Skocz do zawartości

Nintendo Switch - temat główny


Labtec

Rekomendowane odpowiedzi

Ech, rozczarowuje mnie ten Switch, naprawdę. I daję "disclaimer", że to nie trolling na siłę, bo serio chciałem polubić tę konsolę. Ot opinia/wrażenia po kilku tygodniach użytkowania.

 

Marudziłem na jakość wykonania, ale do tego dorzucę okropną ergonomię w trybie handheld. I z tego co widzę sprawdzając neta nie jestem jedyny z takim odczuciem. Nie jestem w stanie grać na leżąco, z głowa na poduszce. Zaraz drętwieją mi łapy, a używanie prawego analoga jest mordęgą, szczególnie jeśli trzeba też używać przycisków i triggerów.

Rozwiązanie? Wszyscy sugerują Split Pad Pro, lub inne nakładki... Wszystko fajnie, tylko to kolejne 200zł do wydania. I kolejne ~100zł jeśli chcę jeszcze do tego etui, które pomieści konsolę z tym "padem", żebym nie odłączał go za każdym razem, gdy kończę grać...

Dylemat mam teraz, czy wydawać dodatkową kasę, czy szukać innego rozwiązania. Granie stacjonarnie spoko, ale czasem w łóżku też by się pograło dla odmiany, ale w obecnej postaci nie jest to zbyt przyjemne.

 

Gry w pizdu drogie, i pudło, i cyfra. Dla kogoś, kto nie handluje nie zachęca to do większych inwestycji. No i wydajność konsoli pozostawia wiele do życzenia. Naiwnie myślałem, że nie będzie tragicznie, ale gdy widzę gry, które na PS4 chodzą błyskawicznie 1080p 60fps, a na Switchu 720p lub mniej i jeszcze do tego mają problemy z wczytaniem lub utrzymaniem klatek, to trochę żal.

 

No i oczywiście Nintendo dalej sto lat za murzynami w kwestii online, dostępnych opcji dodatkowych, usług itd.

 

Na poprzednie handheldy Nintendo było sporo fajnych exclusive'ów third-party i naprawdę mile wspominam czas spędzony przy GBA, NDS i 3DS. Tymczasem Switch, i to już lata od premiery, nieszczególnie. Ciekawe gierki, które chcę, lub które mnie intrygują policzę na palcach dwóch rąk. Cała reszta to tragicznie działające multiplatformy i indyki dostępne taniej na PC.

 

Wychodzi więc na to, że za konsolą przemawia tylko fakt, że jest przenośna i tu mogę zrozumieć, że komuś taka cecha bardziej odpowiada, niż inwestowanie w stacjonarkę lub PC. Dla mnie jednak nie jest to wystarczające, przez co konsola zaczyna mnie mocno rozczarowywać.
 

Spoiler


Nachalne i wszechobecne posty i statusy GearsUp tylko dodatkowo obrzydziły mi całą konsolę, jak i firmę. ;)

 

Nie wiem, ile jeszcze lat przed Switchem, ale jeśli nie wyjdzie więcej dobrych Exów, to marnie to widzę. A niestety, im większe możliwości, tym okres produkcji gier dłuższy. A czasem jednak wolałem tę prostą grafikę poprzednich handheldów, za którą stała jednak dobra i przemyślana rozgrywka licznych gier.

  • Plusik 1
  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

Możliwe, ale z innymi handheldami tego problemu nie mam. Grałem jeszcze dwa dni temu na PSV i wszystko było ok.

 

Pewnie wynika to właśnie z tego, że Switcha trzyma się dość specyficznie. Konsola jest duża, szeroka, lecz wąska, plus rozmieszczenie przycisków nie każdemu będzie odpowiadało. Ogólnie mam wrażenie, jakby konsla mi się wyślizgiwała, bo nie trzymam jej dostatecznie mocno. Kombinuję na różne sposoby i nie potrafię tego wygodnie chwycić, żeby dobrze mi się grało. No chyba zamówię tego Split Pad Pro z nadzieją, że będzie lepiej.

 

Oczywiście mówię o pozycji leżącej.

