Skocz do zawartości

Nioh


XM.

Rekomendowane odpowiedzi

Nie lam sie. Obejrzyj taktyke. Hino ma z 4 ciosy, ktorych wystarczy sie nauczyc. Przede wszystkim bliski/sredni dystans i wlocznia na start. Jak jestes daleko to triggerujesz najciezsze ataki. Staraj sie trriggerowac te obrotowe, bo tam robisz unik i 2-4 dziabniecia wlocznia. Timing unikow przed paralizem ogarnij. Przygotuj sobie na wczesniejszych przeciwnikach ten rage

Mode, nie pamietam nazwy. Odpal jak bedzie miala z 30% zycia, nie wczesniej. No i co jakis czas po dobrych unikach i dziabnieciach straci stamine i bedziesz mogl mocniej podziabac. Tylko nie zachlannie, w dobrym momencie musisz odejsc, bo cie chwyci i po chlopie. Tyle wystarczy, naprawde. 

Odnośnik do komentarza

dobra, jestem piz,dą

 

od poczatku gralem gra mi srednio lezala, ale walka z ta laska jest nie do przeskoczenia. dobry pretekst zeby ja wyje.bac z dysku i zapomniec.

 

nie wiem czy to przyzwyczajenia z soulsow, czy ta gra jest o tyle trudniejsza, czy co, ale ten system walki w ogole mi nie lezy i juz mi sie odechcialo po chyba 50 podejsciach dalej probowac.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza

Rozumiem Olschmitza - dla mniie Nioh też trudniejszy od wszystkiego ze stajni From Software. Winna tu dużo większa dynamika i rozbudowanie systemu walki - Soulsy są przy tym ślamazarne i ułomne, więc dużo łatwiej wszystko ogarniać i spamiętać :)
Też jakiś czas temu się na niej odbiłem, ale głos z tyłu głowy każe powrócić do walki... Kiedyś trzeba będzie :)

Odnośnik do komentarza

Ja już nie mam cierpliwości na te gierki; youtube, obczajenie najtańszego sposobu, broni, skillów i heyah do przodu. Z tym poziomem trudności to nie grzech. Gra się w sumie fajnie, ale to żałosne zróżnicowanie przeciwników, zbedne śmieci w ekwipunku i powtarzalność lokacji, to jest c0rva dramat. Najbardziej mieszane doznanie growe obok Majora's Mask. :[ 

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Ona niby ma proste ataki ale chyba 10 razy się z nią męczyłem zanim padła (miałem też niski level bo zamiast walczyć to poziomy głównie przebiegałem). Tutaj podstawą jest cierpliwość i wymuszanie pożądanych zachowań bossa poprzez ciągle kontrolowanie dystansu i wyczekiwanie na ataki ze sporym recovery, po którym będziesz mógł wsadzić 2-3 hity i uciec na bezpieczną odległość.

Odnośnik do komentarza

Załóż lekki set, weź dzidę, wykup cios na średniej postawie - takie zwykłe dziabnięcie w przód, w walce ciągle biegnij w lewo albo prawo czasem w razie potrzeby dorzucajac unik. Co jakiś czas bossówna sama będzie się wystawała na cios. Generalnie bardziej biegaj niż uskakuj i nie badź pazerny, dziabnięcie dzidą ma niezły zasieg, wiec jest bezpieczniejsze i ogólnie w całej grze dużo trywializuje, polecam.

Odnośnik do komentarza

Też właściwie niedawno zacząłem grać i podobnie na początku lamiłem z tym, że mi duży problem robił już ten pierwszy ogr na statku. W sumie odkąd przestałem myśleć o Niohu jak o Dark Souls gra zrobiła się łatwiejsza. Aktualnie biegam z podbitym Raikiri i Odachi, te wszystkie graty też mnie z początku denerwowały ale teraz co podniosę leci do babki kowal na części albo na sprzedaż, jak coś o lepszym lvl od moich broni to podpakowuje i jest git. Szmaty co chyba dostałem z samouczka na maga okazały się całkiem dobre i lekkie, fakt że można zmienić wygląd broni/zbroi wedle uznania to fashion souls na nowym poziomie xd

 

Tak póki co wyglądają moje staty macie jakieś sugestie z czym i do jakiego pułapu lecieć? (main game + DLC) Spodobała mi się walka Raikiri+ Odachi, na razie tą drugą trochę zaniedbuje ale chce podnieść siłę.

Spoiler

U6p1kWU.jpg

 

Odnośnik do komentarza

@Dr.Czekolada

Na początku polecam nie przywiązywać się do tych punktów i dawać w to co się uważa za potrzebne do noszenia ekwipunku bądź używanka summonów. Punkty można resetować nieskończenie wiele rwzy później. Scalowanie jest mało istotne imo nie podnosi ataku tak bardzo jak w soulsach. Są dwie szkoły dobierania broni jedna to że używasz dwóch różnych ale mających np dwa wspólne atrybuty do skalowania, a druga to że używasz tylko jednego typu a drugi slot nosisz cokolwiek do seta. Bardziej popatrz jakie umiejętności i pasywy wykupić z drzewek np ninjutsu(zwłaszcza ninjutsu). Nieznam polskich nazw ale każde drzewko broni nawet tych których nie używasz ma jakiś przydatny pasyw ogólnie do wszystkiego. Zwiększenie ilości leczenia, zwiększenie obrażeń od tyłu, przeciwko ludziom, demonom,  dodatkowe życie z ninjutsu tzn jak giniesz to nie giniesz, buff na atak i na defensywe z magi najpierw rzucasz na atak bo obniża defa a potem na defa by obniżenie zniwelować to podstawy.

