The Last of Us Part II

[Szermac 1 833]

Zapomniałem jakie to piękne 

 

[KrYcHu_89 1 637]

[Szermac 1 833]

 

[KrYcHu_89 1 637]

 

[Wojtq 747]

Pięknie. Najbardziej mnie jara nowy tryb rogalikowy, bo wszystkie te systemy świetnie się nadają do takiego niezobowiązującego odpalania gry.

[KrYcHu_89 1 637]

No ja znam gierkę na pamięć, więc raczej tylko dla rogalika, który zapowiada się na sporo contentu na poziomie tego, co dodali do Ragnaroka niedawno, ewentualnie przejście na Grounded, bo kiedyś podchodziłem, ale odpuściłem gdzieś w połowie. 

[Faka 3 803]

Ten rogalik to taki oddzielny content jak frakcje w tlou1?

[KrYcHu_89 1 637]

1 minutę temu, Faka napisał:

Ten rogalik to taki oddzielny content jak frakcje w tlou1?

Tak

[Faka 3 803]

A to spoko, dobrze, że fabuła nie będzie miała nic wspólnego z tym rogalem. W sensie, że jakieś postacie mogłeś odblokować do rogala czy inne pierdoły. 

[messer88 5 937]

No ja na to liczę że nie trzeba będzie save czy coś za przejście gry i se można włączyć rogala dla graczy. 

[Square 8 120]

Postępy w głównej grze odblokowują rzeczy w dodatku, i odwrotnie.

[Wredny 8 882]

Materiał z DF pokazuje, że w sumie nie ma za bardzo różnicy w tym, jak TLoU Part II chodziło w podstawowej wersji na PS5, a tym "remasterem" - przynajmniej w trybie Performance.
Jak ktoś lubi katować się w 30fps to mamy 4K, ale tak poza tym to wiadomo, że nie warto.
Taki trochę port po linii najmniejszego oporu (plus oczywiście haptyka, te wycięte fragmenty i gearsowe fale).
Jeśli kogoś jara ten dodatkowy tryb to chyba lepiej kupić używkę i zrobić upgrade za 40zł, bo płacenie ponad 200zł drugi raz za to samo to tak średnio bym powiedział.
 

[messer88 5 937]

10 minut temu, Square napisał:

Postępy w głównej grze odblokowują rzeczy w dodatku, i odwrotnie.

 

jest jakieś konkretne info? Bo może się okazać że nie robię upgrade jeśli miałbym grać story ponownie

[Square 8 120]

6 minut temu, messer88 napisał:

jest jakieś konkretne info?

Ok, chyba jednak w samym nowym trybie można odblokować a nie w głównej grze.

 

Cytat

No Return starts off with Ellie and Abby as playable characters, but beyond them is a wider suite of playable characters you can unlock, including some playable for the first time in the franchise. By progressing through various Challenges, you can unlock Ellie’s fellow Jacksonites Dina, Joel, Tommy, and Jesse, while Abby’s companions Lev, Yara, Mel, and Manny are all also unlockable.

https://www.playstation.com/en-gb/games/the-last-of-us-part-ii-remastered/no-return/

[Qbon 220]

To jest mniej więcej taka sama sytuacja jak z Ghost od tsushima, gdzie różnic między spatchowana wersja z PS4 na PS5 podbijajaca płynność do 60 klatek a tą natywna pod ps5 praktycznie nie było, tutaj jest podobnie, nic praktycznie nie zmieniono poza nieco większym zasięgiem rysowania obiektów, spodziewałem się jednak, że poprawią trochę więcej, chociażby tekstury w wyższej jakości. Gra wciąż wygląda bardzo ładnie i jest jedną z najładniejszych na konsolach no ale można było jednak bardziej się postarać, przecież ps5 by pociągnęło ten tytuł w wyższych ustawieniach niż z PS4 pro a dostajemy praktycznie takie same ustawienia i wyższa rozdzielczość kosztem klatkazu.

[KrYcHu_89 1 637]

1 minutę temu, Qbon napisał:

To jest mniej więcej taka sama sytuacja jak z Ghost od tsushima, gdzie różnic między spatchowana wersja z PS4 na PS5 podbijajaca płynność do 60 klatek a tą natywna pod ps5 praktycznie nie było, tutaj jest podobnie, nic praktycznie nie zmieniono poza nieco większym zasięgiem rysowania obiektów, spodziewałem się jednak, że poprawią trochę więcej, chociażby tekstury w wyższej jakości. Gra wciąż wygląda bardzo ładnie i jest jedną z najładniejszych na konsolach no ale można było jednak bardziej się postarać, przecież ps5 by pociągnęło ten tytuł w wyższych ustawieniach niż z PS4 pro a dostajemy praktycznie takie same ustawienia i wyższa rozdzielczość kosztem klatkazu.

Nowe konsole NIE SĄ aż tak mocne, jak niektórym się jeszcze wydaje:). 

 

Różnice graficzne są znikome, jedyne co mogli się pokusić, a nie dali to według mnie 4k40fps. Jest 1440p do 4k dynamiczne z 60 fps, 4k30fps i ten pierwszy z VRR i odblokowanym klatkarzem 60-120 fps. To tyle co można z +3letniej konsoli wycisnąć imo. 

