Skocz do zawartości

Inwestycje, kredyty na 500 lat ogolnie liczymy pieniazki


michal

Rekomendowane odpowiedzi

23 godziny temu, Il Brutto napisał:

Ja w 5 lat temu sie wprowadzalem do nowego mieszkania swiezo wybudowanego ktore wlasciciel kupil za 180k euro, niecale 4k za metr. Dzisiaj ceny na ulicy po 6-6.5k za metr. Dobrze ze akurat sie tam wprowadzalem przed tym boomem bo place tylko 800 za wynajem podczas gdy moi sasiedzi za identyczne po 1200 miesiecznie. A w Polsce to nie wiem czy az tak poszly w gore, widze ze te mikroapartamenty za 200k zlotych mozna kupic. Tylko jak mam to studentom jakims wynajmowac to szkoda moich nerwow.

 

A gdzie to chcesz kupować? Bo raz piszesz euro potem o złotówkach. Jak chcesz wynajmować zza granicy to może być problem, jednak co jakiś czas trzeba się przejechać do mieszkania więc albo ktoś z rodziny Ci pomoże albo musisz płacić agencji. Przy liczeniu kosztów to dowiedz się jeszcze na starcie jaki jest czynsz w tym luksusowowym mikropartamentowcu, żeby nie wyszło że będziesz tysiaczka bulił.

 

Co do lokatorów to ja już na starcie odpuściłem studentów i uderzyłem tylko do młodych pracujących i to jest najlepszy target - po pierwsze nie zostałem z ręką w dupie jak uczelnie przeszły na zdalne i studenci wyjechali, a po drugie wpłaty elegancko w terminie, imprez nie robią, nikt dupy nie truje no i siedzą na wynajmie długo zbierając na swój wkład własny, co im zazwyczaj kilka lat zajmuje, a nie co semestr wyprowadzka. No i sami ogarniają podstawy, nie trzeba im jeździć korków wymieniać.

 

Odnośnik do komentarza

Ja studenty jednak preferuję. Jeden mały pokój dla piwniczaka a drugi większy dla pary. Jednak trochę więcej kasy wpada. Teraz wiadomo przez sytuację osoby pracujące. 

 

Jak dorobię się 3 mieszkania pod wynajem to tylko osoby pracujące, ze studentami tak jak mówicie za dużo zachodu. 

Odnośnik do komentarza

Poza krypto i papierami wartościowymi niby warto kupić trochę golda/monet bulionowych (gdzie nie spojrze na Linkedin to krzykacze gadają o upadku rynku finansowego i nieruchomości i zeby zabezpieczyć część majątku metalami) i zapomnieć na 10 lat. Ale jak sledze wykresy to juz zdążyło tąpnąć o ok 4% w miesiąc.

 

Ktoś się bawił metalami, zna się troche na co uwazac? To raczej nie dziala na zasadzie szybkich zyskow, raczej wolalbym cos kupic i faktycznie przypomnieć sobie na emeryturce, abym za dzisiejsza sztabe kupil sobie trochę paliwa do jachtu. Ponoc w dłuższej perspektywie stracić się nie da, bo złota, srebra nikt nie dodrukuje.

 

 

Odnośnik do komentarza
6 minutes ago, _Red_ said:

Ponoc w dłuższej perspektywie stracić się nie da, bo złota, srebra nikt nie dodrukuje.

Z tego co widzę, jeśli ktoś nakupił srebra w 2011 to trochę słabo, nie wiem jak długa ma być ta perspektywa. A złoto spada po rekordzie w lecie, co też nie napawa optymizmem. No ale kto wie jak to dalej się rozwinie, w sumie też chętnie przeczytam jeśli ktoś się zna na metalach.

Odnośnik do komentarza
32 minuty temu, Mejm napisał:

Czyli bedzie dokladnie odwrotnie.

 

Otóż to. Złota zasada - jak już w Biedronce słyszysz, że coś upada i jest krach to prawdopodobnie grubasy rozpuszczają wici żeby ulica pozbyła się swoich akcji/coinów/nieruchomości/metali żeby potem móc je tanio skupić przed kolejnym cyklem wzrostowym. Jak z kolei słyszysz wszędzie żeby kupować x/y/z to rozważaj sprzedaż, bo tu też chodzi najczęściej o pozyskanie kapitału z ulicy w celu pompowania ceny i wyprzedaży na górce. 

 

@_Red_ jak kupować np. złoto to prosto od producentów/dystrybutorów/dealerów z certyfikatem i to najlepiej osobiście. Jak kupować to minimum 1 uncję lub jej wielokrotność. Zarówno w formie monet jak i sztabek. Im większa waga tym lepsza cena i mniejsza prowizja, ale też nie ma co przesadzać, bo potem jest to trudno upłynnić. Potem ładujesz w sejf albo skrytkę bankową i tam sobie siedzi i czeka na lepsze czasy. Cykl kilku lat przy metalach to tyle co nic, to są inwestycje na dłuższy okres i na pewno nie powinny być traktowane na zasadzie wrzucania całego kapitału w to, ale jako jakiś ułamek tego co możemy zainwestować, albo to co nam zostało po innych tradycyjnych formach. Wg mnie nie ma się co bawić w derywaty czy też indeksy, ale co kto lubi. 