  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza

Ja już się nauczyłem że wygodniej rozłożyć Switcha na brzuchu, odpiąć jojcony, rece swobodnie, nic nie boli, wszyscy zadowoleni ^^ Z Oledem to już w ogóle bajka przy tej stopce na całą szerokość, dla mnie to game changer, wczesniej musialem kombinować.

 

13 minut temu, zdrowywariat napisał:

Z tym drętwieniem rąk to niekoniecznie wina ergonomii Switcha

Też się zastanawiam czy to na pewno wina Switcha samego w sobie bo z 3DSem też tak potrafiłem mieć, aczkolwiek chyba przy Switchu częściej drętwieją. 

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
4 minuty temu, voi tekku napisał:

Ja już się nauczyłem że wygodniej rozłożyć Switcha na brzuchu, odpiąć jojcony, rece swobodnie, nic nie boli, wszyscy zadowoleni ^^ Z Oledem to już w ogóle bajka przy tej stopce na całą szerokość, dla mnie to game changer, wczesniej musialem kombinować.

Hmm, za dużo alkoholu chyba piję, bo u mnie istniałoby ryzyko, że się konsola "chybotnie" mimo nóżki... ;)

 

Ale myślę też nad jakimś uchwytem, albo innym sposobem, żeby postawić konsolkę przed sobą gdy leżę.

Odnośnik do komentarza
13 minut temu, voi tekku napisał:

Ja już się nauczyłem że wygodniej rozłożyć Switcha na brzuchu, odpiąć jojcony, rece swobodnie, nic nie boli, wszyscy zadowoleni ^^ Z Oledem to już w ogóle bajka przy tej stopce na całą szerokość, dla mnie to game changer, wczesniej musialem kombinować.

 

Też się zastanawiam czy to na pewno wina Switcha samego w sobie bo z 3DSem też tak potrafiłem mieć, aczkolwiek chyba przy Switchu częściej drętwieją. 

 

Dla mnie to też real deal odłączane joycony, choć bardziej, gdy gram na TV, ale widzę, że każdy ma swój sposób :).

Odnośnik do komentarza

Cześć, 

 

zastanawiam się nad kupieniem swojego pierwszego switcha i ogólnie pierwszej konsoli od nintendo. Od momentu premiery wersji OLED, wszyscy mówili, że warto dołożyć te 250-300 zł dla tej ulepszonej wersji switcha. Z tego powodu od niedawna poluję na niego w cenie tej bardziej normalnej czyli około 1690 zł, ale jeszcze mi się nie udało, teraz jednak zobaczyłem że na black friday na oficjalnym sklepie Allegro będzie można kupić starszego switcha v2 w cenie 1090 zł! W tym momencie się zastanawiam bo o ile rozumiem, że warto było dołożyć te 300 zł do wersji OLED to tutaj jednak ta różnica będzie wynosiła aż 600 zł. Moje pytanie brzmi czy warto dołożyć aż tyle dla switcha OLED czy zadowolić się wersją v2 w myślę, że bardzo dobrej cenie?

Odnośnik do komentarza
Teraz, mozi napisał:

Chcesz grać w trybie przenośnym czy raczej stacjonarnie? 

Myślę, że bardziej przenośnie, ale stacjonarnie też pewnie będzie się zdarzało jakoś bardziej imprezowo. Najbardziej to mi zależy żeby poogrywać exclusivy typu pokemony, mario itd raczej nie zamierzam tam grać w duże tytuły które są na innych platformach bo np wiedźmina wolę ogrywać na PC lub playstation. 

Odnośnik do komentarza
34 minuty temu, Recrem napisał:

Cześć, 

 

zastanawiam się nad kupieniem swojego pierwszego switcha i ogólnie pierwszej konsoli od nintendo. Od momentu premiery wersji OLED, wszyscy mówili, że warto dołożyć te 250-300 zł dla tej ulepszonej wersji switcha. Z tego powodu od niedawna poluję na niego w cenie tej bardziej normalnej czyli około 1690 zł, ale jeszcze mi się nie udało, teraz jednak zobaczyłem że na black friday na oficjalnym sklepie Allegro będzie można kupić starszego switcha v2 w cenie 1090 zł! W tym momencie się zastanawiam bo o ile rozumiem, że warto było dołożyć te 300 zł do wersji OLED to tutaj jednak ta różnica będzie wynosiła aż 600 zł. Moje pytanie brzmi czy warto dołożyć aż tyle dla switcha OLED czy zadowolić się wersją v2 w myślę, że bardzo dobrej cenie?

