palec w stronę Nintendo za takie ruchy.

 

Chyba zapominasz o tym, że gry są na znacznie droższych w produkcji kartach a nie na łatwo rysowalnych płytach.

Opublikowano

Oesu, poziom odklejenia w tej "dyskusji" i "argumenty" zaczynają lecieć w kosmos xd

 

Rozumiem, że ceny w eShopie (bo o nich mowa i promocjach tam) są wynikiem ceny cartów?

 

Czekam na steamdecka, podstawowa cena zbliżona do ceny switcha i wszystkie indyki które wymieniłeś będzie można ograć na lepszym ekranie po 3-5 usd z jakiejś promocji albo w ramach GEJmpasa którego wiele osób tutaj ma, tudzież zdobyte za free na Epicu czy innym GOGu.

Opublikowano
7 minut temu, GearsUp napisał:

Chyba zapominasz o tym, że gry są na znacznie droższych w produkcji kartach a nie na łatwo rysowalnych płytach.

Zapominasz o tym, że koszty produkcji kartów znacznie spadły już spory kawałek czasu temu i nie jest to żaden święty Graal nośników. I tak jak Nemo napisał, co ma cena karta do ceny cyfrowej wersji gry? Te gigabajty pobierane z serwera też są ekskluzywne, a kosztują tyle ile kosztują bo się nie porysują w przeciwieństwie do płyty? Plażo, proszę.

Opublikowano
2 minuty temu, NemoKOF napisał:

Oesu, poziom odklejenia w tej "dyskusji" i "argumenty" zaczynają lecieć w kosmos xd

 

Rozumiem, że ceny w eShopie (bo o nich mowa i promocjach tam) są wynikiem ceny cartów?

 

Czekam na steamdecka, podstawowa cena zbliżona do ceny switcha i wszystkie indyki które wymieniłeś będzie można ograć na lepszym ekranie po 3-5 usd z jakiejś promocji albo w ramach GEJmpasa którego wiele osób tutaj ma, tudzież zdobyte za free na Epicu czy innym GOGu.

 

Ceny w eShopie? Polecam Deku Deals. Gierki chodzą po kilka złotówek. A gierki samego Nintendo czemu tak słabo tanieją? Jeszcze raz - każdy je kupuje nawet jak spadną minimalnie w dół więc po co Nintendo ma robić jakieś duże obniżki? 

 

 

Cytat

Czekam na steamdecka, podstawowa cena zbliżona do ceny switcha i wszystkie indyki które wymieniłeś będzie można ograć na lepszym ekranie

 

 

Ale was triggeruje ten ekran OLED :wub:

Opublikowano

Podejście konsumenta jest za bardzo filozoficzne. 

Czy to nie jest tak, że siorbani czują się Ci, którzy czują potrzebę posiadania czegoś ale ich na to nie stać?

Chciwość jest wprost proporcjonalna do ceny gier?

Przecież to zwykłe zasady działania rynku. Jeśli stać Cię na coś kupujesz to, jeśli nie - nie kupujesz. To nie jest dobro konieczne do Twojego przetrwania jak żywność czy woda. Widocznie Ninny się to kalkuluje i tyle. Jeśli ich polityka cenowa odbije się na opinii konsumenta to będą musieli coś z tym zrobić. Zakładam, że są w pełni tego świadomi. Nie wiem, czy są najlepiej zarabijacą korpo ale biorąc pod uwagę to, że nie dokładają tak bardzo do konsol jak Sony i MS, a takżę liczbę użytkowników to bardzo możliwe, że tak jest.

 

Nie bronię Nintendo, też wolałbym niższe ceny i też pewnie przerzucę się na Steam Decka ale doszukiwanie się tu głębszych filozofii, że jedni "dają się dymać" jest trochę nad wyrost według mnie. No ale jak ktoś ma potrzebę tak sobie to tłumaczyć by czuć się lepiej to spoko :)

Opublikowano
1 minutę temu, MierzejX napisał:

Nie bronię Nintendo, też wolałbym niższe ceny i też pewnie przerzucę się na Steam Decka ale doszukiwanie się tu głębszych filozofii, że jedni "dają się dymać" jest trochę nad wyrost według mnie. No ale jak ktoś ma potrzebę tak sobie to tłumaczyć by czuć się lepiej to spoko :)

To hopsa, odbijam piłeczkę - jeśli ktoś ma potrzebę racjonalizowania sobie tego, że płaci za kilkuletnie gry niemal pełną cenę wzniosłymi zdaniami o "elitarnym i unikatowym produkcie, który każdy chce mieć" to spoko :)

Opublikowano

@Bzduras
Ja napisałem "elitarnym i unikatowym"? Wcalę tak nie myślę :)

Kupuję gry na Switcha bo tak mi wygodniej grać. Kupuję kiedy mnie stać. Nie wywyższam się z tego powodu, nie obrażam też nikogo kogo na to nie stać.

Ta "dyskusja" zaczyna się sprowadzać do tego:
- Ty to jesteś frajer bo przepłacasz za te gry.
- Mówisz tak bo Cię nie stać frajerze.

Na to chciałem zwrócić uwagę, że za bardzo przypisujecie filozofię do zwyczajnego kapitalizmu który zawsze będzie się opierał na "wyzysku". Jak nie jednej to drugiej strony. A cenę dyktuje (głównie) popyt/podaż.
 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.