Skocz do zawartości

Resident Evil 2 Remake


Hubert249

Rekomendowane odpowiedzi

Kolejna czesc by sie nawet przydala zamiast remaku, jakos tak skojarzylem ze Platynowi by sie nadawali do roboty. Co do RE2:

 

Spoiler

Pierwsze spotkanie z lickerem :gayos: Bylem prawie pewny ze bedzie tam gdzie byl w oryginale a go nie ma. Szukam go nawet i dalej nic, jak go w koncu spotkalem to bylem w trakcie walki i niezle podniosl cisnienie

 

Odnośnik do komentarza

No nie wiem, w dwójkę też grałem i była bardzo średnia, żeby nie napisać: słaba. Wszystkie lokacje na jedno kopyto, brak motoru (!), słabsze starcia z bossami, gorsza muzyka, kompletnie zaprzepaszczony potencjał fabuły... pamiętam, że recenzje też nie były zbyt pochlebne i generalnie gierka nie zrobiła nawet w połowie takiego szału jak pierwsza część. Chyba jednak remake pierwszej odsłony byłby bezpieczniejszą opcją. 

Odnośnik do komentarza

W oryginale miałeś pająki, kruki i "rośliniaki" (w laboratorium), w remake'u w to miejsce masz te porośnięte syfem zombie na końcu. Zamiast kuszy dla Claire jest karabinek, no i dodali przedmioty defensywne (granaty). Mr.X pojawia się w każdym scenariuszu, a nie tylko w scenario B, natomiast z poczwary Birkina zrobili przeciwnika w ściekach zamiast boss fighta. Tyle z "popierdółek". Największe zmiany dotyczą zagadek  - za wyjątkiem regałów w bibliotece wszystkie są inne. Zmienili nieco układ pomieszczeń w RPD, a druga połowa gry (ścieki i NEST) to już kompletnie inne lokacje. W kampanii Claire masz sekcję stealth jako Sherry, której nie było w klasyku (tam też grało się Sherry, ale po prostuprzebiegałeś sobie obok przeciwników). Fabuła generalnie pozostała bez zmian, ale nieco wykastrowano scenariusze B (w remake'u nazwane "2nd") - w zasadzie wszystkie scenariusze w nowym Residencie są do siebie bardzo podobne i nie zazębiają się ze sobą tak dobrze jak scenario A i B w oryginale. Klimat jest według mnie gęściejszy ze względu na tonące w mroku i bardziej usyfione lokacje, gore jest na wyższym poziomie niż w RE2 na psx, no i postacie przedstawiono bardziej wiarygodnie (Marwin, Kendo dla przykładu). 

Edytowane przez Josh
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

W sumie niesamowite, że tyle wycięto/zmieniono, a nadal został taki mesjasz. Świadczy to być może o tym, że cięcia/zmiany były dobrze przemyślane - na pewno lepiej niż w przypadku RE3. A pomyśleć, że na premierę RE2 też był ból dupy o cięcia.

 

Ale miałem pisać o czymś innym - a mianowicie o tych czterech zazębiających się scenariuszach. Mnie zawsze gryzło, że one się wykluczają zupełnie i nie mogły ze sobą współegzystować - podobnie jak w jedynce Jill/Chris. Takie alternatywne timeline'y ułożone rzekomo w przeżycia obu bohaterów? Wiadomo, tu i ówdzie są smaczki, lepsze replayability - nawet z tym nie dyskutuję, bo to uwielbiam w grach ponad sens. No ale sensu to nie ma.

 

Najlepiej zrobione w tym gatunku były chyba dwa scenariusze w Alone in the Dark 4.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Scenariusze Leon A / Claire B, czy Claire A / Leon B całkiem ładnie się ze sobą łączyły w klasyku. Wiadomo, że w kilku miejscach było naciągane (zwłaszcza jeżeli mowa o korzystaniu z tych samych przedmiotów), ale przez większość czasu miało to sens i nie wykluczało się fabularnie. 