 

Witaj w klubie Nintendofagów, tej siły już nikt nie zatrzyma!

Odnośnik do komentarza
4 minuty temu, bebbop napisał:

Ogólnie jeśli patrzysz tylko na jakość to Oled. Jeśli kasa ma znaczenie to V2 i za resztę kupić gry. Jakieś 2 miechy temu , przed premierą wersji OLED był wysyp Switchow na olx. V2 wyszła mnie 730zl po odsprzedaniu gry. Także w moim przypadku dopłata ok. 1000 do oleda to trochę za dużo. 

Wiem, że oled jakościowo będzie lepszy, na kasę trochę patrzę jednak, ma ona znaczenie, ale głównie patrzę na proporcje ceny do jakości i właśnie się zastanawiam czy Switch oled jest warty żeby dopłacać aż 600 zł

Odnośnik do komentarza

Ekran OLED robi naprawdę spore wrażenie. Nie wiem, jak wypadała wersja V2, gdyż OLED to mój pierwszy Switch, ale na tle innych posiadanych przeze mnie handheldów robi on wrażenie.

 

Niemniej jednak przy różnicy cenowej ok. 600-700zł, w zależności od oferty, nie jestem przekonany, czy warto dopłacać tylko do ekranu. Tyle lat ludzie grali na klasyku i jakoś się dało. Oprócz ulepszonej "nóżki" do postawienia konsoli reszta zmian jest raczej marginalna, lub ciężka na tym etapie do jednoznacznej oceny (np. joycon drift w nowych joyconach). Stacja ma subtelne różnice na plus, ale generalnie gabaryty i wnętrze jest nadal te same.

 

Myślę, że wiele zależy od portfela, tudzież tego, ile generalnie jesteś skłonny zainwestować w konsolkę do gier. Bo na konsoli niestety się nie skończy. Gry są drogie, zarówno pudełkowe, jak i cyfrowe, a obniżki niewielkie. Warto pomyśleć o jakimś etui, może szkle na ekran, to kolejne kilkadziesiąt zł. Ja osobiście "zmuszony" byłem dokupić Hori Split Pad Pro za kolejne 180zł, którego zaraz odbiorę z paczkomatu, bo konsola w wersji przenośnej jest dla mnie zwyczajnie niewygodna, do tego stopnia, że granie w pozycji leżącej było autentycznie męczące. I pomimo tego, że mam OLEDa, to i tak gram dużo stacjonarnie na monitorze, koniec końców. A i tutaj dokupiłem 8BitDo Adapter (kolejne kilkadziesiąt zł), żeby grać innym padem, niż te połączone joycony. W zależności od preferencji do grania stacjonarnego też możesz z czasem stwierdzić, że chcesz Pro Controller, albo taki Adapter.

 

Przy tych 300zł powiedziałbym, że lepiej dopłacić do OLED, ale ta oferta za 1100zł jest niczego sobie, gdyby się udało załapać i warto ją rozważyć, jeśli masz wątpliwości co do większych inwestycji w zabawkę do gier.

 

EDIT:

 

Aha, jeszcze w kwestii wydatków dodatkowych dodam kartę pamięci, aczkolwiek to zależy od ilości gier cyfrowych, jakie planujesz. OLED ma 64GB i mnie osobiście to wystarcza na ten moment, ale gier mam raptem kilka. V2 ma tylko 32GB.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
38 minut temu, Recrem napisał:

Wiem, że oled jakościowo będzie lepszy, na kasę trochę patrzę jednak, ma ona znaczenie, ale głównie patrzę na proporcje ceny do jakości i właśnie się zastanawiam czy Switch oled jest warty żeby dopłacać aż 600 zł

Złoty środek to właśnie V2. Do tego jak kolega wyżej napisał pewnie trzeba dokupić jakieś etui, może kartę pamięci, szkło, gry i już wychodzi niezła sumka. 