  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza
40 minut temu, _Red_ napisał:

Poza krypto i papierami wartościowymi niby warto kupić trochę golda/monet bulionowych (gdzie nie spojrze na Linkedin to krzykacze gadają o upadku rynku finansowego i nieruchomości i zeby zabezpieczyć część majątku metalami) i zapomnieć na 10 lat. Ale jak sledze wykresy to juz zdążyło tąpnąć o ok 4% w miesiąc.

 

Ktoś się bawił metalami, zna się troche na co uwazac? To raczej nie dziala na zasadzie szybkich zyskow, raczej wolalbym cos kupic i faktycznie przypomnieć sobie na emeryturce, abym za dzisiejsza sztabe kupil sobie trochę paliwa do jachtu. Ponoc w dłuższej perspektywie stracić się nie da, bo złota, srebra nikt nie dodrukuje.

 

 

Zakupiłem parę bulionówek złotych i srebrnych ale bez szaleństw, raczej tak na wszelki wypadek.Niby się nie dodrukuje, ale z drugiej strony wydobycie złota powiększa stan tego kruszcu o 1.5 procenta  rocznie.Srebro często jest produktem ubocznym np. przy wytapianiu miedzi, więc stan zapasów również się powiększa.

No, ale wychodzę z przekonania,że lepiej mieć trochę niż wogóle ;)

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Moim zdaniem złoto pod względem inwestycji by na tym zarobić bym nie kupował. Złoto przyda się w sytuacji mega kryzysu albo po prostu żeby przechować kapitał. Prędzej czy później dzisiejsza złotówka czy dolar będzie wart tyle co kawałek papieru, a złoto to będzie dalej złoto. 

No i jakby była epidemia zombi to myślę, że będzie można coś za niego dostać ;)

A najlepiej kupować bulionowe monety. Nie na takiej marzy jak przy mniejszych wadzę, a i łatwo sprzedać, bo ludzie ( nie dilerzy) boją się sztabek.

Odnośnik do komentarza
21 godzin temu, Rudiok napisał:

 

Otóż to. Złota zasada - jak już w Biedronce słyszysz, że coś upada i jest krach to prawdopodobnie grubasy rozpuszczają wici żeby ulica pozbyła się swoich akcji/coinów/nieruchomości/metali żeby potem móc je tanio skupić przed kolejnym cyklem wzrostowym. Jak z kolei słyszysz wszędzie żeby kupować x/y/z to rozważaj sprzedaż, bo tu też chodzi najczęściej o pozyskanie kapitału z ulicy w celu pompowania ceny i wyprzedaży na górce. 

 

@_Red_ jak kupować np. złoto to prosto od producentów/dystrybutorów/dealerów z certyfikatem i to najlepiej osobiście. Jak kupować to minimum 1 uncję lub jej wielokrotność. Zarówno w formie monet jak i sztabek. Im większa waga tym lepsza cena i mniejsza prowizja, ale też nie ma co przesadzać, bo potem jest to trudno upłynnić. Potem ładujesz w sejf albo skrytkę bankową i tam sobie siedzi i czeka na lepsze czasy. Cykl kilku lat przy metalach to tyle co nic, to są inwestycje na dłuższy okres i na pewno nie powinny być traktowane na zasadzie wrzucania całego kapitału w to, ale jako jakiś ułamek tego co możemy zainwestować, albo to co nam zostało po innych tradycyjnych formach. Wg mnie nie ma się co bawić w derywaty czy też indeksy, ale co kto lubi. 


Bardzo dobry post. Jeżeli chodzi o zarobek na najbliższe miesiące to zdecydowanie wszystko co związane z branżą OZE. Powody:

- Nowy Zielony Ład UE;

- Struktura budżetu UE na najbliższe lata;

- Sukces programu Mój Prąd. 


Sam mam JRH i CLC. Miałem MLS, ale wysiadłem na ostatnim rajdzie.

Odnośnik do komentarza
19 minut temu, Banny napisał:

Mam jedno, może głupie pytanie odnośnie monet. 

Jeśli za X lat będe chciał to spieniężyć, to gdzie to sprzedaje? Raczej nie prywatnym osobom. 

 

Nie interesuje się tym tematem, ale już drugi raz to się przewija i chciałbym poznać takie podstawy.

Niektóre mennice gwarantują skup monet kupionych u nich.

No, ale co będzie za X lat?

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
19 minut temu, Banny napisał:

Mam jedno, może głupie pytanie odnośnie monet. 

Jeśli za X lat będe chciał to spieniężyć, to gdzie to sprzedaje? Raczej nie prywatnym osobom. 

 

Nie interesuje się tym tematem, ale już drugi raz to się przewija i chciałbym poznać takie podstawy.

 

Najczęściej najlepsze stawki oferują sami dealerzy. Dość popularne są też aukcje monet, gdzie można wyrwać dobrą cenę jak dobrze się trafi. 

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...