Odnośnik do komentarza

Tak, to była szopa przed wejściem do posiadłości. Gostek był ciężko ranny, po krótkiej gadce gracz się oddalał i było słychać huk wystrzału, a jak się wróciło to z tego co pamiętam została tylko plama krwii. Chwilę później motyw z psami zerwanymi z łańcucha i ujęcie na Eddy'ego z okna rezydencji, tak jakby ktoś go obserwował. I jeszcze przez ułamek sekundy materializujące się potwory po p*erdolnięciu błyskawicy :obama: gra straszyła głównie jumpscare'ami, ale robiła to bardzo umiejętnie, a same lokacje skąpane w ciemności i oświetlane wątłym światłem latarki miały MEGA klimat. Zagadeczki, eksploracja, nieco inne typy gameplay'u w zależności od wybranej postaci - sztos. Jakby dzisiaj ktoś pokusił się o remake z taką oprawą jak chociażby RE2R, to byśmy konkretnie srali po gaciach. 

  • Plusik 1
  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

Jeżeli ktoś się stęsknił za muzyką w stylu klasycznych Residentów, to polecam kanał tego gościa. Całkowicie nowe utwory, ale z vibem ścieżek dźwiękowych z RE1-3, coś pięknego. Chciałbym taki theme do save roomu w RE:Village. 

 

 

Edytowane przez Josh
  • Plusik 2
  • Lubię! 1
  • Minusik 1
Odnośnik do komentarza
6 minut temu, Josh napisał:

Jeżeli ktoś się stęsknił za muzyką w stylu klasycznych Residentów, to polecam kanał tego gościa. Całkowicie nowe utwory, ale z vibem ścieżek dźwiękowych z RE1-3, coś pięknego. Chciałbym taki theme do save roomu w RE:Village. 

 

 

Coś niesamowitego. Mi to podpasowało:

 

 

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Klimat przepotężny. Powinni go zatrudnić w Capcomie, bo to co robi zostawia daleko w tyle ostatnie osiągnięcia ich kompozytorów

 

Jeszcze to 

 

 

Dajcie mnie jakiegoś nowego Residenta, którego akcja będzie się toczyć w Raccoon (ale nie remake, tylko jakąś nową przygodę) i poproszę taką muzykę :obama:

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
  • 3 tygodnie później...

Zaczalem niedawno watek Leon’a i gra sie przezayebiscie. Niemal wyczyscilem juz parking i te wszystkie pomieszczenia piwniczne, a zatrm zabieram sie za wiezienie i otwarcie celi (mam chyba juz wszystko co potrzebne). Fajne jest to, ze eksplorujac natrafiamy na przedmioty, ktore nie stanowia wielkiej tajemnicy do czego sluza i gdzie ich uzyc. Smiga sie plynnie, non stop odkrywa sie cos nowego, a wszystko to w akompaniamencie rykow no i oczywiscie...TUM!TUM!TUM!TUM! 
Kierwa, kiedy slysze tego gnoja jak lazi za mna z dzienego powodu i dla ukrytych fetyszy to mnie ciarki przechodza. Jesli nie moge przed nim spieprzyc lub go wyminac to strzelam mu w dynie, czekam az przykleknie i poswiecam dwie sekundy na obsceniczne ataki na jego glowe kroczem Leon’a. Daje mu powod do wkurwienia. 
Gierka jest cudowna. 

Edytowane przez Yap
  • Plusik 3
Odnośnik do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
Godzinę temu, Figaro napisał:

W końcu zabrałem się za REmake 2. Minus za cichą muzykę w save roomie. Ale tak to ogólnie wszystko mi pyka, ciągle jest stres z nabojami bo niektóre gnoje potrzebują 7 kulek w łeb.

 

Skoro właśnie poznałem się z panem X, to ile mi zostało kampanii Leona?

Coś koło połowy za Tobą.

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...