Edytowane przez bebbop
Odnośnik do komentarza

Chyba warto. W pudełku na pewno prędzej dostaniesz grę taniej, niż w cyfrze. Ale to i tak będzie często wydatek rzędu 100zł i więcej.

 

Tu sobie można sprawdzić ceny cyfrówek - https://psprices.com/region-pl/index?platform=Switch

 

Przykładowo, Xenoblade Chronicles, obie części, nigdy nie były taniej niż 160zł. W pudełku bywały w okolicach 100zł przy okazji różnych promocji.

 

Najniższa cena Breath of the Wild cyfrowo to 200zł... Za ile bywało pudło nie wiem.

 

Obecnie w Morele jest jakaś promocja z odpowiednim kodem. Np. WarioWare Get It Together można za 130zł dostać. W cyfrze pewnie tego nigdy nie przecenią...

Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, Recrem napisał:

Cześć, 

 

zastanawiam się nad kupieniem swojego pierwszego switcha i ogólnie pierwszej konsoli od nintendo. Od momentu premiery wersji OLED, wszyscy mówili, że warto dołożyć te 250-300 zł dla tej ulepszonej wersji switcha. Z tego powodu od niedawna poluję na niego w cenie tej bardziej normalnej czyli około 1690 zł, ale jeszcze mi się nie udało, teraz jednak zobaczyłem że na black friday na oficjalnym sklepie Allegro będzie można kupić starszego switcha v2 w cenie 1090 zł! W tym momencie się zastanawiam bo o ile rozumiem, że warto było dołożyć te 300 zł do wersji OLED to tutaj jednak ta różnica będzie wynosiła aż 600 zł. Moje pytanie brzmi czy warto dołożyć aż tyle dla switcha OLED czy zadowolić się wersją v2 w myślę, że bardzo dobrej cenie?

 

Bierz V2, nawet się nie zastanawiaj. V2 i tak ma bardzo dobry ekran, a aż 600 zł nie warto dopłacać. 

 

Godzinę temu, Ken Adams napisał:

A właśnie, wiadomo jak z grami od Nintendo jest, trzymają pięknie cenę. Zdarzało się rok, dwa wstecz, że były jakieś promocje na gry pudełkowe w tych czarnych tygodniach, piątkach, w polskich sklepach (kupuję tylko gry z angielską okładką, innych nie)? Warto się napalać i przeglądać oferty sklepowe?

 

Pudełkowe raczej nie zejdą z ceny. Jak coś to używka z allegro, albo jakieś gierki w obecnym promo :)

Odnośnik do komentarza

Z innej beczki, właśnie odebrałem Hori Split Pad Pro. Ojapierdzielę, ten "pad" może zmienić moje podejście do grania na Switchu, przynajmniej przenośnie. To jest niebo a ziemia względem standardowych joyconów, do których w życiu już nie wrócę w tej formie. Wszyscy co zachwalają mają rację.

 

Jakość wykonania co prawda nie powala. U mnie przycisk B mam wrażenie jest nieco niżej osadzony od reszty. No ale sama ergonomia, ułożenie przycisków, komfort... No tak to można nareszcie grać.

 

Tylko teraz albo kolejne etui trzeba kupić, albo coś innego do przechowywania wykombinować, żeby nie odłączać padów co chwilę.

Odnośnik do komentarza
Z innej beczki, właśnie odebrałem Hori Split Pad Pro. Ojapierdzielę, ten "pad" może zmienić moje podejście do grania na Switchu, przynajmniej przenośnie. To jest niebo a ziemia względem standardowych joyconów, do których w życiu już nie wrócę w tej formie. Wszyscy co zachwalają mają rację.
 
Jakość wykonania co prawda nie powala. U mnie przycisk B mam wrażenie jest nieco niżej osadzony od reszty. No ale sama ergonomia, ułożenie przycisków, komfort... No tak to można nareszcie grać.
 
Tylko teraz albo kolejne etui trzeba kupić, albo coś innego do przechowywania wykombinować, żeby nie odłączać padów co chwilę.
https://www.amazon.pl/dp/B07QX51HF4/ref=cm_sw_r_cp_apa_glt_i_BZNXWRWDZ9GYK24H3PAJ

Polecam
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...