Skocz do zawartości

Właśnie zacząłem...


Rekomendowane odpowiedzi

  • 4 tygodnie później...

Trochę drewna na początek roku... Ruszam z Mass Effect i Skyrim. Trylogię od BioWare od lat pomijałem, pora to zmienić, kto wie może zaskoczy. 

Skyrim, może tym razem ukończę, ale raczej jak kilka lat temu będę młócił wszystkie krypty, podziemia oraz pobawię się wytwarzaniem przedmiotów.

 

 

 

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...
Godzinę temu, Boomcio napisał:

Żadnej nie skończy

I tak to się kończy :lapka:

To prawda, o ile jeszcze w Skyrim pogrywam tak Mass Effect raczej zawieszony. Choć i tak jest lepszy niż się spodziewałem. Mimo że oba tytuły są świetne, to niestety ich problem nazywa się Valheim... Którego drugi ogrywam w zasadzie pod rząd, gierka mocno mi siadła i niestety poza konkurencją jest.

 

Odnośnik do komentarza

Jakkolwiek gardzę Nintendo jako firmą dojącą graczy, to gierki często dostarczają wyborne. 

Zacząłem Paper Mario: A Thousand Year Door z Gamecube'a, 5h za mną a zacząłem drugi chapter. Mam takie uczucie jak miałem przy Wind Waker i Okami, że wielka przygoda się rozpoczęła.

Liczę że guwno jeszcze widziałem i gra pomysłami mnie zaskoczy. 

 

Jednocześnie zacząłem The Gunk, jedyne co powiem to że gra przez którą lecisz praktycznie jak strzała może być bardzo nużąca jednocześnie 

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

W życiu każdego gracza nadchodzi czas, że ten mężnieje i zabiera się za coś trudnego w odbiorze. U mnie ten czas nastał i najbliższe kilkanaście (dziesiąt?) godzin mam zamiar spędzić na terenie wirtualnej Islandii w Death Stranding. 

Odnośnik do komentarza

Wczoraj zacząłem Milesa Moralesa. Bardzo spoko, to samo jak w og tylko w lepszym świątecznym klimacie. Do tego gram na normal, a w sumie już z 5 razy zginąłem więc spoko poziom trudności .

 

No i gra piękna w 60/RT.

Godzinę temu, Shen napisał:

Gram w te nowe pokemony od piątku, grałem do 4 nad ranem dziś, nic mnie tak nie wciągnęło od czasu xenoblade 2. Już myślałem, że się wypaliłem i gierki mnie nie jarają, a w marcu mesjasz Triangle Strategy :banderas:

Już któryś raz czytam o tym TS, muszę sprawdzić w necie o co ten szum bo na pierwszy rzut oka to OT a tam tylko grafika była fajna.

Odnośnik do komentarza

Ogrywanie zaległości ciag dalszy: God of War 2018. Ograne mam już około 4h i jestem zachwycony tytułem. Świetnie zrealizowany świat, rewelacyjne walki, no i Kratos. Ah Kratos, uwielbiam tę postać. Lubiłem ja w poprzedniej trylogii, lubię tego zmęczonego tym wszystkim skurczybyka. A najbardziej lubię to, że nie jest to postać jednowymiarowa, która można zaszufladkować. Zachwyca mnie oprawa i design. Gram na PS5 i jeżeli GoW wyglada tak imponujaco to jak będa gry wygladać w 3-4 roku życia konsoli?. Kolejny raz przekonuję się, że to design i pomysł sprawia, że gra wyglada cudownie, a nie teksturki i inne bzdurki. 

Odnośnik do komentarza

W weekend miałem ochotę na coś, w co raczej rzadko gram - otwarty świat i jakieś zombia. No i se ściągnąłem z GP State of Decay 2. Ależ mi to siadło, na pierwszej planszy zostały mi jeszcze dwa gniazda do rozwalenia i robię przeprowadzkę dalej.

 

Gra niby niczym nie zachwyca, bo fabuły właściwie nie ma, a mechanika jest po prostu poprawna, ale tak przyjemnie mi się rozwala zombiaki, że jestem zdumiony. Chyba teraz potrzebuję gierki typu relaks strzelanie i skradanie, nieumarłych zabijanie. I se chodzę śmieci pozbierać i bazę rozwijam i w ogóle fajnie jest.

 

Dziękuję Pan Spencer, bo w życiu bym tego nie kupił. A teraz bawię się doskonale :xboxssie:

  • Lubię! 3
Odnośnik do komentarza
Teraz, dee napisał:

Nobody Saves the World

Cóz to za indie sztosiwo wypełnione po korek zjawiskowym humorem, intrygującym gamedesignem i sycącym gameplayem :banderas:

Kolejny raz pan Spencer czyni świat lepszym :xboss:

 

Wygląda jak Binding of Isaac. Dobre to skojarzenie?

Odnośnik do komentarza
5 godzin temu, ProstyHeker napisał:

W weekend miałem ochotę na coś, w co raczej rzadko gram - otwarty świat i jakieś zombia. No i se ściągnąłem z GP State of Decay 2. Ależ mi to siadło, na pierwszej planszy zostały mi jeszcze dwa gniazda do rozwalenia i robię przeprowadzkę dalej.

 

Gra niby niczym nie zachwyca, bo fabuły właściwie nie ma, a mechanika jest po prostu poprawna, ale tak przyjemnie mi się rozwala zombiaki, że jestem zdumiony. Chyba teraz potrzebuję gierki typu relaks strzelanie i skradanie, nieumarłych zabijanie. I se chodzę śmieci pozbierać i bazę rozwijam i w ogóle fajnie jest.

 

Dziękuję Pan Spencer, bo w życiu bym tego nie kupił. A teraz bawię się doskonale :xboxssie:


Uwielbiam SoD, zazdrościłem Xowi jedynki na X360 i dla mnie jest to jeden z głównych powodów, dla których kupiłem w końcu konsolę Microsoftu.
Dwójeczka to straszne sztosiwo i po tych wszystkich update'ach to prawdziwy potwór na setki godzin.
Ja wciąż siedzę w jedynce, staram się wbić acziki w dodatku i ogólnie wycisnąć maxa zanim na dobre zanurzę się w dwójce (myślę, że przed premierą trójki się wyrobię:sweat:)

23df5e35-9375-4c09-b744-d04a9ee0cdc5.thumb.png.149c31875348ec6e2e566e9677bf77aa.png

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...