 

Ten remaster, a właściwie upgrade jest głównie robiony pod rogalika, który jest ponoć bardzo dobry, cut content levele to raczej ciekawostka na kilkadziesiąt minut. 

2 godziny temu, messer88 napisał:

 

jest jakieś konkretne info? Bo może się okazać że nie robię upgrade jeśli miałbym grać story ponownie

Nie bój nic, nie trzeba, dodatkowo nie będzie żadnego Story w rogaliku (które było ważną jego częścią w Ragnaroku ostatnio), tylko czysta napierdalanka.

[Qbon 220]

12 minut temu, KrYcHu_89 napisał:

Nowe konsole NIE SĄ aż tak mocne, jak niektórym się jeszcze wydaje:). 

 

Różnice graficzne są znikome, jedyne co mogli się pokusić, a nie dali to według mnie 4k40fps. Jest 1440p do 4k dynamiczne z 60 fps, 4k30fps i ten pierwszy z VRR i odblokowanym klatkarzem 60-120 fps. To tyle co można z +3letniej konsoli wycisnąć imo. 

Nie jest, zgoda ale to gra z poprzedniej generacji, wciąż bardzo ładna wizualnie no ale liczyłem na coś więcej skoro remaster, z drugiej strony to nie remake więc może zbyt duże oczekiwania, po graniu na mocnym PC jednak optyka się nieco zmienia ;-)

Jest 4k40fps, na materiale DF pokazuje, a z vrr wchodzi nawet pod 60 w tym trybie fidelity przy 120hz, tryb fidelity na wyświetlaczu 120hz to imo jedyny sposób żeby poczuć tam ładniejsze wizualia przy jednoczesnym zachowaniu tej akceptowalnej płynności, bo 30 FPS no to nie nie ale 40fps przy 120hz już tak nie kłuje w oczy.

[KrYcHu_89 1 637]

2 minuty temu, Qbon napisał:

Nie jest, zgoda ale to gra z poprzedniej generacji, wciąż bardzo ładna wizualnie no ale liczyłem na coś więcej skoro remaster, z drugiej strony to nie remake więc może zbyt duże oczekiwania, po graniu na mocnym PC jednak optyka się nieco zmienia ;-)

Jest 4k40fps, na materiale DF pokazuje, a z vrr wchodzi nawet pod 60 w tym trybie fidelity przy 120hz, tryb fidelity na wyświetlaczu 120hz to imo jedyny sposób żeby poczuć tam ładniejsze wizualia przy jednoczesnym zachowaniu tej akceptowalnej płynności, bo 30 FPS no to nie nie ale 40fps przy 120hz już tak nie kłuje w oczy.

A ok, jak jest 40, no to wyciągnęli wszystko :). Z tego co widziałem też loadingi podbili, bo ten patch na 60 fps akurat tam niewiele zmieniał i dalej poziomy dosyć długo się ładowały. No to tyle technicznie, wiadomo, że na końcu wpadnie jeszcze wersja PC. 

 

Pytanie, czy będzie Tlou3 w tej generacji, to już inna bajka, na razie się nie zapowiada...

[Qbon 220]

5 minut temu, KrYcHu_89 napisał:

A ok, jak jest 40, no to wyciągnęli wszystko :). Z tego co widziałem też loadingi podbili, bo ten patch na 60 fps akurat tam niewiele zmieniał i dalej poziomy dosyć długo się ładowały. No to tyle technicznie, wiadomo, że na końcu wpadnie jeszcze wersja PC. 

 

Pytanie, czy będzie Tlou3 w tej generacji, to już inna bajka, na razie się nie zapowiada...

Tak,loadingi kilkukrotnie krótsze w natywnej wersji. No liczę na tlou 3, bo jestem fanem serii ale patrząc na obecną kondycję Naughty dog to nawet nie staram się przewidywać kiedy oni mogą wydać jakąkolwiek nową grę.

[Homelander 1 528]

Dla mnie sama obsługa Dualsense to gamechanger. Jak przechodziłem Part 1 i zaraz po nim Part 2 to właśnie brak obsługi Dualsense sprawiał, że cały czas mi czegoś brakowało. 

[messer88 5 937]

 

[mario10 441]

Widzę, że wszędzie w komentarzach burza o ten remaster i oceny za niego

[KrYcHu_89 1 637]

Przecież to nie nowość - użytkownicy dalej liczyli na ożywienie Joela, to najbardziej znienawidzona gra w historii świata dla pewnego grona odbiorców. 

10 minut temu, messer88 napisał:

 

Czysty fun, na pewno dobrych kilkanaście godzin wpadnie z tym trybem. 

[mario10 441]

Ja się przymierzam do ogrania ciągiem Part1 i remastera i na pewno będę się bawił doskonale jak przy pierwszych przejściach.

[ASX 14 074]

Ludzie chyba bardziej komentują jak leniwy jest ten remaster i jak mało zmian wprowadza, w kontekście ocen jakie otrzymuje. 

 

Ale cóż, branża dziennikarska jest jaka jest, więc ja nie jestem przesadnie zaskoczony.