Staraj się nigdy nie być w equipment agility C. Tylko A albo B. Najlepszy ogólny summon do ataku uniwersalny to Kato. Innych też się używa ale to już w specyficznych buildach. Podczas pierwszego przejścia olać ekwipunek i sety i zakładać tylko te z największym levelem. Fullsety opłaca się nosić w tej grze dla skilli, najlepiej wyfarmić jakiś z revenantów jak już chcesz.

Naucz się korzystać z ki pulse ale nie na siłę jak cię gierka wciągnie to przyjdzie to naturalnie. Mi to weszło w krew przy drugim przejściu gdy grałem wolnymi brońmi toporem i odachi.

Edytowane przez devilbot
Odnośnik do komentarza
W dniu 11.09.2018 o 20:24, Ölschmitz napisał:

dobra, jestem piz,dą

 

od poczatku gralem gra mi srednio lezala, ale walka z ta laska jest nie do przeskoczenia. dobry pretekst zeby ja wyje.bac z dysku i zapomniec.

 

nie wiem czy to przyzwyczajenia z soulsow, czy ta gra jest o tyle trudniejsza, czy co, ale ten system walki w ogole mi nie lezy i juz mi sie odechcialo po chyba 50 podejsciach dalej probowac.

tez mi zajela z 20 podejsc, ale wkoncu padla. taktyka to tak jak koledzy pisza. ale poczekaj na nastepna misje, bo tam jak boss jak wskoczy to na du.pe usiadziesz xd imo najtrudniejszy moment w grze. potem juz z gorki. a co do rynsztunku, to z wloczni polecam sie przerzucic na dual katany i jak najszybciej wykupic sign of the cross. 
w niohu to wlasciwie jak sie ma na starcie problemy z bossami to wystarczy wygrindowac troche wyzszy level i jest latwiej. tym bardziej jak sie ogarnie system walki i ogolem mechanike to gra sie robi znacznie latwiejsza od dark rolls 

 

no a co do tych porownan nioha do rollsow.. jesli chodzi wlasnie o system walki to jak sie przesiadlem po dluzszym posiedzeniu z niohem na ds3 to myslalem ze yebne smiechem jak gralem xd ulomne jak hooui to jest xd. wszystko inne blyszczy, ale system walki w niohu zjada ten z gier from software na siadanie bez popity.

Edytowane przez Andżej
Odnośnik do komentarza
  • 3 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...
6 minut temu, mikepointdotty napisał:

Jako totalny noob chcę spróbować zagrać w Nioh. Jakieś porady/buildy warte uwagi, które sprawdzają się z aktualną wersją gry? :D

Ciepliwosci, nie byc za pazernym

Co do bulidow to chyba przy pierwszym przejsciu najpopularnijszy  to czerwony demon (pod wlocznie). Tak naprawde pierwsze przejscie gry to radze grac co Ci dropnie poniewaz zabawa z buildami zaczyna sie przy drugim przechodzeniu fabuly. Ostatnio wbilem dobic pucharek do platyny no i wystarczylo 15 minut aby palce przypomnialy sb wszystkie kombinacje. Piekna jest ta walka...ciekawe co w dwojce zaproponuja

 

Odnośnik do komentarza

Ja polecam przede wszystkim nie poddawać się przed pokonaniem Hino-Enmy, czyli drugim właściwym bossem. To ściana u większości grających. Po jej przebrnięciu, coś w układzie nerwowym klika i gierka staje się prostsza. Kilka chwil później zdecydowanie prostsza, żeby nie powiedzieć - za łatwa.

 

Buildy można tu zmieniać nieskończoną ilość razy, więc polecam nie przejmować się tym na początku, tylko wziąć włócznię, która obniża poziom trudności i walczyć, walczyć, walczyć. Po Hino polecam jednak przejść na katanę albo dwie, bardziej satysfakcjonująca broń.

Odnośnik do komentarza

Muszę do tego wrócić niedługo bo gra jest genialna:) ale fakt największa cnota w Nioh to cierpliwość bo jak ktoś myśli, że szybko podbije poziom i pójdzie jak burza to gra szybko to zweryfikuje. Ważne też żeby nie skakać z broni na broń, chyba, że na początku bo później dwie solidnie zbudowane bronie później się sprawdzają.

 

Czasem na forach pisali, że dany boss jest bardzo łatwy a ja podchodziłem do niego z 50 razy, a czasem innych za drugim.

Ale fajne jest w tej grze to, że nawet grupa 2-3 zwykłych pionków potrafi nam złoić tyłek:wallbash:

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

25 maja 2018 roku zacznie obowiązywać w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (określane jako "RODO", "ORODO", "GDPR" lub "Ogólne Rozporządzenie o Ochronie Danych"). W związku z tym prosimy o zapoznanie się ze zaktualizowaną Polityką prywatności Polityka prywatności.